eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzy da się dowiedzieć czyja jest działka ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2011-10-17 18:43:43
    Temat: Czy da się dowiedzieć czyja jest działka ?
    Od: "KrisB" <...@...pl>

    Szukam działki budowlanej-w okolicy jest wiele pustych zaniedbanych parceli, które
    czyjeś są ale nie wiadomo czyje.

    Czy da się ustalić na podstawie adresu i lokalizacji (pomijając wywiad środowiskowy)
    czyja jest ta działka ? Np. z ksiąg wieczystych
    ?..

    Krzys


  • 2. Data: 2011-10-17 18:50:31
    Temat: Re: Czy da się dowiedzieć czyja jest działka ?
    Od: Robert G <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik KrisB napisał:
    >
    > Czy da się ustalić na podstawie adresu i lokalizacji (pomijając wywiad
    > środowiskowy) czyja jest ta działka ? Np. z ksiąg wieczystych
    > ?..

    Z rejestru gruntów...
    17 zł kosztuje i w starostwie się to załatwia...
    To do bardziej oficjalnych celów...

    pozdr
    Robert G.


  • 3. Data: 2011-10-17 19:15:47
    Temat: Re: Czy da się dowiedzieć czyja jest działka ?
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>

    W dniu 17.10.2011 20:43, KrisB pisze:
    > Szukam działki budowlanej-w okolicy jest wiele pustych zaniedbanych
    > parceli, które czyjeś są ale nie wiadomo czyje.
    >
    > Czy da się ustalić na podstawie adresu i lokalizacji (pomijając wywiad
    > środowiskowy) czyja jest ta działka ? Np. z ksiąg wieczystych
    > ?..
    >
    > Krzys
    >

    http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/
    zrób duże powiekszenie i postaw ptaszka przy "danych katastralnych"
    dostaniesz obszar i numer działki - może to coś pomoże. Numeru telefonu
    do właściciela niestety nie..... ):

    ToMasz


  • 4. Data: 2011-10-17 19:25:01
    Temat: Re: Czy da się dowiedzieć czyja jest działka ?
    Od: JaTy <J...@a...pl>

    Dnia 17-10-2011 o 20:50:31 Robert G <r...@p...onet.pl> napisał(a):


    > Z rejestru gruntów...
    > 17 zł kosztuje i w starostwie się to załatwia...
    > To do bardziej oficjalnych celów...
    >
    ale tylko dla "wpisanego tam właściciela (władającego)

    --
    JaTy z CKmK
    JaTy(malpa)autocom(kropa)pl


  • 5. Data: 2011-10-17 19:38:48
    Temat: Re: Czy da się dowiedzieć czyja jest działka ?
    Od: "Budyń" <b...@g...pl>

    Użytkownik "KrisB" <...@...pl> napisał w wiadomości
    news:j7ht0p$egc$1@inews.gazeta.pl...
    > Szukam działki budowlanej-w okolicy jest wiele pustych zaniedbanych
    > parceli, które czyjeś są ale nie wiadomo czyje.


    w starostwie jak koledzy mówią dostaniesz wypis (weź skrócony) na podstawie
    numeru działki. Ale moim zdaniem szkoda prądu -jesli ktos dzialki nie
    wystawia to w normalnej cenie nie sprzeda.



    b.



  • 6. Data: 2011-10-17 20:41:01
    Temat: Re: Czy da się dowiedzieć czyja jest działka ?
    Od: "William Bonawentura" <w...@o...pl>



    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j7i087$pih$...@i...gazeta.pl...

    > numeru działki. Ale moim zdaniem szkoda prądu -jesli ktos dzialki nie
    > wystawia to w normalnej cenie nie sprzeda.

    Oj nie zawsze. Znam takich co kupili wymarzoną działkę bo zebrali 20
    potencjalnych spadkobierców, pomogli im przeprowadzić postępowanie spadkowe
    po pradziadkach i działkę nabyli. Bo przeszkodą było właśnie to
    "rozdrobnienie", które sprawiało że nikt sam sprzedać nie mógł a sami
    zorganizować się nie potrafili. Sprzedaż jest też jedyną sensowną formą
    zagospodarowania takiego ułamkowego spadku bo co komu po 50m2 terenu. Jeśli
    zaś działkę ma ktoś "dla wnuka" to będzie ona regularnie koszona a często i
    ogrodzona.


  • 7. Data: 2011-10-17 20:53:15
    Temat: Re: Czy da się dowiedzieć czyja jest działka ?
    Od: SkiMir <p...@M...onet.pl>

    W dniu 2011-10-17 22:41, William Bonawentura pisze:

    > zorganizować się nie potrafili. Sprzedaż jest też jedyną sensowną formą
    > zagospodarowania takiego ułamkowego spadku bo co komu po 50m2 terenu.
    > Jeśli zaś działkę ma ktoś "dla wnuka" to będzie ona regularnie koszona a
    > często i ogrodzona.

    Może zacznę podobnie - oj, nie zawsze :-)
    Często ludzie myślą tak - do 10arów jest nas 20 osób to po ile
    przypadnie, po 0,5ara. To nie warte zachodu i łażenia po urzędach nawet
    jeśli ktoś to zorganizuje.
    Działki "dla wnuka" w równej mierze są zaniedbywane. Moja działka
    przylega właśnie do takiej - właścicielka sprzedać nie chce, dbać o
    działkę też nie. Jeden sąsiad kosi trawę na kawałku tej działki a ja
    wzdłuż jej granicy (100m) walczę z chwastami i odrastającymi drzewkami.

    W większości przypadków ludzie sprzedają działki gdy wiedzą co zrobią z
    otrzymanymi pieniędzmi i to nie na zasadzie - dam na lokatę.

    --
    M.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1