eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzy warto dziś się budować?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 99

  • 31. Data: 2013-03-13 11:01:43
    Temat: Re: Czy warto dzi? si? budowa??
    Od: wolim <n...@p...tu>

    W dniu 2013-03-13 10:46, dziadek+40 pisze:
    > Ale nie pytam czy dom czy mieszkanie, bo dla mnie dom to jedyne rozwiazanie.
    > Pytanie jest czy warto budowac od zera czy nie lepiej wziac z rynku wtornego
    > ktory wydaje sie przepe?niony juz istniejacymi domami i wydaje mi sie ze to
    > tworzenie byt?w ponad potrzeb?.

    To rozejrzyj się, jakie są ceny domów na rynku wtórnym. Okaże się, że
    taniej będzie wybudować samemu. Czekanie na jakiś globalny krach na
    rynku nieruchomości nic nie da, bo takiego krachu nie będzie.


  • 32. Data: 2013-03-13 11:04:09
    Temat: Re: Czy warto dzi? si? budowa??
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "dziadek+40" <a...@2...pl> napisał w wiadomości
    news:khphtf$h39$1@speranza.aioe.org...
    > Ale nie pytam czy dom czy mieszkanie, bo dla mnie dom to jedyne
    > rozwiazanie.
    > Pytanie jest czy warto budowac od zera czy nie lepiej wziac z rynku
    > wtornego
    > ktory wydaje sie przepełniony juz istniejacymi domami i wydaje mi sie ze
    > to
    > tworzenie bytów ponad potrzebę.

    Domy z rynku wtórnego zostaw dla nieświadomych. Tam często są takie kwiatki
    pułapki niedoróbki że po latach ci włosy dęba staną. Ty wybuduj sobie lepszy
    albo dostaw garaż. Druga opcja jest mniej kosztowna i co ważne, nie zmusza
    cię do szukania kupca (a ponoć rynek przepełniony) i przeprowadzki.

    Marek


  • 33. Data: 2013-03-13 11:38:01
    Temat: Re: Czy warto dziś się budować?
    Od: Bolko <s...@g...com>

    > To prawda ze im starszy dom tym gorzej.
    > choc mam za soba remont domu 80cio letniego. teraz mam w nim rekuperator,
    > solidne ocieplenie (choc dzis bym robił np natryskowo ocieplenie strychu)
    > koszt ogrzewania nie jest wysoki bo 2 tony koksu pale drugi sezon plus do
    > tego trochę pradu jakies 2000 zł rocznie w sezonie zimowym.
    > I w sumie wystarczy mi to na wiele lat. Ale mam brak garażu i stad moje
    > wahania.
    > Moge rozbudowac dom o podwojny garaz z nieduzym mieszkaniem nad nim na
    > poddaszu. Ale nie wiem czy nie lepiej po prostu zamienic ten dom na taki z
    > gotowym garażem.

    A co zrobisz z dotychczasowym domem?

    Jak to napisał kogutek raz się żyje.

    Ja kupiłem mieszkanie 5 lat temu. Wydawało mi się że zrobiłem już wszystko.
    Pojawiło się dwóch synów i pięć lat później musiałem przebudować mieszkanie.
    Kuchnia poszła w inne miejsce.

    Nie rób niczego na zawsze.
    Wybierz opcje która da Ci najabrdziej dla Ciebie elastyczna.
    Dzisiaj masz zupełnie inne potrzeby niż miałeś 10 lat temu i inne będziesz miał za 10
    lat to raz.
    A dwa:
    Masz w tym momencie dwie opcje:
    1) Kupujesz dom. Musisz mieć dużo kasy. SPrzedajesz dom/Bierzesz kredyt.
    Ale zawsze coś tam trzeba poprawić rozwalić itd. Wiec ładujesz kolejną kasę a nie
    masz gdzie mieszkać/musisz spłacać kredyt.
    Wady ukryte w domu pomijam.
    Plusy Możesz zmieni c lokalizacje, możesz zarobić na zamianie domów

    2) Dobudowanie garażu. Tempo robót dostowane do ilości kasy. Teoretycznie możesz
    kontrolować co będzie robione. Masz więcej możliwości co do wielkości wysokości itd.
    Możesz odliczyć VAT.
    Minusy Burdel koło domu (ważne jak ma się dzieci). Jakoś trzeba połączyć dom z
    garażem więc burdel w domu.

    Ty decydujesz

    PS po co Ci mieszkanie nad garażem ?


  • 34. Data: 2013-03-13 12:16:58
    Temat: Re: Czy warto dzi si budowa ?
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 13 marca 2013 08:22:07 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
    > On Mar 13, 12:36 am, k...@g...com wrote:
    >
    > > W odległości 5-10 kilometrów od centrum za działkę 1000-1200m sprzedający wołają
    od 300 tysięcy wzwyż.
    >
    >
    >
    > Ja też sobie mogę wołać za swoje kalesony tysiąc dolarów. Działki pod
    >
    > Wrocławiem 10 km od centrum da się kupić za stówkę/m2. Nie wierzę że w
    >
    > Łodzi taka działka jest warta 3x więcej.
    >
    >
    >
    > L.

    To daje za 1000m2 100 tysięcy. Doliczyć jakieś opłaty bo na pewno się pojawią i okaże
    się że niewiele się pomyliłem. Po rozliczeniu na 40 lat koszt amortyzacji działki
    wyniesie 60 złotych miesięcznie. Błąd mniejszy niż 10%, według mnie dopuszczalny.
    Pomiędzy daje się kupić a ile normalnie trzeba zapłacić jest spora różnica. Nie
    wszyscy mają szczęście do tanich zakupów. Przy wyliczeniu jakie zastosowałem okazje
    nie wchodzą w grę.


  • 35. Data: 2013-03-13 12:30:22
    Temat: Re: Czy warto dzi si budowa ?
    Od: wolim <n...@p...tu>

    W dniu 2013-03-13 12:16, k...@g...com pisze:
    > W dniu środa, 13 marca 2013 08:22:07 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
    >> On Mar 13, 12:36 am, k...@g...com wrote:
    >>
    >>> W odległości 5-10 kilometrów od centrum za działkę 1000-1200m sprzedający wołają
    od 300 tysięcy wzwyż.
    >>
    >>
    >>
    >> Ja też sobie mogę wołać za swoje kalesony tysiąc dolarów. Działki pod
    >>
    >> Wrocławiem 10 km od centrum da się kupić za stówkę/m2. Nie wierzę że w
    >>
    >> Łodzi taka działka jest warta 3x więcej.
    >>
    >>
    >>
    >> L.
    >
    > To daje za 1000m2 100 tysięcy. Doliczyć jakieś opłaty bo na pewno się pojawią i
    okaże się że niewiele się pomyliłem. Po rozliczeniu na 40 lat koszt amortyzacji
    działki wyniesie 60 złotych miesięcznie. Błąd mniejszy niż 10%, według mnie
    dopuszczalny. Pomiędzy daje się kupić a ile normalnie trzeba zapłacić jest spora
    różnica. Nie wszyscy mają szczęście do tanich zakupów. Przy wyliczeniu jakie
    zastosowałem okazje nie wchodzą w grę.
    >

    Ty stosujesz jakąś dziwną matematykę, zaiste.


  • 36. Data: 2013-03-13 13:01:27
    Temat: Re: Czy warto dzi si budowa ?
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 13 marca 2013 12:30:22 UTC+1 użytkownik wolim napisał:
    > W dniu 2013-03-13 12:16, k...@g...com pisze:
    >
    > > W dniu środa, 13 marca 2013 08:22:07 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
    >
    > >> On Mar 13, 12:36 am, k...@g...com wrote:
    >
    > >>
    >
    > >>> W odległości 5-10 kilometrów od centrum za działkę 1000-1200m sprzedający
    wołają od 300 tysięcy wzwyż.
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> Ja też sobie mogę wołać za swoje kalesony tysiąc dolarów. Działki pod
    >
    > >>
    >
    > >> Wrocławiem 10 km od centrum da się kupić za stówkę/m2. Nie wierzę że w
    >
    > >>
    >
    > >> Łodzi taka działka jest warta 3x więcej.
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> L.
    >
    > >
    >
    > > To daje za 1000m2 100 tysięcy. Doliczyć jakieś opłaty bo na pewno się pojawią i
    okaże się że niewiele się pomyliłem. Po rozliczeniu na 40 lat koszt amortyzacji
    działki wyniesie 60 złotych miesięcznie. Błąd mniejszy niż 10%, według mnie
    dopuszczalny. Pomiędzy daje się kupić a ile normalnie trzeba zapłacić jest spora
    różnica. Nie wszyscy mają szczęście do tanich zakupów. Przy wyliczeniu jakie
    zastosowałem okazje nie wchodzą w grę.
    >
    > >
    >
    >
    >
    > Ty stosujesz jakąś dziwną matematykę, zaiste.

    W czym dziwną. Przyjąłem że trzeba podzielić koszt zbudowania domu przez ilość lat
    jaka została do przeżycia. Dale to ekwiwalent czynszu. Dawno temu dom można było
    traktować jako lokatę kapitału. Po zbudowaniu bardzo zyskiwał na wartości. Z wpisów w
    temacie wynika że nie warto kupować używanych domów, czyli ze ich wartość jako towaru
    bardzo spadła. Za 25 lat wskutek sytuacji demograficznej jaka jest w Polsce ich
    wartość jeszcze spadnie. Do tego pojawi się duża ilość domów budowanych dzisiaj.
    Czyli że będą pięćdziesięcio i dwudziesto pięcio letnie do wyboru. W przeciągu
    trzydziestu lat dom przestał być dobrą lokatą kapitału a stał się towarem rynkowym
    mającym zaspokoić potrzeby mieszkaniowe. Jeśli z samochodami zadziałał ten sam
    mechanizm to z domami też zadziała. Kiedyś nowy samochód kosztował na wolnym rynku 3
    krotną cenę urzędową. Dzisiaj w dzień po wyprowadzeniu z salonu jest kilka procent
    tańszy. A kilkuletni podobnej klasy kosztuje 20% ceny nowego.


  • 37. Data: 2013-03-13 13:16:52
    Temat: Re: Czy warto dzi si budowa ?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    On Mar 13, 12:16 pm, k...@g...com wrote:

    > To daje za 1000m2 100 tysięcy. Doliczyć jakieś opłaty bo na pewno się pojawią i
    okaże się że niewiele się pomyliłem.

    Notariusz, opłaty sądowe, podatki, wszystko do kupy pewnie jakieś 5
    tysięcy, czyli pomyliłeś się o niecałe 195 tysięcy, faktycznie nie
    jest to wiele :]

    L.


  • 38. Data: 2013-03-13 13:40:50
    Temat: Re: Czy warto dzi si budowa ?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "wolim" <n...@p...tu> napisał w wiadomości
    news:51406351$0$26703$65785112@news.neostrada.pl...

    >> To daje za 1000m2 100 tysięcy. Doliczyć jakieś opłaty bo na pewno się
    >> pojawią i okaże się że niewiele się pomyliłem. Po rozliczeniu na 40 lat
    >> koszt amortyzacji działki wyniesie 60 złotych miesięcznie. Błąd mniejszy
    >> niż 10%, według mnie dopuszczalny. Pomiędzy daje się kupić a ile
    >> normalnie trzeba zapłacić jest spora różnica. Nie wszyscy mają szczęście
    >> do tanich zakupów. Przy wyliczeniu jakie zastosowałem okazje nie wchodzą
    >> w grę.
    >>
    >
    > Ty stosujesz jakąś dziwną matematykę, zaiste.

    I ekonomie, bo dzialka sie nie amortyzuje. :-)

    Pozdro.. TK



  • 39. Data: 2013-03-13 13:56:35
    Temat: Re: Czy warto dzi si budowa ?
    Od: wolim <n...@p...tu>

    W dniu 2013-03-13 13:01, k...@g...com pisze:

    >>> To daje za 1000m2 100 tysięcy. Doliczyć jakieś opłaty bo na pewno się pojawią i
    okaże się że niewiele się pomyliłem. Po rozliczeniu na 40 lat koszt amortyzacji
    działki wyniesie 60 złotych miesięcznie. Błąd mniejszy niż 10%, według mnie
    dopuszczalny. Pomiędzy daje się kupić a ile normalnie trzeba zapłacić jest spora
    różnica. Nie wszyscy mają szczęście do tanich zakupów. Przy wyliczeniu jakie
    zastosowałem okazje nie wchodzą w grę.
    >>
    >>>
    >>
    >>
    >>
    >> Ty stosujesz jakąś dziwną matematykę, zaiste.
    >
    > W czym dziwną. Przyjąłem że trzeba podzielić koszt zbudowania domu przez ilość lat
    jaka została do przeżycia. Dale to ekwiwalent czynszu. Dawno temu dom można było
    traktować jako lokatę kapitału. Po zbudowaniu bardzo zyskiwał na wartości. Z wpisów w
    temacie wynika że nie warto kupować używanych domów, czyli ze ich wartość jako towaru
    bardzo spadła. Za 25 lat wskutek sytuacji demograficznej jaka jest w Polsce ich
    wartość jeszcze spadnie. Do tego pojawi się duża ilość domów budowanych dzisiaj.
    Czyli że będą pięćdziesięcio i dwudziesto pięcio letnie do wyboru. W przeciągu
    trzydziestu lat dom przestał być dobrą lokatą kapitału a stał się towarem rynkowym
    mającym zaspokoić potrzeby mieszkaniowe. Jeśli z samochodami zadziałał ten sam
    mechanizm to z domami też zadziała. Kiedyś nowy samochód kosztował na wolnym rynku 3
    krotną cenę urzędową. Dzisiaj w dzień po wyprowadzeniu z salonu jest kilka procent
    tańszy. A kilkuletni podobnej klasy kosztuje 20% ceny nowego.

    Piszesz, że działka za 100 tysięcy różni się ceną od tej za 300 tysięcy
    jedynie o 10%. Piszesz o ekwiwalencie czynszu, ale nie bierzesz pod
    uwagę, że jak wynajmujesz mieszkanie, to nie możesz go za te 20 lat
    sprzedać, podczas gdy budując dom, masz środek trwały, który możesz
    upłynnić i odzyskać włożony kapitał (nawet gdyby to było tylko 50%
    wartości, w co nie wierzę). Zakładasz, że koszt wynajmu (czynszu)
    mieszkania to jest 400 złotych miesięcznie. To właśnie jest dziwna
    matematyka.

    Pozdrawiam,
    MW


  • 40. Data: 2013-03-13 14:18:52
    Temat: Re: Czy warto dzi si budowa ?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 13 marca 2013 13:01:27 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:
    > > > To daje za 1000m2 100 tysięcy. Doliczyć jakieś opłaty bo na pewno się >pojawią
    i okaże się że niewiele się pomyliłem.
    Prawie 200ys to niewielka pomyłka;))
    Nie wiem jak w Łodzi ale u nas kupisz uzbrojona dziłkę w odległości 2-3km od centrum
    miasta za 80zł/mkw.
    Jestes minimalista, nie lubisz pracy kosiarka itp to przyjmij ze 800mkw dziłaka jest
    az nadto dla przeciętnej rodziny(zresztą dziłaki o takiom metreażu miasto własnie
    wystawiło na przetarg)
    Czyli mamy 64tys+ opłaty notariusz itp niech jest 70tys.
    >Po rozliczeniu na 40 lat koszt amortyzacji działki wyniesie 60 złotych
    Zdradż jak to wyliczyłeś?

    > Błąd mniejszy niż 10%, według mnie dopuszczalny. Pomiędzy daje się kupić a >ile
    normalnie trzeba zapłacić jest spora różnica.
    Dośc podobna róznica do tej za ile wołaja zadziłaki a za ile mozna je faktycznie
    kupić.

    >Z wpisów w temacie wynika że nie warto kupować używanych domów, czyli ze ich
    >wartość jako towaru bardzo spadła.
    Troszkę żle to interpretujesz- świadomie?
    Nikt chyba nie pisał że spadła tylko ludziska pisali ze taniej jest wybudowac nowy bo
    te nastoletnie sa droższe.

    >Za 25 lat wskutek sytuacji demograficznej jaka jest w Polsce ich wartość >jeszcze
    spadnie. ,
    Tu możesz miec racje ale nie musisz. Tego nie wiemy
    Równie dobrze kraj nasz może zacząć odbijac sie od dna i pojawi się boom jak kilka
    lat temu.
    W 2004 kumpel kupował dziłkę 800metrów dał za nia 16tys. w poblizu było jeszcze
    kilkanascie takich działek. Namawiał mnie abym kupił. Wtedy nie kupiłem.
    W 2006 te działki poszły po 90-100tys.
    Gdybym w 2004 kupił kilka takich działek teraz bym sie pytał burmistrza ile ratuisz
    kosztuje;)
    Ale w życiu wszystkiego nie przewidzisz
    W tej beranży jest róznie.
    W 2002 kupiłem mieszkanie za 22tys. z remontem wyszło 30-35 tys.
    W 2007 miałem na nie kupca za 150tys. Nie sprzedałem.
    teraz pewnie dostałbym za nie nie więcej jak 110-120tys
    Ale to teoretyczne wyliczenia bo sprzedac nie zamierzam.
    Mam tam lokatrorów i co miesiąc okragła sumka wpada a mieszkanie ciągle jest(raz ma
    mniejsza innym razem większa wartośc)Jeść nie woła.
    Jak widać jednemu opłaca sie wynajmowac mieszkanie, innemu kupic własnościowe a
    jeszcze inny woli wybudowac dom. Każdemu wg potrzeb.
    >Czyli że będą pięćdziesięcio i dwudziesto pięcio letnie do wyboru.

    Za 25 lat to ja beda o emeryturze rozmyślał i wtedy może inne dewcyzje podejme. Póki
    co teraz nie jestem emeryt, i pasuje mio mieszkac w domu. Ani myśle wracac do
    mieszkania w bloku.
    > W przeciągu trzydziestu lat dom przestał być dobrą lokatą kapitału a stał się
    >towarem rynkowym mającym zaspokoić potrzeby mieszkaniowe.
    Ja jednak czuje że w nieruchomosci inwestowac warto szczególnie teraz gdy ich ceny
    spadły.
    A czy miałem rację podyskutujemy za 10-20lat.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1