-
11. Data: 2010-12-17 15:59:48
Temat: Re: Dmucha z wentylacji grawitacyjnej
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 10-12-17 16:57, Przesmiewca pisze:
> Masz ciag wsteczny. Zeby wialo w dobrym kierunku, musi byc doplyw swiezego
powietrza
> w mieszkaniu (rozczelnione okna lub - zdecydowanie lepiej - nawiewniki cisnieniowe
w oknach.
> NIe radze zatykac kratek w kuchni/lazience.
Ja mam nawiewniki higrosterowane aereco i tak z nich wieje w zimie, ze
musze zamykac. Jak sa otwarte, to caly czas jest odglos jakbym mial
tornado w mieszkaniu. Bardzo glosny szum i lodowate powietrze.
-
12. Data: 2010-12-17 18:02:09
Temat: Re: Dmucha z wentylacji grawitacyjnej
Od: "eMonika" <m...@n...pl>
Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org> napisał w wiadomości
news:ieg1dk$2ul$1@news.onet.pl...
>W dniu 10-12-17 16:57, Przesmiewca pisze:
>> Masz ciag wsteczny. Zeby wialo w dobrym kierunku, musi byc doplyw
>> swiezego powietrza
>> w mieszkaniu (rozczelnione okna lub - zdecydowanie lepiej - nawiewniki
>> cisnieniowe w oknach.
>> NIe radze zatykac kratek w kuchni/lazience.
>
> Ja mam nawiewniki higrosterowane aereco i tak z nich wieje w zimie, ze
> musze zamykac. Jak sa otwarte, to caly czas jest odglos jakbym mial
> tornado w mieszkaniu. Bardzo glosny szum i lodowate powietrze.
U mnie zimą mocno wieje z okapu/wyciagu nad kuchnią.
Niektórych rzeczy nie musze nawet na noc do lodówki chowac, tylko zostawiam
na kuchence :-)
Monika
-
13. Data: 2010-12-17 19:15:26
Temat: Re: Dmucha z wentylacji grawitacyjnej
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
neoniusz <n...@j...org> napisał(a):
>W dniu 10-12-17 16:57, Przesmiewca pisze:
>> Masz ciag wsteczny. Zeby wialo w dobrym kierunku, musi byc doplyw swiezego
powietrza
>> w mieszkaniu (rozczelnione okna lub - zdecydowanie lepiej - nawiewniki cisnieniowe
w oknach.
>> NIe radze zatykac kratek w kuchni/lazience.
>
>Ja mam nawiewniki higrosterowane aereco i tak z nich wieje w zimie, ze
>musze zamykac. Jak sa otwarte, to caly czas jest odglos jakbym mial
>tornado w mieszkaniu. Bardzo glosny szum i lodowate powietrze.
Od poczatku tak miales?
-
14. Data: 2010-12-17 19:16:14
Temat: Re: Dmucha z wentylacji grawitacyjnej
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
"eMonika" <m...@n...pl> napisał(a):
>U mnie zimą mocno wieje z okapu/wyciagu nad kuchnią.
>Niektórych rzeczy nie musze nawet na noc do lodówki chowac, tylko zostawiam
>na kuchence :-)
To bardzo niedobrze. Masz nawiwe swiezego powietrza? Takie historie czesto zaczynaja
sie dziac
np. po wymianie okien.
-
15. Data: 2010-12-17 21:03:21
Temat: Re: Dmucha z wentylacji grawitacyjnej
Od: "eMonika" <m...@n...pl>
Użytkownik "Przesmiewca" <p...@v...com.pl> napisał w wiadomości
news:mmdng6dsjpe8kn8t8d87k1botumdqhdvad@4ax.com...
> "eMonika" <m...@n...pl> napisał(a):
>
>>U mnie zimą mocno wieje z okapu/wyciagu nad kuchnią.
>>Niektórych rzeczy nie musze nawet na noc do lodówki chowac, tylko
>>zostawiam
>>na kuchence :-)
>
> To bardzo niedobrze. Masz nawiwe swiezego powietrza? Takie historie czesto
> zaczynaja sie dziac
> np. po wymianie okien.
Trudno powiedzieć czy mam nawiew świezego powietrza, bo okap wystarczająco
zimnem nawiewa, żeby jeszcze cokolwiek dodatkowo zaciągać. Okna sa owszem
plastikowe, ale mają już kilkanaście lat i nie są megaszczelne.
Tak naprawdę nie jest tak zimno jak w lodówce (tylko pod samym okapem), ale
wieje nieźle i jest chłodno.
M.
-
16. Data: 2010-12-17 21:24:00
Temat: Re: Dmucha z wentylacji grawitacyjnej
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
"eMonika" <m...@n...pl> napisał(a):
>Trudno powiedzieć czy mam nawiew świezego powietrza, bo okap wystarczająco
>zimnem nawiewa, żeby jeszcze cokolwiek dodatkowo zaciągać. Okna sa owszem
>plastikowe, ale mają już kilkanaście lat i nie są megaszczelne.
Okap podlaczony do komina powinien wyciagac a nie nawiewac.
-
17. Data: 2010-12-17 21:41:22
Temat: Re: Dmucha z wentylacji grawitacyjnej
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 10-12-17 20:15, Przesmiewca pisze:
>> Ja mam nawiewniki higrosterowane aereco i tak z nich wieje w zimie, ze
>> musze zamykac. Jak sa otwarte, to caly czas jest odglos jakbym mial
>> tornado w mieszkaniu. Bardzo glosny szum i lodowate powietrze.
>
> Od poczatku tak miales?
Tak... Blok nowy, oddany 2 lata temu. Wentylacja mechaniczna.
Mieszkanie typu studio - pokoj z kuchnia. W czesci kuchennej jest
anemostat, ciagnie dobrze. W okapie nie ma cofek, jest dobrze dzialacy
zawor zwrotny. Sa 2 nawiewniki - jeden w czesci kuchennej, drugi w
pokoju. Oba pchaja masakrycznie duzo powietrza. I to niezaleznie od tego
jak dlugo sa otwarte na maxa.
Drugi anemostat jest w lazience.
A powietrze ciagnie niezle zewszad. Pod drzwiami wejsciowymi tez hula
wiatr - szumi, bo jest mala szpara.
Teraz byla kontrola wentylacji i gosc po prostu powiedzial, ze projekt
jest do d#$%. No coz... "Apartamenty".
-
18. Data: 2010-12-18 10:34:39
Temat: Re: Dmucha z wentylacji grawitacyjnej
Od: Sierp <s...@n...netgrr>
W dniu 2010-12-17 22:41, neoniusz pisze:
> Teraz byla kontrola wentylacji i gosc po prostu powiedzial, ze projekt
> jest do d#$%. No coz... "Apartamenty".
ano... ja wlasnie bede remontowal mieszkanie takze nowe, i u mnie
wentylacja (mechaniczna) jest cholernie glosna - moze to na razie efekt
pustych scian i echa, ale glosna jest jak diabli... nie wiem, czy na
etapie przebudowy mozna zrobic cos, aby byla cichsza? (jakos wytlumic,
ale nie zatykac ;-) )
Developer ma potem to wyregulowac, ale domyslam sie, ze po prostu ustawi
mniejsza czulosc tego elementu wykrywajacego wilgoc w pomieszczeniu i
mniejszy bedzie ciąg, ale czy to cos da - nie wiem
Sierp
-
19. Data: 2010-12-18 10:49:08
Temat: Re: Dmucha z wentylacji grawitacyjnej
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 10-12-18 11:34, Sierp pisze:
> ano... ja wlasnie bede remontowal mieszkanie takze nowe, i u mnie
> wentylacja (mechaniczna) jest cholernie glosna - moze to na razie efekt
> pustych scian i echa, ale glosna jest jak diabli... nie wiem, czy na
> etapie przebudowy mozna zrobic cos, aby byla cichsza? (jakos wytlumic,
> ale nie zatykac ;-) )
> Developer ma potem to wyregulowac, ale domyslam sie, ze po prostu ustawi
> mniejsza czulosc tego elementu wykrywajacego wilgoc w pomieszczeniu i
> mniejszy bedzie ciąg, ale czy to cos da - nie wiem
Ja tu juz mieszkam 2 lata i nic sie nie dzieje. Inni tez narzekaja, ze
im halasuje. Developer nie ma zamiaru nic zrobic, administracja rozklada
rece. I taka to robota.
A elementu wykrywajacego wilgoc nie da sie ustawic - bylaby konieczna
wymiana calego nawiewnika...
Mam tez drugie mieszkanie, tez nowe. Tam glosny jest tylko anemostat w
lazience. Ale tak na maksa glosny. Tylko tam czesciej sa otwierane okna,
moze to ma cos do rzeczy.