-
71. Data: 2014-06-15 14:37:57
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:3ecyo7u3xvdv$.gfwm0p3vh66r$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 13 Jun 2014 11:47:47 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>>> Mógł pracować za miskę ryżu i prestiż... nie wiemy tego przecież.
>>> A "sądzić" to sobie każdy może ile chce... ale wartość to ma mierną :-)
>>
>> Ładna ta miseczka była...
>
> http://platine.pl/krolewski-ogrodnik-poszukiwany-0-9
90790.html
Czy ja wiem...
17 tysięcy/mies GBP na stanowisku kierowniczym dla tak dużego projektu?
To są stawki które nie wzbudzają dużych emocji w Europie Zachodniej.
Poza tym...
Czy oni sobie kpiny robią z tym zastrzeżeniem "bez użycia maszyn"?
Czy oni oczekują że on te hektary trawników będzie zębami przycinał?
I dziwią się, że mało chętnych się zgłosiło... przecież taki ogrodnik na
ostrzenie zębów co tydzień więcej wyda niż zarobi od skąpej królowej! :-)
-
72. Data: 2014-06-15 17:38:20
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Pszemol napisał:
>> http://platine.pl/krolewski-ogrodnik-poszukiwany-0-9
90790.html
>
> Czy ja wiem...
> 17 tysięcy/mies GBP na stanowisku kierowniczym dla tak dużego projektu?
> To są stawki które nie wzbudzają dużych emocji w Europie Zachodniej.
To by wychodziło sto funtów za godzinę. Za niestresującą robotę
na świeżym powietrzu w dobrym towarzystwie taka stawka godna jest
rozważenia. Szansa dożycia dziewięćdziesiątki też w tych warunkach
większa, niż przy kierowaniu gromadą biurowych ścigantów.
Trzy niedziele temu w całej Europie wielkie emocje wzbudzał wyścig
do kilkuset stanowisk za mniej niż połowę tej stawki.
Niestety, to wszystko nieprawda. Te 17 tysięcy Jejmość daje na rok,
nie na miesiąc (artykuły na ten temat w brytyjskiej prasie wyguglać
łatwo).
> Poza tym...
> Czy oni sobie kpiny robią z tym zastrzeżeniem "bez użycia maszyn"?
> Czy oni oczekują że on te hektary trawników będzie zębami przycinał?
> I dziwią się, że mało chętnych się zgłosiło... przecież taki ogrodnik na
> ostrzenie zębów co tydzień więcej wyda niż zarobi od skąpej królowej! :-)
Mam wrażenie, że nie chodzi o strzyżenie trawników. Bardziej o ręczne
usuwanie listków rozmaitych stokrotek, zanim nie wyrosną z nich potężne
osty.
Jarek
--
Na planecie Małego Księcia były ziarna straszliwe. Ziarna baobabu. Zakażony
był nimi cały grunt. A kiedy baobab wyrośnie, to na wyrwanie jest za późno i
nigdy już nie można się go pozbyć. Zajmie całą planetę. Przeorze ją korzeniami.
A jeżeli planeta jest mała, a baobabów jest dużo, to one ją rozsadzają.
-
73. Data: 2014-06-15 20:51:12
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-06-15 17:38, Jarosław Sokołowski pisze:
> Mam wrażenie, że nie chodzi o strzyżenie trawników. Bardziej o ręczne
> usuwanie listków rozmaitych stokrotek
A może także wyplatanie z nich wianków.
Ewa
-
74. Data: 2014-06-15 22:01:03
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>> Mam wrażenie, że nie chodzi o strzyżenie trawników.
>> Bardziej o ręczne usuwanie listków rozmaitych stokrotek
>
> A może także wyplatanie z nich wianków.
Gdyby zamiast wianków można było pleść co innego,
to by chętnych mogło być znacznie więcej.
Jarek
--
Pan Marcin plecie androny
Z czego plecie? Ano z łyka
Taki andron upleciony
Jest podobny do koszyka
-
75. Data: 2014-06-16 02:19:04
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnlprffc.6vl.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Czy ja wiem...
>> 17 tysięcy/mies GBP na stanowisku kierowniczym dla tak dużego projektu?
>> To są stawki które nie wzbudzają dużych emocji w Europie Zachodniej.
>
> To by wychodziło sto funtów za godzinę. Za niestresującą robotę
> na świeżym powietrzu w dobrym towarzystwie taka stawka godna jest
> rozważenia. Szansa dożycia dziewięćdziesiątki też w tych warunkach
> większa, niż przy kierowaniu gromadą biurowych ścigantów.
>
> Trzy niedziele temu w całej Europie wielkie emocje wzbudzał wyścig
> do kilkuset stanowisk za mniej niż połowę tej stawki.
>
> Niestety, to wszystko nieprawda. Te 17 tysięcy Jejmość daje na rok,
> nie na miesiąc (artykuły na ten temat w brytyjskiej prasie wyguglać
> łatwo).
:-)))))))
Czyli zgadłem na samym początku:
skąpa oczekiwała że będzie pracować za miskę ryżu.
Że będzie jej wdzięczny że w ogóle dostaje z łaski jakieś pieniądze...
>> Poza tym...
>> Czy oni sobie kpiny robią z tym zastrzeżeniem "bez użycia maszyn"?
>> Czy oni oczekują że on te hektary trawników będzie zębami przycinał?
>> I dziwią się, że mało chętnych się zgłosiło... przecież taki ogrodnik na
>> ostrzenie zębów co tydzień więcej wyda niż zarobi od skąpej królowej! :-)
>
> Mam wrażenie, że nie chodzi o strzyżenie trawników. Bardziej o ręczne
> usuwanie listków rozmaitych stokrotek, zanim nie wyrosną z nich potężne
> osty.
:-))))
-
76. Data: 2014-06-16 12:20:54
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 15 Jun 2014 17:38:20 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Niestety, to wszystko nieprawda. Te 17 tysięcy Jejmość daje na rok,
> nie na miesiąc (artykuły na ten temat w brytyjskiej prasie wyguglać
> łatwo).
Jeśli nawet to jest kwota roczna, to oferta zamieszkania w centrum Londka
(znaczy - opłaconego przez pracodawcę) oraz niewątpliwie opłacone
ubezpieczenie przy oficjalnym zatrudnieniu - znaczą ogromnie dużo. 17 tys
funtów pozostaje na samą konsumpcję, zatem summa summarum są to niezłe
pieniądze. Plus ów prestiż jako bonus. Idź zarób 85 tys zł rocznie netto.
Nieważne - tw GB czy w POlsce.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
-
77. Data: 2014-06-24 15:15:14
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: Jacek <J...@o...pl>
W dniu 2014-06-16 12:20, Ikselka pisze:
> Jeśli nawet to jest kwota roczna, to oferta zamieszkania w centrum Londka
> (znaczy - opłaconego przez pracodawcę) oraz niewątpliwie opłacone
> ubezpieczenie przy oficjalnym zatrudnieniu - znaczą ogromnie dużo. 17 tys
> funtów pozostaje na samą konsumpcję, zatem summa summarum są to niezłe
> pieniądze. Plus ów prestiż jako bonus. Idź zarób 85 tys zł rocznie netto.
> Nieważne - tw GB czy w POlsce.
Jako, że niedawno miałem okazję zwiedzać Windsor więc zobaczcie sobie
ogrodnika JKM (oraz jego kapelusz ;-):
http://tinyurl.com/q3epqxk
Kosiarka to Honda HRD536 - nie wiem, co to jest za patent, bo tylne
kółka jakieś dziwne.
Jacek
-
78. Data: 2014-06-24 23:02:44
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Tue, 24 Jun 2014 15:15:14 +0200, Jacek napisał(a):
> Jako, że niedawno miałem okazję zwiedzać Windsor więc zobaczcie sobie
> ogrodnika JKM (oraz jego kapelusz ;-):
> http://tinyurl.com/q3epqxk
> Kosiarka to Honda HRD536 - nie wiem, co to jest za patent, bo tylne
> kółka jakieś dziwne.
Nie mam tam dostępu - możesz gdzie indziej umieścić, gdzie nie trza się
jakoś specjalnie logować?
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
-
79. Data: 2014-06-25 07:29:43
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: Jacek <J...@o...pl>
W dniu 2014-06-24 23:02, Ikselka pisze:
> Nie mam tam dostępu - możesz gdzie indziej umieścić, gdzie nie trza się
> jakoś specjalnie logować?
A to dziwne, bo w tym samym wątku twierdzisz, że zdjęcia grzybów
widziałaś, a są udostępnione też z Google plus.
Jacek
-
80. Data: 2014-06-25 20:30:04
Temat: Re: Czy jest coś przeciw grzybom?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 25 Jun 2014 07:29:43 +0200, Jacek napisał(a):
> W dniu 2014-06-24 23:02, Ikselka pisze:
>> Nie mam tam dostępu - możesz gdzie indziej umieścić, gdzie nie trza się
>> jakoś specjalnie logować?
> A to dziwne, bo w tym samym wątku twierdzisz, że zdjęcia grzybów
> widziałaś, a są udostępnione też z Google plus.
No, twierdzę, bo widziałam.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau