-
11. Data: 2010-10-13 07:21:17
Temat: Re: Czy jest tu obowiązek podatkowy?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
> 1) Budowa kilometra torów tramwajowych wraz z infrastrukturą jest o wiele
> droższa niż kilometra drogi asfaltowej.
Primo: to, że początkowy koszt jakiejś inwestycji jest wyższy, nie
oznacza że całkowity koszt też będzie wyższy. Przez analogię: zakup
gównianych chińskich grabi do liści/trawy za 12zł a zakup czegoś
podobnego porządniejszej konstrukcji za 45zl. Chińskie gówno starczyło
na jedno grabienie. Porządne grabie starczają... no cóż, podejrzewam że
prędzej ja się skończę niż te grabie ;->
Secundo: poproszę o podstawy twoich wyliczeń ;->
> 2) Tabor tramwajowy jest droższy od taboru autobusowego
Patrz wyżej. Tabor tramwajowy jest trwalszy i tańszy w eksploatacji.
> 3) Eksploatacja tramwajów jest droższa od eksploatacji autobusów
Że co!?!!
> 4) Jak się tramwaj zepsuje, to wszystko stoi, co jechało po jego trasie
Ten problem występuje przy za mało rozbudowanej sieci tramwajowej. Jakby
była tak samo gęsta, jak sieć dróg - problem byłby taki sam, jak i w
przypadku awarii pojazdu na asfalcie.
> 5) Jak się robi remont, to nie ma możliwości objazdu tramwajem - autobus
> wjedzie wszędzie.
Patrz wyżej.
> 6) Po wydzielonym pasie ruchu dla autobusów można puścić także autokary PKS,
> pojazdy uprzywilejowane i inne tego typu - po torowisku nic takiego nie
> pojedzie.
Brednie. Torowiska wpuszczane w jezdnie znane są od baaaaaaaaaaaaaardzo
dawna.
> Jednym słowem same plusy, ale lobby tramwajowe (czytaj miejskie spółki
> komunikacyjne) mają mocne parcie na utrzymanie tramwajów przy życiu.
Jednym słowem: bredzisz. Nie masz bladego pojęcia o komunikacji tramwajowej.
-
12. Data: 2010-10-13 08:39:32
Temat: Re: Czy jest tu obowiązek podatkowy?
Od: s_13 <s...@i...pl>
> niech pisze, że za usługi seksualne :) hi hi hi
tak... jak mu zrobią wywiad środowiskowy, chodząc po sąsiadach i
pytając: "Czy wiadomo Państwu coś , że pan XXX uprawia
prostytucję...?", czy też wyślą na badania lekarskie, które maja
potwierdzić lub zaprzeczyć, że wykonujesz takie usługi, to ci się
odechce... wg statystyk na kilkaset zgłoszonych takich wytłumaczeń w
US w tym roku, tylko dwie osoby upierały się dalej... :-)
pozdrawiam
s_13
-
13. Data: 2010-10-13 12:54:14
Temat: Re: Czy jest tu obowiązek podatkowy?
Od: "quent" <x...@x...com>
Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
news:i92as5$1dk$1@inews.gazeta.pl...
> I miał rację. Dlaczego? Otóż powodów jest wiele:
No miał rację ale... on nie jest założycielem UPR ;-)
Pozdr.
Q
-
14. Data: 2010-10-13 16:10:59
Temat: Re: Czy jest tu obowiązek podatkowy?
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
> tak... jak mu zrobią wywiad środowiskowy, chodząc po sąsiadach i
> pytając: "Czy wiadomo Państwu coś , że pan XXX uprawia
> prostytucję...?", czy też wyślą na badania lekarskie, które maja
> potwierdzić lub zaprzeczyć, że wykonujesz takie usługi, to ci się
> odechce... wg statystyk na kilkaset zgłoszonych takich wytłumaczeń w
> US w tym roku, tylko dwie osoby upierały się dalej... :-)
wg jakich statystyk ? Kto je robił ? Jakiś link do tych danych ?
-
15. Data: 2010-10-13 18:14:56
Temat: Re: Czy jest tu obowiązek podatkowy?
Od: s_13 <s...@i...pl>
On 13 Paź, 18:10, "Aleksander" <f...@f...fake> wrote:
> > tak... jak mu zrobią wywiad środowiskowy, chodząc po sąsiadach i
> > pytając: "Czy wiadomo Państwu coś , że pan XXX uprawia
> > prostytucję...?", czy też wyślą na badania lekarskie, które maja
> > potwierdzić lub zaprzeczyć, że wykonujesz takie usługi, to ci się
> > odechce... wg statystyk na kilkaset zgłoszonych takich wytłumaczeń w
> > US w tym roku, tylko dwie osoby upierały się dalej... :-)
>
> wg jakich statystyk ? Kto je robił ? Jakiś link do tych danych ?
kto robił? Urząd Skarbowy...
a kto zapodał publicznie? oczywiście Fakty TVN... :-)
pozdrawiam
s_13
-
16. Data: 2010-10-15 20:37:26
Temat: Re: Czy jest tu obowiązek podatkowy?
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Jednym słowem: bredzisz. Nie masz bladego pojęcia o komunikacji
> tramwajowej.
Ehhh... czyżby odezwało się lobby? :)
Napisz jeszcze, że tramwaje zaczną się opłacać, jak się autobusy zepchnie
tylko na obrzeża miasta, a centrum obsłuży po szynach, to będę miał
pewność... A może kolega znad Bałtyku? Bo słyszałem, że tam wybory wygrywa
się przy pomocy rodzin tramwajarzy... :)
Pozdrawiam,
MW