eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2009-11-22 11:52:01
    Temat: Czy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
    Od: Lukasz <p...@g...com>

    Witam mieszkam w bloku sciany betonowe ( bodajze zelbeton )

    Remontuje pokoj , gipsowaniem zajmuje sie polecona mi osoba.

    Przed gipsowaniem sciany zagruntowane jednorazowo pendzlem unigruntem
    z atlasu, na 2 dzien polozenie 1 warstwy gipsu na ok 35 m2 ( poszedl 1
    worek 25 kg ) 3 dzien 1 wastwa gladzi ( tez poszedl 1 worek 25 kg )

    Pytanie czy tak zrobiona robota jest prawidlowa? 1 warstwa gipsu
    starczy? sciany dosyc proste, sufit byl pomalowany emulsia nie
    zdzieralem go bo gosciu twierdzil ze nie trzeba tego robic, na emulsie
    mozna klasc gips ( tylko zagruntowac ) hmm ?

    W pokoju jest zdjety grzejnik wiec temp w pomieszczeniu nie zawysoka,
    w dzien otwieram okno.. czy to zaschnie dobrze w takich warnukach?
    ( jesli nie mam dmuchawe elektryczna to ja wlacze )

    Czy unigrunt z atalsu mozna uzyc do zagruntowania gladzi przed
    malowaniem ??


  • 2. Data: 2009-11-22 16:10:21
    Temat: Re: Czy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
    Od: Collet <r...@w...pl>

    On 22 Lis, 12:52, Lukasz <p...@g...com> wrote:
    > Witam mieszkam w bloku sciany betonowe ( bodajze zelbeton )
    >
    > Remontuje pokoj , gipsowaniem zajmuje sie polecona mi osoba.
    >
    > Przed gipsowaniem sciany zagruntowane jednorazowo pendzlem unigruntem
    > z atlasu, na 2 dzien polozenie 1 warstwy gipsu na ok 35 m2 ( poszedl 1
    > worek 25 kg ) 3 dzien 1 wastwa gladzi ( tez poszedl 1 worek 25 kg )
    >
    > Pytanie czy tak zrobiona robota jest prawidlowa? 1 warstwa gipsu
    > starczy? sciany dosyc proste, sufit byl pomalowany emulsia nie
    > zdzieralem go bo gosciu twierdzil ze nie trzeba tego robic, na emulsie
    > mozna klasc gips ( tylko zagruntowac ) hmm ?

    piszesz, ze jedna warstwa, a wczesniej ze bylo nakladane dwa razy ..
    hmm ??

    jezeli stara emulsja po zagruntowaniu nie puchnie, nie schodzi pod
    szpachelka itp to znaczy, ze trzyma sie mocno

    >
    > W pokoju jest zdjety grzejnik wiec temp w pomieszczeniu nie zawysoka,
    > w dzien otwieram okno.. czy to zaschnie dobrze w takich warnukach?
    > ( jesli nie mam dmuchawe elektryczna to ja wlacze )
    >

    mozesz raz na jakis czas podgrzac troche

    > Czy unigrunt z atalsu mozna uzyc do zagruntowania gladzi przed
    > malowaniem ??

    mozna, tylko go troche rozcienczyc, zeby nie byl taki mocny ... jak
    zrobisz "szklo" na gipsie, to zle bedzie sie malowac


  • 3. Data: 2009-11-23 11:06:28
    Temat: Re: Czy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
    Od: Lukasz <p...@g...com>

    sry jest nakladana tylko 1 warstwa gipsu 25 kg worek i 1 warstwa
    gladzi tez 25 kg worek ( na 35m2) .


  • 4. Data: 2009-11-23 14:15:26
    Temat: Re: Czy tak polozony gips, gladz jest prawidlowy?
    Od: "Marcin Wajnert" <m...@p...onet.pl>


    > sry jest nakladana tylko 1 warstwa gipsu 25 kg worek i 1 warstwa
    > gladzi tez 25 kg worek ( na 35m2) .

    podoba Ci sie efekt koncowy ??

    jesli tak to po co chcesz tam dokladac dodatkowe mm gipsu/gladzi ??

    Pzdr.
    Marcin



    __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
    4629 (20091123) __________

    Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

    http://www.eset.pl lub http://www.eset.com





  • 5. Data: 2009-11-23 14:36:23
    Temat: Re: Czy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > > Czy unigrunt z atalsu mozna uzyc do zagruntowania gladzi przed
    > > malowaniem ??
    >
    > mozna, tylko go troche rozcienczyc, zeby nie byl taki mocny ... jak
    > zrobisz "szklo" na gipsie, to zle bedzie sie  malowac

    Ja mam pytanie; czy to co piszesz, piszesz na podstawie jakichs porownan czy
    Ci sie tylko tak wydaje. Bo mnie z kolei sie wydaje, ze fabryka robiaca ten
    grunt, wie do czego sie go robi zatem jej poprawianie moze okazac sie zgubne.
    Ja kupowalem w Polsce grunty roznych producentow i stwierdzam, ze roznia sie
    od siebie cena i iloscia wody, ktora go rozcienczono... I czasem bywalo, ze
    grunt "cienki" po wyschnieciu go nie widac, byl drozszy od tego szklistego...
    Argumentacja, ze grunt rozcienczony lepiej wpija mnie nie przekonuje gdyz jest
    to plyn bedacy mieszanina kleju w postaci zatomizowanej, w wodzie. I owszem
    woda wpija ale te mikroskopijne kropelki kleju nie zawsze, zostaja na
    powierzchni i potem gorzej podloza sie trzyma.
    Ja w przypadkach watpliwych stosuje grunt olejny czyli praktycznie sam klej,
    bez wody. On daje trzykrotnie grubsza w porownaniu do dyspergentu powloke,
    szczelna, paronieprzepuszczalna a co najwazniejsze kilka razy mocniejsza od
    tych jakie uzyskuje sie stosujac wodne roztwory, ktore ponadto latwo moga
    byc "chrzczone".
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2009-11-24 06:26:13
    Temat: Re: Czy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
    Od: Collet <r...@w...pl>

    On 23 Lis, 15:36, "Tornad" <t...@o...net> wrote:
    > > >Czyunigrunt z atalsu mozna uzyc do zagruntowania gladzi przed
    > > > malowaniem ??
    >
    > > mozna, tylko go troche rozcienczyc, zeby nie byl taki mocny ... jak
    > > zrobisz "szklo" na gipsie, to zle bedzie sie  malowac
    >
    >  Ja mam pytanie;czyto co piszesz, piszesz na podstawie jakichs porownanczy
    > Ci sie tylkotakwydaje.

    sprawdzone w praktyce


     >Bo mnie z kolei sie wydaje, ze fabryka robiaca ten
    > grunt, wie do czego sie go robi zatem jej poprawianie moze okazac sie zgubne.
    > Ja kupowalem w Polsce grunty roznych producentow i stwierdzam, ze roznia sie
    > od siebie cena i iloscia wody, ktora go rozcienczono... I czasem bywalo, ze
    > grunt "cienki" po wyschnieciu go nie widac, byl drozszy od tego szklistego...
    > Argumentacja, ze grunt rozcienczony lepiej wpija mnie nie przekonuje gdyz jest
    > to plyn bedacy mieszanina kleju w postaci zatomizowanej, w wodzie. I owszem
    > woda wpija ale te mikroskopijne kropelki kleju nie zawsze, zostaja na
    > powierzchni i potem gorzej podloza sie trzyma.

    tak jak napisales - Tobie sie tylko wydaje

    >  Ja w przypadkach watpliwych stosuje grunt olejny czyli praktycznie sam klej,
    > bez wody.

    super sposob ... samym klejem po gladziach ... nie widze tego

    > On daje trzykrotnie grubsza w porownaniu do dyspergentu powloke,
    > szczelna, paronieprzepuszczalna a co najwazniejsze kilka razy mocniejsza od
    > tych jakie uzyskuje sie stosujac wodne roztwory, ktore ponadto latwo moga
    > byc "chrzczone".

    paronieprzepuszczalna ? szczelna? ... a co z oddychaniem tynkow

    >  Pzdr.
    > Tornad
    >


    jak komus zwykly grunt nie pasuje to polecam przemalowac na pierwszy
    raz gruntem sniezki ;-)


  • 7. Data: 2009-11-24 07:41:09
    Temat: Re: Czy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
    Od: "Druid29" <d...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
    news:2a66.0000003b.4b0a9de7@newsgate.onet.pl...
    >> > Czy unigrunt z atalsu mozna uzyc do zagruntowania gladzi przed
    >> > malowaniem ??
    >>
    >> mozna, tylko go troche rozcienczyc, zeby nie byl taki mocny ... jak
    >> zrobisz "szklo" na gipsie, to zle bedzie sie malowac
    >
    > Ja mam pytanie; czy to co piszesz, piszesz na podstawie jakichs porownan
    > czy
    > Ci sie tylko tak wydaje. Bo mnie z kolei sie wydaje, ze fabryka robiaca
    > ten
    > grunt, wie do czego sie go robi zatem jej poprawianie moze okazac sie
    > zgubne.
    > Ja kupowalem w Polsce grunty roznych producentow i stwierdzam, ze roznia
    > sie
    > od siebie cena i iloscia wody, ktora go rozcienczono... I czasem bywalo,
    > ze
    > grunt "cienki" po wyschnieciu go nie widac, byl drozszy od tego
    > szklistego...
    > Argumentacja, ze grunt rozcienczony lepiej wpija mnie nie przekonuje gdyz
    > jest
    > to plyn bedacy mieszanina kleju w postaci zatomizowanej, w wodzie. I
    > owszem
    > woda wpija ale te mikroskopijne kropelki kleju nie zawsze, zostaja na
    > powierzchni i potem gorzej podloza sie trzyma.

    Z doświadczenia wiem, że Unigrunt nierozcieńczony nadaje się do gruntowania
    gładzi, ale do skutecznego zagruntowania gładzi pod farby akrylowo-lateksowe
    lepiej go rozcieńczyć do połowy wodą.
    Gruntowanie nie polega na tym by stworzyć szklistą powłokę kleju na
    powierzchni, ale by cząsteczki kleju wniknęły jak najgłębiej i związały
    podłoże. W wcale nie musi być widoczny aby był skuteczny. W przypadku
    gruntowania gładzi gipsowych dodanie wody do Unigruntu naprawdę pomaga. O
    innych gruntach nie wypowiadam się, bo rzeczywiście może być różnie.
    Unigrunt ma niepodważalną zaletę - jest dostępny wszędzie w Polsce, a jego
    jakość jest przewidywalna. Dlatego stanowi punkt odniesienia wszytkich
    dyskusji o gruntowaniu, nie tylko gładzi ale i wylewek betonowych.
    Nie polecam w tym momencie wynalazków pod tytułem "mieszanie gruntu z tanią
    farbą akrylową" gdyż wtedy powierzchnia jest pomalowana a nie zagruntowana.

    --
    Pozdrawiam,
    Druid29



  • 8. Data: 2009-11-24 10:57:14
    Temat: Re: Czy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > >  Ja mam pytanie;czyto co piszesz, piszesz na podstawie jakichs porownanczy
    > > Ci sie tylkotakwydaje.
    >
    > sprawdzone w praktyce
    Malowalem, scislej gruntowalem latem tego roku sciany 20 letniego domu
    pomalowanego jakis g... moze wapnem z dodatkiem jakiegos kleju w proszku a
    moze nawet bez, tylko siwca dodali...
    I na te okolicznosc kupilem podobno najlepszy grunt polecony mi w sklepie. I
    co? Ano kapie to z walka, wiecej na podlodze niz na scianie zostawalo a co
    najwazniejsze to ta stara farbe nawijalem na walek. Owszem tez mi radzono pol
    na pol z woda - efekt ten sam.
    Jak jestes taki doswiadczony to wytlumacz mi dlaczego tak sie dzialo i jak
    temu zapobiec.
    >  >Bo mnie z kolei sie wydaje, ze fabryka robiaca ten
    > > grunt, wie do czego sie go robi zatem jej poprawianie moze okazac sie
    zgubne.
    > > Ja kupowalem w Polsce grunty roznych producentow i stwierdzam, ze roznia
    sie
    > > od siebie cena i iloscia wody, ktora go rozcienczono... I czasem bywalo, ze
    > > grunt "cienki" po wyschnieciu go nie widac, byl drozszy od tego
    szklistego...
    > > Argumentacja, ze grunt rozcienczony lepiej wpija mnie nie przekonuje gdyz
    jest
    > > to plyn bedacy mieszanina kleju w postaci zatomizowanej, w wodzie. I owszem
    > > woda wpija ale te mikroskopijne kropelki kleju nie zawsze, zostaja na
    > > powierzchni i potem gorzej podloza sie trzyma.
    >
    > tak jak napisales - Tobie sie tylko wydaje
    Byc moze, ja to troche znam od strony nazwijmy to teoretycznej popartej
    chciwoscia producentow dbajacych glownie o swoja kase a nie o dobro klienta.

    > >  Ja w przypadkach watpliwych stosuje grunt olejny czyli praktycznie sam
    klej,
    > > bez wody.
    >
    > super sposob ... samym klejem po gladziach ... nie widze tego
    Ano wlasnie. Okazalo sie, ze gdy zastosowalem inny grunt i nierozcienczony to
    udalo sie go jakos na sciane bez nawijania starej farby nalozyc i po
    odczekaniu kilku dni ladnie pomalowac kolorem. Tylko w jednym miejscu farba mi
    sie odspoila, wiec nadal nie jestem pewny czy jak na wiosne przyjade to czy
    nie bede musial tego myc czy stracic tydzien na eksperymenty.

    > > On daje trzykrotnie grubsza w porownaniu do dyspergentu powloke,
    > > szczelna, paronieprzepuszczalna a co najwazniejsze kilka razy mocniejsza od
    > > tych jakie uzyskuje sie stosujac wodne roztwory, ktore ponadto latwo moga
    > > byc "chrzczone".
    >
    > paronieprzepuszczalna ? szczelna? ... a co z oddychaniem tynkow
    W wielu przypadkach jest to korzystne a nawet konieczne.

    > jak komus zwykly grunt nie pasuje to polecam przemalowac na pierwszy
    > raz gruntem sniezki ;-)
    No niestety nie znam sie na tych produktach do tego stopnia, ze nie wiem czy
    to jest zart czy piszesz serio. Dlatego grzecznie zapytalem i uzasdnilem swoje
    obawy.
    Ja mam doswiadczenie hamerykanskie gdzie m.in. pare salonow wymalowalem i
    jakos sie to jaszcze kupy trzyma. Ktos napisal, ze stosowanie gruntu z farba,
    w sensie kryjacego, to rodzaj terroryzmu...

    Wyobraz sobie, ze np. w okoliczch New Yorku nigdzie nie kupisz "primera"
    innego niz kryjacego. Ma to zalety, o ktorych zapewne ta Osoba a zapewne i Ty
    nie mie macie szerszego pojecia. Otoz taki "primer" czyli grunt, lacznie z
    tymi "oil base" czyli olejnymi, maja dopracowany sklad i specyficzne
    wlasciwosci; sa tiksotropowe. I taki primer zawierajacy jakas bardzo dobry
    wypelniacz prawdopodobnie biel tytanowa kryje nawet kolorowe farby na tyle
    skutecznie, ze czesto nie trzeba poprawiac; robi za normalny bialy, sniezno
    bialy, matowy kolor i czesto przez dlugie lata niczym sie go nie pokrywa.
    Nieslychane prawda?
    Ja nie potrzebuje na podloge klasc szmat czy folii, na ktorych mozna sie
    posliznac i potrafie wymalowac salon, wlaczajac sufit bez jednej kropelki
    podkladu czy farby na podlodze. Z walka nie ma prawa nic skapnac. Oczywiscie
    jakies stare przescieradla czy folie na klamoty rozkladam, na zasadzie prawa
    przekory ale nawet dla niefachowca nie jest to konieczne. Ale nie lubie
    malowac gdyz jest to bardzo nudna robota.
    Nie wyobrazam sobie najlepszego podkladu nawet Sniezki aby dalo sie nim tak
    malowac.
    I to byloby moje wytlumaczenie sie, ze nie tylko mi sie tak wydaje; jesli nie
    wierzysz moge Ci podeslac zdjecia.
    Dlatego pytam z pewnym zdziwieniem, czyzbysmy byli pod tym wzgledem, w
    stosunku do tej zgnilej hamerykanskiej technologii az tak zacofani. I co na to
    nasi fachofcy, a Ujnia?
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2009-11-24 17:29:46
    Temat: Re: Czy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
    Od: Collet <r...@w...pl>

    On 24 Lis, 11:57, "Tornad" <t...@o...net> wrote:
    > > >  Ja mam pytanie;czyto co piszesz, piszesz na podstawie jakichs porownanczy
    > > > Ci sie tylkotakwydaje.
    >
    > > sprawdzone w praktyce
    >
    >  Malowalem, scislej gruntowalem latem tego roku sciany 20 letniego domu
    > pomalowanego jakis g... moze wapnem z dodatkiem jakiegos kleju w proszku a
    > moze nawet bez, tylko siwca dodali...
    >  I na te okolicznosc kupilem podobno najlepszy grunt polecony mi w sklepie. I
    > co? Ano kapie to z walka, wiecej na podlodze niz na scianie zostawalo a co
    > najwazniejsze to ta stara farbe nawijalem na walek. Owszem tez mi radzono pol
    > na pol z woda - efekt ten sam.
    > Jak jestes taki doswiadczony to wytlumacz mi dlaczegotaksie dzialo i jak
    > temu zapobiec.>  >Bo mnie z kolei sie wydaje, ze fabryka robiaca ten
    > > > grunt, wie do czego sie go robi zatem jej poprawianie moze okazac sie
    > zgubne.


    zwykly Twoj blad .. wszystkie farby wpienne, klejowe itp., ktore po
    namoczeniu odchodza od sciany ( a nawet i nie po namoczeniu) nalezy
    zdrapac ... Ty byles na tyle leniwy, ze poszedles po grunt i
    jechane ... namoczone spuchlo i kleilo sie do walka ... leniwy traci
    dwa razy ;-) fabryka wie do czego robi ten grunt i wystarczy poczytac
    specyfikacje techniczna, a ze jakis cymbal w sklepie o tym nie
    wiedzial to juz inna sprawa .. byc moze nawet nie powiedziales mu do
    czego chcesz uzyc.. jezeli powiedziales to jednak gosc jest cymbal


    >
    > Byc moze, ja to troche znam od strony nazwijmy to teoretycznej popartej
    > chciwoscia producentow dbajacych glownie o swoja kase a nie o dobro klienta.
    >

    na lenistwo grunt nie pomoze .. poczytac



    >  Ano wlasnie. Okazalo sie, ze gdy zastosowalem inny grunt i nierozcienczony to
    > udalo sie go jakos na sciane bez nawijania starej farby nalozyc i po
    > odczekaniu kilku dni ladnie pomalowac kolorem. Tylko w jednym miejscu farba mi
    > sie odspoila, wiec nadal nie jestem pewnyczyjak na wiosne przyjade toczy
    > nie bede musial tego mycczystracic tydzien na eksperymenty.

    stara farba odchodzila i nawet najlepszy grunt nie pomoze ;-) .. ok
    czesciowo cos zwiazalo, ale to nie jest zrobione starannie i
    fachowo .. poszedles na latwizne


    > No niestety nie znam sie na tych produktach do tego stopnia, ze nie wiemczy
    > to jest zartczypiszesz serio. Dlatego grzecznie zapytalem i uzasdnilem swoje
    > obawy.
    >  Ja mam doswiadczenie hamerykanskie gdzie m.in. pare salonow wymalowalem i
    > jakos sie to jaszcze kupy trzyma. Ktos napisal, ze stosowanie gruntu z farba,
    > w sensie kryjacego, to rodzaj terroryzmu...

    >
    > Wyobraz sobie, ze np. w okoliczch New Yorku nigdzie nie kupisz "primera"
    > innego niz kryjacego. Ma to zalety, o ktorych zapewne ta Osoba a zapewne i Ty
    > nie mie macie szerszego pojecia. Otoz taki "primer" czyli grunt, lacznie z
    > tymi "oil base" czyli olejnymi, maja dopracowany sklad i specyficzne
    > wlasciwosci; sa tiksotropowe. I taki primer zawierajacy jakas bardzo dobry
    > wypelniacz prawdopodobnie biel tytanowa kryje nawet kolorowe farby na tyle
    > skutecznie, ze czesto nie trzeba poprawiac; robi za normalny bialy, sniezno
    > bialy, matowy kolor i czesto przez dlugie lata niczym sie go nie pokrywa.
    > Nieslychane prawda?
    > Ja nie potrzebuje na podloge klasc szmatczyfolii, na ktorych mozna sie
    > posliznac i potrafie wymalowac salon, wlaczajac sufit bez jednej kropelki
    > podkladuczyfarby na podlodze. Z walka nie ma prawa nic skapnac. Oczywiscie
    > jakies stare przescieradlaczyfolie na klamoty rozkladam, na zasadzie prawa
    > przekory ale nawet dla niefachowca nie jest to konieczne.  Ale nie lubie
    > malowac gdyz jest to bardzo nudna robota.
    >  Nie wyobrazam sobie najlepszego podkladu nawet Sniezki aby dalo sie nimtak
    > malowac.
    >  I to byloby moje wytlumaczenie sie, ze nie tylko mi sietakwydaje; jesli nie
    > wierzysz moge Ci podeslac zdjecia.
    >  Dlatego pytam z pewnym zdziwieniem, czyzbysmy byli pod tym wzgledem, w
    > stosunku do tej zgnilej hamerykanskiej technologii aztakzacofani. I co na to
    > nasi fachofcy, a Ujnia?
    > Pzdr.
    > Tornad
    >

    nie mieszaj hameryki z naszym zacofanym o 100 lat krajem .. a inna
    sprawa jest, ze w Polsce nawet najlepsze farby potrafia kapac ..
    wracajac do gruntow grunt sniezki jest wlasnie takim kryjacym ( moze
    nie az tak, zeby po tem nie malowac ) i daje dobre efekty, ale tak czy
    siak, jezeli masz stare farby wapienne itp. to i tak po namoczeniu
    odchodza, a jedyna metoda jest usuniecie starych, luznych powlok,
    gladzenie, zagruntowanie i malowanie


  • 10. Data: 2009-11-24 20:51:06
    Temat: Re: Czy tak położony gips, gładz jest prawidłowy?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 24 Lis, 07:26, Collet <r...@w...pl> wrote:

    > jak komus zwykly grunt nie pasuje to polecam przemalowac na pierwszy
    > raz gruntem sniezki ;-)

    O tak o tak! Jestem po malowanku gruntem sniezki i jestem zachwycony
    efektem - malowane na wyschniety tynk cementowo-wapienny wykonczony
    szpachla cementowa stabil. Sciany sa PERFEKT - gladziutkie (ale nie
    gladkie jak "lustro" co mi sie nie podoba), bielutkie, rowniotkie -
    poprostu miodzio :) Az zal na to klasc inne kolory :D Z sama farba
    zadnych problemow.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1