Instalacja jeszcze nie gotowa, więc jest czas pomyśleć.
Popatrzyłem się w ceny wymienników płytowych i są zaskakująco niskie, można kupić
nówkę nawet poniżej 300zł, więc ewentualna inwestycja to wymiennik,
trochę rurki, kilka zaworów, nie powinno być tragedii.
Pytanie, czy warto się bawić w ewentualne wpuszczanie chłodnej wody
w podłogówkę? Specjalnie komfortowe to może nie być, ale jakby
np. tylko w nocy uskuteczniać takie fiku-miku?

L.

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 18:21:06 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
> Instalacja jeszcze nie gotowa, więc jest czas pomyśleć.
> Popatrzyłem się w ceny wymienników płytowych i są zaskakująco niskie, można kupić
nówkę nawet poniżej 300zł, więc ewentualna inwestycja to wymiennik,
> trochę rurki, kilka zaworów, nie powinno być tragedii.
> Pytanie, czy warto się bawić w ewentualne wpuszczanie chłodnej wody
> w podłogówkę? Specjalnie komfortowe to może nie być, ale jakby
> np. tylko w nocy uskuteczniać takie fiku-miku?

Jak chcesz sie tak bawic to odrazu montuj czujnik wilgotnosci i czujke
(najlepiej kilka) temperatury podlogi + powietrza. I pisz program zeby
nie zblizyc sie do punktu rosy, kiedy na podlodze zacznie sie wykraplac
woda, bo mozna sobie zniszczyc podlogi :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 18:21:06 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
> Pytanie, czy warto się bawić w ewentualne wpuszczanie chłodnej wody
> w podłogówkę? Specjalnie komfortowe to może nie być, ale jakby
> np. tylko w nocy uskuteczniać takie fiku-miku?

Ciekawe czy byłoby komfortowe - w upał gorąco do kolana, a kolana i stopy brodzą w
zimnej mgle ;)

Może chłodzenie sufitowe? Takie coś bywa stosowane w biurowcach, ale kosztów nie
podam. Może być drooższe niż klima.

--
bajcik

do góry

> Ciekawe czy byłoby komfortowe - w upał gorąco do kolana, a kolana i stopy brodzą w
zimnej mgle ;)
>
> Może chłodzenie sufitowe? Takie coś bywa stosowane w biurowcach, ale kosztów nie
podam. Może być drooższe niż klima.
>


Oj tam...
Trzeba kowbojkę na suficie zamontować i niech się kręci powoli :)

Miłego.
Irek.N.

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 21:30:27 UTC+2 użytkownik Krzysztof Garus napisał:
> Ciekawe czy byłoby komfortowe - w upał gorąco do kolana,
> a kolana i stopy brodzą w zimnej mgle ;)

Dlatego myślałem, żeby toto puszczać nocą, albo w dzień kiedy wszyscy są
w robocie/szkole.

L.

do góry

Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2105fd1d-f261-450f-8435-3adf7fce6033@go
oglegroups.com...

>Instalacja jeszcze nie gotowa, więc jest czas pomyśleć.
>Popatrzyłem się w ceny wymienników płytowych i są zaskakująco niskie, można
>kupić nówkę nawet poniżej 300zł, więc ewentualna inwestycja to wymiennik,
>trochę rurki, kilka zaworów, nie powinno być tragedii.
>Pytanie, czy warto się bawić w ewentualne wpuszczanie chłodnej wody

Obawiam się, że dla stóp, nie byłoby to zbyt zdrowe. Przy zwykłym
klimatyzatorze (czyli zimne powietrze spada z góry), wcale nie siedząc tuż
przy nim, ale za to bez skarpetek (w końcu lato) dorobiłem się bardzo
dokuczliwego bólu achillesów - ortopeda i akcje zaradcze potwierdziły, że
przyczyną mogło być przechłodzenie.

>w podłogówkę? Specjalnie komfortowe to może nie być, ale jakby
>np. tylko w nocy uskuteczniać takie fiku-miku?

Skro w nocy to wykraplanie wilgoci bardziej intensywne, a zysk jaki?

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 21:50:34 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:
> Skro w nocy to wykraplanie wilgoci bardziej intensywne, a zysk jaki?

No pozbycie się skumulowanego ciepła z chałupy.
A ta wilgoć to faktycznie by tak atakowała? Przy dobrej wentylacji?
W sumie nikt nic pewnego nie mówi, trzeba metodą Macajewa przetestować ;)

L.

do góry

On 2016-06-01 20:32, Lisciasty <l...@p...pl> wrote:
> W dniu środa, 1 czerwca 2016 21:50:34 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:
>> Skro w nocy to wykraplanie wilgoci bardziej intensywne, a zysk jaki?
>
> No pozbycie się skumulowanego ciepła z chałupy.
> A ta wilgoć to faktycznie by tak atakowała? Przy dobrej wentylacji?
> W sumie nikt nic pewnego nie mówi, trzeba metodą Macajewa przetestować ;)

A może by jednak otworzyć okno? Też ciepło ucieknie :P.

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 22:32:42 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:

> No pozbycie się skumulowanego ciepła z chałupy.
> A ta wilgoć to faktycznie by tak atakowała? Przy dobrej wentylacji?
> W sumie nikt nic pewnego nie mówi, trzeba metodą Macajewa przetestować ;)

Bo w kazdym domu, miejscu i kazdej nocy warunki moga byc rozne :)
Zobacz na tabele wystepowania punktu rosy - mozesz tak chlodzic ale nie mozesz
przekroczyc krytycznego punktu. Nawet w kazdym pomieszczeniu w domu mozesz
miec rozne warunki wiec nikt Ci nie powie dokladnie jak to ustawic, jak to
dziala etc :) Ja sie nie zdecydowalem ze wzgledu na ew. roszenie - nie chce mi
sie kombinowac z czujkami. Narazie spokojnie daje rade wytrzymac upaly, ktore
trwaja maksymalnie pare dni w ciagu lata. Choc mieszkam na dole - gora
(poddasze) jeszcze niezamieszkala, a tam jest do spania zdecydowanie za cieplo
i jak tam ktos zamieszka to na 100% bede montowal splity (pewnie multi splita
i jednego puszcze sobie tez na dol :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Am 01.06.2016 um 22:32 schrieb Lisciasty:

> A ta wilgoć to faktycznie by tak atakowała?

Dom letniskowy z niezaizolowanymi rurami z zimna woda. Dokladnie widac,
ktoredy ida bo kafelki w tych miejscach sa wilgotne, a w upalne dni
pojawiaja sie kaluze.

do góry