-
21. Data: 2014-04-04 13:10:16
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 4 kwietnia 2014 12:44:30 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Widzę, że mnie zaczynasz irytować, stąd koniec dyskusji.
Zafiksowałeś się na rozwiązaniu które sam wymysliłeś i nie docierają do Ciebie
logiczne argumenty(układ droższy w zakupie, droższy w eksploatacji, bardziej
skomplikowany, trudno sterowalny itp.). Zalet takiego ukłądu raczej nie widać ale Ty
to będziesz używał i oczywiście masz prawo zrobić po Swojemu bo kto bogatemu zabroni.
-
22. Data: 2014-04-04 15:17:46
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 4 Apr 2014 04:10:16 -0700 (PDT), Kris
> W dniu piątek, 4 kwietnia 2014 12:44:30 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
>> Widzę, że mnie zaczynasz irytować, stąd koniec dyskusji.
> Zafiksowałeś się na rozwiązaniu które sam wymysliłeś
Ogrzewanie/chłodzenie podłogowe i nawiewowe jest znane od dawna, więc nic
nowego nie wymyślałem.
> i nie docierają do Ciebie logiczne argumenty
Te "logiczne argumenty" to COP, parametr płynny jak woda w Wiśle oraz
strzelanie parametrami jak z procy, połowę danych zgadując.
> (układ droższy w zakupie,
Będzie zdecydowanie tańszy niż zakup kompletu klimatyzatorów i siłą rzeczy
tańszy w eksplatacji.
> droższy w eksploatacji,
Jak się wylicza tylko wady, nie uwzględniając zalet (na zasadzie, mi nie
potrzeba więc to nie zaleta), nie licząc wad analogicznych systemów, to z
pewnością nie wyjdzie taniej.
> bardziej skomplikowany,
Temu się nie da zaprzeczyć. W końcu to kombajn. Z drugiej strony dodanie
paru czujników temperatury, paru zaworów i wysterowanie może rzeczywiście
straszyć wielkimi oczyma.
> trudno sterowalny itp.).
Jeśli nie wziąć pod uwagę, że w ogóle jakkolwiek sterowalny, to prawda.
> Zalet takiego ukłądu raczej nie widać ale Ty to będziesz używał
> i oczywiście masz prawo zrobić po Swojemu bo kto bogatemu zabroni.
Każdy robi co lubi, oczywiście. Ja nie widzę zalet podpinania samego GWC do
wentylacji bez pompowania ciepła, co np. chce zrobić Adam (i chyba Ty). Co
z tego że proste, "tanie", skoro absolutnie jałowe i niesterowalne (jak
natura da, tak będzie). Ale rzeczywiście, kto bogatemu zabroni. :P Dlatego
pozwól już skończyć. ;P
--
Pozdor Myjk
-
23. Data: 2014-04-04 15:46:21
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 4 Apr 2014 15:17:46 +0200, Myjk
> (i chyba Ty)
Przepraszam, pomerdałem z Francem.
--
Pozdor Myjk
-
24. Data: 2014-04-04 17:21:10
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu piątek, 4 kwietnia 2014 15:17:46 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Te "logiczne argumenty" to COP, parametr płynny jak woda w Wiśle oraz
> strzelanie parametrami jak z procy, połowę danych zgadując.
COP scisle zalezy od temperatury DZ i GZ. Od niczego wiecej :)
A co do parametrow to mam dokladnie opomiarowana moja instalacje - prawie 20
czujek temperatury (DZ, GZ, rekuperator), wszystko na wykresach lacznie
z aktualnym zuzyciem energii. Obserwuje to juz ponad 3 lata wiec...
Pozatym przeciez Ci wszystko udowadniam prostymi wzorami - ktory parametr
niby jest "zgadniety"? Denerwujesz sie bo brak Ci sensownych argumentow.
Instalacja ktora chcesz wykonac nie ma zadnego sensu. Wentylacja w domu
dziala na 100-150m3/h. Zobacz ile m3/h mieli normalny klimatyzator taki
maly typu split do jednego pokoju i porownaj je sobie. Instalacja
klimatyzacji / ogrzewania nie powinna zupelnie miec se zoba nic wspolnego.
> Będzie zdecydowanie tańszy niż zakup kompletu klimatyzatorów i siłą rzeczy
> tańszy w eksplatacji.
Drozszy. Sama eksploatacja w zimie systemu grzewczego z buforem i grzaniem
powietrzem jest jakims nonsensem :) Grzanie powietrzem wymaga wyzszych
temperatur niz niskotemperaturowe grzejniki, bedziesz mial beznadziejny COP
- w prostym tlumaczeniu zaplacisz ze dwa razy wiecej za ogrzewanie niz bez
bufora/grzania powietrzem.
> Każdy robi co lubi, oczywiście. Ja nie widzę zalet podpinania samego GWC do
> wentylacji bez pompowania ciepła, co np. chce zrobić Adam (i chyba Ty). Co
Ja chcialem - ale zrezygnowalem bo sobie potrafie obliczyc ze to nic nie da.
Pisalem o tym wyzej. Dlatego bede montowal tani klimatyzator kanalowy
ale wpiety do dwoch anemostatow wywiewnych w salonie i nigdzie wiecej,
ukryty za przedscianka na poddaszu.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
25. Data: 2014-04-04 19:26:43
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 4 Apr 2014 08:21:10 -0700 (PDT), Adam
> COP scisle zalezy od temperatury DZ i GZ. Od niczego wiecej :)
Czyli jakie jest są u mnie temperatury DZ, GZ, jakie przepływy powietrza
przyjąłeś, jakie nagrzewnice/chłodnice, jaki bufor, jakie zapotrzebowanie
na energię, jakie zyski przyjąłeś dla swoich "wyników"?
>> Będzie zdecydowanie tańszy niż zakup kompletu
>> klimatyzatorów i siłą rzeczy tańszy w eksplatacji.
> Drozszy. Sama eksploatacja w zimie systemu grzewczego z buforem
> i grzaniem powietrzem jest jakims nonsensem :)
I tak się właśnie z tobą dyskutuje. Ja o rybce, ty o pipce.
Wyżej o klimatyzacji, a ty o grzaniu -- bo tak ci wygodniej.
--
Pozdor Myjk
-
26. Data: 2014-04-04 20:47:43
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu piątek, 4 kwietnia 2014 19:26:43 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Czyli jakie jest są u mnie temperatury DZ,
6-10stC.
GZ,
Chcesz grzac powietrzem wiec minimum 40, a raczej wypadaloby blizej 50stC.
To juz daje COP nawet w granicy 2,5.
> jakie przepływy powietrza
I tak beda za male.
> przyjąłeś, jakie nagrzewnice/chłodnice, jaki bufor, jakie zapotrzebowanie
Nagrzewnica / chlodnica - nie ma zadnego znaczenia, przyjalem max jakie
mozesz przemycic przy 600m3/h - mozesz miec nagrzewnice o sprawnosci 100%
i nic to nie zmieni bo przy 600m3/h nie przetransportujesz wiecej niz
liczylem energii.
> na energię, jakie zyski przyjąłeś dla swoich "wyników"?
Zyski czego? W ogole nie bralem pod uwage sprawnosci nagrzewnicy a trzeba
wziac poprawke bo dajac 40stC na nagrzewnice - powietrze zawsze bedzie
mialo nizsza temperature, wiec nawet 2kW nie przepuscisz.
> I tak się właśnie z tobą dyskutuje. Ja o rybce, ty o pipce.
> Wyżej o klimatyzacji, a ty o grzaniu -- bo tak ci wygodniej.
Skoro chcesz grzac nadmuchowo pompa ciepla z uzyciem bufora to nie ma innej
mozliwosci niz marny COP w zime. Musisz trzymac te 50stC w buforze zeby
w ogole byl sens szybko ogrzac nadmuchowo dom. Nie napisales jaki bedziesz
mial dom ale u mnie podgrzanie o 2stC pokoju zajeloby z dwa dni, nie wiem
jakim cudem buforek, nagrzewnica i rekuperator maja to umozliwic - to sie
zwyczajnie kupy jak dla mnie nie trzyma :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
27. Data: 2014-04-09 18:03:04
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 4 Apr 2014 11:47:43 -0700 (PDT), Adam
> 6-10stC.
W tym czasie u ciebie będzie zero, to jaki COP będziesz mieć przy GZ 30?
Czyżby taki sam jak ja przy grzaniu do 40?
> Chcesz grzac powietrzem
Mylisz się. Nie chcę. Chcę jedynie niwelować bezwładność podłogówki, która
przez swoją specyfikę ma mocno ograniczoną możliwość grzania otaczającego
powietrza.
> wiec minimum 40, a raczej wypadaloby blizej 50stC.
Bez kozery powiem: pińćset.
> To juz daje COP nawet w granicy 2,5.
Ten "niski" COP koło kiszki mi lata, bo nawet _jeśli_ pompa będzie musiała
pracować 2-3h dziennie dłużej, to są to "straty" na poziomie 100 zł per
sezon grzewczy.
>> jakie przepływy powietrza
> I tak beda za male.
Do czego za małe? Popełniasz podstawowy błąd zakładając, że ja tym będę
OGRZEWAĆ dom, tak jakbym nie miał podłogówki. Zatem przypominam ci, że
podłogówka będzie w całym domu i będzie cały czas pracować.
> W ogole nie bralem pod uwage sprawnosci nagrzewnicy a trzeba
> wziac poprawke bo dajac 40stC na nagrzewnice - powietrze zawsze
> bedzie mialo nizsza temperature, wiec nawet 2kW nie przepuscisz.
Nie muszę przepuszczać nawet tyle, bo wsytarczy mi podnieść tylko
temperaturę nawiewanego powietrza dla osiągnięcia komfortu cieplnego. Ja
tym powietrzem nie zamierzam GRZAĆ, tylko wtłaczać powietrze na tyle
ciepłe, żeby podłogówka nie musiała z siebie wylewać siódmych potów przez
dwa dni aby to _powietrze_ w końcu ogrzać.
>> I tak się właśnie z tobą dyskutuje. Ja o rybce, ty o pipce.
>> Wyżej o klimatyzacji, a ty o grzaniu -- bo tak ci wygodniej.
> Skoro chcesz grzac nadmuchowo pompa ciepla z uzyciem
> bufora to nie ma innej mozliwosci niz marny COP w zime.
W tym akurat momencie była mowa o CHŁODZENIU,
a Ty dalej swoje i klepiesz o ogrzewaniu.
> Musisz trzymac te 50stC w buforze zeby w ogole
> byl sens szybko ogrzac nadmuchowo dom.
> Nie napisales jaki bedziesz mial dom
> ale u mnie podgrzanie o 2stC pokoju zajeloby z dwa dni, nie wiem
> jakim cudem buforek, nagrzewnica i rekuperator maja to umozliwic
> - to sie zwyczajnie kupy jak dla mnie nie trzyma :)
Oczywiście, że ci się kupy nie trzyma, bo bierzesz pod uwagę samą
podłogówkę, która piekielnie powoli się "rozpędza". Musi się najpierw beton
nagrzać, żeby całość zaczęła skutecznie promieniować w otaczające
_powietrze_.
Do tego przy swojej niskotemperaturowej podłogówce nadmuchujesz za pomocą
WM _chłodne_ powietrze. Nawet posiadając rekuperator i tak piekielnie długo
się schodzi z ogrzaniem tego *POWIETRZA* w pomieszczeniu (i przy utrzymaniu
sensownego, a twojego uwielbionego COP), bo po pierwsze podłoga ma
ograniczoną możliwość oddawania ciepła, po drugie ciągle jest dostarczane
do pomieszczenia dużo zimniejsze powietrze (5-17sC w zależności od temp na
zewnątrz) niż ma być w pomieszczeniu. Wtedy istotnie podniesienie
temperatury powietrza zajmuje dużo czasu.
Dlatego nawiewane powietrze o temp. ~20sC we współpracy z podłogówką da
przykładowo te 20sC w otoczeniu. Jak zachcę mieć w pomieszczeniu powietrze
22 to nawieję powietrze o temp. wyższej. Szału nie będzie, ale będzie to
odczuwalne dla ciała jako ciepło i o to się rozbiega.
Oczywiście pomijam już zupełnie fakt, że priorytetami dla ew. zmian
temperatury będą same sypialnie i tylko na czas "wstawania". Siłą rzeczy
twoje wyliczenia się rzeczywiście zupełnie kupy nie trzymają, bo ja nie
zamierzam w ten sposób OGRZEWAĆ domu, co sobie dosyć fantazyjnie założyłeś.
--
Pozdor Myjk
-
28. Data: 2014-04-09 21:42:41
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 9 kwietnia 2014 18:03:04 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Oczywiście pomijam już zupełnie fakt, że priorytetami dla ew. zmian
> temperatury będą same sypialnie i tylko na czas "wstawania".
A to wg mnie całkowicie bez sensu.
Co niby ma dac podnoszenie temperatury podczas wstawania?
Gdzieś tam wyżej pisałeś że nieprzyemnie sie wychodzi z 30stC spod kołdry na 19 w
sypialni. Ale przeciez nie spisz w śpiworze, czasem sie człowiek odkryje, czasem w
nocy do kibla idzie.
Więc komfortowa temp w sypialni powinna być całą noc a najlepiej całą dobe.
Dla jednego komfortowa temp w sypialni to 19stC dla Ciebie być może 21StC ale to bez
znaczenia bo powinno być komfortowo CAŁĄ noc.
Mieszkałeś wcześniej w domu czy w mieszkaniu?
-
29. Data: 2014-04-10 08:14:44
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 9 Apr 2014 12:42:41 -0700 (PDT), Kris
> [...] ale to bez znaczenia bo powinno być komfortowo CAŁĄ noc.
Będzie komfortowo. Co więcej ogólne warunki będą zbliżone do naturalnych, w
nocy jest chłodniej, a rano powoli robi się stopniowo cieplej -- co niejako
zmusza organizm do pobudki. Niska temperatura za kołdrą skutecznie
zniechęca do wstawania -- nie tylko mnie, ale także moją żonę i córkę.
> Mieszkałeś wcześniej w domu czy w mieszkaniu?
Mieszkałem w mieszkaniu ponad 20 lat, od 10 lat mieszkam w domu.
Jaki to ma związek?
--
Pozdor Myjk
-
30. Data: 2014-04-10 10:11:37
Temat: Re: Czy pompa ciepła powietrze-woda może zyskać na zróżnicowanej taryfie za prąd?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 08:14:44 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> nocy jest chłodniej, a rano powoli robi się stopniowo cieplej -- co niejako
> zmusza organizm do pobudki. Niska temperatura za kołdrą skutecznie
> zniechęca do wstawania -- nie tylko mnie, ale także moją żonę i córkę.
Dlatego całą noc powinna być komfortowa temperatura. Tak żeby nie zniechęcała do
wylezienia spod kołdry.
> Mieszkałem w mieszkaniu ponad 20 lat, od 10 lat mieszkam w domu.
> Jaki to ma związek?
Ludzie którzy całe życie mieszkali w mieszkaniu i budują dom pewnych rzeczy nie
przewidują, pewne rzeczy błędnie zakładają. W mieszkaniu gdzie często jedno
pomieszczenie służy za sypialnie w nocy a w dzień jest użytkowane normalnie obniżanie
temperatury na noc i zwiększanie na dzień ma sens bo lepiej się śpi w niższej
temperaturze a w dzień w pomieszczeniu którym przebywamy powinno być cieplej. W
sypialni w domu która jest najczęściej używana tylko nocą podwyższanie temperatury na
dzień moim zdaniem nie ma sensu ani "użytkowego" ani finansowego. Oczywiście to moje
zdanie, każdy robi po swojemu ale warto dokładnie przeanalizować czy jest jakikolwiek
sens dodatkowego komplikowania układu jeśli nic to nie wnosi do komfortu a dodatkowo
związane jest z wyższymi kosztami inwestycyjnymi i eksploatacyjnymi.