-
501. Data: 2014-11-25 15:15:48
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 25 listopada 2014 15:07:56 UTC+1 użytkownik masti napisał:
> i będziesz oglądał filmy czy ściągał gigabajty potrzebnego projektu
> przez internet?
Gdybym miał potrzebę korzystania z gigabajtowych plików poza domem to kupiłbym laptop
z HDD 1000GB. Ale ja takiej potrzeby nie mam.
Na Nas-ie trzymam fotki, muzyke i filmy a jak jestem poza domem to nie mam potrzeby z
tego korzystać. W domu to ładnie hula po wifi.
-
502. Data: 2014-11-25 15:17:46
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m52230$c67$...@d...me...
> Pocztę na kompie trzymasz??
A gdzie? Używam normlanej poczty nie webowej. Maile są zarówno u mnie (kopia
lokalna) jak i na serwerze i synchronizują się przy połączeniu.
> Poza tym jeśli padnie Ci dysk a gwarant wymaga sprzęt w komplecie to co
> zrobisz?
Jak padnie dysk to go wyrzucę i kupię nowy. Jak padnie
płyta/procek/cokolwiek innego to wyślę komp bez dysku. Tylko raz zdarzyło mi
się abym musiał komuś tłumaczyć dlaczego. Wystarczył krótki mail że mam soft
którego licencja nie pozwala na jego użyczanie innym użytkownikom oraz
poufne dane klientów i jeśli oni uważają że naprawa np. zasilacza na
gwarancji wymaga abym dostarczył im dysk to niech podadzą podstawę prawną,
albo odmowę na piśmie.
>> Wybacz ostry ton, ale nie wyobrażam sobie by ktoś dzielił się
>> potencjalnie z całym światem zawartością swojego dysku.
> Tak samo niewyobrażalne jest używanie klientów typu OE ;-)
Bo? Myślałem, że to czepianie już umarło gdy internet zawiatał pod strzechy
i usenet zalała fala nowych użytkowników neostrady tak że OE stał
się_najpopularniejszym_ czytnikiem w polskim usnecie.
> Kris ma NAS więc pewnie to na nim trzyma wszystko.
Wszystko? Po co? Backup całości + pliki zajmujące dużo miejsca a nie używane
na co dzień jak np. kolekcja filmów to rozumiem, ale jaki jest sens
trzymania dokumentów w NAS zamiast na dysku lokalnym?
Pozdrawiam
Ergie
-
503. Data: 2014-11-25 15:25:42
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: quent <x...@x...com>
On 2014-11-25 15:17, Ergie wrote:
> Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m52230$c67$...@d...me...
>
>> Pocztę na kompie trzymasz??
>
> A gdzie? Używam normlanej poczty nie webowej. Maile są zarówno u mnie
> (kopia lokalna) jak i na serwerze i synchronizują się przy połączeniu.
OK rozumiem, specyficzne wymagania.
>> Poza tym jeśli padnie Ci dysk a gwarant wymaga sprzęt w komplecie to
>> co zrobisz?
> Jak padnie dysk to go wyrzucę i kupię nowy.
???
Strasznie to, wybacz ostry ton, frajerskie płacić gdy jest gwarancja.
>> Kris ma NAS więc pewnie to na nim trzyma wszystko.
> Wszystko? Po co? Backup całości + pliki zajmujące dużo miejsca a nie
> używane na co dzień jak np. kolekcja filmów to rozumiem, ale jaki jest
> sens trzymania dokumentów w NAS zamiast na dysku lokalnym?
Ja nie widzę innej roli NAS.
U siebie mam dostęp co wszystkiego na NASie z każdego sprzętu, który
akurat użytkuję.
Na kompach nie mam nic poza systemem i zainstalowanymi programami.
A backup to zupełnie inna kwestia.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
504. Data: 2014-11-25 15:28:30
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: masti <g...@t...hell>
quent wrote:
> On 2014-11-25 15:06, masti wrote:
>> też. A ty jesteś zależny od łącza by sprawdzić każdą duperelę?
>
> Częściej mam zaniki zasilania niż netu.
>
>>> Poza tym jeśli padnie Ci dysk a gwarant wymaga sprzęt w komplecie to co
>>> zrobisz?
>>
>> jak mi padnie dysk to kupię nowy. Po co mi gwarant do tego?
>
> Przypominam, że sprzęt jest *na gwarancji*.
skoro lubisz udostępniać swoje dane.
W sumie mogę im dąć dysk i tak szyfrowany.
Mogę go jeszcze zdegausować :)
>
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
505. Data: 2014-11-25 15:29:43
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: masti <g...@t...hell>
Kris wrote:
> W dniu wtorek, 25 listopada 2014 15:07:09 UTC+1 użytkownik masti napisał:
>> jak mi padnie dysk to kupię nowy. Po co mi gwarant do tego?
> Widzisz mi padł i po kiego miałbym płacić za nowy ja skoro zapłaci gwarant.
> a jak padnie tobie cos innego w kompie wartym 3tys a w umowie gwarancyjnej będzie
zapis że musisz odesłać sprzęt w pierwotnej konfiguracji(z dyskiem hdd) np. to co
wtedy?
to kupię u kogo innego.
Debilne zapisy gwarancyjne nie są regułą jak kiedyś a jedynie wyjątkiem.
Poza tym zależy czy kupiłeś na firmę czy jako konsument.
Jak to drugie to mogą Ci skoczyć.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
506. Data: 2014-11-25 15:39:04
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: quent <x...@x...com>
On 2014-11-25 15:28, masti wrote:
> quent wrote:
>
>> On 2014-11-25 15:06, masti wrote:
>>> też. A ty jesteś zależny od łącza by sprawdzić każdą duperelę?
>>
>> Częściej mam zaniki zasilania niż netu.
>>
>>>> Poza tym jeśli padnie Ci dysk a gwarant wymaga sprzęt w komplecie to co
>>>> zrobisz?
>>>
>>> jak mi padnie dysk to kupię nowy. Po co mi gwarant do tego?
>>
>> Przypominam, że sprzęt jest *na gwarancji*.
>
> skoro lubisz udostępniać swoje dane.
> W sumie mogę im dąć dysk i tak szyfrowany.
> Mogę go jeszcze zdegausować :)
Zdegausowany dysk mógłby podpadać pod wypowiedzenie umowy gwarancyjnej :-)
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
507. Data: 2014-11-25 15:39:42
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 25 listopada 2014 15:29:59 UTC+1 użytkownik masti napisał:
> to kupię u kogo innego.
> Debilne zapisy gwarancyjne nie są regułą jak kiedyś a jedynie wyjątkiem.
Tu w sumie zgoda
> Poza tym zależy czy kupiłeś na firmę czy jako konsument.
> Jak to drugie to mogą Ci skoczyć.
Przez rok. A gwarancji czasami dają 2 lata najczęściej ale czasami i 5 lat.
-
508. Data: 2014-11-25 15:51:29
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: masti <g...@t...hell>
quent wrote:
> On 2014-11-25 15:28, masti wrote:
>> quent wrote:
>>
>>> On 2014-11-25 15:06, masti wrote:
>>>> też. A ty jesteś zależny od łącza by sprawdzić każdą duperelę?
>>>
>>> Częściej mam zaniki zasilania niż netu.
>>>
>>>>> Poza tym jeśli padnie Ci dysk a gwarant wymaga sprzęt w komplecie to co
>>>>> zrobisz?
>>>>
>>>> jak mi padnie dysk to kupię nowy. Po co mi gwarant do tego?
>>>
>>> Przypominam, że sprzęt jest *na gwarancji*.
>>
>> skoro lubisz udostępniać swoje dane.
>> W sumie mogę im dąć dysk i tak szyfrowany.
>> Mogę go jeszcze zdegausować :)
>
> Zdegausowany dysk mógłby podpadać pod wypowiedzenie umowy gwarancyjnej :-)
przecież jest zepsuty :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
509. Data: 2014-11-25 15:55:39
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m523cs$hb6$...@d...me...
>> Jak padnie dysk to go wyrzucę i kupię nowy.
> ???
> Strasznie to, wybacz ostry ton, frajerskie płacić gdy jest gwarancja.
Moim zdaniem frajerskie jest dzielenie się swoimi danymi z całym światem.
200-300 zł raz na 20 lat to IMO niska cena za prywatność.
>> Kris ma NAS więc pewnie to na nim trzyma wszystko.
>> Wszystko? Po co? Backup całości + pliki zajmujące dużo miejsca a nie
>> używane na co dzień jak np. kolekcja filmów to rozumiem, ale jaki jest
>> sens trzymania dokumentów w NAS zamiast na dysku lokalnym?
> Ja nie widzę innej roli NAS.
Ja tam trzymam to co jest duże i/l niekoniecznie ciągle potrzebne i/l musi
być współdzielone (np. multimedia).
> U siebie mam dostęp co wszystkiego na NASie z każdego sprzętu, który
> akurat użytkuję.
Po co (oprócz backupu) miałbym na NAS wrzucać projekty CAD nad którymi
pracuję na jednym kompie gdy na drugim ani na tablecie ani na telefonie nie
mam zainstalowanego oprogramowania CAD'a ?
Po co (oprócz backupu) miałbym tam wrzucać źródła softu który tworzę skoro
na drugim kompie, ani na tablecie, ani na telefonie nie mam kompilatora?
> Na kompach nie mam nic poza systemem i zainstalowanymi programami.
A co z licencjami? Chyba że używasz tylko OpenSource to ok.
Pozdrawiam
Ergie
-
510. Data: 2014-11-25 15:59:13
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: quent <x...@x...com>
On 2014-11-25 15:51, masti wrote:
> przecież jest zepsuty :)
Dostaniesz np. odpowiedź w stylu:
"gwarancja nie obejmuje usuwania usterek spowodowanych przez wpływ
silnych pól magnetycznych" i dupa zbita.
Możesz im oczwiście odpisać tak jak mi wyżej ;-)
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info