eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 495

  • 381. Data: 2024-05-17 13:11:46
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 17 May 2024 11:37:49 +0200, Cavallino wrote:
    > W dniu 17-05-2024 o 11:13, J.F pisze:
    >> Ale 2h dłuzej przy wyjezdzie w Alpy ... juz troche tak.
    >
    > Przecież i tak nie chcesz bev kupować, więc nie będą.
    > Więc skończ już truć o tych nartach co chwilę.

    Kto powiedział, ze nie chcę?
    A, auta za 200kzl ... może i nie chcę.

    No ale konieczność godzinnego ładowania co 300km i drogi prąd mnie na
    pewno do zakupu nie zachęcą.

    Mowisz hybryde przerobić na LPG? :-)

    >>>> Ogólnie jakoś tak, o ile trafi na szybkie ładowarki i nie trafi na
    >>>> kolejki.
    >>> Do tego służą aplikacje w samochodzie....
    >>
    >> Aplikacja szybkiej ładowarki nie wybuduje.
    >
    > Na Zachodzie jest ich tyle, że nie musi.

    Ale Chorwacja i Włochy są na południu :-)

    Na zachód mi się też zdarza jezdzic ... ponad 400km, z dużą
    prędkością, i znów bardzo niechętnie z dodatkową godzinną przerwą :-)

    >>>> -przy predkosci ok 120km/h, hybryda dużo głośniesza?
    >>>
    >>> Wycie skrzyni cvt słyszysz w trybie ciągłym.
    >>> Zwłaszcza jak trzeba pod górkę przyspieszyć, albo z niej zwolnić.
    >>
    >> A Myjk w swoim mitsu nie ma cvt :-)
    >
    > A wiesz ile kosztuje takie Mitsu?
    > Od 2 do 4 bev za to kupisz.... ;-)

    Niemożliwe, przecież to zwykły samochód, nie jakie Porsche :-)

    >> Zresztą nawet w toyocie nie wiem, czy to zasługuje na nazwę cvt.
    >> w elektrycznym przekładnia nie wyje ?
    >
    > Nie.
    > Przecież to nie chodzi o wycie przekładni jako takiej, tylko silnika
    > benzynowego, który jest zmuszany przez taki "automat" do pracy na
    > wysokich obrotach.
    > Ciągłych.
    > Narastający hałas przy zwykłym automacie tak nie przeszkadza.

    Ja tam widziałem jakiegos elektryka na parkingu, i wył :-)

    Silnik spalinowy ma rózne odgłosy i wibracje, ale raczej nie nazwę
    tego wyciem.
    Obroty nie powinny być wysokie, tylko średnie. Być może już w zakresie
    wiekszego hałasu.

    No i jak pisałem - u mnie w dieslu duzo jest róznych hałasów.
    Silnik wcale nie jest największy.
    Elektryk szybko jadący taki cichy naprawdę?

    J.


  • 382. Data: 2024-05-17 13:26:47
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 16.05.2024 o 13:16, J.F pisze:
    > On Thu, 16 May 2024 12:49:30 +0200, io wrote:
    >> W dniu 16.05.2024 o 11:18, J.F pisze:
    >>> On Thu, 16 May 2024 11:03:24 +0200, io wrote:
    >>>> W dniu 15.05.2024 o 23:47, Rutkowski, Jacek pisze:
    >>>>> W dniu 14.05.2024 o 23:58, io pisze:
    >>>>>> W dniu 14.05.2024 o 18:52, ptoki pisze:
    >>>
    >>>>> Jak narzekasz na diesla to co powiesz o benzyniaku na LPG?
    >>>>
    >>>> Nie wiem czy na dizla. Ja zasadniczo narzekam na samochody, które
    >>>> smrodzą. Pewnie dizle, ale tak całkiem pewności nie ma. Może na olej
    >>>> słonecznikowy.
    >>>
    >>> Diesel na oleju roślinnym ponoć też smrodzi, tylko inaczej, bardziej
    >>> frytkowo :-)
    >>
    >> No właśnie takie ostatnio mam refleksje z jazd po ulicach. To już może
    >> nie chodzi o to, że dizel tylko na czym jedzie.
    >
    > Jeszcze 2-3 lata nic nie pisałem o smrodzie na ulicach.
    >
    > Ale potem zaczęło mi śmierdziec w kabinie.
    > I nie wiedziałem - moje, czy cudze.
    >
    > Miałem jakąs dziurke w wydechu, dziurkę podobno załatali,
    > a smierdziało dalej :-) Nie zawsze, czasami.
    > Szczegolnie jak stałem za kims blisko w korku.
    >
    > No i nadal nie wiem - moje, czy cudze :-)
    > Smród bywa różny, więc chyba cudze też.

    Co za różnica?! Jakbym ja się tak zastanawiał to by było coś :-)


    >
    > Ale muszę przyznac, ze czasem w korku wystarczy okno otworzyc,
    > i czuc, ze to cała ulica smierdzi ...

    Cała śmierdzi, ale się człowiek przyzwyczaja to niekoniecznie czuje.

    >
    >>>> 1 litr oleju na 1000km. Tyle zużywał mój samochód na LPG. Stary był, ale
    >>>> przecież nagle mu się nie zrobiło tylko przez lata mu się pogarszało i
    >>>> tak jeździł. Czyli LPG mu nie pomógł :-)
    >>>
    >>> Moja stara sierra benzynowa, z przebiegiem nieokreslonym (13 lat),
    >>> brała oleju sporo -ok 0.5l/1000km.
    >>> Założyłem LPG, i 100kkm póżniej nadal brała ok 0.5l oleju na 1000km.
    >>> Czyli LPG jej też nie zaszkodził :-)
    >>
    >> Ale widzisz, mimo wszystko podobne osiągi tego spalania miały. Raczej
    >> absurdalne, ale miało być tanio to było.
    >
    > Tak jest. Ale u mnie LPG najwyraźniej nie szkodził :-)

    Nie chodzi o to, że szkodził, ale że jego używanie nie rozwiązuje
    kwestii. Mój kopcił, twój kopcił. Nowy z fabryki może nie kopci, ale co
    z tego.

    >
    >>> Taka ilość oleju już smierdzi ... ale przecież nie mnie :-)
    >>
    >> Tak jest, sporo tych dyskusji jest w tym duchu, że komuś się nie opłaca
    >> zadbać o brak tego smrodu. Można to zrozumieć, ale przecież nie poprzeć.
    >
    > Ja tam uważałem, że jakby ludzie chcieli, żebym im nie smrodził,
    > to powinni znieść zaporowe cła na nowsze samochody :-P
    >
    > No ale czasy się zmieniły, ceł już prawie nie ma, akcyza nieduża,
    > a na używane bardzo nieduża :-)
    >
    > Zawsze można wprowadzic podatek "drogowy" uzależniony od czystości
    > spalin. Tylko co z VW ? :-)

    Każdy wolałby nie być bity po d..e ale to by musiał się sam zreflektować
    a tak nie dzieje się.

    >
    >>>>> Mam C3 Picasso 1.4 benzyna z LPG.
    >>>>> Spala średnio z włączoną klimą 120km/h na autostradzie/ekspresówce
    >>>>> 8,5l LPG/100km.
    >>>>>
    >>>>> Gdy jeżdżę po mieście do 60km/h i poza miastem do 100km/h schodzę na
    >>>>> 6,8-7,5l/100km LPG.
    >>>
    >>> A bez klimy?
    >>>
    >>> A moj diesel odwrotnie - na autostradzie ok 7, a nie ograniczam się do
    >>> 120, a w miescie rośnie :-)
    >>>
    >>>>> Ile zużyje elektryk prądu przy +30 stopniach C
    >>>>
    >>>> Kabriolet? Nie wiem. Pewnie tyle co zawsze.
    >>>
    >>> Kabrioletu nie podejrzewamy :-)
    >>
    >> Kabriolet ma klimatyzację o jakiej nie śniło się użytkownikom pomp
    >> ciepła, pisałem o tym wiele razy.
    >
    > No ale u nas kabrioletów prawie nie ma.
    >
    > A elektryczny kabriolet ... no była Tesla, ale też już chyba nie robią
    > :-)

    Dobrze, że zwykłe Tesle jeszcze robią :-)

    >
    >>>>> Lub w zimę przy -10 stopniach C jak włączysz grzanie?
    >>>> Tam się nie załącza grzania tylko pompę ciepła.
    >>>
    >>> Ale swoje też bierze.
    >>>
    >>> Poza tym przy 20kW w silniku i falowniku jest troche strat, pompa
    >>> ciepła chyba niepotrzebna ... po pewnym czasie.
    >>> W miejskich korkach ... ale wtedy i o ładowanie łatwiej :-)
    >>
    >> Wiadomo, że jak nie ma 50% strat KILKUSET KILOWATOWEGO silnika
    >> spalinowego to jakoś to jednak trzeba zrobić.
    >
    > Ten silnik przy spokojnej jezdzie jest zasilany 20kW.
    > W miescie może nawet mniej. I z przerwami na światła.

    No tak, ale tak czy siak 50% wychodzi w postaci ciepła. Jak elektryk nie
    ma tych strat to jednak musi trochę prądu zużyć na ogrzewanie. Na pewno
    nie tyle ile jest strat w spalinówkach.

    >
    > Poza tym możesz sobie nagrzać przed wyjazdem prądem z gniazdka.
    > Na miejską trasę starczy.

    Na miejskie grzania nie potrzeba, mam Twizy to wiem.


  • 383. Data: 2024-05-17 13:38:10
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 17.05.2024 o 07:20, Cavallino pisze:
    > W dniu 16-05-2024 o 23:37, Rutkowski, Jacek pisze:
    >> W dniu 16.05.2024 o 11:03, io pisze:
    >>> W dniu 15.05.2024 o 23:47, Rutkowski, Jacek pisze:
    >>
    >>>>
    >>>> Elektryk zużywa ile kW/km? 19? 25?
    >>>
    >>> 122Wh/km :-) Nie każdy oczywiście. Ale widać, że pojęcia nie masz. Na
    >>> 100km chyba chciałeś a nie 1km. 100 razy więcej, ale Tobie jak widać
    >>> nie robi różnicy :-) Takie to właśnie rozważania.
    >> Późno chyba było jak pisałem i rzeczywiście miało być na 100km.
    >> Wychodzi że 12kW/100km czyli przy prądzie z domu z gniazdka to nawet
    >> tanio wyjdzie :) 8,5zł/100km
    >> Gdybyś chciał na szybkiej ładowarce na mieście to naładować to
    >> 2,7*12=30żł/100km to już szału nie ma.
    >
    > A on w ogóle ma port szybkiego ładowania?

    Bez znaczenia. Było o koszcie a nie szybkości. Są przejściówki na różne
    okazje.

    > Już nie wspominając o tym, że na DC spokojnie da się znaleźć stację z
    > ceną 1,99, a na AC koło 1,7 a nawet taniej.
    >>
    >> takie zużycie to po mieście do 50km/h czy poza przy 100km/h?
    >
    > Spring potrafi zużyć na mieście poniżej 10, więc lżejsze Twizy 12 to
    > pewnie w każdym warunkach.

    Podaję autentyczne zużycie, więc nie. No ale oczywiście mógłbym zrobić
    latem mniej, gdybym jeździł pyr pyr pyr.

    >
    >> Jak masz firmę i chcesz koszty to ok ale wydawać kilkaset tyś zł
    >> co 4 lata na auto prywatnie?
    >
    > Dlaczego kilkaset?
    > Można kilkadziesiąt, jak się nie potrzebuje dużego auta.
    > Jak się potrzebuje to 100.
    >
    > HINT: Średnia cena kupowanego auta to w tej chwili ze 160 tys i to wcale
    > nie elektrycznego.
    > I szybko rośnie.
    >
    > Więc może poczytajcie trochę na jakim świecie żyjecie, zanim coś
    > napiszecie.

    Przeczytali, Tesla tyle kosztuje i na tym się kończą rozważania.


  • 384. Data: 2024-05-17 13:44:25
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 17-05-2024 o 13:11, J.F pisze:

    >> Przecież to nie chodzi o wycie przekładni jako takiej, tylko silnika
    >> benzynowego, który jest zmuszany przez taki "automat" do pracy na
    >> wysokich obrotach.
    >> Ciągłych.
    >> Narastający hałas przy zwykłym automacie tak nie przeszkadza.
    >
    > Ja tam widziałem jakiegos elektryka na parkingu, i wył :-)
    >
    > Silnik spalinowy ma rózne odgłosy i wibracje, ale raczej nie nazwę
    > tego wyciem.

    Bo nie jechałeś nigdy z cvt zapewne...

    > Obroty nie powinny być wysokie, tylko średnie. Być może już w zakresie
    > wiekszego hałasu.
    >
    > No i jak pisałem - u mnie w dieslu duzo jest róznych hałasów.
    > Silnik wcale nie jest największy.

    Ale wyje z cvt i już.

    > Elektryk szybko jadący taki cichy naprawdę?

    Tak, nie wyje gdy przyspiesza, albo hamuje silnikiem.


  • 385. Data: 2024-05-17 13:46:50
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 17-05-2024 o 13:38, io pisze:

    >>> Gdybyś chciał na szybkiej ładowarce na mieście to naładować to
    >>> 2,7*12=30żł/100km to już szału nie ma.
    >>
    >> A on w ogóle ma port szybkiego ładowania?
    >
    > Bez znaczenia. Było o koszcie a nie szybkości. Są przejściówki na różne
    > okazje.

    Ale nie mając portu szybkiego ładowania, przejściówkami tego nie
    ominiesz i w ogóle nie osiągniesz takiej ceny, nawet jakbyś chciał.
    AC jest tańsze.

    >> HINT: Średnia cena kupowanego auta to w tej chwili ze 160 tys i to
    >> wcale nie elektrycznego.
    >> I szybko rośnie.
    >>
    >> Więc może poczytajcie trochę na jakim świecie żyjecie, zanim coś
    >> napiszecie.
    >
    > Przeczytali, Tesla tyle kosztuje i na tym się kończą rozważania.

    No a Spring wychodzi poniżej 50.....


  • 386. Data: 2024-05-17 13:59:49
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

    >>>>> Przyczyny podałem na początku, wróć i poczytaj.
    >>>>> Nieatrakcyjny jest tylko dla pierwszej grupy, takiej na kilka
    >>>>> procent.
    >>>>
    >>>> To dlaczego 90+ procent nowych samochodów nie elektyki?
    >>>
    >>> Bo kupujący z ostatniej grupy w większości.
    >>
    >> Czy ty naprawde twierdzisz ze ludzie kupuja w 90% coś co jest
    >> gorsze?
    >
    > Oczywiście.
    > Ten przykład to doskonale oddaje.
    >
    Niczego nie oddaje.
    Tobie sie tak wydaje.

    >> Znowu zapomniałes powiedziec ze wycinasz 10% rynku
    >
    > Nie - domyślnie mówimy o nowych autach i ich sprzedaży.
    > Jak Ci się to nie podoba, to załóż sobie grupę "zawsze złomem" i
    > tam dyskutuj.
    >
    W tym przypadku wyciałes zupełnie inna grupe.
    Wyciałes olbrzymia grupe aut firmowych
    Wyciałes olbrzymia grupe ludzi mieszkajacych w blokach
    Wyciałes olbrzymia grupe aut firmowych udostepnionych ludziom
    mieszkajacym w blokach.
    Po prostu załozyłes ze ludzie to debile bo kupuja spaliniaki zamiast
    elektryków które mogliby sobie tak jak ty naładowac przy domu.
    Ech...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
    braku władzy." Niels Bohr


  • 387. Data: 2024-05-17 13:59:49
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Mateusz Viste m...@...invalid ...

    >> za to będzie klasę wyżej niż Logan, bo to już kompakt jest.
    >> Do tego fajnie wyposażony, wyglądający i tak ze dwa razy
    >> mocniejszy.
    >
    > Już pisałem: te rzeczy nie mają dla mnie absolutnie żadnej
    > wartości. Potrzebuję samochód, w który mogę raz na jakiś czas
    > zapakować rodzinę i pojechać 25 km do miasta. A potem wrócić, bez
    > ceregieli z ładowarkami. Obecna Loganka mi to zapewnia w 5-letnim
    > koszcie poniżej 13 tys eur. "Ładuję ją" rzadziej, niż raz na
    > miesiąc. Czy to hejt, że pytam o realistyczną alternatywę w EV?

    O tym własnie mowiłem.
    Cavallino nie potrafi zrozumiec ze to iz sprzedawca mowi ze jakas cecha
    jest korzyscia wcale tego nie oznacza.
    A z drugiej strony coś co dla niego nie jest wada, dla wielu innych
    osób jest wada nie do przeskoczenia.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają"


  • 388. Data: 2024-05-17 13:59:50
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

    >>> Nie zużywa paliwa.
    >>
    >> Perpetuum mobile?
    >
    > Nie, bo słońce musi świecić.....

    Zaraz sie okaze ze gdzies tam instalacje pv daja za darmo a zima
    instalacje pv produkuja prad potrzebny do auta...
    Ale wiemy ze nie rozdaja a instalacja 10kwp kilka miesiecy w roku
    produkuje tak mało pradu ze nawet na potrzeby bytowe nie starcza.
    O godzinach nawet nie wspominajac - wracam z pracy o 17, za duzo tego
    ładowania ze słonca nie bedzie. Nawet latem.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
    Jan Jakub Rousseau


  • 389. Data: 2024-05-17 14:03:16
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    > Mowisz hybryde przerobić na LPG? :-)

    "Ale jakbym miał mieszkać w bloku i ładować tylko na mieście,
    bez szans na jakieś tanie źródło (np. w pracy), to chyba też
    bym temat odpuścił i ponownie kupiłbym hybrydę z lpg".

    Kol. Wenecki tak często na różne sposoby starał się tłmaczyć, co pisząc
    chciał napisać, że aż zajrzałem do <v1ka3r$hq$2$Cav@news.chmurka.net>
    by dotrzeć do oryginału. To jednak pogląd, że sprawy należy rozwiązyać
    po taniości. Daleko mi do wzbraniania komuś zmiany poglądów -- jeśli
    dyskusja zeszła w kierunku szmerków i hałasków wydawanchy przez silniki,
    należy twierdzić, że brzmienie ciszy silnika elektycznego jest uchu
    najmilsze, co przekreśla wybór innego napędu (nawet hybrydy z lpg).
    Gdy jakiś dyletant pisze o mocach i momentach, wtedy trzeba podkreślić,
    że 450 koni to nic nadzwyczajnego, zupełnie normalny silnik, no po
    prostu konieczność, by nie czuć się na drodze jak zdychająca szkapa.
    Mówią, że jak ktoś chce psa uderzyć, kij zawsze znajdzie. Krzywdzenia
    zwierząt nie pochwalam, więc zostawmy to. Jak ktoś chce kupić auto na
    prąd, to sobie kupuje. Niektórym jednak tego mało, muszą po usenetach
    swój wybór uzasadniać. Może ich coś swędzi? Nie wiem. Ale fajnie się
    takie przypadki obserwuje. Lubię Usenet zdecydowanie.

    --
    Jarek


  • 390. Data: 2024-05-17 14:06:27
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 17.05.2024 o 01:41, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-05-16, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >> W dniu 16.05.2024 o 02:08, Marcin Debowski pisze:
    >>> On 2024-05-15, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >>>> W dniu 15.05.2024 o 13:13, Jarosław Sokołowski pisze:

    >>> Nb. wspomniałeś wcześniej o następcy. Wiesz, że nie będzie dostepny w
    >>> sprzedaży, a tylko w subskrypcji?
    >>
    >> Jakżebym mógł nie wiedzieć :-)
    >>
    >> Pierwsze Twizy miały baterię wyłącznie w subskrypcji. Potem im przeszło.
    >
    > Sugerujesz, że i tu im przejdzie?

    Całkiem możliwe. Ale mnie raczej chodziło o to, że nic nowego.

    >
    >>> Przy czym patrząc po obrazkach to "target" jakby melexowy, w zakresie
    >>> korpo i serwis.
    >>>
    >> Otóż podstawową różnicą w stosunku do starego jest 2x większy zasięg.
    >> Można sobie do starego kupić taką baterię.
    >
    > A ma to znaczenie? Ile ten zasięg wynosi w starym?

    Ma większe znaczenie niż kosmetyczne poprawki wyglądu. Z pojazdu do jazd
    lokalnych (prawdziwe 70km) robi się pojazd, którym mogę zajechać nad
    morze. Jeśli/gdyby zrobili w nim jeszcze szybkie ładowanie to jeżdżenie
    po Polsce nie byłoby wyzwaniem.

    >
    >> Poza tym na świecie produkuje się więcej takich małych elektryków. Np w
    >> Italii był dawno temu taki elektryk w różnych wariantach i stylistyce
    >> bardziej zbliżonej do nowego Twizy niż starego.
    >>
    >> Kwestia jest tego, że ludzie są bardziej otwarci na samochody
    >> uniwersalne niż krótkiego zasięgu. W d...pie mają ekologię. Ale to Ci co
    >> wydają pieniądze na samochody. Na chodniku w mieście jest dokładnie
    >> odwrotnie. Więc na dwoje babka wróżyła.
    >
    > Kolorystyczna stylistyka obecnego, i ten kufer przy "bento" sugeruje
    > serwis/korpo. Jakby celowali w rynek indywidualny to by go nie malowali
    > jak elektronarzędzie. Ale może to część strategii. Przemalować zawsze
    > można i reklamować pośniej jako konsumencki model.
    >

    No to właśnie nie widzę powodu by przejmować się, że akurat chwilowo
    chcą inaczej zarabiać na kolejnym modelu. Ja w 90% pozytywnego odbioru
    doświadczam, codzienne rozmowy na parkingach, ale jak mówiłem, jest
    spora przestrzeń między 'zajebisty' a 'wydam 50tys na nowy'. Wind też
    się chyba nie sprzedawał wystarczająco.

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 38 . [ 39 ] . 40 ... 50


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1