Pierdolisz.

do góry

W dniu 2015-11-17 o 14:09, Zenek Kapelinder pisze:
> Pierdolisz.
>

Piszesz tak zawsze jak nie masz racji?

do góry

Bardzo rzadko tak pisze co znaczy że zawsze mam racje. Wycięcie dowolnego małego
fragmentu w betonowym budynku który ma kilka lat a nie miesiąc nie może wpłynąć w
żaden sposób na wytrzymałość konstrukcji bo beton po kilku latach jest o wiele
mocniejszy niż jak budynek stawiano. Taka jest naturalna właściwość betonu.
Wytrzymałość płyt była liczona dla betonu który uzyskal minimalna gwarantowana przez
producenta cementu wytrzymałość. Czyli taka jak ma po jakiś dwudziestu dniach. Jeśli
z dwudziestoleciu dniowych płyt postawili dom i się nie zawalił to z czasem
konstrukcja może być tylko mocniejsza a nie słabsza.

do góry

W dniu 2015-11-17 o 17:42, Zenek Kapelinder pisze:
> Bardzo rzadko tak pisze co znaczy że zawsze mam racje. Wycięcie dowolnego małego
fragmentu w betonowym budynku który ma kilka lat a nie miesiąc nie może wpłynąć w
żaden sposób na wytrzymałość konstrukcji bo beton po kilku latach jest o wiele
mocniejszy niż jak budynek stawiano. Taka jest naturalna właściwość betonu.
Wytrzymałość płyt była liczona dla betonu który uzyskal minimalna gwarantowana przez
producenta cementu wytrzymałość. Czyli taka jak ma po jakiś dwudziestu dniach. Jeśli
z dwudziestoleciu dniowych płyt postawili dom i się nie zawalił to z czasem
konstrukcja może być tylko mocniejsza a nie słabsza.
>
Oczywiście bierzesz pod uwagę takie szczegóły jak nieobecność zbrojenia
w złączach płyt bo włożyć sie "nie chciało" oraz korozję zbrojenia
którego nie "chciało się" starannie zalać betonem?

Pierdolisz w temacie o którym nie masz pojęcia (a właściwie to trochę
masz hipokryto - sam parę lat temu się tu przechwalałeś jak opłacało się
wymalować dwa piętra klatki schodowej żeby ukryć rysy na ścianach od
obciążenia wiatrem i nie odstraszyć tym kupujących)

do góry

Jak byś żył i pracował a PRL to byś głupoty nie pisał ze zbrojenia nie włożyli. A co
do tamtego mieszkania. Ślepy w karty nie gra. Chcialbys żebym miał wyrzuty sumienia
czy co?

do góry

W dniu 2015-11-17 o 18:40, Zenek Kapelinder pisze:
> Jak byś żył i pracował a PRL to byś głupoty nie pisał ze zbrojenia nie włożyli.

Żyłem i pracowałem. Może wyjaśnisz po co podjęto w tamtych czasach
wysiłek i koszt opracowania nowego systemu "Dąbrowa 80" w którym
postawiono całe Chojny Zatorze? Bo właśnie po tych by tych rzeczy
uniknąć (i nie tylko tych)

> A co do tamtego mieszkania. Ślepy w karty nie gra.

Pod warunkiem że nie zasłaniasz mu oczu

do góry

Wątpie. Gdybyś wtedy żył i pracował to byś wiedział ze jak by zabrakło preta fi 20 to
by była zrobiona karta zmian i dopuszczen. I konstruktor by zgodził się na preta fi22
a nie na fi 18. Do ksiegowosci by poszla informacja o wzroscie kosztow produkcji. A o
tym żeby zapomnieli zazbroic to mowy nie było. Reszty nie komentuje bo słomki do oka
szukasz.

do góry

W dniu czwartek, 19 listopada 2015 00:04:43 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Wątpie. Gdybyś wtedy żył i pracował to byś wiedział ze jak by zabrakło preta fi 20
to by była zrobiona karta zmian i dopuszczen. I konstruktor by zgodził się na preta
fi22 a nie na fi 18. Do ksiegowosci by poszla informacja o wzroscie kosztow
produkcji. A o tym żeby zapomnieli zazbroic to mowy nie było. Reszty nie komentuje bo
słomki do oka szukasz.

Bajki opowiadasz - ostatnio u nas kontrolowali wielka plyte i brakowalo
polowy zbrojenia, a zamiast betonu, ktory mial chronic m.in. zbrojenie
przed korozja znajdowali gazety i inne smieci :-) W jednym masz racje -
wielka plyta nawet z tymi fuszerkami przetrwa jeszcze kilkadziesiat lat :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2015-11-19 o 00:04, Zenek Kapelinder pisze:
> Wątpie. Gdybyś wtedy żył i pracował to byś wiedział ze jak by zabrakło preta fi 20
to by była zrobiona karta zmian i dopuszczen. I konstruktor by zgodził się na preta
fi22 a nie na fi 18. Do ksiegowosci by poszla informacja o wzroscie kosztow
produkcji. A o tym żeby zapomnieli zazbroic to mowy nie było. Reszty nie komentuje bo
słomki do oka szukasz.
>
Jednak jesteś idiotą w tym temacie. Zbrojenie było kradzione i nikt tego
nie zgłaszał, wręcz przeciwnie. Tak samo łatwiej było wepchać worki w
złącze płyt i iść po wódkę do sklepu zamiast porządnie zalewać małą
szczelinkę wysokości 2,5 m.

do góry

Dyletant jesteś. Zbrojenia wystające z płyt i służące do łączenia płyt miedzy sobą
zabezpieczane były a przynajmniej miały być zabezpieczane specjalnie produkowanym do
tego celu kitem. Każdy może napisać ze niedawno kontrolowali i polowy zbrojenia nie
było. Jak mogę napisać ze niedawno kontrolowali i było dwa razy więcej zbrojenia niż
powinno być. Jak widzisz pierdolic każdemu wolno.

do góry