On 8 Lut, 18:08, Slawek Kotynski <s...@a...com.pl> wrote:

> Spiżarnia jest, ale z oknem, więc raczej bez sensu.
> I ciemny korytarzyk metrowej(?) szerokości mi sie zupełnie nie podoba.
> Ja bym wywalił ścianę między salonem a korytarzykiem.
> I tą drugą od salonu też.

Nie bedzie gdzie powiesic TV. Odslonisz cala strefe nocna. Juz teraz
salon jest dosyc malo ustawny.

Jedyne z czego bym calkowicie zrezygnowal to ta smieszna spizarka -
kuchnia bylaby przez to jasniejsza :)
pozdr.

--
Adam

do góry

Dnia 07-02-2011 o 21:06:09 Kris <k...@w...pl> napisał(a):

> http://projekty.muratordom.pl/projekt_sloneczna-pola
na,2070,1,0.htm
>
> Prosze o Wasze uwagi na temat tego projektu.
> Pozytywy, negatywy itp. Wszelkie opinie mile widzine(no może poza
> belkotem smerfa papy)
No to może ja coś dodam :)
Przyjmując że wejście jest od wschodu to
na pewno bym spiżarkę 4 przeniósł do kąta wiatrołap - zewn
bo spiżarka od południa jest bez sensu. Można jej dodać
mało okno. Faktycznie jak już ktoś pisał korytarz jest za długi,
skróciłbym ścianę od salonu, łazienka z wanną pod oknem to beznadzieja,
wanna pod ścianę albo w prawo albo lewo, wanna narożna, druga umywalka
do wyrzucenia, za mało miejsca w łazience dla dwóch osób.
Można pomysleć o przsunięciu ściany działowej pomiędzy kotłownią
a pokojem prawie do drzwi aby powiekszyć pokój, bo taka duża kotłownia jest
zbędna.
W pokoju 6 zlikwidowałbym drzwi na taras a dał okno na drugiej ścianie,
poprawi to ustawność pokoju.
Zlikwidowałbym drzwi z garażu do domu albo zmienił otwieranie na do garażu.
--
Pozdr
JanuszK

do góry

Uzytkownik "Adam" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:911dd8fb-29fc-4fd3-b920-146617f1e38f@k30g2000yq
b.googlegroups.com...
> Dla dwoch osob ? Dwie lazienki + WC !? Przesada ;D

> Adam

Potwierdzam. 1 lazienka i WC to zupelnie wystarczy.
T.

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:iipjbf$t82$1@news.onet.pl...
> http://projekty.muratordom.pl/projekt_sloneczna-pola
na,2070,1,0.htm
>
> Prosze o Wasze uwagi na temat tego projektu.
> Pozytywy, negatywy itp. Wszelkie opinie mile widzine(no może poza belkotem
> smerfa papy)
>
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Kris
>

Ja bym zwrocil uwage jak faktycznie wyjdzie ci komin z kotlowni- czy nie
bedzie kolidowal z ukosna kalenica lub pozioma kalenica z koperty nad
garazem. Wiem ze na elewacji teoretycznie nie koliduje ale juz pare
projektow ogladalem i czesto gesto rozne cuda sie zdarzaja- a przy takiej
kolizji to detale obrobki komina przechodzacego przez kalenice to bardzo
nieprzyjemna rzecz.
Moze ci tez wyjsc tak ze teoretycznie bedzieesz mial komin przechodzacy 20cm
od osi kalenicy i tez wtedy to bedzie ciezko i nieprzyjemnie obrabiac.

Przemek

do góry

"Tomek" <m...@o...pl> writes:

>> Dla dwoch osob ? Dwie lazienki + WC !? Przesada ;D
>
>> Adam
>
> Potwierdzam. 1 lazienka i WC to zupelnie wystarczy.

Jeszcze raz przypomne, ze mialy byc 3 osoby. I pewnie zaraz narzeczony
do coreczki sie wprowadzi 8-).

A poza tym to tak - w bloku oczywiscie ludzie maja jedna lazienke i
zyja. W mieszkaniu 70 m2. Ale jak ktos buduje dom o kubaturze 800 m3 i
powierzchni zabudowy 200 m2, to oszczedzanie na lazience wydaje mi
sie absurdalne.

MJ

do góry

Uzytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisal w wiadomosci
news:kjz8vxpd0o3.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>>> Potwierdzam. 1 lazienka i WC to zupelnie wystarczy.
>
> Jeszcze raz przypomne, ze mialy byc 3 osoby. I pewnie zaraz narzeczony
> do coreczki sie wprowadzi 8-).

Przesadzasz. 1 lazienka glówna + dodatkowe Wc w domu wystarczy nawet dla
wiekszej rodziny.
Wiem to z praktyki. 3 laziwenki w domu to bezsens moim zdaniem. No chyba ze
wszyscy domownicy maja taki tryb zycia jak w wojsku: pobudka o tej samej
godzinie, spac tez wszyscy razem itp.
W moim przypadku nie biore od uwage bardziej rozbudowanej opcji
"lazienkowejj" niz lazienka glówna+ wc. To wc z umywalka oczywiscie

> powierzchni zabudowy 200 m2, to oszczedzanie na lazience wydaje mi
> sie absurdalne.

A potem ludziska placza ze 300tys nie starczy na budowe domu.
Przeciez tu jest lazienka tzw. glówna + wc z umywalka. Czego wiecej trzeba?


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Uzytkownik "Adam" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:0721c65e-2aa4-4aae-903a-6712eb489416@k22g2000yq
h.googlegroups.com...
> On 8 Lut, 08:55, "abo" <m...@p...onet.pl> wrote:
>
a moze lubisz jak Twoja zona
> pokazuje sie w bieliznie Twoim kumplom. Nie wiem - nie wnikam,
> wyrazilem tylko swoja opinie.


Wydaje mi sie ze nie chodzi tutaj o pokazywanie sie. Generalnie nie lubie
takiego nazewnictwa jak podzial dzienno nocny. Patrerówka 100 m2 to takie
wieksze mieszkanie i niestety trzeba sie tutaj pogodzic, ze dzielenie tych
100 m2 na strefy jest bardzo naciagane. Równiez mozna zapytac, czy wieczorne
baraszkowanie rodziców nie bedzie przeszkadzalo dzieciom w pokoju za sciana
(lub odwrotnie). A np zamiana kuchni z pokojem daje juz taka mozliwosc, ale
zaburza jak to okresliles strefe publiczno - prywatna, wiec tutaj mozna
przyjac, ze jak kto lubi. Ja np lubie wieczorkiem gdy jest juz ciemna noc
sluchac muzyki, nie koniecznie glosno, wiec w tym projekcie bardzo bym sie
stresowal majac swiadomosc ze moge komus przeszkadzac. Reasumujacn

do góry

Adam wrote:

> On 8 Lut, 18:08, Slawek Kotynski <s...@a...com.pl> wrote:
>
>>Spiżarnia jest, ale z oknem, więc raczej bez sensu.
>>I ciemny korytarzyk metrowej(?) szerokości mi sie zupełnie nie podoba.
>>Ja bym wywalił ścianę między salonem a korytarzykiem.
>>I tą drugą od salonu też.
>
> Nie bedzie gdzie powiesic TV. Odslonisz cala strefe nocna. Juz teraz
> salon jest dosyc malo ustawny.

Nie widzę problemu w odsłoniętych drzwiach do sypialni.
No napewno bym nie ustawił ekranu TV równolegle (przodem lub tyłem)
do okien, ale to tylko teoretyczne rozważania, bo nie mam,
i nie planuję samobieżnego TV.

--
mjk
Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/

do góry

Kris wrote:

> Uzytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisal w wiadomosci
> news:kjz8vxpd0o3.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>
>>>> Potwierdzam. 1 lazienka i WC to zupelnie wystarczy.
>>
>> Jeszcze raz przypomne, ze mialy byc 3 osoby. I pewnie zaraz narzeczony
>> do coreczki sie wprowadzi 8-).
>
> Przesadzasz. 1 lazienka glówna + dodatkowe Wc w domu wystarczy nawet dla
> wiekszej rodziny.

Widać córka nie wyciska ci tubek od środka ;)

>> powierzchni zabudowy 200 m2, to oszczedzanie na lazience wydaje mi
>> sie absurdalne.
>
> A potem ludziska placza ze 300tys nie starczy na budowe domu.
> Przeciez tu jest lazienka tzw. glówna + wc z umywalka. Czego wiecej trzeba?

Wanny 2x2m? (bo wspólna kąpiel to fajna sprawa)
Osobnej kabiny prysznicowej? (bo lubię się moczyć w wannie,
ale często czasu brak i nic nie zastąpi szybkiego prysznica)
Osobnej pralni, z miejscem na pralkę, _osobną_ suszarkę
(bo te zintegrowane z pralkami są okdp)
z miejscem na deskę do prasowania, z półkami i koszami?
Garderoby, gdzie ma się luz na wieszakach i łatwo ją stale wietrzyć.
Takie, tam... drobnomieszczańskie marzenia :)

--
mjk
Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/

do góry

> Dlaczego podział prywatnego domu musi być na strefę dzienną i nocną, na
> prywatną i publiczną, na ciepłą i zimną jakie jeszcze strefy wymyślisz.
> Wydaje mi się, że dla Ciebie każda przestrzeń prywatna, dzieli się jeszcze
> na prywatno publiczną i publiczno prywatną albo cos w tym stylu. Chcesz
> zbudować dom i od razu masz wizję ile to ludzi Cię odwiedzi którzy tez będą
> chcieli miec swoje strefy. Rozumiem gdyby była to parterówka np 300 m2 to
> można sobie pozwolić na strefa dla domowników i strefa dla odwiedzających,
> ale przy powierzchni 110 m2 nie ma to sensu.


abstrahując od Twoich niewątpliwie uzasadnionych poglądów, chciałbym
tylko przypomnieć że historycznie było akurat odwrotnie niż wynikałoby z
Twoich sugestii. Strefowanie (w obecnym rozumieniu) zostało wymyślone w
pierwszej ćwierci XX w. dla MAŁYCH, przemysłowo budowanych mieszkań dla
niezamożnych. W dużym skrócie miało to polegać na zachowaniu minimum
komfortu i prywatności nawet w bardzo ograniczonej przestrzeni
mieszkalnej, która musiała spełniać różne funkcje. W dużych domach i
mieszkaniach "strefowanie" zachodziło niejako samoczynnie w potrzebnym
zakresie, bo istniały rezerwy przestrzeni, którą można było rozmaicie
zagospodarowywać. W małych podział przestrzeni trzeba było świadomie
zaprojektować (takie przynajmniej było założenie, nie zawsze sensownie
realizowane, zwłaszcza później). Nie jest to łatwe, co widać we
współczesnej masówce deweloperskiej, skąd zresztą różne nieporozumienia
na ten temat, ale mniejsza. W każdym razie wydaje mi się, że wymuszone
strefowanie na 300 m2 jest dużo MNIEJ potrzebne i sensowne niż na 110
m2. Ale to może też kwestia gustu i indywidualnych potrzeb.

do góry