W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 15:10:12 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

> Monopol, bo inne portale spolecznosciowe niemal nie istnieja. Mniejsza o
> przyczyny.

Ale co Ty opowiadasz :) Kazdy kraj ma pelno swoich spolecznosciowek.
U nas oprocz facebooka masz jeszcze sweet fotka.pl, nasza-klase, czy bardziej
profesjonalne - linkedin, goldenline, wykop.pl, czy chocby takie twory
jak demotywatory, gimbazjalne kwejki i inne - nierzadko wieksze w skali
naszego kraju od fejsbuka. Naprawde fejs nie jest najwiekszy i
najpopularniejszy :)

> Nie powiedzialem, ze FB to wylacznie zagrozenie, a tylko to, ze nie
> nadaza za tym prawo.

Dlaczego nie nadarza? Policja sobie doskonale radzi z namierzaniem
hejtujacych w sieci, a paragrafy za zniewazanie i inne tego typu sa
od dawna. Pozatym sila spolecznosci jest to ze jak ktos hejtuje bez sensu
to znajdzie sie zaraz 100 takich co sprostuje jak jest na prawde.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

quent wrote:
> On 2014-02-27 21:27, Adam wrote:
>> Oszusci beda *zawsze*. Kwestia ilu jest tych oszustow i czy panstwo
>> na tym wyjdzie in plus czy in minus. Calosciowo - jako panstwo i jako
>> obywatele.
>> pozdr.
>
> Lewacy są zdania, że ludzi da się wychować... zmienić... jakoś, żeby
> nie oszukiwali, żeby nie byli... ludźmi ;-)
>
> Prawica twierdzi, że lepiej zmienić prawo bo ludzie się nie zmieniają,
> oni dostosowują się do istniejących warunków - podejście czysto
> cybernetyczne.

cóż prawic też lubi grzebac w prawie tylko w innych sprawach.

do góry

W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 15:13:32 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:

> Może nie używaj słów których nie rozumiesz. Potępianie oszustów podatkowych
> jest jak najbardziej patriotyczne w przeciwieństwie do oszukiwania na
> podatkach - bo to z patriotyzmem nie ma nic wspólnego.

Dazenie do bankructwa kraju nie jest patriotyczne.
Dazenie do tego zeby obywatele mieli sie gorzej nie jest patriotyczne.
Dazenie do tego zeby zachodnie korporacje dymaly nas bezkarnie nie jest
patriotytczne. Szkoda, ze nie potrafisz wiazac faktow ze soba, a widzisz
tylko wszystko tak zero-jedynkowo.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c60a4754-b422-4ef3-ac21-ac372b1d9cd6@go
oglegroups.com...

> Przedsiebiorca zarabiajac wiecej - wiecej placi swoim pracownikom.
> Ty zdaje sie tego w ogole nie bierzesz pod uwage - ale nie dziwie sie, bo
> taki "standard" narzucily na nas zachodnie korporacje i sieci handlowe.

Bez jaj. Mam nieszczęście znać 2 sklepikarzy z małych podkarpackich wiosek:
płacą pracownicom najniższa krajową i każda z nich chętnie przeniosłaby się
do Biedronki. Jak w Nowym Targu powstał pierwszy market to na każde miejsce
dla kasjerki było 300 chętnych osób, dlatego podejrzewam, że inni prywatni
sklepikarze w okolicy wcale a wcale nie dzielą się zyskami z pracownikami.

> Mam wielu znajomych przedsiebiorcow i 90% bardzo chetnie dzieli sie
> zyskami
> ze swoimi pracownikami, nie traktujac ich jak niewolnikow.

Takich też znam, ale nie 90%.

> Wiesz jakie warunki trzeba spelniac zeby dostarczac towary do sieci
> handlowych? Juz to ktos pisal - trzeba ciac koszty na wszystkim - w tym
> i na pracownikach. Tobie sie podoba ze wszyscy (dostawcwy, pracownicy)
> zarabiaja grosze, a zyskuje tylko zachodni wlasciciel ktory dzieki
> optymalizacji podatkowej nie placi podatkow w kraju?

Nie nie podoba. Dla mnie po prostu świat nie jest czarno biały - Polski
przedsiębiorca jest super a zachodni wyprowadza kapitał.

>> Spore uproszczenie - bo co jeśli przedsiębiorca pojedzie na Kajmany i tam
>> wyda kasę płacąc lokalny VAT :-) Co Państwu z 20% skoro 80% poszło do
>> obcokrajowców?

> Dalej nie rozumiesz i wszystko odwrotnie pojmujesz

Nie, nie pojmuję odwrotnie po prostu próbuję kilku osobom uświadomić, że
świat nie jest czarno-biały jak to media i związkowcy malują.

> - gdybysmy byli
> bogatym krajem to kajmany przyjezdzalyby do nas.

A to my mamy ciepłe morze?

Nie jesteśmy i nigdy nie będziemy krajem turystycznym więc na to bym nie
liczył, że do nas będą przyjeżdżać bogaci turyści i zarobimy na nich na VAT
więcej niż nasi obywatele zostawiają w innych krajach.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 15:24:56 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:

> Bez jaj. Mam nieszczęście znać 2 sklepikarzy z małych podkarpackich wiosek:
> płacą pracownicom najniższa krajową i każda z nich chętnie przeniosłaby się
> do Biedronki. Jak w Nowym Targu powstał pierwszy market to na każde miejsce

A dlaczego? Moze dlatego ze nie maja z czego placic? Moze dlatego ze
rzad dowalil im takie obciazenia ze ledwo wiaza koniec z koncem?
Moze wlasnie dlatego ze nie moga sobie odliczyc pelnego vat od paliwa
i remontow, przeciez gdyby mogli - to mieliby o tyle wiecej kasy do
podzielenia.

> dla kasjerki było 300 chętnych osób, dlatego podejrzewam, że inni prywatni
> sklepikarze w okolicy wcale a wcale nie dzielą się zyskami z pracownikami.

Bo ich na to nie stac. Bo nie maja warunkow do konkurowania z biedronka.

> Nie, nie pojmuję odwrotnie po prostu próbuję kilku osobom uświadomić, że
> świat nie jest czarno-biały jak to media i związkowcy malują.
> A to my mamy ciepłe morze?

A mamy chocby piekne Mazury ktore NICZM nie ustepuja kajmanom jezeli chodzi
o krajobrazy, ktorych caly swiat powinien nam zazdroscic.
Tylko ze nie ma kasy na to zeby stworzyc cala ta infrastrukture potrzebna
turystom. A nikt nie przyjedzie spedzic tygodnia na zardzewialej lodce
na ktorej gowna wylewa sie za burte.

> Nie jesteśmy i nigdy nie będziemy krajem turystycznym więc na to bym nie
> liczył, że do nas będą przyjeżdżać bogaci turyści i zarobimy na nich na VAT
> więcej niż nasi obywatele zostawiają w innych krajach.

Poki nie jestesmy bogaci i nie mozemy stworzyc warunkow - to na pewno
nie bedziemy. I uwierz mi - panstwo takich warunkow NIE STWORZY.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 15:15:02 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> Tak, placonych od 1680 brutto albo nawet mniej.
Wielu pracowników zatrudnionych u lokalnych przedsiębiorców by tak chciało. ale
niestety albo na czarno albo umowa o działo czy jakieś zlecenie. Handel, transport,
budowlanka, ochrona, gastronomia tam mniej więcej tak właśnie jest
Wymień proszę te branże gdzie lokalny przedsiębiorca tak się zyskami z pracownikami
dzieli.
> Dalej nie rozumiesz i wszystko odwrotnie pojmujesz - gdybysmy byli
> bogatym krajem to kajmany przyjezdzalyby do nas. Ale bogactwo nie wezmie
> sie z dymania nas z wszystkiego przez zachod.
Kurcze to zacznij te smartfony, tablety itp. polskiej produkcji kupować. A nie że
pewnie 90% sprzętu w twojej firmie w Polsce nie zostało wyprodukowane. Przestań tez
kupować w tej Biedronce co ja masz po sąsiedzku i kupuj w lokalnym sklepie;) Kurcze
jeśli dobrze pamiętam to chyba nawet porotherm z polskiej cegielni nie kupowałeś
tylko z zagranicy ściągałeś.

do góry

Kris wrote:
> W dniu czwartek, 27 lutego 2014 10:54:40 UTC+1 użytkownik Kris
> napisał:
>
>> "Do pierwszej grupy zaliczyć można będzie wyłącznie pojazdy, których
>> >konstrukcja nie pozwala na wykorzystywanie ich do innych celów, niż
>> te związane >z profilem prowadzonej przez nas działalności. W tym
>> przypadku przedsiębiorca >zobligowany będzie również do prowadzenia
>> szczegółowej ewidencji przebiegu. Ta >zawierać ma m.in. dokładne
>> daty, opis trasy, liczbę pokonanych kilometrów i >dane kierowcy.
>> Informacje o każdym tego typu pojeździe trzeba będzie zgłosić do
>> >urzędu skarbowego."
>
> Taksówka w sobotę wracałem i tak sie zastanawiam czy taki taksiarz
> tez będzie muszony ewidencje prowadzić?
> A agencja ochrony i patrole jeżdżące po okolicy?

ja jako przedsiębiorca chciałbym wiedzieć co będzie.

taką wiedzę powinien dostać z co najmniej rocznym jeśli nie dłuższym
wyprzedzeniem.

zmiana prawa podatkowego robiona na kolanie w terminie dzisiaj jeszcze nie
wiemy ale już za miesiąc będzie obowiązywało to zwykle skurwysyństwo i to
wysokiej klasy.

co można sobie w RP zaplanować skoro nie wiem jak będę rozliczał jedno z
narzędzi mojej pracy, a rok podatkowy już sie zaczął? Dzisiaj kupuję
samochód i nie mam pojęcia jak go bedę mógł rozliczać.

I na to urzędnicy biorą wysokie wymagrodzenie, premie roczne, a ministrowie
zatrudniają kolejnych ekspertów z dupy za grubą kasę.

Tak działa efektywne państwo któe chce wciąż wiecej kasy aby być jeszcze
bardziej efektywne.

do góry

W dniu 2014-03-03 15:22, Adam pisze:
> W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 15:13:32 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
>
>> Może nie używaj słów których nie rozumiesz. Potępianie oszustów podatkowych
>> jest jak najbardziej patriotyczne w przeciwieństwie do oszukiwania na
>> podatkach - bo to z patriotyzmem nie ma nic wspólnego.
>
> Dazenie do bankructwa kraju nie jest patriotyczne.
> Dazenie do tego zeby obywatele mieli sie gorzej nie jest patriotyczne.
> Dazenie do tego zeby zachodnie korporacje dymaly nas bezkarnie nie jest
> patriotytczne. Szkoda, ze nie potrafisz wiazac faktow ze soba, a widzisz
> tylko wszystko tak zero-jedynkowo.

Zwroc uwage, ze kazdy przyklad to definitywny oszust vs. uczciwie
pracujacy. Tak jakby kazdy przedsiebiorca byl oszustem. No tak z tej
calej dyskusji wynika.
Szkoda tylko, ze Ergie nie raczyl sie ustosunkowac do 1,5 rocznej
przerwy w odliczeniu VAT za remonty uczciwie rozliczajacego sie
przedsiebiorcy. Jak wytlumaczyc racjonalnie te nie dajaca sie
wytlumaczyc kwestie?
Argumentow panowie brak. Musimy przyjac do wiadomosci, ze takich
wyborcow mamy i niestety nadzieje na lepsze chyba przyjdzie nam odlozyc
na pozniej.
Wnioski w skrocie mamy takie:
kazdy sklepikarz to oszust, sieci sa git bo placa podatki od
nieruchomosci. Wielka laska jakby nikt inny nie placil. Gdyby nie te
biedronki to podatki placiliby Ci sklepikarze. A strefy ekonomiczne
panie Ergie, bo zes pan gdzies tam zaczal maja sens i sa porzadane dla
firm ktore cos tworza, a nie tylko sprzedaja towary wytworzone gdzies
tam i bez naszego udzialu.
Strefy sa potrzebne dla zakladow produkcyjnych, bo przy nich zyja firmy
kooperujace, a za produkcja kryje sie technologia ktora wraz z maszynami
do nas pzychodzi. Produkcja to rowniez wyspecjalizowani pracownicy z
niemal kazdej dziedziny. Za porownanie sieci handlowej do firm
produkcyjnych proponuje swoistego grupowego nobla.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu poniedziałek, 3 marca 2014 15:33:05 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> Wielu pracowników zatrudnionych u lokalnych przedsiębiorców by tak chciało. ale
niestety albo na czarno albo umowa o działo czy jakieś zlecenie. Handel, transport,
budowlanka, ochrona, gastronomia tam mniej więcej tak właśnie jest

Ale dlaczego tak jest? Rozmawiajmy o przyczynach, a nie skutkach :)
Przyczyna jest wlasnie to ze zebym ja wyplacil pracownikowi 3k na reke,
musze wydac z wlasnej kieszeni prawie 5200, a oprocz tego rzad rzuca mi
pod nogi klody jakich nie maja duze korporacje.

Tak BTW - pierwsze co powinno byc zmienione to sposob wyplacania
wynagrodzenia. Pracownik powinien dostawac pensje brutto i sam sobie
oplacac wszystkie skladki i podatki - po pierwszym miesiacu po rzadzie
nie byloby sladu. Wtedy dopiero by sie otworzyly pracownikom oczy kto
jest tym zlym - nie pracodawca, tylko rzad.

> Wymień proszę te branże gdzie lokalny przedsiębiorca tak się zyskami z pracownikami
dzieli.

Z przedsiebiorcow ktorych znam to - JA ;) (branza IT), moja zonka wlasnie
awansowala w stosunkowo niewielkiej firmie transportowej - szef ZAWSZE
w dobrych miesiacach daje premie, paczki na swieta, funduje wyjazdy dla
pracownikow, a zarabia sie u niego grubo powyzej sredniej. Budowlanka?
Znam wiele malych firm ktore chocby mi pomagaly w budowie - wiele z nich
dziala do dzisiaj w niezmienionym skladzie na zasadzie partnerstwa, choc
tylko jeden czy dwoch czlonkow ekipy jest jej wlascicielami.

Problem niedzielenia sie z pracownikami tak naprawde wystepuje przede
wszystkim tam gdzie NIE MA sie czym dzielic. Tam gdzie jest kasa - madry
pracodawca zawsze podzieli sie z nia z pracownikiem, bo madry pracodawca
wie ze to pracownicy tworza firme. A glupi pracodawca pojdzie predzej czy
pozniej z torbami - rynek go zweryfikuje.

> Kurcze to zacznij te smartfony, tablety itp. polskiej produkcji kupować.

Nie ma takich.

> A nie że pewnie 90% sprzętu w twojej firmie w Polsce nie zostało
> wyprodukowane.

Polska nic nie produkuje bo nie ma warunkow ku temu. Wszystko zostalo
wyprzedane. A wyjatki - dobite przez skarbowke.

> Przestań tez kupować w tej Biedronce co ja masz po sąsiedzku i kupuj w
> lokalnym sklepie;) Kurcze jeśli dobrze pamiętam to chyba nawet porotherm z
> polskiej cegielni nie kupowałeś tylko z zagranicy ściągałeś.

Ale to nie tak ma dzialac. Konsument sam ma wybrac co dla niego lepsze/tansze.
Mi tez wygodniej w Biedronce kupowac i tam kupuje. I nie winie siebie za
to ze tak robie - winie panstwo, ze nie pozwala bogacic sie swoim obywatelom.
Naprawde wolalbym wybierac czy kupic marchewke w Jasiu i Malgosi, czy
Fiziu miziu, a nie w Biedronce czy Zabce. Naprawde nie chcialbys, zeby
sytuacja byla odwrotna - i to niemcy kupowali u siebie w marketach chociazby
lewiatana, a nie my u nas w marketach lidla??
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Ergie wrote:
> Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:53147ca3$0$2143$6...@n...neostrada
.pl...
>
>>> Żona bierze auto i jedzie do fryzjera - ja nie mam wątpliwości czy
>>> to jest cel zarobkowy czy prywatny - jeśli ktoś ma to znaczy że od
>>> ciągłego oszukiwania już mu się w głowie pomieszało.
>
>> No dobra, a teraz wyobraź sobie taką sytuację, że żona bierze auto,
>> jedzie do fryzjera, bo ją prosiłem, aby w moim imieniu uzgodniła
>> szczegóły usługi, którą będę wykonywał fryzjerowi, a przy okazji
>> robi sobie trwałą. Czy był to użytek w celach prowadzenia
>> działalności czy też li tylko prywatny?
>
> _Moim_ zdaniem jeśli zrobiła to _przy_ _okazji_ to jak najbardziej
> był to użytek w ramach działalności. Tak samo jak odwożenie dzieci
> _po_ _drodze_ do pracy itd.
>
> Choć oczywiście to _moja_ interpretacja bazująca na prawie moralnym a
> nie państwowym.

nie możliwe.... :)

no to jak bedzie jak kupiłęm samochód osobowy będe mógł odliczać vat zgodnie
z ewidencją?

czy musze kupic smochód z kratką albo dostawczaka?

Swoja droga to kratki były najdurnieszym pomysłem w historii świata.

Dawno temu kupiłem kombi na firme aby mieć możłiwość przewożenai wiekszych
towarów, państwo mnie uszczęśliwiło kratką która skutecznie utrudniała mi
wykorzystanie pełnych cech funkcjonalnych tego pojazdu.

Tylko Kretyn mógł to wymyślić.

Te kratki w samochodach u żywanych do Pracy tylko utrudniają ich
eksploatację, komuś kto kupuje Porsche Cayen kratka w niczym nie przeszkadza
:)

do góry