-
1. Data: 2010-01-16 08:36:45
Temat: Czajnik przeplywowy ?
Od: AA <...@...pl>
Witam
Moj stary sprawdzony czajnik Tefal wyzional ducha po 7 latach. Zaczal
cieknac, proba ratowania wykazala, ze to juz koniec - plastiki
rozluznily sie, uszczelki sparcialy, naprawa bezsensowna.
Pomyslalem, ze moze teraz czas na czajnik przeplywowy ?
Wygodny, grzeje tyle wody ile potrzebne.
Ale obawiam sie kilku wad:
- wyplywajaca woda to nie jest wrzatek, i mimo iz taka powinno sie
zalewac herbate/kawe, to jest roznica wzgledem lekko ostudzonego wrzatku...
- czasu zalania kilku kubkow wody, co z tego, ze wrzatek leje sie po
3sek, jezeli pozniej kilka herbat bede robil kilka minut
- trwalosci - do biezacego grzania potrzebne ~3kW mocy w niewielkiej
grzalce, do tego pompka wody
- odkamieniania
Czy ktos z Was uzywal takiego czajnika i moze sie wypowiedziec ?
AA
-
2. Data: 2010-01-16 22:14:39
Temat: Re: Czajnik przeplywowy ?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
AA <...@...pl> wrote:
> Czy ktos z Was uzywal takiego czajnika i moze sie wypowiedziec ?
Używać nie używałem, dopisuję się, bo również miałem na ten
wynalazek dużą ochotę i... i póki co nie miałem smiałości :-)
W pomyśle dla mnie minusem, przynajmniej w tym Tefalowym wynalazku
są filtry, kórych póki co nigdzie nie można dostać i kosztują
niemało.
J.
-
3. Data: 2010-01-16 23:08:35
Temat: Re: Czajnik przeplywowy ?
Od: AA <...@...pl>
> Używać nie używałem, dopisuję się, bo również miałem na ten wynalazek
> dużą ochotę i... i póki co nie miałem smiałości :-)
Zamowilem dzis. Za jakis czas opisze wrazenia.
> W pomyśle dla mnie minusem, przynajmniej w tym Tefalowym wynalazku są
> filtry, kórych póki co nigdzie nie można dostać i kosztują niemało.
Powinny byc w duzych sieciach AGD, koszt okolo 26pln.
AA
-
4. Data: 2010-01-17 07:14:02
Temat: Re: Czajnik przeplywowy ?
Od: "Kane" <s...@s...pl>
> Ale obawiam sie kilku wad:
> - wyplywajaca woda to nie jest wrzatek, i mimo iz taka powinno sie zalewac
> herbate/kawe, to jest roznica wzgledem lekko ostudzonego wrzatku...
Jesli chcesz w tym grzac "kranowe" - nie polecam. Smakuje to gorzej niz woda
standardowo zagotowana w czajniku, nawet po przejsciu przez filtr czajnika
(przy gotowaniu zapewne wiecej chloru ulatnia sie z wody - jest subst lotną
o ile dobrze pamietam). Jesli jednak chcesz w tym grzac wode z butli (eden,
sklepowe mineralne) czy po osmozie - wszystko fajnie. Wtedy mozesz i
wymontowac calkiem ten filtr z czajnika, zmniejszasz koszt eksploatacji.
Pamietaj jednak ze dochodzi (czy z filtrem czy bez) okresowe odkamienienie
czajnika - te rurki w srodku napewno zarosna kamieniem ;)
Co do kawy: ja pije z ekspresu ale czasami znajdzie sie jaki czlek co lubi
kawe parzona (czyli mielona w szklance zalana wrzątkiem). Nie wnikajac kto
co lubi - z przeplywowego czajnika nie zrobisz odpowiedniej temperatury by
zaparzyc kawe w ten sposob (znow: ja tego nie pije, opieram sie na opini
ludzi ktorzy sobie taka kawe zazyczyli).
> - czasu zalania kilku kubkow wody, co z tego, ze wrzatek leje sie po 3sek,
> jezeli pozniej kilka herbat bede robil kilka minut
Tez dostrzegam tą wade - najlepiej by bylo miec dwa urzadzenia. Tu gdzie
mieszkam teraz mamy tylko przeplywowy (i ekspres) i jak zjawi sie wiecej
ludzi to jest sporo gonienia. U siebie w domu bedziemy miec czajnik metalowy
na indukcje na takie sytuacje plus przeplywowy (choc byc moze wykorzystamy
po prostu funkcje goracej wody z ekspresu do kawy).
> - trwalosci - do biezacego grzania potrzebne ~3kW mocy w niewielkiej
> grzalce, do tego pompka wody
Narazie mam okolo roku, trzy czajniki Tefala (dwa firma, jeden dom).
Tymczasowo bezawaryjne acz oczywiscie - jest to bardziej podatne na
uszkodzenie niz zwykly czajnik.
> - odkamieniania
Nie jest to kosztowne acz trzeba o tym pamietac. Czajnik sam nie przypomni
;)
> Czy ktos z Was uzywal takiego czajnika i moze sie wypowiedziec ?
Rzekłem ! :)
Dodam jeszcze ze u nas w domu multum razy wystepowal problem "grzeje ktos
pol czajnika wody na jedna herbate bo MOZE ktos zaraz bedzie tez robil".
Zwykle robil dokladnie 5 minut za pozno by wykorzystac ciepla wode z
czajnika i znow ja podgrzewal do wrzątku. Jesli jest duzo domownikow i robia
napoje gorace w bardzo losowym czasie - taki przeplywowy zwieksza swoj sens.
Jesli domownikow jest 2-3 i jeszcze pija tą kawe czy herbate czy cos tam
najczesciej razem o jednej porze przy posilku - nie polecam przepływowego.
Pozdrawiam
Kane
-
5. Data: 2010-01-20 21:48:31
Temat: Re: Czajnik przeplywowy ?
Od: AA <...@...pl>
AA pisze:
>> Używać nie używałem, dopisuję się, bo również miałem na ten wynalazek
>> dużą ochotę i... i póki co nie miałem smiałości :-)
>
> Zamowilem dzis. Za jakis czas opisze wrazenia.
Opisuje, mam go kilka godzin:
Czajnik grzejac i nalewajac wode mruczy jak ekspres do kawy. Ciche to
nie jest, ale trwa krotko.
Nalanie kubka wody (200ml) trwa od wcisniecia przycisku ~30sekund.
Nalewanie mozna wylaczyc w dowolnym momencie, po 200ml czajnik sam
przerwie, trzeba ponownie nacisnac.
Jest tez przycisk nalewania zimnej wody - czyli da sie odkamieniac bez
wlaczania grzalki.
Piany na wodzie nie ma.
Rozwiazanie dobre na male ilosci wody, wrzatku nie daje (to jednak
90*C). Klasyczny czajnik moze byc potrzebny, ale moze juz blaszak na gaz
wystarczy. Wiecej doswiadczen za jakis czas, po uzywaniu...
AA
-
6. Data: 2010-01-31 23:00:13
Temat: Re: Czajnik przeplywowy ?
Od: "Xena" <x...@o...pl>
w wiadomości: hirtr9$mjg$...@i...gazeta.pl,
AA <...@...pl> napisał(a):
> Witam
>
> Moj stary sprawdzony czajnik Tefal wyzional ducha po 7 latach. Zaczal
> cieknac, proba ratowania wykazala, ze to juz koniec - plastiki
> rozluznily sie, uszczelki sparcialy, naprawa bezsensowna.
>
> Pomyslalem, ze moze teraz czas na czajnik przeplywowy ?
> Wygodny, grzeje tyle wody ile potrzebne.
>
Pozytałam o Ywoich doświadczeniach i zapragnęłam ewentualnine zostać
posiadaczką tegoż cuda. Ale przeszukanie allegro i kilku innych miejsc nie
przyniosło rezultatu. Masz może jakiegoś linka do tego cuda?
pozdrawiam Tatiana
--
Miłość prawdziwa zaczyna się wówczas,
gdy niczego w zamian nie oczekujesz
/Antoine de Saint-Exupery/