W dniu .07.2023 o 14:43 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:


> Ja pierdole jaki ty beton jestes. Na rachunku sa pełne liczby , bez tego
> co po przecinku.
> https://i.iplsc.com/jak-czytac-otrzymany-rachunek-by
-wyciagnac-z-niego-wnioski/000G95DFYAIP28VQ-C122-F4.
jpg
> A ty ze jakies impulsy. Licznik nie jest zerowany po odczycie i miejsca
> po przecinku nie maja zadnego znaczenia dla uzytkowników ani dostawcy
> pradu. Temat jest z dupy a ty się madrujesz rozgrzebujac gowno patykiem.

Sam jesteś beton, prostego tekstu nie rozumiesz.
O jakim zerowaniu ciągle pierdzielisz?
Licznik zlicza do przodu, nikt go nie zeruje.
Matematyki też nie znasz.
Jak by "miejsca po przecinku" nie miały znaczenia to byś po zaświeceniu
100W żarówki przez 6 godzin zapłacił za pełną 1kWh. A skasują Cię za 0,6kWh

TG

do góry

W dniu .07.2023 o 14:50 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:


> Jak by "miejsca po przecinku" nie miały znaczenia to byś po zaświeceniu
> 100W żarówki przez 6 godzin zapłacił za pełną 1kWh. A skasują Cię za
> 0,6kWh

źle napisałem bo się Twoją fakturą zasugerowałem.
Powinno być:
Jak by miejsca po przecinku nie miały znaczenia to by Ci po zaświeceniu
100W żarówki przez 6 godzin naliczyli w liczniku 1kWh, a naliczą 0,6kWh.

To, że na fakturze masz podany stan do pełnych kWh nie oznacza, że licznik
liczy z taką rozdzielczością.
Wszystkie liczniki, które miałem od energetyki liczyły pojedyncze Waty.

TG

do góry

On Thursday, 13 July 2023 at 14:57:00 UTC+2, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> W dniu .07.2023 o 14:50 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
> > Jak by "miejsca po przecinku" nie miały znaczenia to byś po zaświeceniu
> > 100W żarówki przez 6 godzin zapłacił za pełną 1kWh. A skasują Cię za
> > 0,6kWh
> źle napisałem bo się Twoją fakturą zasugerowałem.
> Powinno być:
> Jak by miejsca po przecinku nie miały znaczenia to by Ci po zaświeceniu
> 100W żarówki przez 6 godzin naliczyli w liczniku 1kWh, a naliczą 0,6kWh.
>
> To, że na fakturze masz podany stan do pełnych kWh nie oznacza, że licznik
> liczy z taką rozdzielczością.
> Wszystkie liczniki, które miałem od energetyki liczyły pojedyncze Waty.
>
> TG

Kręcisz jak zwykle i wijesz się jak piskorz

ale powtarzasz, że wszystkie liczniki jakie miałeś byly wadliwe, bo nie byly
certyfikowanymi urządzeniami pomiarowymi,
gdyż zaokrąglają bez uprawnienia zużycie do 1 kWh,

gdy oswietlenie LED promowane przez Brókselkę i Urszulkę,
nie jest prawidłowo naliczane jako zużycie energii elektrycznej, gdyż wadliwe
liczniki zaokrąglają zużycie do pelnych kWh,
a oswietlenie LED to źródła o mocy 5W, 7W i wyżej

czyli żadne 1000W

do góry

W dniu .07.2023 o 15:06 a a <m...@g...com> pisze:

> On Thursday, 13 July 2023 at 14:57:00 UTC+2, Tomasz Gorbaczuk wrote:
>> W dniu .07.2023 o 14:50 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
>> > Jak by "miejsca po przecinku" nie miały znaczenia to byś po
>> zaświeceniu
>> > 100W żarówki przez 6 godzin zapłacił za pełną 1kWh. A skasują Cię za
>> > 0,6kWh
>> źle napisałem bo się Twoją fakturą zasugerowałem.
>> Powinno być:
>> Jak by miejsca po przecinku nie miały znaczenia to by Ci po zaświeceniu
>> 100W żarówki przez 6 godzin naliczyli w liczniku 1kWh, a naliczą 0,6kWh.
>>
>> To, że na fakturze masz podany stan do pełnych kWh nie oznacza, że
>> licznik
>> liczy z taką rozdzielczością.
>> Wszystkie liczniki, które miałem od energetyki liczyły pojedyncze Waty.
>>
>> TG
>
> Kręcisz jak zwykle i wijesz się jak piskorz
>
> ale powtarzasz, że wszystkie liczniki jakie miałeś byly wadliwe, bo nie
> byly certyfikowanymi urządzeniami pomiarowymi,
> gdyż zaokrąglają bez uprawnienia zużycie do 1 kWh,
>
> gdy oswietlenie LED promowane przez Brókselkę i Urszulkę,
> nie jest prawidłowo naliczane jako zużycie energii elektrycznej, gdyż
> wadliwe liczniki zaokrąglają zużycie do pelnych kWh,
> a oswietlenie LED to źródła o mocy 5W, 7W i wyżej
>
> czyli żadne 1000W

Gdzie napisałem, że liczniki zaokrąglają do 1kWh? - pół dnia tłumaczę
Tobie i Zenkowi, że tak właśnie nie jest.
To, że na fakturze (u niektórych operatorów) są podane stany zaokrąglone
do pełnych kWh nie oznacza, że licznik tak wewnętrznie liczy.
Trudno coś wytłumaczyć komuś, kto nie rozumie co czyta.

TG

do góry

Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

> To, że na fakturze masz podany stan do pełnych kWh nie oznacza,
> że licznik liczy z taką rozdzielczością. Wszystkie liczniki,
> które miałem od energetyki liczyły pojedyncze Waty.

Analogowe mechaniczne liczą nawet miliwaty (ja innego licznika od
energetyki nigdy nie miałem). Ale nie o to chodzi. Mnie to mogą na
fakturze zaokrąglać nawet do dziesiątek kWh. A najlepiej tak, żeby
co miesiąc wychodziły okrągłe złotówki. To nie stacja benzynowa,
że człowiek płaci i odjeżdża i być może nigdy tam już nie wróci.
Jak w jednej fakturze zapłacę prądziarzom 37 groszy więcej, to
o tyle będzie mniejsza ta następna.

--
Jarek

do góry

W dniu .07.2023 o 15:27 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:

> Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
>
>> To, że na fakturze masz podany stan do pełnych kWh nie oznacza,
>> że licznik liczy z taką rozdzielczością. Wszystkie liczniki,
>> które miałem od energetyki liczyły pojedyncze Waty.
>
> Analogowe mechaniczne liczą nawet miliwaty (ja innego licznika od
> energetyki nigdy nie miałem). Ale nie o to chodzi. Mnie to mogą na
> fakturze zaokrąglać nawet do dziesiątek kWh. A najlepiej tak, żeby
> co miesiąc wychodziły okrągłe złotówki. To nie stacja benzynowa,
> że człowiek płaci i odjeżdża i być może nigdy tam już nie wróci.
> Jak w jednej fakturze zapłacę prądziarzom 37 groszy więcej, to
> o tyle będzie mniejsza ta następna.
>

A czemu to piszesz pod moim postem? - coś nie tak napisałem?

TG

do góry

Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

>>> To, że na fakturze masz podany stan do pełnych kWh nie oznacza,
>>> że licznik liczy z taką rozdzielczością. Wszystkie liczniki,
>>> które miałem od energetyki liczyły pojedyncze Waty.
>>
>> Analogowe mechaniczne liczą nawet miliwaty (ja innego licznika od
>> energetyki nigdy nie miałem). Ale nie o to chodzi. Mnie to mogą na
>> fakturze zaokrąglać nawet do dziesiątek kWh. A najlepiej tak, żeby
>> co miesiąc wychodziły okrągłe złotówki. To nie stacja benzynowa,
>> że człowiek płaci i odjeżdża i być może nigdy tam już nie wróci.
>> Jak w jednej fakturze zapłacę prądziarzom 37 groszy więcej, to
>> o tyle będzie mniejsza ta następna.
>
> A czemu to piszesz pod moim postem? - coś nie tak napisałem?

Czy jedynym powodem pisania może być tylko cośnietaknapisanie przez
przedmówcę? Być może niektórzy tylko tym są powodowani, ale w takim
razie życie ich smutnym być musi. Uzupełniłem informację o licznikach
zliczających pojedyncze waty (niektórzy tylko z takimi się spotkali),
o liczniki inne. Ponadto roztoczyłem swoją wizję na temat sposobu
podawania danych na fakturze. Bez nacisku, że postulowanne podejście
musi się każdemu spodobać.

--
Jarek

do góry

czwartek, 13 lipca 2023 o 14:50:23 UTC+2 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> W dniu .07.2023 o 14:43 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
> > Ja pierdole jaki ty beton jestes. Na rachunku sa pełne liczby , bez tego
> > co po przecinku.
> > https://i.iplsc.com/jak-czytac-otrzymany-rachunek-by
-wyciagnac-z-niego-wnioski/000G95DFYAIP28VQ-C122-F4.
jpg
> > A ty ze jakies impulsy. Licznik nie jest zerowany po odczycie i miejsca
> > po przecinku nie maja zadnego znaczenia dla uzytkowników ani dostawcy
> > pradu. Temat jest z dupy a ty się madrujesz rozgrzebujac gowno patykiem.
> Sam jesteś beton, prostego tekstu nie rozumiesz.
> O jakim zerowaniu ciągle pierdzielisz?
> Licznik zlicza do przodu, nikt go nie zeruje.
> Matematyki też nie znasz.
> Jak by "miejsca po przecinku" nie miały znaczenia to byś po zaświeceniu
> 100W żarówki przez 6 godzin zapłacił za pełną 1kWh. A skasują Cię za 0,6kWh
>
> TG
Jednak beton jestes. Jak bys zuzył 0,6 kWh przy liczniku bez pokazywania miejsc
dziesiętnych to byś nic nie zapłacił. Dopiero następnego dnia po czterech godzinach
swiecenia przeskoczyło by z zera na jedynke. To ze on w srodku może liczyć do
0,001kWh nie ma żadnego znaczenia. Liczy się to co pokazuje bo z tego się płaci za
prad. Wychodzi ze ten patyk co masz do mieszania w gownie od czasu do czasu
oblizujesz.

do góry

W dniu .07.2023 o 15:51 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:


>> Sam jesteś beton, prostego tekstu nie rozumiesz.
>> O jakim zerowaniu ciągle pierdzielisz?
>> Licznik zlicza do przodu, nikt go nie zeruje.
>> Matematyki też nie znasz.
>> Jak by "miejsca po przecinku" nie miały znaczenia to byś po zaświeceniu
>> 100W żarówki przez 6 godzin zapłacił za pełną 1kWh. A skasują Cię za
>> 0,6kWh
>>
>> TG
> Jednak beton jestes. Jak bys zuzył 0,6 kWh przy liczniku bez pokazywania
> miejsc dziesiętnych to byś nic nie zapłacił. Dopiero następnego dnia po
> czterech godzinach swiecenia przeskoczyło by z zera na jedynke. To ze on
> w srodku może liczyć do 0,001kWh nie ma żadnego znaczenia. Liczy się to
> co pokazuje bo z tego się płaci za prad. Wychodzi ze ten patyk co masz
> do mieszania w gownie od czasu do czasu oblizujesz.


Napisałem w drugim poście pod tym poprawkę.
Sam jesteś beton.

TG

do góry

W dniu .07.2023 o 15:48 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:

> Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
>
>>>> To, że na fakturze masz podany stan do pełnych kWh nie oznacza,
>>>> że licznik liczy z taką rozdzielczością. Wszystkie liczniki,
>>>> które miałem od energetyki liczyły pojedyncze Waty.
>>>
>>> Analogowe mechaniczne liczą nawet miliwaty (ja innego licznika od
>>> energetyki nigdy nie miałem). Ale nie o to chodzi. Mnie to mogą na
>>> fakturze zaokrąglać nawet do dziesiątek kWh. A najlepiej tak, żeby
>>> co miesiąc wychodziły okrągłe złotówki. To nie stacja benzynowa,
>>> że człowiek płaci i odjeżdża i być może nigdy tam już nie wróci.
>>> Jak w jednej fakturze zapłacę prądziarzom 37 groszy więcej, to
>>> o tyle będzie mniejsza ta następna.
>>
>> A czemu to piszesz pod moim postem? - coś nie tak napisałem?
>
> Czy jedynym powodem pisania może być tylko cośnietaknapisanie przez
> przedmówcę? Być może niektórzy tylko tym są powodowani, ale w takim
> razie życie ich smutnym być musi. Uzupełniłem informację o licznikach
> zliczających pojedyncze waty (niektórzy tylko z takimi się spotkali),
> o liczniki inne. Ponadto roztoczyłem swoją wizję na temat sposobu
> podawania danych na fakturze. Bez nacisku, że postulowanne podejście
> musi się każdemu spodobać.

Sprawdziłem specyfikację PGE odnośnie liczników elektronicznych.
Licznik ma być minimum w klasie 1 i ma mieć możliwość zaprogramowania
każdej ilości miejsc po przecinku w zakresie od 0 do 4.
W przypadku 1kWh oznacza to pokazanie 0,1Wh, czyli 100mWh.
Mój pokazuje 3 miejsca po przecinku.

TG

do góry