eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzy deski tarasowe ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2011-04-27 19:40:31
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>


    >
    > Jesli to daje dobre efekty to moze jednak warto sie w to pobawic,
    > chociaz trwaloby to dosyc dlugo.
    > Z tym gotowaniem i studzeniem to nie bardzo rozumiem.
    >

    jak rozumiem, Darkowi chodziło o to że rozgrzewając i studząc drewno
    stwarzamy na przemian podciśnienie i nadciśnienie powietrza w komórkach
    drewna co sprzyja zasysaniu oleju i jest to najprostszy bezprzyrządowy
    sposób na głęboką saturację, która w stałej temperaturze jest mocno
    utrudniona. Oczywiście zamiast tego można użyć pompy próżniowej
    (najtańsza, stosowana w produkcji laminatów, kosztuje kilkaset złotych)
    i robić coś w rodzaju infuzji oleju w deski tarasowe, ale zdaje się, że
    to już graniczyłoby niepokojąco z absurdem. Oczywiście, to tylko moje
    zdanie.


  • 22. Data: 2011-04-28 12:19:52
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Jakub Tarczewski napisał:
    >
    >>
    >> Jesli to daje dobre efekty to moze jednak warto sie w to pobawic,
    >> chociaz trwaloby to dosyc dlugo.
    >> Z tym gotowaniem i studzeniem to nie bardzo rozumiem.
    >>
    >
    > jak rozumiem, Darkowi chodziło o to że rozgrzewając i studząc drewno
    > stwarzamy na przemian podciśnienie i nadciśnienie powietrza w komórkach
    > drewna co sprzyja zasysaniu oleju i jest to najprostszy bezprzyrządowy
    > sposób na głęboką saturację, która w stałej temperaturze jest mocno
    > utrudniona. Oczywiście zamiast tego można użyć pompy próżniowej
    > (najtańsza, stosowana w produkcji laminatów, kosztuje kilkaset złotych)
    > i robić coś w rodzaju infuzji oleju w deski tarasowe, ale zdaje się, że
    > to już graniczyłoby niepokojąco z absurdem. Oczywiście, to tylko moje
    > zdanie.

    Mam kolegę który położył sobie boazerię nad wanną. Świerkową boazerię...
    Drewno impregnował próżniowo, na wylot osobiście syntetyzowaną pod
    konkretne potrzeby żywicą epoksydową...
    Można i tak.

    --
    Darek


  • 23. Data: 2011-04-29 07:49:17
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: Kadar <o...@g...com>

    > Mam kolegę który położył sobie boazerię nad wanną. Świerkową boazerię...
    > Drewno impregnował próżniowo, na wylot osobiście syntetyzowaną pod
    > konkretne potrzeby żywicą epoksydową...
    > Można i tak.
    > Darek-


    Kiedys bylu tylko balie drewniane w ktorych ludzie sie myli i drewno
    jakos wytrzymywalo. Teraz zwykly taras trzeba techniki kosmicznej dla
    zabezpieczen. pewnie to te drzewa coraz gorsze sa i coraz wieksze
    dziury miedzy wloknami i dlatego coraz gorsze.
    Popmpy nie kupie ale nad pokostem mysle.

    KADAR


  • 24. Data: 2011-04-29 09:36:27
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>


    >
    > Kiedys bylu tylko balie drewniane w ktorych ludzie sie myli i drewno
    > jakos wytrzymywalo. Teraz zwykly taras trzeba techniki kosmicznej dla
    > zabezpieczen. pewnie to te drzewa coraz gorsze sa i coraz wieksze
    > dziury miedzy wloknami i dlatego coraz gorsze.

    poruszyłeś ciekawy temat. Z tymi baliami było tak że wbrew pozorom
    pracowały w bardzo dobrych warunkach -po namoczeniu były suszone, a przy
    okazji mycia czy prania substancje łatwo rozpuszczalne (pożywka dla
    wielu mikroorganizmów) ulegały wyługowaniu. Dlatego stare balie ulegały
    zniszczeniu na ogół nie wskutek gnicia, tylko rozsychały się na starość
    i rozpadały. Gdyby były w jakikolwiek sposób impregnowane, ich historia
    byłaby krótsza i mniej estetyczna ;-)

    Z beczkami była trochę inna historia, ale to dłuższy temat.
    Natomiast drewno w łazience pracuje w bardzo ciężkich warunkach -wilgoć,
    brak przewiewu, skraplająca się woda itp. Z wyjątkiem naturalnie
    odpornych na gnicie egzotyków drewno na ścianie czy podłodze łazienkowej
    (dotyczy to też zabudowanych mebli) *musi* w końcu zgnić, chyba że
    zostało potraktowane tak jak w przykładzie Darka.

    Ogólnie można zaryzykować twierdzenie, że impregnaty, lakiery itp.
    *zmniejszają* trwałość drewna; jeśli tylko może ono samo wyschnąć, są
    potrzebne wyłącznie w celach estetycznych czy jakichś takich jak
    zachowanie stabilności wymiarowej, szczelności etc. Widywałem kiedyś
    przy remontach starych łodzi elementy impregnowane pokostem -z zewnątrz
    nówka, prawie błysk, w środku próchno (zabrakło czasu na wgłębne
    przesycenie...). Natomiast elementy z prowizorycznych napraw (kawałek
    kołka i dwa gwoździe...), niczym nie zabezpieczone, były zszarzałe,
    nawet nadpleśniałe z wierzchu, ale w środku w idealnym stanie. Nie
    wszystkie oczywiście, ale i tak dawało to do myślenia. Dlatego jeśli już
    koniecznie trzeba impregnować/lakierować drewno pracujące na zewnątrz
    czy w wilgoci, lepiej to robić jednostronnie, jeśli nie ma gwarancji że
    impregnat dotrze do środka. "Od spodu" drewno powinno móc wysychać.
    Bardzo instruktywne jest też przyjrzenie się chałupom drewnianym -w
    których miejscach i jak są najbardziej zniszczone. Ale to temat -rzeka,
    więc chciałem go tylko zasygnalizować, w nadziei że komuś się przyda.


  • 25. Data: 2011-04-29 10:39:01
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: Kadar <o...@g...com>

    O tym zabezpieczaniu to ciekawe. Nie mialem do czynienia z drewwnem w
    takim zakresie jak ty wiec opieram sie na Twoich doswiadczeniaqch. Z
    tego wynika ze najlepiej zabezpieczony taras to taki, ktory jest lekko
    posmarowany z gory a "surowy" od spodu. Oczywiscie z odpowiednio duza
    przestrzenia dla przeplywu powietrza.
    Jak sie oglada zdjecia pieknie wykonanych tarasow to duza czesc z nich
    jest doklladnie zabudowana czy szczeliny pomiedzy deskami spelniaja te
    kryteria/

    KADAR


  • 26. Data: 2011-04-29 11:30:10
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>


    > O tym zabezpieczaniu to ciekawe. Nie mialem do czynienia z drewwnem w
    > takim zakresie jak ty wiec opieram sie na Twoich doswiadczeniaqch. Z
    > tego wynika ze najlepiej zabezpieczony taras to taki, ktory jest lekko
    > posmarowany z gory a "surowy" od spodu. Oczywiscie z odpowiednio duza
    > przestrzenia dla przeplywu powietrza.

    wg moich doświadczeń -właśnie tak. Szczelina od spodu wystarczy rzędu
    1.5 cm, byle otwarta z dwóch stron (swobodny przepływ powietrza), i
    dodatkowo odstępy między deskami(nie za wąskie, żeby nie zatrzymywały
    kropel wody, moim zdaniem >3-4 mm).

    > Jak sie oglada zdjecia pieknie wykonanych tarasow to duza czesc z nich
    > jest doklladnie zabudowana czy szczeliny pomiedzy deskami spelniaja te
    > kryteria/
    >
    a cholera ich wie. Te które widziałem na żywo, były montowane ze
    szczeliną. Jeśli ktoś montuje szczelnie -głęboka impregnacja, albo
    egzotyki, albo jest z natury optymistą (do czasu).


  • 27. Data: 2011-04-29 15:57:14
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: "na102" <g...@P...FM>


    Uzytkownik "Kadar" <o...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:a4250ce2-c85e-4463-be1c-5ea2bc6e13b6@p23g2000vb
    l.googlegroups.com...
    > musza byc ryflowane? Gladkie wydaja mi sie ciekawsze i bardziej mi
    > pasuja, te ryflowania spelniaja jaks role ale czy bez tego cos
    > istotnego im sie stanie?
    > Gdybym takie deski zabezpieczyl olejem zwyklym (np. jadalnym) czy to
    > tez bylby problem? Taki olej jak wniknie dobrze nie przepusci wody a i
    > dla roznych owadow powinna to byc jakas bariera.
    >
    > KADAR
    ryfel zalatwia trzy rzeczy ,pierwsze to to ze deskanie jest sliska,drugie to
    to ze piach odklada sie w rowku i nie szlifujesz nim deski,trzecie to
    pólwaleczeki które tworza ryfle sa ze wzgledu na ksztalt szybko i na wskros
    spenetrowane przez olej i nawet jak sie owy pólwaleczek sciera to wciaz jego
    plaszczyzna jest zaolejowana.
    olej kupisz nawet w markecie budowlanym ,zwykly poprostu zostanie szybko
    wyplukany.



  • 28. Data: 2011-04-29 17:33:06
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Jakub Tarczewski napisał:
    > Widywałem kiedyś przy remontach starych łodzi elementy impregnowane
    > pokostem -z zewnątrz nówka, prawie błysk, w środku próchno (zabrakło
    > czasu na wgłębne przesycenie...).

    Obstawiałbym że było to tzw. suche butwienie - tylko niektóre gatunki są
    na to odporne, większość po szczelnym zamknięciu (zalaminowanie,
    szczelna ale powierzchniowa impregnacja zalepiająca wszystkie pory)
    niestety dosyć szybko się sypie.

    --
    Darek


  • 29. Data: 2011-04-29 17:54:32
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>


    > Obstawiałbym że było to tzw. suche butwienie - tylko niektóre gatunki są
    > na to odporne, większość po szczelnym zamknięciu (zalaminowanie,
    > szczelna ale powierzchniowa impregnacja zalepiająca wszystkie pory)
    > niestety dosyć szybko się sypie.
    >

    aha... pewnie tak. Słyszałem (ale nie widziałem) że niektóre gatunki
    sklejki "wodoodpornej" mają skłonności do "suchej zgnilizny" czy
    "suchego murszu" w środkowych warstwach, nawet bez laminowania.
    Zetknąłeś się z czymś takim?


  • 30. Data: 2011-04-29 20:03:56
    Temat: Re: Czy deski tarasowe ...
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Jakub Tarczewski napisał:
    >
    >> Obstawiałbym że było to tzw. suche butwienie - tylko niektóre gatunki są
    >> na to odporne, większość po szczelnym zamknięciu (zalaminowanie,
    >> szczelna ale powierzchniowa impregnacja zalepiająca wszystkie pory)
    >> niestety dosyć szybko się sypie.
    >>
    >
    > aha... pewnie tak. Słyszałem (ale nie widziałem) że niektóre gatunki
    > sklejki "wodoodpornej" mają skłonności do "suchej zgnilizny" czy
    > "suchego murszu" w środkowych warstwach, nawet bez laminowania.
    > Zetknąłeś się z czymś takim?

    Jak "bez laminowania"? Przecież wewnętrzne warstwy sklejki całkiem
    konkretnie klejem są oblaminowane - czyli warunki dla suchego butwienia
    jak najbardziej sprzyjające.

    --
    Darek

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1