-
1. Data: 2010-11-14 15:49:17
Temat: Czy warto 3 fazy?
Od: RadekNet <r...@r...com>
Jestem na etapie podpisywania umowy z energetyka i sie zastanawiam czy
warto brac 3 fazy? W kuchni bedzie gaz. Spawarke mozna kupic na 220v. A
zawsze to troche drozej niz zwykly prad... Co mysliscie?
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
2. Data: 2010-11-14 16:08:36
Temat: Re: Czy warto 3 fazy?
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Użytkownik "RadekNet" <r...@r...com> napisał
> Jestem na etapie podpisywania umowy z energetyka i sie zastanawiam czy
> warto brac 3 fazy? W kuchni bedzie gaz. Spawarke mozna kupic na 220v. A
> zawsze to troche drozej niz zwykly prad... Co mysliscie?
Jesli to dom, to obowiazkowo...
-
3. Data: 2010-11-14 16:23:07
Temat: Re: Czy warto 3 fazy?
Od: "volv" <v...@p...onet.pl>
W zalezności od mocy przyłacza (mocy zabezpiecznenia licznikowego) !!;
Jezeli ktos robi przyłacze np 6 kW to tylko w jednej fazie bo w przypadku 3
faz dla tej mocy zabezpieczenie wynosi 3 x 10A i co z tego ze sa 3 fazy jak
na jednym obwodzie moze dzialac maksymalnie tylko czajnik i nic wiecej, a
przy mocy 6 kW dla przylacza jednofazowego zabezpieczenie wynosi 32 A,
wiecej urzadzen mozna podlaczyc jednoczesnie.
>> Jestem na etapie podpisywania umowy z energetyka i sie zastanawiam czy
>> warto brac 3 fazy? W kuchni bedzie gaz. Spawarke mozna kupic na 220v. A
>> zawsze to troche drozej niz zwykly prad... Co mysliscie?
-
4. Data: 2010-11-14 17:51:09
Temat: Re: Czy warto 3 fazy?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.11.2010 16:49, RadekNet pisze:
> Jestem na etapie podpisywania umowy z energetyka i sie zastanawiam czy
> warto brac 3 fazy? W kuchni bedzie gaz. Spawarke mozna kupic na 220v. A
> zawsze to troche drozej niz zwykly prad... Co mysliscie?
Zdecydowanie warto. Dodatkowy koszt stosunkowo niewielki, a za to jak
się zdarzy awaria to nierzadko jest tak, że pada tylko część faz - jak z
głową zaprojektujesz elektrykę, to będziesz mógł sobie łatwo przełączać.
Poza tym zawsze może trafić się konieczność użycia jakiegoś urządzenia
wymagającego "siły" - czy to na stałe, czy to przez ekipę budowlaną (np.
lepsze betoniarki będą 3-fazowe).
I jeszcze jedna sprawa - fazy bywają obciążone w różnym stopniu i na
różne sposoby. Np. mocniej obciążona da niższe napięcie (i ewentualny
UPS może permanentnie działać w trybie "boost") albo sąsiedzi mogą mieć
na tej fazie hydrofor lub coś w tym stylu i powodować regularne
"przygasanie" świateł (mnie to osobiście irytuje, ale też i nie dotyczy
z uwagi na rodzaj oświetlenia - ma wbudowaną stabilizację ;) )
Mając 3 fazy do wyboru możesz sobie wybrać "lepszą" tam, gdzie to
potrzebne. Weźmiesz jedną i dostaniesz to, co wylosujesz ;)
-
5. Data: 2010-11-14 20:39:42
Temat: Re: Czy warto 3 fazy?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik RadekNet napisał:
o troche drozej niz zwykly prad... Co mysliscie?
>
Drożej...???
Ja jakoś nie widzę tego 'drożej'.
Do domu bierz trzy. Masz potem lepsze pole manewru przy ewentualnych
kombinacjach z prądem :-)
Jedna faza to raczej tylko do mieszkania, albo na ogródek działkowy.
pozdr
robercik-us
-
6. Data: 2010-11-14 20:58:29
Temat: Re: Czy warto 3 fazy?
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 14.11.2010 21:39, robercik-us pisze:
> Użytkownik RadekNet napisał:
>
> o troche drozej niz zwykly prad... Co mysliscie?
>>
> Drożej...???
> Ja jakoś nie widzę tego 'drożej'.
Nie patrzylem w cenniki, ale ojciec jakis czas temu rezygnowal z 3 faz i
mowi, ze 1 faza kosztuje ok. 50 zl mniej jesli chodzi o "oplaty
przesylowe" (czy jak to tam zwa)
> Do domu bierz trzy. Masz potem lepsze pole manewru przy ewentualnych
> kombinacjach z prądem :-)
>
> Jedna faza to raczej tylko do mieszkania, albo na ogródek działkowy.
No wlasnie od jakiegos czasu ojciec ma jedna i problemow zadnych nie ma,
tylko ta betoniarka czy spawarka mnie przekonuje ;)
W umowie mam 15kW i 3 fazy. Tak mi poradzono - zawsze potem mozna zejsc
w dol.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
7. Data: 2010-11-14 21:03:15
Temat: Re: Czy warto 3 fazy?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.11.2010 21:58, RadekNet pisze:
>> Drożej...???
>> Ja jakoś nie widzę tego 'drożej'.
>
> Nie patrzylem w cenniki, ale ojciec jakis czas temu rezygnowal z 3 faz i
> mowi, ze 1 faza kosztuje ok. 50 zl mniej jesli chodzi o "oplaty
> przesylowe" (czy jak to tam zwa)
Dziwne, bo ja mam rachunku po 30zł miesięcznie... Więc jakbym miał jedną
fazę, to bym dostawał 20zł miesięcznie od ZE? ;)
-
8. Data: 2010-11-14 22:43:58
Temat: Re: Czy warto 3 fazy?
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "RadekNet" <r...@r...com> napisał w wiadomości
news:ibp0i4$g56$1@inews.gazeta.pl...
> Jestem na etapie podpisywania umowy z energetyka i sie zastanawiam czy
> warto brac 3 fazy? W kuchni bedzie gaz. Spawarke mozna kupic na 220v. A
> zawsze to troche drozej niz zwykly prad... Co mysliscie?
Znam mnóstwo domów które są zasilane jedną fazą i wszyscy mają się dobrze.
Jeżeli żyjesz normalnie, CWU masz z CO, najmocniejsze urządzenie w domu to
piekarnik używany co jakiś czas to jedna faza powinna wystarczyć...
Jeżeli nie wiesz jak będzie w przyszłości (jednak urządzenia elektryczne
będą mocniesjze i będzie ich coraz więcej), to będąc na Twoim miejscu
przygotowałbym linię zasilajacą od przyłącza do rozdzielni na układ 3 fazowy
a póki co brał jedną fazę. Zasadniczym kosztem jest koszt przydziału mocy
wynoszący około 100 zł/kW a jak pisali inni nie ma sensu brać mocy 6 kW w
układze 3 fazowym. 12, 15, 20 kW to co innego. Koszt przygotowania linii na
tym etapie jest moim zdaniem jest pomijalny w stosunku do kosztu zmian które
należałoby rzeprowadzić za kilka lat gdy budynek będzie w eksploatacji.
Będziesz potrzebował więcej, to wtedy kupisz tylko więcej mocy i uzupełnisz
instalację o kilka aparatów.
Gniazda 3 fazowe będziesz potrzebował co najwyzej w garażu a do kuchenki
kabel 5x2,5 możesz pociągnąć już teraz.
IMHO nie warto płacić z góry za coś czego być może nigdy nie wykorzystasz
lub będziesz tego potrzebował za 10 lat.
Spawarki na 230 V w potrzebach domowych spisują się bardzo dobrze i jeżeli
nie zajmujesz się jakimiś usługami lub nie masz hobby związaanego z obróbką
metalu to będziesz takiej spawarki używał w porywach raz na kwartał.
Podobnie rzecz się ma z maszynami stolarskimi i jakimikolwiek innymi. Do
celów hobbystycznych i domowych w 98% przypadków wystarczą te na 230 V. W
pozostałych 2% potrzeb można skorzystać z usług zewnętrznych.
Jeżeli natomiast przewidujesz prowadzenie przy domu jakiejś działalności
gosoodarczej związanej z wykorzystaniem maszyn (maszyny do obróbki,
kompresory, pompy, spawarki itp) to bierz od razu 3 fazy i podpisuj umowę na
DG - będziesz miał tańszy prąd niż do celów domowych, tylko się odpowiedno
przed fiskusem ustaw ;)
--
Jackare
-
9. Data: 2010-11-15 07:10:37
Temat: Re: Czy warto 3 fazy?
Od: QbaB <q...@g...com>
On 14 Lis, 16:49, RadekNet <r...@r...com> wrote:
> Jestem na etapie podpisywania umowy z energetyka i sie zastanawiam czy
> warto brac 3 fazy? W kuchni bedzie gaz. Spawarke mozna kupic na 220v. A
> zawsze to troche drozej niz zwykly prad... Co mysliscie?
>
> Pozdr.
> --
> Radek Wrodarczykwww.rejsy-czartery.com
3 fazy.
U nas wczoraj była awaria jednej przez kilka godzin. Może awarie są
nie często ale są kłopotliwe. A bardzo problematyczne mogą być zimą.
Na szczęście mogłem podłaczyć kocioł do innej fazy przez przedłużacz.
Pzdr
QbaB
-
10. Data: 2010-11-15 07:27:17
Temat: Re: Czy warto 3 fazy?
Od: krzysiek <a...@m...net>
W dniu 2010-11-14 21:58, RadekNet pisze:
> Nie patrzylem w cenniki, ale ojciec jakis czas temu rezygnowal z 3 faz i
> mowi, ze 1 faza kosztuje ok. 50 zl mniej jesli chodzi o "oplaty
> przesylowe" (czy jak to tam zwa)
>
jak miałem drugi licznik na 3 fazy to płaciłem za niego co dwa miesiące
ok 17 zł.
--
Krzysiek