eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 594

  • 421. Data: 2014-03-19 17:41:01
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:90b7eac2-512f-4bbb-99b8-d0bd93674f5f@go
    oglegroups.com...

    >> Ale to nie zasługa FB. Gdyby wszyscy mieli GG, ICQ, Skype czy dowolny
    >> inny
    >> komunikator tez tak by to zadziałało. Po prostu ważne jest by wszyscy z

    > Heheheheh - no ale jakos 95% moich znajomych ma FB, a nie ma ICQ czy Skype
    > :-)
    > Wiec jednak czyms ich ten FB przyciagnal. Wiec to JEST zaleta FB ze
    > zgromadzil
    > tyle osob, ze korzystanie z ich systemu ma sens.

    Ja to rozumie, ale odróżniam dwie rzeczy. FB jako miejsce gdzie są moi
    znajomi i FB gdzie ja chciałbym być oglądać galerie, grać w gry pisać
    komentarze do cudzych zdjęć itd. Mnie ta druga część kompletnie nie
    interesuje. Niezależnie od tego czy się nazywa FB, NK Instagram czy inaczej.
    A to że akurat Twoi znajomi są w większości na FB to w żaden sposób nie
    sprawia że FB jest lepszy lub gorszy - po prostu jest dla _Ciebie_
    wygodniejszy, bo tam są Twoi znajomi a nie dlatego że jest w jakiś
    obiektywny sposób lepszy od innych portali. Gdyby Twoi znajomi byli w
    większości na innym portalu to używałbyś innego komunikatora by się z nimi
    skontaktować. Niezależnie od tego że może był by obiektywnie gorszy od FB.

    > Rownie dobrze mozesz napisac, ze to nie jest zaleta FB bo przeciez
    > wystarczy
    > zeby wszyscy spotkali sie w jednym czasie w tym samym miejscu i moznaby
    > tez
    > z nimi o tym podyskutowac ;) Ale jakos nigdy mi sie jeszcze taka sytuacja
    > nie zdarzyla, a FB mi to wszystko daje na wyciagniecie telefonu.

    Jeśli na tym telefonie masz choćby pocztę to nie FB daje ci jakieś dodatkowe
    możliwości ale to że akurat Twoi znajomi się tam znajdują.

    >> danej grupy używali tego samego i byli on-line. Ale do tego nie
    >> potrzebujesz
    >> FB wystarczy jego meessager, najprościej przerzucić się na WhatsApp'a,
    >> który
    >> jest multi-platformowy .

    > I mam do tego namowic wszystkich znajomych? :-)

    Sami się przerzucą. Ja ten trend właśnie od kilku miesięcy obserwuję wśród
    swoich. Coraz częściej ktoś mnie pyta czy już mam WhatsAppa, a coraz mniej o
    Skype czy FB. Jak tak dalej pójdzie to moja żona całkiem zapomni o FB a
    zainstaluje sobie WhatsApp'a. A ja dalej pozostanę przy sms'ach i mailach.

    > Uzywam tego czego uzywaja
    > wszyscy.

    No właśnie - do tego zmierzam. I nie jest to zarzut tylko naturalna cecha
    najpopularniejsze rozwiązania robią się chwilowo coraz bardziej popularne
    wypierając mniej popularne niezależnie od tego czy są trochę lepsze czy
    gorsze. Wystarczy że za kilka lat zmieni się _moda_ i już inny portal będzie
    najpopularniejszy i nawet Ci którzy nie podążają za modą się na niego
    przesiądą ze względu na swoich znajomych.

    >> Ok, ale co z tego wynika? Masz więcej informacji do filtrowania. Właśnie
    >> z
    >> tego powodu przestałem używać dawno temu GG, a moja żona NK i FB. Bo
    >> jakiś
    >> znajomy- kuzyna-sąsiadki-innego_znajomego ma ochotę podzielić się z całym
    >> światem jakimś łańcuszkiem. Albo jakiś nastolatek bije rekord w ilości
    >> znajomych i wysyła do wszystkich prośbę a zaznajomienie. W szczytowym
    >> okresie moja żona dostawała po kilka zaproszeń dziennie od zupełnie
    >> obcych
    >> osób które ją wypatrzyły na liście niby "wspólnych znajomych".

    > Znajomy mojej znajomej poki nie ma mnie w kontaktach nie moze mi nic na
    > walla wrzucic.

    Odrzucasz wszystkie zaproszenia? To skąd tych 200 znajomych?

    > Wiec nie da sie wyslac mi zadnego lancuszka przez osobe
    > ktorej nie mam w kontaktach. Twoj opis w przypadku FB sie kupy nie trzyma
    > :)

    Trzyma, trzyma. Proste pytanie młodsza siostra Twojej koleżanki chce się z
    Toba zaznajomić. Niech będzie że widziałeś ją kilka razy na urodzinach tej
    koleżanki dodajesz czy nie? Jak dodasz to nie znasz dnia ani godziny gdy
    dostaniesz łańcuszek :-)

    To nie obcy wysyłają łańcuszki tylko tacy właśnie niby znajomi którzy w
    normalnym świecie nigdy nie trafiliby to telefonu, ale do znajomych na FB
    trafiają. Moja żona kończyła dwie szkoły średnie i dwa kierunki studiów
    (taki miała kaprys) samych szkolnych znajomych miała na NK a teraz na FB
    grube dziesiątki. Nie ma możliwości by każdego wcześniej sprawdzić czy
    czasem innym nie wysyłał łańcuszków. Nie ma na FB księgi czarnych gości,
    albo Trolli, więc zgadza się na wszystkich których rzeczywiście w realu
    znała dłużej niż kilka dni.

    >> Bo co mi baza ludzi których nie znam a których kiedyś w życiu raz
    >> spotkałem?

    > Nie potrzebna. Ja takich osob nie dodaje do kontaktow.

    No to po co FB skoro całą resztę mam już dawno w telefonie i na poczcie?

    Ja nigdy z nikim nie utraciłem kontaktu bym miał go odnajdować po latach za
    pomocą portali społecznościowych.

    >> Ja mam w telefonie gdzieś koło setki kontaktów z czego pewnie 1/3 to
    >> służbowe, a kolejna część to dentysta, mechanik itd. Natomiast pozostali
    >> to
    >> rodzina i znajomi i o każdym jestem w stanie powiedzieć ile ma lat, gdzie
    >> mieszka jak ma na imię jego mąż/żona/partner/partnerka ile mają dzieci i
    >> jakie są ich imiona, a po chwili zastanowienia pewnie i rok urodzin tez
    >> bym
    >> sobie prz...

    > No i ja mam gdzies 150 takich znajomych - w telefonie i na FB.

    No ale skoro są w telefonie to przewaga FB znika :-)

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 422. Data: 2014-03-19 19:08:35
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu środa, 19 marca 2014 17:41:01 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:

    > Ja to rozumie, ale odróżniam dwie rzeczy. FB jako miejsce gdzie są moi
    > znajomi i FB gdzie ja chciałbym być oglądać galerie, grać w gry pisać
    > komentarze do cudzych zdjęć itd. Mnie ta druga część kompletnie nie
    > interesuje.

    No masz racje. Mnie ta druga czesc interesuje - ale tylko wsrod znajomych.
    Majac znajomych z podobnymi pogladami - kazdy wrzuca tam cos co z reguly
    okazuje sie ciekawe. FB to moje glowne zrodlo wiadomosci - taki drugi
    wykop ale bardziej dla mnie spersonalizowany. Odpalam FB i mam informacje
    ktore mnie interesuja, bo wystawili je (zalajkowali, udostepnili) moi
    znajomi ktorych lubie ;)

    > Niezależnie od tego czy się nazywa FB, NK Instagram czy inaczej.
    > A to że akurat Twoi znajomi są w większości na FB to w żaden sposób nie
    > sprawia że FB jest lepszy lub gorszy - po prostu jest dla _Ciebie_
    > wygodniejszy, bo tam są Twoi znajomi a nie dlatego że jest w jakiś
    > obiektywny sposób lepszy od innych portali. Gdyby Twoi znajomi byli w

    Ale z jakiegos powodu jest lepszy skoro oni wszyscy do niego ciagna :D
    Przeciez nikt ich do tego nie zmusil :)

    > Jeśli na tym telefonie masz choćby pocztę to nie FB daje ci jakieś dodatkowe
    > możliwości ale to że akurat Twoi znajomi się tam znajdują.

    Poczta w porownaniu do FB jest straaaaasznie niewygodna w tego typu sprawach.
    Naprawde - nie ma nawet co porownywac :) FB jest "real time", poczte
    malo kto regularnie sprawdza (ja akurat sprawdzam co 60 sek).

    Mysle ze to kwestia pokoleniowa. Ja jestem z pokolenia pomiedzy Mankiem,
    Krisem i Toba - ktorych znajomi nie bardzo interesuja sie ta elektroniczna
    strona komunikacji i wola tradycyjne rozwiazania jak telefon. Ja z kolei
    lubie wykorzystywac te "nowinki", szczegolnie ze sa strasznie wygodnie i
    przyspieszaja / ulatwiaja komunikacje jak zadne inne narzedzie ktore do tej
    pory bylo dostepne. Jednak wykorzystuje go glownie to tego zeby sie
    *zorganizowac* do spotkania (czy to bedzie bar, grill, czy dalsza wycieczka).
    I nie widze w tym nic zlego - dopiero pokolenie za mna czyli tzw. dzisiejsza
    "gimbaza" nie potrafi wykorzystywac FB jak nalezy. Bo zamiast umowic sie
    na FB na spotkanie - oni sie na tym FB "spotykaja" :)

    > Sami się przerzucą. Ja ten trend właśnie od kilku miesięcy obserwuję wśród
    > swoich. Coraz częściej ktoś mnie pyta czy już mam WhatsAppa, a coraz mniej o
    > Skype czy FB. Jak tak dalej pójdzie to moja żona całkiem zapomni o FB a
    > zainstaluje sobie WhatsApp'a. A ja dalej pozostanę przy sms'ach i mailach.

    Ciekawostka: WhatsApp w zeszlym miesiacu zostal kupiony przez Facebooka ;)

    > No właśnie - do tego zmierzam. I nie jest to zarzut tylko naturalna cecha
    > najpopularniejsze rozwiązania robią się chwilowo coraz bardziej popularne
    > wypierając mniej popularne niezależnie od tego czy są trochę lepsze czy
    > gorsze.

    Nieprawda. Wypieraja zawsze *lepsze* rozwiazania. Gorsze nigdy nie przyjmuja
    sie w duzej skali.

    > Wystarczy że za kilka lat zmieni się _moda_ i już inny portal będzie
    > najpopularniejszy i nawet Ci którzy nie podążają za modą się na niego
    > przesiądą ze względu na swoich znajomych.

    Moze tak bedzie. Narazie FB rzadzi i jest swietny w komunikacji.

    > Odrzucasz wszystkie zaproszenia? To skąd tych 200 znajomych?

    Jakbym nie odrzucal wszystkich to mialbym z 2000 "znajomych". Ze 150 osob to
    rodzina + najblizsi znajomi. Pozostali to znajomi znajomych - akceptuje jednak
    tylko takich ktorych znam, wiem jak sie nazywaja i rozmawiam z nimi
    co jakis czas.

    > Trzyma, trzyma. Proste pytanie młodsza siostra Twojej koleżanki chce się z
    > Toba zaznajomić. Niech będzie że widziałeś ją kilka razy na urodzinach tej
    > koleżanki dodajesz czy nie? Jak dodasz to nie znasz dnia ani godziny gdy
    > dostaniesz łańcuszek :-)

    Nie dodaje bo zona by mnie zabila hahaha :D

    Jak tylko dostaje jakis lancuszek to klikam "nie otrzymuj powiadomien" od
    tego uzytkownika i problem zalatwiony. Moze z piec razy w zyciu tego uzylem.

    > To nie obcy wysyłają łańcuszki tylko tacy właśnie niby znajomi którzy w
    > normalnym świecie nigdy nie trafiliby to telefonu, ale do znajomych na FB
    > trafiają. Moja żona kończyła dwie szkoły średnie i dwa kierunki studiów
    > (taki miała kaprys) samych szkolnych znajomych miała na NK a teraz na FB
    > grube dziesiątki. Nie ma możliwości by każdego wcześniej sprawdzić czy
    > czasem innym nie wysyłał łańcuszków. Nie ma na FB księgi czarnych gości,
    > albo Trolli, więc zgadza się na wszystkich których rzeczywiście w realu
    > znała dłużej niż kilka dni.

    Nawet jak ktos jakis "lancuszek" wysle to na FB nie jest to jakos specjalnie
    uciazliwe - po prostu pojawia sie na tablicy, ktorej w ogole nawet czytac
    nie musisz.

    > No to po co FB skoro całą resztę mam już dawno w telefonie i na poczcie?

    Bo komunikacja na FB jest: szybka (wysylasz odpowiedz i kazdemu
    zainteresowanemu w ciagu 2 sekund pika telefon ze odpowiedziales - jednym
    klikiem przechodza do tego komentarza i moga w ciagu sekundy odpisac,
    co znowu widza odrazu wszyscy). Nie musisz sprawdzac skrzynki etc - to jest
    bardziej jak rozmowa w czasie rzeczywistym - z tym ze do historii maja
    wszyscy zainteresowani dostep i zawsze moga cos dodac.

    > No ale skoro są w telefonie to przewaga FB znika :-)

    SMS / mail to jak golab pocztowy w porownaniu do rozmowy przez telefon tylko
    jeszcze 10 x lepszy ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 423. Data: 2014-03-19 23:24:38
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-03-19 15:20, Adam pisze:

    > Latwiej jak 20 osob szuka hotelu niz jedna. Latwiej jak 20 osob szuka
    > informacji o miejscowosci, atrakcjach turystycznych, sposobie podrozowania
    > i transporcie niz jedna :) To sa wlasnie te czasy gdzie informacja jest na
    > wage zlota. Jade za tydzien do Londynu - jakbym jechal w ciemno wydalbym
    > 5 x wiecej kasy niz jak organizuje sobie wszystko via Internet.

    No OK, ja tego nie neguje, ale da sie tez tradycyjnie i bez wiekszej
    roznicy.

    >> Hehe kawaler.
    >> A zaczna sie pieluchy, kolka, sraczka, przeziebienia... :-DD
    >
    > Mam wielu znajomych z ktorymi chodzimy na te piwo ktorzy maja juz dzieci
    > w przeroznym wieku i jakos daje sie to wszystko pogodzic. Albo maly zostaje
    > z babcia albo rodzice sie zmieniaja i chodza na zmiane :) Chodze na piwo
    > regularnie raz w tygodniu i nie widze powodu zebym mial przestac jak
    > pojawi sie dzieciak. Nie mozna sie tez zamykac w domu :)

    No i slusznie.
    Jak mialem male dzieci, takie calkiem male to np. spaly w wozku
    niedaleko ogniska. Przy ognisku impreza. Nie jestem typem co dziecko
    kladzie miedzy kaloryferami, ale pojawiaja sie inne tematy w miedzy
    czasie. Po prostu nie wszystkich daje sie zgrac jak kiedys za kawalera,
    a powodow moze byc wiele. Chocby babcia tez ma swoje zycie, a do knajpy
    z dzieckiem to nie koniecznie sie wybieram. Nie ze cos tam, ale
    zwyczajnie dzieciak po jakims czasie sie nudzi i zaczyna sie marudzenie.
    Nastepnym razem kombinujesz babcie, a tej nie ma i impreze przekladasz
    na inny termin.

    Pozdro.. TK


  • 424. Data: 2014-03-19 23:30:07
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-03-19 15:22, Adam pisze:
    > W dniu środa, 19 marca 2014 15:11:01 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >> Taki nowoczesny jestes, a umknelo Ci, ze dzis prawie nikt nie kupuje
    >> systemow tylko urzadzenia? Chcesz miec jakiegos tam kompa to system
    >> dostajesz raze z nim.
    >
    > Paczpan a kupilem 31 grudnia 2013 nowego laptopa i mam w nim Windows 7.
    > Cuda :) No ale ja patrze co kupuje.

    Co z tego, ze kupiles?
    Jest setki komputerow ktorych nie kupisz z siodemka.
    Chcesz Nokie masz windowsa i sprobuj inaczej.

    Pozdro.. TK


  • 425. Data: 2014-03-19 23:31:11
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-03-19 15:45, Adam pisze:
    > W dniu środa, 19 marca 2014 15:33:53 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    >
    >> http://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki,j4:5.bhtml
    >>
    >> Z win7 masz wybór wśród 11 produktów
    >>
    >> Z win 8 ok 200sztuk
    >>
    >> No i jest jeszcze ok 40 szt bez systemu
    >
    > No i co z tego? :-) Chcesz win7 to kupisz win7. Nie chcesz win8 to masz
    > wezszy wybor. Zycie

    Toz o tym jest mowa a Ty zaprzeczasz, by pozniej potwierdzic.
    Nierozumiem Twojej argumentacji.

    Pozdro.. TK


  • 426. Data: 2014-03-19 23:42:24
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu środa, 19 marca 2014 23:24:38 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

    > No OK, ja tego nie neguje, ale da sie tez tradycyjnie i bez wiekszej
    > roznicy.

    Z ogromna roznica - obdzwonienie 20 osob to kupa czasu. Sprobuj chocby
    dla 10 niezaleznych osob ustalic wspolna date wyjazdu przez telefon.
    Polegniesz bardzo szybko :-) Via net - pare minut dyskusji i data ustalona.

    > czasie. Po prostu nie wszystkich daje sie zgrac jak kiedys za kawalera,
    > a powodow moze byc wiele.

    Oczywiscie - zgodze sie. Ale wlasnie FB w tym zgrywaniu sie BARDZO pomaga :)
    Jak widzisz ze 5 kumpli umawia sie na piwko to zaczynasz szukac sposobow
    zeby z nimi tez pojsc :P A nie kazdy ma czas zeby wszystkich znajomych
    obdzwaniac ze idzie na piwo. A tak - daje posta i wszyscy widza.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 427. Data: 2014-03-19 23:49:09
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu środa, 19 marca 2014 23:31:11 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

    > Toz o tym jest mowa a Ty zaprzeczasz, by pozniej potwierdzic.
    > Nierozumiem Twojej argumentacji.

    Kris stwierdzil ze jak kupuje komputer lub instaluje windowsa to MUSI
    podawac dane do logowania do skype / konta microsoftu. O takie dane pyta
    sie tylko i wylacznie windows 8. Wiec ja po prostu zaprzeczam. Da sie kupic
    kompa z windowsem 7 i nikt sie o zadne hasla i konta pytac nie bedzie :)
    A inni juz wyjasnili - ze do dzialania win8 te konta nie sa potrzebne wiec
    nic nie TRZEBA podawac ;)

    Nie robcie z siebie idiotow - bo z dotychczasowej dyskusji to wlasnie Wy sami
    z siebie robicie takich borokow co sobie w zyciu nie radza i kazda korporacja
    ich dowoli rucha (temu ukradli kase z premium sms, tamten nie daje rady
    zainstalowac windowsa, a trzeci nie umie zainstalowac softu bez toolbara).
    Na sile chcecie to wszystko regulowac odgornie przez panstwo - panstwo ma
    zabronic tego, tego, tamtego. To jest typowo lewackie podejscie do zycia :)
    Otoz nie - panstwo nie ma ingerowac w umowe miedzy obywatelem a prywatna
    firma. Jezeli ta rucha wszystkich klientow na lewo i prawo to kupuje sie
    gdzie indziej. Kazdy ma rozum i kazdy chyba potrafi zauwazyc marketingowe
    bzdety w umowie?

    Na rozluznienie jak ktos jeszcze nie widzial:
    http://www.youtube.com/watch?v=JPCBB50jvXI

    Maniek jakbym Ciebie slyszal :)))
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 428. Data: 2014-03-20 10:55:10
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 19 Mar 2014 23:30:07 +0100 osobnik zwany Maniek4
    napisał:

    > W dniu 2014-03-19 15:22, Adam pisze:
    >> W dniu środa, 19 marca 2014 15:11:01 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
    >>
    >>> Taki nowoczesny jestes, a umknelo Ci, ze dzis prawie nikt nie kupuje
    >>> systemow tylko urzadzenia? Chcesz miec jakiegos tam kompa to system
    >>> dostajesz raze z nim.
    >>
    >> Paczpan a kupilem 31 grudnia 2013 nowego laptopa i mam w nim Windows 7.
    >> Cuda :) No ale ja patrze co kupuje.
    >
    > Co z tego, ze kupiles?
    > Jest setki komputerow ktorych nie kupisz z siodemka. Chcesz Nokie masz
    > windowsa i sprobuj inaczej.
    >
    O'RLY?
    http://www.nokia.com/global/products/phone/nokia-x/




    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 429. Data: 2014-03-20 12:14:06
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 19 marca 2014 23:49:09 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > Kris stwierdzil ze jak kupuje komputer lub instaluje windowsa to MUSI
    >
    > podawac dane do logowania do skype / konta microsoftu.

    Ty kompletnie nic nie rozumiesz.
    Gdzie ja napisałem że MUSI?
    Pisałem że próbuje nachalnie uzyskać te dane tak samo jak gogle chce kopie moich
    danych itp. I trzeba być czujnym żeby z rozpędu nie zgodzić się na przekazanie danych
    których przekazać nie chcemy.
    Ty uparcie twierdzisz że te dane chcą pozyskać dla naszego dobra/naszej wygody itp. A
    ja uważam inaczej i tu się różnimy.
    Ty twierdzisz że jak darmo to reklamy tolbary i inne ja twioerdzę że nawet jak płace
    to niechciane gówno mi dodają. Kupowałeś laptopa w grudniu- przyznaj ile tam różnego
    niepotrzebnego śmiecia było nainstalowane. Wiem, można odinstalować ale kto wie co
    głębiej siedzi- patrz wcześniejszy link Mańka o Samasungach Galaxy. Ciebie nie dziwi
    że gogle chce zdjęcia profilowe ropowszechniac bo to tylko profilowe. Dzisiaj
    profilowe a jutro jakieś inne.
    Nie dawno dostałem meila ze mój profil na gogle+ zablokowali bo nie podałem pełnych
    danych(miałem wpisane Kris Anonimowy a chcą abym im podał prawdziwe imię i nazwisko)
    Dla mojego dobra zapewne;)
    Wiesz nawet nie bardzo wiem kiedy te gogle+ mi przyłączyli do mojego konta w gogle.
    Jak sprawdzam opcje to jakieś kręgi, kręgi rozszerzone mogę ustawiać itp. i pełno
    miejsc do zaptaszkowania "zgody na udostepnianie. Musiałbym się w tym temacie
    doktoryzować aby dojść o dokładnie co chodzi. Póki co jakoś nad tym panuję ale już
    już co to są kręgi rozszerzone nie chce mi się weryfikować.
    Moje konto w goglach pod pewnym względem mi odpowiada dlatego korzystam ale coraz
    bardziej mnie wkurza że zmieniają, łącza, dodają i udostępniają.
    Ty napiszesz że dla mojego dobra to wszystko ja uważam inaczej.


  • 430. Data: 2014-03-20 12:50:50
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:381c06f9-5657-42ec-a5b3-e3ebc3cb065e@go
    oglegroups.com...

    >> sprawia że FB jest lepszy lub gorszy - po prostu jest dla _Ciebie_
    >> wygodniejszy, bo tam są Twoi znajomi a nie dlatego że jest w jakiś
    >> obiektywny sposób lepszy od innych portali. Gdyby Twoi znajomi byli w

    > Ale z jakiegos powodu jest lepszy skoro oni wszyscy do niego ciagna :D
    > Przeciez nikt ich do tego nie zmusil :)

    GG nigdy nie było lepsze od ICQ a jakoś miało w Polsce więcej użytkowników.
    Po prostu zadziałał efekt skali. Tu naprawdę nie decyduje "lepszość".
    Popatrz na dowolny Store z aplikacjami na telefon. Setki gier warcaby.
    Obiektywnie _trochę_ lepszych i trochę gorszych, a popularność różni się
    pomiędzy nimi o rzędy wielkości. Po prostu spora większość sortuje od
    najpopularniejszych i wybiera pierwszy z brzegu - dlatego popularny staje
    się coraz bardziej popularny niezależnie od tego czy jest obiektywnie
    lepszy. Nie twierdzę że FB jest dobry albo zły nie zgadzam się po prostu z
    twierdzeniem że jest popularny bo jest dobry. On jest popularny niezależnie
    od tego czy jest dobry czy nie. Np NK była obiektywnie bardzo kiepsko
    napisanym serwisem. Nie była pierwszym ani jedynym ale udało im się
    wypromować i powyżej pewnego poziomu ilości użytkowników spirala sama się
    nakręcała - bo tak jak w Twoim przypadku "wszyscy znajomi tam byli". Aż
    zmieniła się moda i ludzie zaczęli odchodzić. Gdy liczba znajomych w innym
    serwisie przekroczyła tę pozostałą w NK to przeciętny Kowalski tez się
    przeniósł z NK do nowego serwisu nie zastanawiając się czy ten nowy jest
    dobry czy nie.

    >> Jeśli na tym telefonie masz choćby pocztę to nie FB daje ci jakieś
    >> dodatkowe
    >> możliwości ale to że akurat Twoi znajomi się tam znajdują.

    > Poczta w porownaniu do FB jest straaaaasznie niewygodna w tego typu
    > sprawach.
    > Naprawde - nie ma nawet co porownywac :) FB jest "real time", poczte
    > malo kto regularnie sprawdza (ja akurat sprawdzam co 60 sek).

    > Mysle ze to kwestia pokoleniowa. Ja jestem z pokolenia pomiedzy Mankiem,
    > Krisem i Toba - ktorych znajomi nie bardzo interesuja sie ta elektroniczna
    > strona komunikacji i wola tradycyjne rozwiazania jak telefon.

    Protestuję :-)

    Jako dowód mogę podać to że aktywnie używałem GG w czasach numerów 4 i 5
    cyfrowych (czyli tuż po starcie) i na tym GG plotkowaliśmy i umawialiśmy się
    na piwo. Wcześniej używaliśmy czatów. To było w czasach gdy rozmowy i sms
    były drogie a mał okto miał komórkę.

    Skype używaliśmy gdy jeszcze był w wersji Beta. Później część osób używała
    Grona część Linked-In. Ale to wszystko _obok_ a nie _zamiast_ SMS, telefonów
    i maili.

    > Ja z kolei
    > lubie wykorzystywac te "nowinki", szczegolnie ze sa strasznie wygodnie i
    > przyspieszaja / ulatwiaja komunikacje jak zadne inne narzedzie ktore do
    > tej
    > pory bylo dostepne. Jednak wykorzystuje go glownie to tego zeby sie
    > *zorganizowac* do spotkania (czy to bedzie bar, grill, czy dalsza
    > wycieczka).

    Rozumie, ale jak pisałem ja osiągam to samo innymi środkami i ciągle nie
    widzę tej wartości dodanej która miałaby mnie i innych zachęcić do założenia
    konta i używania akurat ich messagera.

    > I nie widze w tym nic zlego - dopiero pokolenie za mna czyli tzw.
    > dzisiejsza
    > "gimbaza" nie potrafi wykorzystywac FB jak nalezy. Bo zamiast umowic sie
    > na FB na spotkanie - oni sie na tym FB "spotykaja" :)

    A to już jest chore.

    > Ciekawostka: WhatsApp w zeszlym miesiacu zostal kupiony przez Facebooka ;)

    Wiem, podobnie jak Instagram jakiś czas temu. FB już wie, że osiągnął
    maksimum i w ciągu kilku lat stanie się passe. Licza na to że kolejnym
    liderem będzie WhatsApp albo Instagram.

    >> No właśnie - do tego zmierzam. I nie jest to zarzut tylko naturalna
    >> cecha
    >> najpopularniejsze rozwiązania robią się chwilowo coraz bardziej
    >> popularne
    >> wypierając mniej popularne niezależnie od tego czy są trochę lepsze czy
    >> gorsze.

    > Nieprawda. Wypieraja zawsze *lepsze* rozwiazania. Gorsze nigdy nie
    > przyjmuja
    > sie w duzej skali.

    Podałem już przykłady GG i NK. Oba były w swoim czasie gorsze od konkurencji
    i popularniejsze.

    [ciach]

    >> No to po co FB skoro całą resztę mam już dawno w telefonie i na poczcie?

    > Bo komunikacja na FB jest: szybka (wysylasz odpowiedz i kazdemu
    > zainteresowanemu w ciagu 2 sekund pika telefon ze odpowiedziales - jednym
    > klikiem przechodza do tego komentarza i moga w ciagu sekundy odpisac,
    > co znowu widza odrazu wszyscy). Nie musisz sprawdzac skrzynki etc - to
    > jest
    > bardziej jak rozmowa w czasie rzeczywistym - z tym ze do historii maja
    > wszyscy zainteresowani dostep i zawsze moga cos dodac.

    Ok, czyli mam odpowiedź po 2s zamiast po 60s (lub naciśnięciu przycisku
    odśwież). Nie przekonałeś mnie :-)
    Mam archiwum poczty sprzed nastu lat. Mogę odszukać dowolny mail i sprawdzić
    w jakim hotelu kiedyś gdzieś nocowałem. Mogę znaleźć maila w którym ktoś mi
    opisuje co w danym mieście powinienem zobaczyć itp (żeby pozostać tylko przy
    wyjazdach).

    Nie sądzę abyś za kilkanaście lat miał archiwum swoich rozmów na FB. Bo nie
    będzie już FB :-)

    >> No ale skoro są w telefonie to przewaga FB znika :-)

    > SMS / mail to jak golab pocztowy w porownaniu do rozmowy przez telefon
    > tylko
    > jeszcze 10 x lepszy ;)

    :-)

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 ... 30 ... 42 . [ 43 ] . 44 ... 50 ... 60


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1