eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 594

  • 181. Data: 2014-03-03 00:35:20
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Maniek4 wrote:
    > W dniu 2014-03-02 15:16, Marek Dyjor pisze:
    >
    >>> Ergie a wez wlacz kalkulator i przelicz z jakiej kwoty odliczy
    >>> 1000zl i ile paliwa za to mozna kupic. Dla uproszczenia odpowiem,
    >>> ze to jest prawie 1000 litrow paliwa. Ty jeszcze piszesz o tym, ze
    >>> nie ma gornego limitu. A skoro to ma byc "dorobek" to rozumiem, ze
    >>> tyle powinien wyjezdzic w sprawach prywatnych, a to znaczy, ze na
    >>> sluzbowe musimy jeszcze dodac. A powiedz mi tak, ile miesiecznie
    >>> zuzywasz paliwa?
    >>
    >> to on ma samochód myślisz? :)
    >
    > Przestrzelil najnormalniej. :-)
    > Roznica miedzy nami a nim jest taka, ze my wiemy ile paliwa mozemy
    > wyjezdzic prowadzac dzialasnosc i ile na tym hipotetycznie mozna
    > zarobic. Tak srednio patrzac po kwotach jakie wydaje na paliwo to cale
    > goowno. Moze w firmach budowlanych majacych kilka/nascie/dziesiat,
    > koparek, czy firmach transportowych ma to jakies znaczenie. Ale w
    > normalnej dzialalnosci nikt z tego nie dorobi sie nie wiadomo czego.
    >
    tylko zę taka firma co ma kilkanasie czy dziesąt to już możę inaczej
    zoptymalizować koszty.

    a mały to sie może najwyżej zesrać. (przepraszam za wyrażenie).


  • 182. Data: 2014-03-03 00:39:35
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Maniek4 wrote:
    > W dniu 2014-03-02 15:16, Marek Dyjor pisze:
    >
    >> jeśli proces będzie tak postepował dalej to mało kto będzie zarabiał
    >> tyle aby go było stać na kredyt na telewizor.
    >>
    >> co ci z tego taniego miesa z plastiku jak nie bedzie ci miał kto
    >> zapłącić godziwie za twoją pracę.

    > napewno tego nie ulatwiaja. Tylko zeby zdac sobie z tego sprawe to
    > trzeba niesty wyjsc troche poza wlasny schemat, widziec szerzej i
    > znacznie dalej, zamiast z pasja skupiac sie na tym, ze ktos dorabia
    > sie niesamowicie grabiac spoleczenstwo wozeniem sluzbowym samochodem
    > dziecko do szkoly.

    Polska mentalność dojebać sąsiadowi bo ma trochę lepiej.


    >
    > A dzis w telewizji slyszalem o pociagu Pendolino podobno gdzies tam
    > rdzewiejacym za 3,5 miliarda zyli. To kolejny dowod na to, ze panstwo
    > dobrze zarzadza pieniedzmi. A tym czasem Pendolino to srednio
    > utrzymanie 175000 emerytow przez rok. Moznaby zastanowic sie w tym
    > kontekscie nad polityka prorodzinna i polityka emerytalna panstwa.
    > Ale to pozostawie dociekliwym i chcacym troche pomyslec, konczac tym
    > samym ten przydlugi wywod.

    No też nie pojmuje celowości zakupu tego pociągu skoro on nie ma zabardzo
    gdzie jeździć.

    za tę kasę można by kupić wiecej odrobinę wyższej klasy taboru tak aby
    wszystcy odczuli poprawę a nie tylko ci co ich będzie stać przejechac sie
    pendolino w Krakowa do Warszawy.

    Już pomijam że nasze firmy sprzedają tabor do Niemiec :)

    Podobnym cudownych wydatkiem Pańśtwa był słynny Concorde który kosztował
    majątek i nigdy nie przynosił ani funta ani franka zysku, same straty aż do
    tragicznego końca.


  • 183. Data: 2014-03-03 00:48:37
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kris wrote:
    > W dniu niedziela, 2 marca 2014 17:34:36 UTC+1 użytkownik Maniek4
    > napisał:
    >> Ale to pozostawie dociekliwym i chcacym troche pomyslec, konczac
    >> tym samym >ten przydlugi wywod.
    >
    > To co napisałes może i ma sen, i w teorii ładnie brzmi. Proszę jednak
    > dopisz jeszcze jak przekonać chciażby moich teściów(dochód łączny ok
    > 1700zł/miesiąc czy ogólneij statytstycznych emerytów że korzystniej
    > jest dla nich kupowac 30% drosze, czesto gorszej jakości/gorzej
    > przechowywane produkty w lokalnych sklepach zamiast w Biedronce?
    > Ergi pewnie zaproponuje wyjazd na Śląsk, ciekaw jestem co Ty
    > zaproponujesz.

    kupuje i w sieciach i u lokalnych kupców nie stwierdzam takich kosmicznych
    różnic anie w jakości ani w cenach.

    widzę tylko jedno, lokalny kupić to mój sąsiad, może zleci mi np remont
    instalacji czy budowę domu. Wielka korpo, nie przyniesie mi żadnego
    przychodu, a jej pracownicy to raczej będą liczyć na zapomogę z opieki
    społecznej wypłaconą z moich podatków. Lokalny kupiec czy inny
    przedsiuębiroca nie kupuje nowego Mercedesa klasy S i nie jedzie na wczasy
    do Tajlandii 4 razy do roku, żyje skromnie jak reszta, no trochę lepiej od
    tych co siedzą na etacie czy u niego pracują.

    Kupując o swojego wspomagam swoją małą ojczyznę wioskę, gminę, kupując w
    wielkiej sieci wspomagam bóg wie kogo bóg wie gdzie.

    Zamożność społeczeństwa rośnie nie wtedy gdy garstka sie bogaci ale gdy
    klasa średnia i zwykli pracownicy sie bogacą. Obecnie w wielu państwach mamy
    postępujący zanik klasy średniej, to wygląda przerażająco w USA, powstaje
    wyrwa, coraz szersza między tymi co zarabiają tyle aby przeżyć a tymi co
    zarabiają tyle że nie wiedzą na co kasę wydawać.


  • 184. Data: 2014-03-03 01:15:57
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: k...@g...com

    W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 00:48:37 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:
    > Kris wrote:
    >
    > > W dniu niedziela, 2 marca 2014 17:34:36 UTC+1 użytkownik Maniek4
    >
    > > napisał:
    >
    > >> Ale to pozostawie dociekliwym i chcacym troche pomyslec, konczac
    >
    > >> tym samym >ten przydlugi wywod.
    >
    > >
    >
    > > To co napisałes może i ma sen, i w teorii ładnie brzmi. Proszę jednak
    >
    > > dopisz jeszcze jak przekonać chciażby moich teściów(dochód łączny ok
    >
    > > 1700zł/miesiąc czy ogólneij statytstycznych emerytów że korzystniej
    >
    > > jest dla nich kupowac 30% drosze, czesto gorszej jakości/gorzej
    >
    > > przechowywane produkty w lokalnych sklepach zamiast w Biedronce?
    >
    > > Ergi pewnie zaproponuje wyjazd na Śląsk, ciekaw jestem co Ty
    >
    > > zaproponujesz.
    >
    >
    >
    > kupuje i w sieciach i u lokalnych kupców nie stwierdzam takich kosmicznych
    >
    > różnic anie w jakości ani w cenach.
    >
    >
    >
    > widzę tylko jedno, lokalny kupić to mój sąsiad, może zleci mi np remont
    >
    > instalacji czy budowę domu. Wielka korpo, nie przyniesie mi żadnego
    >
    > przychodu, a jej pracownicy to raczej będą liczyć na zapomogę z opieki
    >
    > społecznej wypłaconą z moich podatków. Lokalny kupiec czy inny
    >
    > przedsiuębiroca nie kupuje nowego Mercedesa klasy S i nie jedzie na wczasy
    >
    > do Tajlandii 4 razy do roku, żyje skromnie jak reszta, no trochę lepiej od
    >
    > tych co siedzą na etacie czy u niego pracują.
    >
    >
    >
    > Kupując o swojego wspomagam swoją małą ojczyznę wioskę, gminę, kupując w
    >
    > wielkiej sieci wspomagam bóg wie kogo bóg wie gdzie.
    >
    >
    >
    > Zamożność społeczeństwa rośnie nie wtedy gdy garstka sie bogaci ale gdy
    >
    > klasa średnia i zwykli pracownicy sie bogacą. Obecnie w wielu państwach mamy
    >
    > postępujący zanik klasy średniej, to wygląda przerażająco w USA, powstaje
    >
    > wyrwa, coraz szersza między tymi co zarabiają tyle aby przeżyć a tymi co
    >
    > zarabiają tyle że nie wiedzą na co kasę wydawać.

    I dlatego że u niego kupujesz mleko zleci Ci remont albo budowę po cenie wyższej o
    30% niż zaproponuje konkurencja. Weź przestań bo mam zajada i mnie boli jak się
    śmieję.


  • 185. Data: 2014-03-03 02:08:50
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Użytkownik wrote:
    >> wyrwa, coraz szersza między tymi co zarabiają tyle aby przeżyć a
    >> tymi co
    >>
    >> zarabiają tyle że nie wiedzą na co kasę wydawać.
    >
    > I dlatego że u niego kupujesz mleko zleci Ci remont albo budowę po
    > cenie wyższej o 30% niż zaproponuje konkurencja. Weź przestań bo mam
    > zajada i mnie boli jak się śmieję.

    jakbyś posiadał odrobinę rozumu to byś zrozumiał.

    człowiek zwykle szuka wykonawcy w sąsiedztwie, tylko idiota sprowadza
    instalatora z drugiego końca polski bo jest tańszy, bo potem jak coś będzie
    nie teges to bezie czekał do usranej nigdy na pomoc.

    Ludzie mieszkający obok siebie powinni dawać sobie wzajemnie zarobić, to
    jest mądre i dobre. Sąsiedzi sie wspierają ekonomicznie, budując swoją
    zamożność.

    wydając kasę gdzieś nie wiadomo gdzie zubożasz swoją okolice.

    Zawsze tak było i tak być powinno.

    Ludzie od wieków wspierali swoje małe ojczyzny, często mając kompletnie w
    tyle te wielkie wymyślane przez władców.


  • 186. Data: 2014-03-03 07:50:03
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 27 lutego 2014 10:54:40 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

    > "Do pierwszej grupy zaliczyć można będzie wyłącznie pojazdy, których >konstrukcja
    nie pozwala na wykorzystywanie ich do innych celów, niż te związane >z profilem
    prowadzonej przez nas działalności. W tym przypadku przedsiębiorca >zobligowany
    będzie również do prowadzenia szczegółowej ewidencji przebiegu. Ta >zawierać ma m.in.
    dokładne daty, opis trasy, liczbę pokonanych kilometrów i >dane kierowcy. Informacje
    o każdym tego typu pojeździe trzeba będzie zgłosić do >urzędu skarbowego."

    Taksówka w sobotę wracałem i tak sie zastanawiam czy taki taksiarz tez będzie muszony
    ewidencje prowadzić?
    A agencja ochrony i patrole jeżdżące po okolicy?


  • 187. Data: 2014-03-03 09:48:47
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-03-03 00:14, uzytkownik pisze:

    > Bo z tego co widać to na pewno nie odrobiłeś lekcji historii i nie
    > wiesz, że z naszego bogactwa okradał nas Hitler, okradał Stalin, a teraz
    > Bruksela nam wmawia, że nam się to nie opłaci i żebyśmy nie podskakiwali.

    Od jakiegos czasu i gaz lupkowy zaczyna byc "niezdrowy".

    Pozdro.. TK


  • 188. Data: 2014-03-03 10:19:52
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 02:08:50 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:
    > Ludzie mieszkający obok siebie powinni dawać sobie wzajemnie zarobić, to
    > jest mądre i dobre. Sąsiedzi sie wspierają ekonomicznie, budując swoją
    > zamożność.
    Spółdzielnie to się nazywało.
    Ale w aktualnej RP jakoś się nie przyjęły;)


  • 189. Data: 2014-03-03 10:24:27
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:lf0f7m$hka$...@n...task.gda.pl...

    > tylko zę taka firma co ma kilkanasie czy dziesąt to już możę inaczej
    > zoptymalizować koszty.

    > a mały to sie może najwyżej zesrać. (przepraszam za wyrażenie).

    Jasne :-)

    I właśnie dlatego 60% osób prowadzących działalność formalnie nie odnotowuje
    zysku i nie płaci podatku.

    Pozdrawiam
    Ergie





  • 190. Data: 2014-03-03 10:35:12
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-03-03 02:08, Marek Dyjor pisze:

    >> I dlatego że u niego kupujesz mleko zleci Ci remont albo budowę po
    >> cenie wyższej o 30% niż zaproponuje konkurencja. Weź przestań bo mam
    >> zajada i mnie boli jak się śmieję.
    >
    > jakbyś posiadał odrobinę rozumu to byś zrozumiał.

    Optymista. hehe

    Daj spokoj. Tak wlasnie mysla ciezko doswiadczeni przez PRL. Nie
    zrozumie nigdy o co tu chodzi, bo wydaje mu sie, ze to co zarabia to
    moze nawet i duzo. A ze nie starcza zawsze do pierwszego no trudno.
    Nastepnym razem wode na herbate w butelce z kibla w Tesco przyniesie i
    znow bedzie taniej. Te sieci to rewelacja. Na kawie 10 groszy taniej, na
    masle 50 groszy taniej. Kuuupa kasy. Nie zrozumie, ze gdyby zarabial 10
    000 miesiecznie to nie chcialoby mu sie samochodu wyciagac i szukac
    miejsca parkingowego blizej drzwi pod jakim Auchanem w ktorym zrobienie
    zakupow to jak droga przez dzungle. Kilometry trzeba zrobic zeby kupic
    frytki i piwo, bo oczywiscie jedno i drugie jest w przeciwnych koncach,
    a sklep ma 200m dlugosci. Po drodze trzeba minac smierdzace ryby no i
    oczywiscie znalezc to czego sie szuka wsrod miliona innych podobnych
    paczek. Najlepsze jest z serem zoltym. Nie wiadomo co ser a co po
    stopieniu na pizzy bedzie wygladalo jak wolia PE. Oczywiscie nie ma kogo
    spytac.
    Kiedys kupilem maslo niby w promocji. Ta promocja stala obok innego
    masla, najdrozszego jakie moze byc. Postawili to celowo o czym
    przekonalem sie dopiero przy kasie. W koncu sam wybieralem. Istna
    dzungla. Brakuje tylko jadowitych wezy pod regalami do kompletu.
    Nienawidze tych sklepow. Miliony ludzi, we wszystkich kasach ktos stoi.
    Ludzie ciagaja po dwa kosze placac przy kasie po kilka setek, zupelnie
    jakby kazdy z nich robil wesele. Wyjdzie za kase torby sie rozwalaja.
    Pomarancze taczaja sie po posadzce. Matko co za dzicz. Za PRL'u tak
    srajtasme kupowali nasi rodzice. Nic sie nie zmienilo. Za kazdym rogiem
    towaru po pachy, ale nie. Nie ma to jak dojezdzac kilka kilometrow,
    godzinami szukac tego po co sie przyjechalo i pakowac caly bagaznik,
    zamiast ten sam czas spedzac na przyjemnosciach. No chyba, ze to sa te
    przyjemnosci.

    Pozdro.. TK

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 60


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1