-
11. Data: 2010-01-11 20:40:15
Temat: Re: Dlaczego "warczą" i drżą rury od wody?
Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>
Użytkownik "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> napisał w wiadomości
news:1x5lint5phpyb$.196qddenp9yyn.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 11 Jan 2010 17:08:33 +0100, Tornad napisał(a):
>
>> rowiazac problem i wtedy wymiana grzybka nie bedzie konieczna. To samo
>> dotyczy
>> zaworu zwrotnego. A zawor bepieczenstwa chyba nie ma na to wplywu gdyz on
>> sie
>> otwiera tylko w ekstremalnych warunkach.
>
> Podepnę się pod wątek, skoro już mamy tu Tornada :)
>
> Mam też problem rurowy, tyle że nie do końca związany z grupą, bo w bloku
> (wielka płyta, lata 70). W mieszkaniu są dwa piony doprowadzające ciepłą
> wodę do kaloryferów w pojach i w kuchni.
>
> Od dłuższego czasu w jednym z nich coś stuka. Jest to wyraźnie odczuwalne
> na powierzchni rury, zupełnie jakby coś w nią uderzało (gdzie?).
> Oczywiście
> wybitnie to denerwuje, bo piony są blisko łóżek.
>
> Niedawno to samo zaczęło się dziać też w drugim pionie. Na jakiś czas
> pomaga poszarpanie rurą, później zjawisko powraca. Dzieje się to tylko z
> "ciepłą" rurą, doprowadzającą. Zawory na grzejnikach w miarę nowe, same
> grzejniki żeliwne.
>
> Da się coś z tym zrobić? Siłą rzeczy ingerencja w samą rurę praktycznie
> niemożliwa.
>
1. Gdzieś zebrało się powietrze (jakiś syfon czy cuś..)
2. Na rurze jest zawór przeciwzwrotny i stuka
3. Odpowietrznik na pionie stuka bo uwalnia powietrze
4. ktoś pobiera ciepłą wodę z ogrzewania lub w ten sposób odpowietrza
grzejnik. Na korku grzejnika ma założony zawór kulowy i puszcza nim wodę.
Może być efekt stukania na skutek uderzeń hydraulicznych
--
Jackare
-
12. Data: 2010-01-12 00:12:43
Temat: Re: Dlaczego "warczą" i drżą rury od wody?
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> Mam też problem rurowy, tyle że nie do końca związany z grupą, bo w bloku
> (wielka płyta, lata 70). W mieszkaniu są dwa piony doprowadzające ciepłą
> wodę do kaloryferów w pojach i w kuchni. Mieszkanie na trzecim piętrze,
> blok czteropiętrowy.
>
> Od dłuższego czasu w jednym z nich coś stuka. Jest to wyraźnie odczuwalne
> na powierzchni rury, zupełnie jakby coś w nią uderzało (gdzie?). Oczywiście
> wybitnie to denerwuje, bo piony są blisko łóżek.
>
> Niedawno to samo zaczęło się dziać też w drugim pionie. Na jakiś czas
> pomaga poszarpanie rurą, później zjawisko powraca. Dzieje się to tylko z
> "ciepłą" rurą, doprowadzającą. Zawory na grzejnikach w miarę nowe, same
> grzejniki żeliwne.
> Borys Pogoreło
> borys(#)leszno,edu,pl
Wszystko wskazuje na to, ze ktos na ktorejs kondygnacji robil remont podlog i
bezmyslnie zabetonowal rure w posadzce. Albo jesli blok nowy to to samo od
nowosci. Musisz przejsc po sasiadch i przedlozyc problem; zapewne im tez to
dokucza.
Rura jest unieruchomiona wzdluznie i w czasie nagrzewania i
chlodzenia "chodzi" nie duzo, drobny ulamek milimetra ale sile ci ona ma
ogromna.
Nalezy jakos ja uwolnic z zaciskajacego ja betonu a moze nawet twardego
drewna jesli ktos np. kladl parkiet.
Jak to zrobic trudna sprawa; delikatnie oddlutowac a doraznie polaczenie
naoliwic?
Byc moze tez ktorys kaloryfer jest zamocowany tak, ze w czasie nagrzewania
niekorzystnie sie na wieszakach przesuwa, trudno przewidziec. W kazdym razie
to nie sa sprawy hydrauliczne tylko rozszerzalnosci cieplnej rur.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2010-01-12 06:29:20
Temat: Re: Dlaczego "warczą" i drżą rury od wody?
Od: "Jacek" <n...@w...pl>
Widzę, że mnóstwo teorii Koledzy tu przedstawiają.
Nawet pojawia się termin "zawór przeciwzrotny" i "amortyzator powietrzny"
;-)
Powód jest jeden: wadliwie działająca uszczelka (grzybek) w kranie. Zjawisko
to nie nazywa się kawitacja, chociaż czasami może kawitację powodować. Są to
drgania relaksacyjne, ale mniejsza o nazwę.
Odkręcasz lekko kran, woda zaczyna lecieć, strumień wody rozpędza się, luźny
grzybek, czy też sama uszczelka pod wpływem siły płynącej wody porusza się,
blokuje przepływ, predkość strumienia spada, grzybek wraca w poprzednie
położenie, woda znowu zaczyna szybciej płynąć i tak dookoła z
częstotliwością od kilku do kilkuset razy na sekundę.
Wymień głowice w kranach, które powodują drgania i po kłopocie. Zaworu od
bojlera nie wymieniaj, bo nie on jest przyczyną.
Jacek
-
14. Data: 2010-01-12 07:44:47
Temat: Re: Dlaczego "warczą" i drżą rury od wody?
Od: robertr <e...@o...pl>
> Wymie g owice w kranach, kt re powoduj drgania i po k opocie. Zaworu od
> bojlera nie wymieniaj, bo nie on jest przyczyn .
> Jacek
A mi po wywaleniu zaworu w bojlerze instalacja przestała pierdzieć.
Pozdrawiam
-
15. Data: 2010-01-14 20:19:38
Temat: Re: Dlaczego "warczą" i drżą rury od wody?
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 12 Jan 2010 01:12:43 +0100, Tornad napisał(a):
>> Niedawno to samo zaczęło się dziać też w drugim pionie. Na jakiś czas
>> pomaga poszarpanie rurą, później zjawisko powraca. Dzieje się to tylko z
>> "ciepłą" rurą, doprowadzającą. Zawory na grzejnikach w miarę nowe, same
>> grzejniki żeliwne.
> Wszystko wskazuje na to, ze ktos na ktorejs kondygnacji robil remont podlog i
> bezmyslnie zabetonowal rure w posadzce. Albo jesli blok nowy to to samo od
> nowosci. Musisz przejsc po sasiadch i przedlozyc problem; zapewne im tez to
> dokucza.
Blok ma ponad 30 lat, ale pewnie jest tak jak mówisz, bo ma to sens. Cóż,
trzeba będzie przeprowadzić dochodzenie. Dzięki za pomoc :) Myślałeś kiedyś
o zebraniu gdzieś swojej wiedzy praktycznej? Usenet jest przepastny i posty
łatwo giną...
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl