-
21. Data: 2018-07-26 07:05:07
Temat: Re: Dach
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 26.07.2018 o 00:02, Uzytkownik pisze:
> Jest zbyt lekka i byle wicherek ją porwie.
Stoi nas trzech na polu, ja i sąsiad mamy blachodachówkę modułową, a
drugi sąsiad dachówkę ceramiczna.
Po zeszłorocznym huraganie 10 sierpnia, nie zgadniesz komu jedynemu coś
poodpadało z dachu. Właśnie temu sąsiadowi od dachówek, 18 z nich zleciało.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
22. Data: 2018-07-26 07:58:43
Temat: Re: Dach
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Thu, 26 Jul 2018 00:02:07 +0200, Uzytkownik wrote:
>> Blacha ~1,3 tony - Dachowka ~35 ton i więcej jak nasiąknie
>
> Jest zbyt lekka i byle wicherek ją porwie.
Ej głupoty piszesz. Idąc tym tropem to mój dach z trzciny powinien
odlatywać 4x rocznie. A prawda jest taka że kiedy wichura zrywa okoliczne
dachy z łupka to mój stoi jak gdyby nigdy nic. Jak sądzę materiał nie ma
tu znaczenia, ważne tylko jak dobrze związany/przybity/skręcony z resztą
domu.
Mateusz
-
23. Data: 2018-07-26 09:52:27
Temat: Re: Dach
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 26.07.2018 07:58, Mateusz Viste pisze:
> Jak sądzę materiał nie ma
> tu znaczenia, ważne tylko jak dobrze związany/przybity/skręcony z resztą
> domu.
I szczelna podbitka, panie. I zamknięte w czasie burzy okna na
poddaszu, panie. By dach nie przypominał skrzydła samolotu, panie.
-
24. Data: 2018-07-26 09:59:12
Temat: Re: Dach
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-07-26 o 07:58, Mateusz Viste pisze:
> On Thu, 26 Jul 2018 00:02:07 +0200, Uzytkownik wrote:
>>> Blacha ~1,3 tony - Dachowka ~35 ton i więcej jak nasiąknie
>> Jest zbyt lekka i byle wicherek ją porwie.
> Ej głupoty piszesz. Idąc tym tropem to mój dach z trzciny powinien
> odlatywać 4x rocznie. A prawda jest taka że kiedy wichura zrywa okoliczne
> dachy z łupka to mój stoi jak gdyby nigdy nic. Jak sądzę materiał nie ma
> tu znaczenia, ważne tylko jak dobrze związany/przybity/skręcony z resztą
> domu.
>
> Mateusz
Głupoty to sam piszesz.
Wichura nie zrywa dachów z łupka tylko powyrywa kilka łupków i na tym
się kończy. Podobnie jest też z dachówką - co najwyżej powyrywa kilka
czy kilkanaście sztuk i na tym jest koniec. Natomiast dachy z blachy
potrafi zerwać w całości nierzadko wraz z krokwiami i zrywając zakotwienia.
Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o masę, ale stosunek masy do
powierzchni przy uwzględnieniu szczelności poszycia czyli tzw. ażuru.
Dachy typu łupek, dachówka czy nawet trzcina są ażurowe, dlatego nie
wytworzy się odpowiednia różnica ciśnień pod poszyciem i nad poszyciem
tego dachu. Aby takie dachy zerwało to musi naprawdę mocno powiać.
Wiedzą o tym od wieków górale i dlatego w górach nie uświadczysz dachów
krytych blachą lub też jest ich bardzo mało.
Mówiąc kolokwialnie problem jest w tym, że dach z blachy czy też pełne
deskowanie (płyta OSB) pokryte papą czy gontem są zbyt szczelne i
dlatego przy wichurach najczęściej tego rodzaju dachy doznają
największych szkód.
Dodam jeszcze, że nawet dach pokryty dachówką o masie kilkudziesięciu
ton można unieść do góry ciśnieniem powietrza, które można uzyskać
wydmuchując z płuc. Gdyby uszczelnić idealnie dom i pozostawić tylko
dziurkę w którą można było wdmuchać do środka powietrze to dmuchając
ustami można unieść cały dach do góry niezależnie od tego czym byłby
pokryty. Dlatego też kiedyś wszystkie domy góralskie były wyposażane w
okiennice, ponieważ wiatr, który dostałby się do wnętrza przez
uszkodzone okno mógł ten dom rozwalić.
Warto jest się nad tym zastanowić.
-
25. Data: 2018-07-26 10:32:58
Temat: Re: Dach
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-07-26 o 00:38, Zenek Kapelinder pisze:
> Te nieukowiec. Zloto jast w szeregu elektrochemicznym metalu na prawo od zelaza. Na
dodatek ma najwiekszy z metali potencjal elektrochemiczny. Pozlocone zelazo w
obecnosci elektrolitu ( wody) korozja zezre blyskawicznie. Zelazo przed korozja
zabezpieczaja metale o potencjale ujemnym w stosunku do zelaza, te co sa od niego na
lewo. Z tanich to cynk, glin, magnez. W przypadku ochrony galwanicznej opartej na
szeregu elektrochemicznym nie jest wymagana ciaglosc powloki. Dlatego blachy malowane
ocynkowane mozna ciac fleksem lub jak to rosjanie nazywaja bulgarka.
Jak zwykle pierdolisz od rzeczy, bo gówno wiesz na ten temat. Nie wiesz
co się dzieje podczas szlifowania blachodachówki.
Za cięcie blachodachówki szlifierką to powinno się jaja obcinać temu co
ją tnie tą samą szlifierką.
Jeżeli zaś chodzi o korozję elektrochemiczną pozłacanego żelaza to muszą
wystąpić jednocześnie 2 czynniki - uszkodzenie warstwy ochronnej oraz
woda. O ile cynk jest bardzo łatwy do uszkodzenia, bo pod wpływem
czynników atmosferycznych koroduje i jego warstwa jest coraz cieńsza, a
podczas szlifowania szlifierką uszkadza go temperatura o tyle złoto jest
kilkadziesiąt czy też kilkaset razy bardziej odporne. Świadczą o tym
zabytki ze średniowiecza jak i starożytności - pozłacana broń (miecze,
noże, armaty), pozłacane ogrodzenia, bramy, drzwi itd. Nie straszna im
była woda czy słony pot.
Kolejny raz jak widać tylko teoretyzujesz.
-
26. Data: 2018-07-26 12:10:09
Temat: Re: Dach
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Thu, 26 Jul 2018 09:59:12 +0200, Uzytkownik wrote:
> Głupoty to sam piszesz.
>
> Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o masę, ale stosunek masy do
> powierzchni przy uwzględnieniu szczelności poszycia czyli tzw. ażuru.
Już składniej rozmawiasz, przypomnę jednak że w pierwotnej wypowiedzi
twierdziłeś iż tylko o masę chodzi: "Jest zbyt lekka i byle wicherek ją
porwie". A to są głupoty.
Mateusz
-
27. Data: 2018-07-26 12:11:09
Temat: Re: Dach
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Thu, 26 Jul 2018 09:52:27 +0200, collie wrote:
> I szczelna podbitka, panie. I zamknięte w czasie burzy okna na poddaszu,
> panie. By dach nie przypominał skrzydła samolotu, panie.
Wiadomo. Dom ma być domem, a nie żaglowcem :)
Mateusz
-
28. Data: 2018-07-26 13:54:41
Temat: Re: Dach
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To ze cos napiszesz nie znaczy ze jest to prawda a znaczy ze cos napisales.
-
29. Data: 2018-07-26 14:24:41
Temat: Re: Dach
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-07-26 o 12:10, Mateusz Viste pisze:
> On Thu, 26 Jul 2018 09:59:12 +0200, Uzytkownik wrote:
>> Głupoty to sam piszesz.
>>
>> Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o masę, ale stosunek masy do
>> powierzchni przy uwzględnieniu szczelności poszycia czyli tzw. ażuru.
> Już składniej rozmawiasz, przypomnę jednak że w pierwotnej wypowiedzi
> twierdziłeś iż tylko o masę chodzi: "Jest zbyt lekka i byle wicherek ją
> porwie". A to są głupoty.
>
> Mateusz
Głupoty to są Twoje wypociny.
Odpowiedz na pytanie.
Mamy dwa szczelne dachy o powierzchni ok. 200m2
1. Z blachodachówki, którego masa to 1 tona.
2. Z betonowej płyty, której masa to 10 ton.
Który z tych dwóch dachów wicher porwie szybciej?
Dach z dachówki o powierzchni ok. 200m2 ma masę ok. 10 ton, a do tego
jest to poszycie ażurowe.
O tym czy wicherek porwie dach decyduje zarówno ciężar jak i szczelność.
Potrafisz to ogarnąć?
-
30. Data: 2018-07-26 15:23:19
Temat: Re: Dach
Od: "Twardy" <x...@x...onet.pl>
Uzytkownik wrote:
> W dniu 2018-07-25) o 19:20, Twardy pisze:
>
>> Blacha ~1,3 tony - Dachowka ~35 ton i więcej jak nasiąknie
>
> Jest zbyt lekka i byle wicherek ją porwie.
>> Blacha - kolor jednolity przez lata
>To dlaczego ludzie je muszą po 15 latach malować?
A Mowilem abys nie pil duzo ;->
Mam dach pokryty w 1992 r. blachą szwedzką i do tej pory (26 lat) nic z
niego nie spadlo ani nie zmienil koloru w przeciwienstwie do dachowki.
Teraz mysle, że blachodachowka jest o wiele lepsza jakosciowo, wiec Twoje
bajki mozna wsadzic w cztery litery.
Pozdrawiam
T