-
121. Data: 2021-03-24 12:36:42
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 24 Mar 2021 11:58:52 +0100, Uzytkownik <a...@s...pl>
wrote:
> Przepraszam, pomyliłem się. Właśnie sprawdziłem i jest ich obecnie
> 9 , a
Serwisant ACV z automatu umie Thermagena? Bo zdaje się bebechy oba
piece mają takie same?
--
Marek
-
122. Data: 2021-03-24 13:08:21
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-03-24 o 12:36, Marek pisze:
> On Wed, 24 Mar 2021 11:58:52 +0100, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
>> Przepraszam, pomyliłem się. Właśnie sprawdziłem i jest ich obecnie 9 , a
>
> Serwisant ACV z automatu umie Thermagena? Bo zdaje się bebechy oba
> piece mają takie same?
>
Dokładnie tak. To są te same kotły, od jednego producenta z Holandii,
firmy Intergas. Twój kocioł różni się tylko tym, że ma dodatkowo
wbudowaną bramkę radiową OpenTherm z którą można bezpośrednio sparować
regulatory pokojowe firmy Honeywell.
Ale, żeby być autoryzowanym serwisantem danej marki to serwisant musi
oficjalnie jechać na szkolenie i podpisać umowę o autoryzację. Ale po
okresie gwarancji jak serwisant Thermagena nie będzie mógł się wyrobić,
albo zrezygnuje z serwisu, spokojnie możesz dzwonić do serwisanta ACV. Z
resztą wielu serwisantów Thermagen jest także serwisantami ACV i na odwrót.
-
123. Data: 2021-03-24 18:07:32
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
środa, 24 marca 2021 o 11:58:51 UTC+1 Uzytkownik napisał(a):
> W dniu 2021-03-24 o 11:33, Uzytkownik pisze:
> >>> Ewentualnie bujasz się z serwisem. Serwisanta znajdziesz, albo i nie.
> >> Dlatego trzeba kupować sprzet firmy która a dużo serwisantów w okolicy
> >> Serwisantów termeta mam tylko w mojej miescinie 4 bodajże .
> >> Serwisanta acv mam najbliższego kilkadziesiąt km dalej, jednego na
> >> cała okolicę
> >> Zgadnij więc dlaczego kupiłem kocioł termeta a nie {niby} lepszy i
> >> droższy, polecany przez ciebie acv?
> >
> > A w mojej okolicy jest ich 5 od ACV-a, a już szóstego szkolę.
> Przepraszam, pomyliłem się. Właśnie sprawdziłem i jest ich obecnie 9 , a
> w odległości do 50km jeszcze kilku by się znalazło.
>
> Na stronie Termeta, serwisantów autoryzowanych w moim mieście jest aż 4
>
> Myślę, że dalsza dyskusja zbędna.
Z tobą uzyszkodniku specjaliscie od wodnego chleba każda dyskusja jest zbędna.
-
124. Data: 2021-03-24 18:14:08
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Pete <n...@n...com>
Hello, Uzytkownik.
On 24.03.2021 08:49 you wrote:
> W dniu 2021-03-24 o 06:40, Pete pisze:
>> Hello, Uzytkownik. On 23.03.2021 23:51 you wrote:
>> > W dniu 2021-03-23 o 16:47, Pete pisze:
>> >> Mogę dodać jeszcze, że to że instalator ma zapewnić serwis to
>> też
>> >> mit. Nie takie historie zna świat, że przy rozliczeniu
>> pojawiają
>> >> się dodatkowe pozycje na fakturze. I teraz inwestor ma dwa
>> wyjścia
>> >> - oba do d... Albo zapłaci więcej albo powie że zapłaci tyle
>> ile na
>> >> początku i może się pożegnać z serwisem instalatora.
>> >> --
>> >> Pete
>> > O jakich pozycjach piszesz?
>> O np. dużych pracach typu budowa domu. Przecież za hydraulikę nikt
>> nie będzie ani nie oczekuje rozliczenia każdej pierdoły.
> Ludzi nie znasz. Są tacy, którzy nawet nie pytają ile to będzie
> kosztować, ale są też tacy, co będą rozliczać z każdego elementu i
> czy czasem nie oszukałeś go na 50gr, a do tego jeszcze będą patrzyć,
> aby coś urwać już z podpisanej umowy.
Jak w umowie jest Viessmann a na ścianie wisi Junkers to co się dziwić
;)
>> Tylko umowa jest na wykonanie tego i tego w takiej cenie.
>> Instalator ma projekt budowlany, ustalił szczegóły z inwestorem,
>> złożył (zaakceptowaną) ofertę. Dajmy na to 50 tys.
> Przecież napisałem, że umowy są różne. Albo się robi ryczałtowo i
> wtedy umawiamy się na określony zakres prac i określoną zapłatę,
> albo określamy sobie, że mniej-więcej będzie to tyle kosztować, a
> rozliczamy się z faktycznego zużycia materiałów.
>> I hipotetycznie po skończonej robocie przychodzi do inwestora i
>> mówi. Musiałem dodać sprzęgło, bo bez sprzęgła nie banglało, a
>> jeszcze musiałem dać droższe pompy obiegowe itp itd. I koszty mi
>> się zwiększyły o 2 tys więc do zapłaty jest 52 tys. O takiej
>> przykładowej historii piszę.
>> --
>> Pete
> Czyli po prostu uogólniasz na podstawie historii wyssanych z palca.
Przecież piszę o hipotetycznej sytuacji. I o typowym instalatorze
popełniającym błędy a nie wzorcu instalatora z Sevres.
> Widzisz, rzecz w tym, że opowiadasz historie, które przynajmniej u
> mnie nie mają prawa się wydarzyć. Zanim zostanie przygotowana wycena
> to jest z góry ustalane jak będzie wyglądała cała instalacja. Jeżeli
> jest potrzebne sprzęgło to po prostu już w wycenie jest ono
> uwzględniane. Jeżeli tego sprzęgła nie potrzeba to po prostu nikt go
> później nie będzie dokładał o ile nie zmienią uwarunkowania.
Ja wiem że ty jesteś nieomylny, ale nie wszyscy mają to szczęście.
I czasami może się zdarzyć, że instalator nie wyceniał sprzęgła bo nie
było wg niego potrzebne, a po zamontowaniu całości okazało się że jednak
dupa i trzeba przerabiać i dodawać sprzęgło z przyległościami.
I co robi taki pechowy instalator?
--
Pete
-
125. Data: 2021-03-24 19:31:27
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Kris <k...@g...com>
środa, 24 marca 2021 o 11:33:10 UTC+1 Uzytkownik napisał(a):
> A w mojej okolicy jest ich 5 od ACV-a, a już szóstego szkolę.
Współczuję;)
> Producent nie zapewnia innego serwisu poza serwisem fabrycznym. A serwis
> ten przyjedzie tylko wtedy jak już nie będzie innego wyjścia.
Producent zapewnia serwis
Ale widze że Tobie trzeba łopatologicznie:
Posuje się kocioł zgłaszam awarie do gwaranta(najczęściej jest nim producent) i on
przysyła serwisanta ze stosownymi pieczątkami
>
> To serwisanci jadą na szkolenia do firm i się szkolą, płacąc za te
> szkolenia jak chcą zarabiać na serwisowaniu danej marki.
Teraz większość takich szkoleń to online, przeklinać trzeba co trzeba i najważniejsze
przelew terminowo zrobić
Dotyczy to różnych branż
> Jak więc widzisz zamontować może i pan "Zenek" posiadający uprawnienia
> gazowe, ale gwarancja na taki kocioł tylko 2 lata.
>
> Jeżeli chcesz mieć gwarancję wydłużoną do 5 czy 7 lat to już pan "Zenek"
> nie może go zamontować. Zamontowac może tylko Autoryzowany Serwisant
> Fabryczny lub Autoryzowany Instalator Firmowy.
Zejdż na ziemie teoretyku
Zamontowac może Zenek, Janusz czy Ty nawet
Po zamontowaniu wzywasz człowieka z odpowiednimi pieczątkami(autoryzowany, fabryczny
czy co tam trzeba) i on je wstawie gdzie tam trzeba żeby w papierach użytkownikowi
grało a jemu producent za uruchomienie/odpalenie itp zapłacił
Czasami kotły po kilka tygodni już działaja a dopiero
"uprawniony/autoryzowany/fabryczny itp" przyjedżdza i potwierdza pierwsze
uruchomienie
Ty teoretyk jesteś to nie wiesz jak to działa w praktyce. a nawet jak wiesz to
uparcie zaklinasz rzeczywistość
> Ty możesz sobie nie wierzyć w papierki i pieczątki, wystarczy, że wierzy
> w nie producent kotła.
Czy wierze czy nie wierze bez znaczenia- ważne żeby stosowna pieczątka była gdzie tam
potrzeba abym z producentem przy okazji naprawy się kopać nie musiał.
> Nieświadomie wykupisz przedłużenie gwarancji, a gwarant Ci pokaże,
> "gdzie się zgina dziób pingwina".
Ślepi w karty nie grają. Jak kupie nieświadomie to pretensje mieć do siebie będę.
> Nie chce mi się komentować Twoich wszystkich bzdur, ale wystarczy
> spojrzeć na zdanie powyżej.
Znaczy brakuje Tobie argumentów bo wytknąłem Tobie bzdury o rzekomych kłopotach z
zakupem wysyłkowym itp
Ty człowieku nawet nie bardzo co to gwarant itp skoro pisałeś bzdury o konieczności
odsyłania, szukania serwisantów autoryzowanych itp
Jeszcze raz więc Tobie objaśnię:
Jest awaria kotła zgłaszam gwarantowi i on mi przysyła serwisanta ze stosownymi
pieczątkami certyfikacjami akredytacjami czy co tam jeszcze wymyślisz
Ten facet przyjeżdża, płaci za jego wizytę gwarant więc on niespecjalnie ma powody
żeby szukać dziury w całym.
Sprawdza procedury odnośnie danej awarii i robi to co producent w takim przypadku
zaleca.
>
> Sememu sobie zaprzeczasz negując moje wypowiedzi i twierdząc raz, że
> instalatorzy są tylko od instalowania, a zaraz piszesz, że instalatorzy
> mają instalować, serwisować i uruchamiać.
Nie mieszaj czepiając się nazewnictwa
Widze prostymi słowami do Ciebie trzeba to spróbuje
Kocioł wiesza i podłącza ktoś wynajety przez inwestora
Przysłowiowy Zenek
Zęby była gwarancja potrzebne sa pieczątki w miejscu np "pierwsze uruchomienie" czy
co tam producent kotła sobie wymyśli
Wzywa się więc człowieka co takie pieczątki ma i on je stawia gdzie potrzeba bo
producent mu za to zapłaci.
Potrzebne sa coroczne przeglądy to się co rok wzywa człowieka który ma stosowne
pieczatki na to.
I on robi co trzeba(albo nie robi) ale pieczatke stawia bo mu za to płacą
>To się nie trzyma ani kupy,
> ani dupy. Instalatorzy nie mają prawa uruchamiać kotłów czy ich
> serwisować jeżeli jednocześnie nie są serwisantami. Od pierwszego
> uruchamiania są serwisanci. Skoro są firmy instalujące i serwisujące
> jednocześnie to niby dlaczego nie wolno im handlować?
Wskażesz gdzie napisałem że nie wolno
Napisałem tylko że bez sensu od nich kupować skoro samemu można taniej.
>Bo jakiś cymbał z grupy dyskusyjnej tak sobie ubzdurał?
Kończą się argumenty zaczynają wyzwiska
>
> Wybacz, ale jak czytam Twoje wypowiedzi to naprawdę nie wiem czy mam do
> czynienia z dorosłym facetem czy też dzieckiem lub osobą upośledzoną.
Ja od jakiegoś czasu czytując Twoje wywody upewniłem sie tylko że teoretyk z Ciebie a
klienci jakość Twoje pracy zweryfikowali głosując nogami. Sam zresztą jakiś czas temu
pisałeś że nie świadczysz usług dla indywidualnych klientów.
Jedno z drugiego zapewne wynika.
-
126. Data: 2021-03-24 19:34:00
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-03-24 o 18:14, Pete pisze:
> > W dniu 2021-03-24 o 06:40, Pete pisze:
> >> Hello, Uzytkownik. On 23.03.2021 23:51 you wrote:
> >> > W dniu 2021-03-23 o 16:47, Pete pisze:
> >> >> Mogę dodać jeszcze, że to że instalator ma zapewnić serwis to
> >> też
> >> >> mit. Nie takie historie zna świat, że przy rozliczeniu
> >> pojawiają
> >> >> się dodatkowe pozycje na fakturze. I teraz inwestor ma dwa
> >> wyjścia
> >> >> - oba do d... Albo zapłaci więcej albo powie że zapłaci tyle
> >> ile na
> >> >> początku i może się pożegnać z serwisem instalatora.
> >> >> --
> >> >> Pete
> >> > O jakich pozycjach piszesz?
> >> O np. dużych pracach typu budowa domu. Przecież za hydraulikę nikt
> >> nie będzie ani nie oczekuje rozliczenia każdej pierdoły.
> > Ludzi nie znasz. Są tacy, którzy nawet nie pytają ile to będzie
> > kosztować, ale są też tacy, co będą rozliczać z każdego elementu i
> > czy czasem nie oszukałeś go na 50gr, a do tego jeszcze będą patrzyć,
> > aby coś urwać już z podpisanej umowy.
>
> Jak w umowie jest Viessmann a na ścianie wisi Junkers to co się dziwić
> ;)
Znasz to z autopsji? Bo ja nie.
Jak to sobie wyobrażasz? No chyba, że sam jesteś oszustem. Sam takie
numery odstawiasz i stąd Twoje przekonanie, że wszyscy tak robią i że
jest to normalną praktyką?
> >> Tylko umowa jest na wykonanie tego i tego w takiej cenie.
> >> Instalator ma projekt budowlany, ustalił szczegóły z inwestorem,
> >> złożył (zaakceptowaną) ofertę. Dajmy na to 50 tys.
> > Przecież napisałem, że umowy są różne. Albo się robi ryczałtowo i
> > wtedy umawiamy się na określony zakres prac i określoną zapłatę,
> > albo określamy sobie, że mniej-więcej będzie to tyle kosztować, a
> > rozliczamy się z faktycznego zużycia materiałów.
> >> I hipotetycznie po skończonej robocie przychodzi do inwestora i
> >> mówi. Musiałem dodać sprzęgło, bo bez sprzęgła nie banglało, a
> >> jeszcze musiałem dać droższe pompy obiegowe itp itd. I koszty mi
> >> się zwiększyły o 2 tys więc do zapłaty jest 52 tys. O takiej
> >> przykładowej historii piszę.
> >> --
> >> Pete
> > Czyli po prostu uogólniasz na podstawie historii wyssanych z palca.
>
> Przecież piszę o hipotetycznej sytuacji. I o typowym instalatorze
> popełniającym błędy a nie wzorcu instalatora z Sevres.
"Gdyby babcia miała wąsy to byłaby dziadkiem"
> > Widzisz, rzecz w tym, że opowiadasz historie, które przynajmniej u
> > mnie nie mają prawa się wydarzyć. Zanim zostanie przygotowana wycena
> > to jest z góry ustalane jak będzie wyglądała cała instalacja. Jeżeli
> > jest potrzebne sprzęgło to po prostu już w wycenie jest ono
> > uwzględniane. Jeżeli tego sprzęgła nie potrzeba to po prostu nikt go
> > później nie będzie dokładał o ile nie zmienią uwarunkowania.
>
> Ja wiem że ty jesteś nieomylny, ale nie wszyscy mają to szczęście.
Ja nie jestem nieomylny, tylko zanim zacznę się zajmować daną dziedziną
to po prostu się uczę i poznaję daną technologię, jeżdżę na szkolenia,
robię uprawniania i dopiero wtedy biorę się za robotę.
Jak czegoś nie jestem pewien to proszę tych, którzy się na tym znają
żeby mi zrobili projekt lub po prostu mój projekt daję do sprawdzenia i
skorygowania. Z resztą nie mam uprawnień do projektowania instalacji
gazowych - robią to za mnie zaprzyjaźnieni projektanci.
> I czasami może się zdarzyć, że instalator nie wyceniał sprzęgła bo nie
> było wg niego potrzebne, a po zamontowaniu całości okazało się że jednak
> dupa i trzeba przerabiać i dodawać sprzęgło z przyległościami.
> I co robi taki pechowy instalator?
Nie wiem co robi taki instalator, bo nigdy nie miałem takiej sytuacji.
Gdybyś miał choć odrobinę pojęcia o systemach grzewczych to byś
wiedział, że instalacje się projektuje i liczy, a o tym czy ma być czy
ma nie być sprzęgła, decydują konkretne przesłanki. Zanim przygotuje się
ofertę to się jednoznacznie określa czy "sprzęgło z przyległościami"
należy zamontować czy też nie.
Jeżeli sam inwestor jeszcze nie wie czy chce system jednolity czy
mieszany to tylko informuje się go ile może kosztować inna wersja, albo
po prostu przygotowuje się 2 wersje oferty.
Co najwyżej można nie przewidzieć podwyżek cen materiałów. Ale nikt nie
jest jasnowidzem i na tę okoliczność jeżeli przygotowywana jest
konkretna oferta to określa się termin jej ważności.
Znasz takie autentyczne przypadki to opisz i się podziel z nami.
Żądanie ode mnie odpowiedzi dotyczącej wyimaginowanych sytuacji z
którymi nigdy nie miałem do czynienia i z mojego punktu widzenia nie są
realne, jest co najmniej nie na miejscu.
Nie jestem panem "Zenkiem" bez uprawnień i bez wiedzy, który odpierdala
fuszerki bez projektu wg własnego widzimisię. Dlatego nie żądaj ode mnie
abym się wypowiadał za pana "Zenka".
-
127. Data: 2021-03-24 23:19:27
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 22 Mar 2021 23:41:19 +0100, Jarosław Sokołowski
> O! Chyba wreszcze udało mi się wytłumaczyć. Samodzielne kombinowanie
> z wynalazkami typu terma herbaciano-kluskowa nie ma żadnych zalet
> w stosunku do rozwiązań znanych ludzkości od lat, czyli na przykład
> czajnika. Ma za to wady.
Mam taką termę od 15 lat w obecnym domu, problemów zero
-- za to czajniki, poza tym że mało pojemne (max 2L)
to jeszcze ze 3 poszły w cholerę.
>> szczególnie że... chyba jednak wpiszę to w stopkę. :P
> Szczególnie w tym przypadku.
Chyba wreszcie udało mi się wytłumaczyć.
--
Pozdor
Myjk
-
128. Data: 2021-03-24 23:37:44
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Myjk napisał:
>> O! Chyba wreszcze udało mi się wytłumaczyć. Samodzielne kombinowanie
>> z wynalazkami typu terma herbaciano-kluskowa nie ma żadnych zalet
>> w stosunku do rozwiązań znanych ludzkości od lat, czyli na przykład
>> czajnika. Ma za to wady.
>
> Mam taką termę od 15 lat w obecnym domu, problemów zero
"będzie mała terma podszafkowa która będzie w 2T grzać wodę
do 70-80sC. Nalana do czajnika zagotuje się w chwilę moment,
no i taniej nawet jeśli czajnik będzie odpalony w 1T".
Pisanie w czasie przyszłym, jak rozumiem, to był zabieg stylistyczny?
Czemu miał służyć i jaką myśl miał czytelnikom przekazać?
> -- za to czajniki, poza tym że mało pojemne (max 2L)
> to jeszcze ze 3 poszły w cholerę.
Takie japońskie z termostatem?
Jarek
--
A ja ci opowiem bajkę o tym domu
I o tych obrazach nienamalowanych
Cośmy je wieszali w myślach po kryjomu
Tak na niby, bo przecież jeszcze nie ma ściany
I o stropie z belek, skórach na podłodze
I struganych w lipie kolorowych świętych
O różowej łazience i o ciepłej wodzie
I oknie przed wzrokiem bluszczami zamkniętym
-
129. Data: 2021-03-25 14:41:55
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 19.03.2021 o 23:17, Majka pisze:
> 1. Przyłączam gaz, kupuję kocioł. Wybór między jedno a dwufunkcyjnym.
> Wybrałam jednofunkcyjny + zasobnik.
> Z tego, co czytałam, dwufukcyjny jest gorszym wyborem, bo grzeje wodę pobieraną na
bieżąco podczas poboru, i może nie nadążyć z grzaniem wody przy uruchomienie dwóch
lub więcej punktów poboru w domu.
> Dlatego chyba lepiej jednofunkcyjny, prawda?
Nie jestem żadnym instalatorem ani nic, ale odpiszę na moich pozytywnych
generalnie doświadczeniach.
Moim zdaniem tak. Bo dwufunkcyjny trzeba też od razu brać o dużo
większej mocy, co nie przekłada się potem na ekonomię w ogrzewaniu.
> 2. Jakiej wielkości zasobnik wybrać, jakiej pojemności minimalnie przy 4 osobach w
domu (dwoje dorosłych, nastolatek i kilkulatek)?
Ja mam obecnie przy 2+2 100-120 litrów i to jest za mało, jak po kolei
wszyscy biorą prysznice. Zalecam więcej chyba, że bierzecie naprawdę
krótkie prysznice. Inaczej trzeba będzie czekać za ciepłą wodą.
Jeżeli masz wannę, to już w ogóle osobna bajka.
>
> 3.a. Czy dobrym rozwiązaniem jest zasobnik wewnątrz obudowy pieca jednofunkcyjnego?
Czy osobno powiesić zasobnik nad/obok pieca gazowego?
Nie ma to chyba większego znaczenia. Natomiast zwykły, osobny zasobnik
daje Ci uniwersalność. Jak jeden się zepsuje/przerdzewieje, to
podłączasz inny, który w danej chwili ma dobrą cenę, a nie musisz szukać
dedykowanego do danego modelu kotła.
> 3.b. Czy ma to sens:
> kupić tylko nowy kocioł i połączyć go z obecnie pracującym zasobnikiem c.w.u który
teraz jeszcze pracuje z kotłem na paliwo stałe (zasobnik to bojler elektryczny
Beretta ze spiralą prowadzącą wodę z kotła - jest grzałka elektryczna wewnątrz, więc
byłoby alternatywne grzanie prądem, pojemność to 80 litrów, zawieszony 'na leżąco')
> Ma to sens?
Nowy zasobnik nie będzie za bardzo niczym innym. Więc jak masz teraz
dobry, sprawny zasobnik, to nie widzę potrzeby jego wymiany. Chyba, że
chcesz, ale to zupełnie osobna bajka. Osobną bajką jest też ta pojemność
80 l, ale to już pisałem wyżej.
Pytanie czy Wam to 80 l starczało obecnie?
> 3.c. instalacja ciepłej wody jest dość rozległa, trzy pomieszczenia z poborem. W
jednej z łazienek bardzo długo czeka się na ciepłą wodę teraz. Czy to też jest
przesłanka, by wybrać kocił jednofunkcyjny z zasobnikiem, a nie dwufukcyjny?
> Kucie, kładzenie rur dla powrotu i robienie cyrkulacji odpada!
Tutaj sytuację może zmienić tylko cyrkulacja. Czy to będzie kocioł jedno
czy dwufunkcyjny - nie ma to żadnego znaczenia. I tak na wodę trzeba
będzie poczekać. Nawet zaryzykuję stwierdzenie, że przy dwufunkcyjnym
będzie jeszcze dłużej.
> 4. Jaka moc dla domu jak opisałam w punkcie 1?
> Wiem, że są kalkulatory, ale ja jestem laikiem, do tego babą,
> a chciałam poprosić osoby mające doświadczenie w dobieraniu/obliczaniu mocy kotła?
Pewnie zaraz wszyscy wyskoczą z mocami rzędu 2x kW. No więc, ja mam
większy dom i z jeszcze grubym zapasem wystarcza mi kondensacyjny,
oszczędny Junkers 14 kW z możliwością modulacji na 3 kW (to ważny
parametr, im niżej potrafi zmodulować tym lepiej - modulacja tylko z
oryginalnym sterownikiem Junkersa).
Polecam swojego Junkersa Cerapur Smart ZSB 14-3C. Model wybrany po małym
"doktoracie" w internecie i świetnie się sprawdza już od ponad 5 lat.
Sam serwisant Junkersa, który do mnie przyjeżdża ma taki w domu, bo
mówi, że jest to niezwykle udany i bezawaryjny model. Ludzie ogrzewali
nim z powodzeniem domy po 300 m2.
> 5. Odprowadzenie spalin - czy zostanie wykorzystany komin, którym odprowadzane są
obecnie spaliny z kotła na paliwo stałe? Tak się praktykuje?
> Komin kończy się na 9 metrach (od podłoża)
Zwykle wkłada się w niego drugą rurę i masz komin 2 w 1. Czyli kocioł
zaciąga powietrze do spalania jedną rurą i spaliny lecą drugą. Więc moim
zdaniem wykorzystają ten sam komin.
> 6. Moje myślenie o kuchni - czy dobrze kombinuję:
> nie chce prowadzić rur z gazem po domu. W kuchni zamiast obecnej płyty na
propan-butan chcę założyć płytę indukcyjną.
> Czy to ok, czy tez złe rozwiązanie? Robi się tak?
Moim zdaniem indukcja jest OK.
> 7. Czy przy wymianie pieca praktykuje się czyszczenie (płukanie) instalacji
grzewczej?
> Nalegać na to, wymagać od instalatorów?
Tu się nie znam, ale pewnie głupie by to nie było.
> No i pytania chyba najtrudniejsze:
>
> A. co wybrać? jakiego producenta?
> Czy Termet, np. serie silver/gold to dobry wybór?
> Jeśli nie ten, to o polecacie?
Nie wiem, ja tam od Termeta się trzymam z dala... Rodzice mieli od nich
piece do grzania CWU i zwykle nie było to nic super działającego ani
oszczędnego.
Tak jak napisałem wyżej - z czystym sumieniem mogę polecić Junkersa
Cerapur Smart Zsb 14-3C + sterownik pogodowy Junkers FW 110.
Tutaj ważne, żeby sterownik był oryginalny Junkersa, a nie jakiś Auraton
czy inny tani, bo Junkersowy sterownik działa na szynie danych, a nie
tylko poprzez zwykłe "włącz/wyłącz" i tylko z Junkersowym sterownikiem
działa modulacja mocy kotła.
> B. Z jakimi kosztami muszę się liczyć? Gaz jest "w ulicy", i to po przeciwnej
stronie, ulica gruntowa, w domu piec miałowy do usunięcia, grzejniki mogą zostać te
co są, zawory na termostatyczne mogę wymienić sama później.
> Starczy mi 20 tysięcy?
Nie wiem, jak to wygląda u Ciebie. Ja mieszkam w granicach Poznania i
tutaj za przyłączę jest ryczałt. Nie wiem ile obecnie. Te 5-6 lat temu
było to 4000 zł. Do tego projekt i wykonanie tzw. instalacji
wewnętrznej, czyli od licznika do kotła. To mnie kosztowało kolejne ok.
4000 zł (od płotu z szafką z licznikiem do "kotłowni" na 1. piętrze).
Kocioł ze sterownikiem, kominem, przyłączeniem to było - żeby nie
skłamać - 4600 zł wtedy (na 8% usługowym VAT'cie).
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
130. Data: 2021-03-25 14:59:41
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 23.03.2021 o 13:23, Marek pisze:
> On Sat, 20 Mar 2021 23:24:26 +0100, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
>> To bierz 1-f z zasobnikiem. Polecam zasobniki ACV typu zbiornik w
>> zbiorniku. Wewnętrzny zasobnik ciepłej wody wykonany jest ze stali
>> kwasoodpornej.
>
> Skoro i tak ma brać zasobnik (zewnętrzny rozumiem?) to czemu nie
> dwufunkcyjny z zasobnikiem warstwowym? Szybkie napełnianie ciepłej wody
> to krótkie przerwy w grzaniu c.o., normalne ciśnienie c.w.u. i chyba
> prostsze podłączenie 1f i jego dodatkowe zawory przełączajace grzanie
> c.o.<-> c.w.u.
>
Moim zdaniem to nie jest fajne rozwiązanie, bo wszystko w nim jest
droższe. Zaczynając od kosztów zakupu, po eksploatację, bo będzie musiał
być kocioł o wyższej mocy, będzie więcej taktował itp.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/