-
1. Data: 2010-11-20 14:17:24
Temat: Czy sa takie zaluzje
Od: "Strachu S." <s...@o...pl>
Zaluzje do kuchni?
By moc je zdejmowac i ... zanurzyc w wodzie z plynem do naczyn, lub w inny
sposob latwo umyc?
Mycie szczebelka po szczebelku nie wchodzi w gre, na poprzednim mieszkaniu juz
to przerabialem.
Zaluzja ma byc w kuchni, i niestety okno jest granica blatu roboczego -
zaluzja moze czesto byc ubrudzona.
Z roleta byloby pewnie latwiej - zdejmowac i umyc,oplukac.
Ale rolety nie chce - roleta albo zaslania abo nie - jest "zerojedynkowa", i
to dla mnie jest wada.
Ja potrzebuje zaluzje dajace swiatla mniej lub wiecej, mozliwosc zasloniecia
(sie) calkowitego, oraz nieskrepowanego przebywanai w kuchni (rola filtrowania
przed ciekawskimi, niczym firana) z rownoczesnym wpuszczaniem swiatla
dziennego.
Czy sa zaluzje "zdejmowalne" lub inaczej pozwalajace sie latwo umyc?
Strachu S.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2010-11-20 15:53:13
Temat: Re: Czy sa takie zaluzje
Od: "Yzedef" <x...@x...xx>
Użytkownik "Strachu S." <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6d67.00000060.4ce7d874@newsgate.onet.pl...
> Zaluzje do kuchni?
> Czy sa zaluzje "zdejmowalne" lub inaczej pozwalajace sie latwo umyc?
>
Hej, polecam koledze cos takiego jak zaluzje drewniane, niech kolega wpisze
to haselko w google i sobie popatrzy.. napewno jest wersja zdejmowana... w
marketach tez cos takiego jest i mozna sobie obejrzec.
Pzdr
Yzedef
-
3. Data: 2010-11-20 21:46:06
Temat: Re: Czy sa takie zaluzje
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Sat, 20 Nov 2010 16:53:13 +0100, Yzedef napisał(a):
> Hej, polecam koledze cos takiego jak zaluzje drewniane, niech kolega wpisze
> to haselko w google i sobie popatrzy.. napewno jest wersja zdejmowana... w
> marketach tez cos takiego jest i mozna sobie obejrzec.
Tylko, że z drewnianą to trzeba jak z jajkiem, bo się wypaczy.
Raczej nie o to pytającemu chodziło...
Znam co prawda kuchnię z takimi żaluzjami, ale nie są tam specjalnie
narażone na zabrudzenie, zaś okna są na ogród i żaluzje są najczęściej
podniesione.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
4. Data: 2010-11-20 22:18:52
Temat: Re: Czy sa takie zaluzje
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Strachu S." <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6d67.00000060.4ce7d874@newsgate.onet.pl...
> Zaluzje do kuchni?
> By moc je zdejmowac i ... zanurzyc w wodzie z plynem do naczyn, lub w inny
> sposob latwo umyc?
> Mycie szczebelka po szczebelku nie wchodzi w gre, na poprzednim mieszkaniu
> juz
> to przerabialem.
> Zaluzja ma byc w kuchni, i niestety okno jest granica blatu roboczego -
> zaluzja moze czesto byc ubrudzona.
> Z roleta byloby pewnie latwiej - zdejmowac i umyc,oplukac.
> Ale rolety nie chce - roleta albo zaslania abo nie - jest "zerojedynkowa",
> i
> to dla mnie jest wada.
> Ja potrzebuje zaluzje dajace swiatla mniej lub wiecej, mozliwosc
> zasloniecia
> (sie) calkowitego, oraz nieskrepowanego przebywanai w kuchni (rola
> filtrowania
> przed ciekawskimi, niczym firana) z rownoczesnym wpuszczaniem swiatla
> dziennego.
>
> Czy sa zaluzje "zdejmowalne" lub inaczej pozwalajace sie latwo umyc?
>
>
Żeby to było mocno bezobsługowe to musiałaby to być żaluzja pomiędzy
szybami. Niestety brud osadzajacy się z kuchni jest tłusty i IMHO nie da się
tego wyczyścić "poprzez zanurzenie w wodzie z płynem" Coś takiego przeszłoby
z użyciem płynów VC 150 lub VC 242 ale i tak trzebaby było przesunąć czymś
po listewkach, chociażby szczoteczką
-
5. Data: 2010-11-26 18:00:02
Temat: Re: Czy sa takie zaluzje
Od: "andrzej" <n...@o...pl>
Użytkownik "Strachu S." <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6d67.00000060.4ce7d874@newsgate.onet.pl...
> Zaluzje do kuchni?
> By moc je zdejmowac i ... zanurzyc w wodzie z plynem do naczyn, lub w inny
> sposob latwo umyc?
> Mycie szczebelka po szczebelku nie wchodzi w gre, na poprzednim mieszkaniu juz
> to przerabialem.
> Zaluzja ma byc w kuchni, i niestety okno jest granica blatu roboczego -
> zaluzja moze czesto byc ubrudzona.
> Z roleta byloby pewnie latwiej - zdejmowac i umyc,oplukac.
> Ale rolety nie chce - roleta albo zaslania abo nie - jest "zerojedynkowa", i
> to dla mnie jest wada.
> Ja potrzebuje zaluzje dajace swiatla mniej lub wiecej, mozliwosc zasloniecia
> (sie) calkowitego, oraz nieskrepowanego przebywanai w kuchni (rola filtrowania
> przed ciekawskimi, niczym firana) z rownoczesnym wpuszczaniem swiatla
> dziennego.
>
> Czy sa zaluzje "zdejmowalne" lub inaczej pozwalajace sie latwo umyc?
W jakimś stopniu rozwiązaniem byłaby roleta zewnętrzna, która ma szpary na
łączeniu listw.
--
andrzej
Renowacja schodów www.nowe-schody.prv.pl
-
6. Data: 2010-11-28 09:38:25
Temat: Re: Czy sa takie zaluzje
Od: "kika" <w...@w...pl>
?
Użytkownik "Strachu S." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6...@n...onet.pl
...
Zaluzje do kuchni?
By moc je zdejmowac i ... zanurzyc w wodzie z plynem do naczyn, lub w inny
sposob latwo umyc?
Mycie szczebelka po szczebelku nie wchodzi w gre, na poprzednim mieszkaniu
juz
to przerabialem.
Zaluzja ma byc w kuchni, i niestety okno jest granica blatu roboczego -
zaluzja moze czesto byc ubrudzona.
Z roleta byloby pewnie latwiej - zdejmowac i umyc,oplukac.
Ale rolety nie chce - roleta albo zaslania abo nie - jest "zerojedynkowa", i
to dla mnie jest wada.
Ja potrzebuje zaluzje dajace swiatla mniej lub wiecej, mozliwosc zasloniecia
(sie) calkowitego, oraz nieskrepowanego przebywanai w kuchni (rola
filtrowania
przed ciekawskimi, niczym firana) z rownoczesnym wpuszczaniem swiatla
dziennego.
Czy sa zaluzje "zdejmowalne" lub inaczej pozwalajace sie latwo umyc?
Strachu S.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Mam w kuchni żaluzje białe aluminiowe. Zdejmuję je z okna, zamontowane na
specjalnych uchwytach, które można odpiąć, spryskuję płynem Sin-lux, po
kilku minutach przecieram gąbką, spłukuję wodą i są czyste. Płyn Sin-lux
do mycia żaluzji okazał się najlepszy.
Pozdrawiam.