-
31. Data: 2013-05-21 00:53:30
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2d45ea7c-d1eb-4b62-b380-0b1555bbb02c@go
oglegroups.com...
> W takim razie niech gmina wyplaci odszkodowanie skoro za podatki
> wszystkich wybudowala kanalizacje do ktorej wpiecia potrzeba przekopac
> 20mb prywatnego terenu, bo
> tak wynika z tego co autor pisze.
Ale dlaczego? Wpinający się ma obowiązek przywrócić stan poprzedni i tyle.
Czy jak gmina asfaltuje drogę to też ma Ci płacić odszkodowanie że masz
utrudniony dojazd przez kilka tygodni?
>> Czyli wracamy do początku gdy jest budowana kanalizacja przychodzą z
>> gminy:
>> albo zrobimy po pana stronie i pan się zgodzi aby ktoś z naprzeciwka się
>> podłączył, albo po drugiej i pan się podłączy do tamtej studzienki. Czyli
>> jak rozumiem wolisz zapłacić więcej za swoje przyłącze aby studzienka
>> była u
>> kogoś - Twoja wola. W rzeczonym przypadku najwyraźniej było inaczej -
>> ktoś
>> miał taniej kanalizację, ale za to teraz będzie miał chwilowe
>> niedogodności.
> Ale czemu dorabiasz jakies dziwne teorie? :-) Gdyby podpisal przy budowie
> tej kanalizacji papier, ze zgadza sie bezplatnie na udostepnienie terenu
> do podlaczenia sie, to
> by nie pisal tego posta.
90% ludzi nie wie co podpisuje. Jakby wiedział to by nie pytał co zrobić.
> Narazie sprawe przedstawil tak ze sklep chce sie wpiac do studzienki ktora
> jest na jego dzialce, nic wiecej. Zadnych dodatkowych papierow czy
> uzgodnien nigdy nie czynil.
Jak to nie czynił? Wpiął się "na dziko" czy może jednak jakieś warunki
kiedyś dostał i je zaakceptował? Dopóki nie poznamytych warunków to jest to
zgadywanka ja opieram się na tym jak to zwykle gminy rozwiązują choć
oczywiście jak pytałem możliwy jest scenariusz że jakiś urzędnik czegoś nie
dopatrzył, ale wtedy bez problemu można sądownie załatwić taką zgodę i to
bez żadnego dodatkowego odszkodowania tylko przywrócenie stanu pierwotnego.
>> Oczywiście wliczył sobie w koszta opłatę przyłączeniową robociznę i
>> gwarancję, ale nic ponadto bo i dlaczego miałby zakładać jakieś dodatkowe
>> koszta?
> Za ingerencje w czyjas prywatna ziemie i teren, za zniszczenie komus
> kawalka drogi - nie przewidzial dodatkowych kosztow!?
Kuźwa po raz enty - przywrócenie stanu poprzedniego - rozumiesz to
sformułowanie? Nie ma zniszczonej drogi więc nie ma odszkodowania.
Pozdrawiam
Ergie
-
32. Data: 2013-05-21 00:58:14
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:519a3a24$0$1250$6...@n...neostrada
.pl...
> A tak naprawde to ja mysle, ze ubyloby ci tego dobrego serca gdyby jakis
> sklep wlasnie ciebie osobiscie poprosil. Po prostu masz gest bo nie twoje.
Ale jaki gest? Przywrócenie stanu poprzedniego czyli nie ma żadnej straty
więc co niby ktoś komuś ma łaskawie darować? A może to taka logika jak ci
skini co uratowali życie bo przestali kopać? Skoro mogę przeszkadzać i nie
przeszkadzam to znaczy że mam gest? To jakaś paranoja.
Pozdrawiam
Ergie
-
33. Data: 2013-05-21 01:04:47
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:519a52cf$0$26694$6...@n...neostrad
a.pl...
>> Przypuszczam, że dopinając się do kanalizacji właściciel podpisał
>> odpowiedni papier że udostępni teren dla podłączenia przyszłych
>> odbiorców, albo jakieś podobne zobowiązanie.
> O czym Ty piszez?
> Przecież nie chodzi o to czy pozwolić czy nie tylko jak załatwić sprawę
> związaną z kosztami kopania podwórka oraz kosztami następstw tego kopania.
Przeczytaj jeszcze raz o czym jest dyskusja - to że ma być przywrócony stan
poprzedni jest napisane w pierwszym poście natomiast dyskusja jest o tym czy
właściciel ma się domagać jakiejś dodatkowej kasy za zgodę.
[ciach]
> Ponieważ były to uzgodnienia ustne z właścicielem firmy to później się
> wyparł wszystkiego.
Że co? Nie miał w pozwoleniu na budowę wpisanego obowiązku przywrócenia
stanu poprzedniego? Kto to zatwierdził i jakim prawem (za jaką łapówkę)? A
może miał ale Tobie nie chciało się iść do PINB'u?
Pozdrawiam
Ergie
-
34. Data: 2013-05-21 01:06:21
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu wtorek, 21 maja 2013 00:53:30 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Ale dlaczego? Wpinaj�cy si� ma obowi�zek przywr�ci� stan poprzedni i
tyle.
Ale ja mam watpliwosci (uzasadnione), ze wpinajacy bedzie to mial w d**e i nie zrobi
tego poprawnie. A nie mam ochoty, czasu i nerwow na ciaganie go po sadach. Dlatego
chce odszkodowanie - jako forme rekompensaty za uciazliwosci, a takze na wypadek
gdybym musial poprawki zrobic we wlasnym zakresie.
> Czy jak gmina asfaltuje drog� to te� ma Ci p�aci� odszkodowanie �e masz
> utrudniony dojazd przez kilka tygodni?
Ktora gmina asfaltuje drogi nie nalezace do niej?? Na SWOIM terenie rob pan co sie
panu zywnie podoba! Na CZYIMS terenie musisz sie dostosowac do warunkow jakie stawia
wlasciciel tego terenu.
Ale dobry przyklad dales - wytlumacz dlaczego chcac zrobic wcinke w jakakolwiek
instalacje w drodze nalezacej do gminy musisz zalatwic i OPLACIC zajecie pasa
drogowego (oplata za kazdy dzien!) ? Wedlug Ciebie to powinno byc za darmo :) To jest
dokladnie taka sama sytuacja.
> 90% ludzi nie wie co podpisuje. Jakby wiedziaďż˝ to by nie pytaďż˝ co zrobiďż˝.
Nie podoba mi sie, ze zakladasz, ze autor jest glupkiem. I ze do dyskusji wtracasz
argumenty wyssane z palca, ktore sobie na pozytek tej dyskusji sam stwarzasz :)
> Jak to nie czyni�? Wpi�� si� "na dziko" czy mo�e jednak jakie� warunki
> kiedyďż˝ dostaďż˝ i je zaakceptowaďż˝?
j/w
> Ku�wa po raz enty - przywr�cenie stanu poprzedniego - rozumiesz to
> sformu�owanie? Nie ma zniszczonej drogi wi�c nie ma odszkodowania.
Heh. Zyjesz w jakiejs utopii czy co? Zrobia byle jak i w dupie beda mieli ze sie
wszystko zapadnie przy pierwszych roztopach :) A jak on tam sobie wyhodowal 10-cio
letnie pnacze ktore bedzie trzeba zniszczyc - to jak przywroca je do "stanu
poprzedniego" ? ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
35. Data: 2013-05-21 01:19:11
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: k...@g...com
> Heh. Zyjesz w jakiejs utopii czy co? Zrobia byle jak i w dupie beda mieli ze sie
wszystko zapadnie przy pierwszych roztopach :) A jak on tam sobie wyhodowal 10-cio
letnie pnacze ktore bedzie trzeba zniszczyc - to jak przywroca je do "stanu
poprzedniego" ? ;)
>
> pozdr.
>
>
>
> --
>
> Adam Sz.
Trzeba zażądać kaucji. Jeśli w przeciągu 5 lat nie wyjdą żadne usterki to sobie
odbiorą z odsetkami. Kasa złożona na koncie bez możliwości jej wypłacenia bez zgody
tego co mu rozkopali. Da się coś takiego sensownie sformować i wpisać do umowy.
-
36. Data: 2013-05-21 07:53:30
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kne9hg$bs3$1@node2.news.atman.pl...
> Ale dlaczego? Wpinający się ma obowiązek przywrócić stan poprzedni i
> tyle. Czy jak gmina asfaltuje drogę to też ma Ci płacić odszkodowanie
> że masz utrudniony dojazd przez kilka tygodni?
Nie widzisz subtelnej różnicy.
Jak gmina asfaltuje, robi to w interesie właścicieli posesji,
poprawiając dojazd i nie niszcząc terenu posesji.
Market robi to tylko i wyłacznie w swoim interesie ze szkodą dla
właściciela posesji.
> Kuźwa po raz enty - przywrócenie stanu poprzedniego - rozumiesz to
> sformułowanie? Nie ma zniszczonej drogi więc nie ma odszkodowania.
Oczywiście Ty zagwarantujesz, że wszystko zostanie przywrócone do
poprzedniego stanu?
-
37. Data: 2013-05-21 07:58:34
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kne9qc$c6s$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:519a3a24$0$1250$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> A tak naprawde to ja mysle, ze ubyloby ci tego dobrego serca gdyby jakis
>> sklep wlasnie ciebie osobiscie poprosil. Po prostu masz gest bo nie
>> twoje.
>
> Ale jaki gest? Przywrócenie stanu poprzedniego czyli nie ma żadnej straty
> więc co niby ktoś komuś ma łaskawie darować?
1. Uciazliwosc na czas robot
2. Nie ma zadnej gwarancji, ze jasnie pan wykonawca rzeczywsicie doprowadzi
do stanu "sprzed" (jak juz tu wraznie napisal "uzytkownik")
Jesli jest ktos naiwny, ze tak, to rownie dobrze mozna uznac, ze po prostu
daruje. Wykonawca sobie w glowie pouklada, ze to rola inwestora, inwestor,
ze wykonawcy.
A potem szukaj wiatru w polu.
Powiedz - jestes wykonawca, takim co nabiera ludzi i psuje im podworka?
> A może to taka logika jak ci skini co uratowali życie bo przestali kopać?
> Skoro mogę przeszkadzać i nie przeszkadzam to znaczy że mam gest? To jakaś
> paranoja.
Zapomniales jeszcze napisac, ze zaproponowalem budowe obozow
koncentracyjnych.
-
38. Data: 2013-05-21 08:09:44
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:knea6l$ceg$1@node2.news.atman.pl...
>> Ponieważ były to uzgodnienia ustne z właścicielem firmy to później
>> się wyparł wszystkiego.
>
> Że co? Nie miał w pozwoleniu na budowę wpisanego obowiązku
> przywrócenia stanu poprzedniego? Kto to zatwierdził i jakim prawem (za
> jaką łapówkę)? A może miał ale Tobie nie chciało się iść do PINB'u?
Ależ miał. Tylko nie mogłem tego dopilnować osobiście, ponieważ to była
posesja, do której dojeżdzałem prawie 200km i nie mogłem tam być
codziennie.
W ogóle to roboty miały być prowadzone od drugiej strony, bez wjazdu na
podwórze. Kanalizacja miała przechodzić tylko przez mały fragment
działki, na którym tylko rosła trawa.
Tak było uzgodnione w gminie. Wymagało to zakopania głębokiego rowu
melioracyjnego, aby wjechał ciężki sprzęt, a następnie odtworzenie tego
rowu. Na prośbe właściciela firmy prowadzącej roboty udzieliłem zgody na
wjazd przez podwórko oraz ogród, ustalając szczegóły ustnie.
-
39. Data: 2013-05-21 08:21:44
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kne9qc$c6s$1@node2.news.atman.pl...
> Ale jaki gest? Przywrócenie stanu poprzedniego czyli nie ma żadnej
> straty więc co niby ktoś komuś ma łaskawie darować? A może to taka
> logika jak ci skini co uratowali życie bo przestali kopać? Skoro mogę
> przeszkadzać i nie przeszkadzam to znaczy że mam gest? To jakaś
> paranoja.
Ty chyba nigdy nie miałeś działki i nie zdajesz sobie sprawy ile trzeba
nakładów pracy aby uzyskać określony stan.
Nawet wyhodowanie trawy wymaga 2-3 lat pracy, aby się dobrze ukorzeniła.
Żeby móc ją pielęgnować teren musi być równy, aby można było wjechać
kosiarką. Po pracy koparką pozostaje pobojowisko, a po jakimś czasie
miejsca wykopów osiadają i tworzą się nierówności.
Ułożenie kostki wymaga wyrównania i utwardzenia całego terenu. Jak
zerwiesz fragment kosztki, wykonasz wykopy to już nigdy tej kostki nie
ułożysz tak, zeby się nie zapadła. Kosztka zawsze "siada". Tyle, że jak
kłądziesz na dużej powierzchni to ona osiada sównomiernie na całości.
-
40. Data: 2013-05-21 08:34:55
Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:519b1272$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:kne9qc$c6s$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Ale jaki gest? Przywrócenie stanu poprzedniego czyli nie ma żadnej straty
>> więc co niby ktoś komuś ma łaskawie darować? A może to taka logika jak ci
>> skini co uratowali życie bo przestali kopać? Skoro mogę przeszkadzać i
>> nie przeszkadzam to znaczy że mam gest? To jakaś paranoja.
>
> Ty chyba nigdy nie miałeś działki i nie zdajesz sobie sprawy ile trzeba
> nakładów pracy aby uzyskać określony stan.
Ergie w ogole pisze jakby zupelnie zycia ani budowy nie znal. Albo udaje.