eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 447

  • 11. Data: 2015-07-13 22:45:55
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: EiNStEiN <e...@i...pl>

    W dniu 2015-07-13 o 17:01, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 13 lipca 2015 16:47:37 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > [...]
    >> Za grabie, żarcie dla psów, kosiarki itp byś sobie fajnie pożył.
    > [...]
    >
    > Nie potrafisz zrozumiec, ze dla niektorych wlasnie te grabie i pies to
    > jest fajne zycie :-) Bo co bez tego wszystkiego? Podroze? OK ja mam dom i
    > tez sporo podrozuje - to jest fajne. Ale co wiecej? Co bys za ta kase kupil,
    > ze poczulbys sie lepiej?? :)
    > pozdr.
    >
    Dobrze to ująłeś. Wolę mieszkać w domu, gdzie mam przestrzeń. Koszenie
    trawy to akurat dla mnie rozrywka, odskocznia od codziennej pracy. Jak
    przyjeżdżam to zawsze mam miejsce parkingowe w przeciwieństwie do bloku,
    gdzie nieraz musiałem obkrążyć budynek wokół i a i tak ciężko było.
    Mówimy o dzieciach, że się wyprowadzą, ale zawsze mają gdzie
    przenocować, wnuki mają miejsce do zabaw itd.

    Pozdrawiam
    PS. Denerwuje mnie jak w bloku słychać jak sąsiad oddaje mocz, nie
    mówiąc już o dymie papierosowym, który wdziera się przez okna do
    mieszkania, bo szanowni sąsiedzi właśnie palą na balkonach.


  • 12. Data: 2015-07-13 22:46:41
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: adam <a...@w...pl>

    W dniu 2015-07-13 o 22:22, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 13 lipca 2015 21:39:00 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:
    >
    >>> A co ma kasa do tego?
    >> To, ze można wydawać na podróże zamiast na dom, takie trudne?
    >> To jak - powiesz ile?
    >
    > Zalezy gdzie i jak podrozujesz :-)
    >
    > W zeszlym roku wydalem ~10k pln. Zwiedzilem Londyn, Neapol, Rzym, Korfu i
    > Gruzje (od Kazbegi, przez Tbilisi po Batumi).
    >
    > W tym roku Barcelona, Lanzarote i kawalek Portugalii - tu juz bylo troche
    > drozej, poszlo jakies 8-9k pln. Na Cypr pojdzie ok 3k pln, w listopadzie
    > pewnie jeszcze zalicze Teneryfe albo Gran Canarie, zalezy gdzie sie bilet
    > tani znajdzie :-)
    >
    > Przyszly rok planuje juz dalszy wypad - Karaiby - tu niestety trzeba juz
    > wydac te 7-9k pln na dwie osoby.
    >
    > Anyway - jak komus rzeczywiscie po splacie kredytu na dom nie zostaje zlotowka,
    > to argument Kogutka jest trafiony. Za ta kase mozna spokojnie zwiedzic przez
    > te lata caly swiat.

    Dyskusja w zasadzie bez sensu. Wszystko to kwestia priorytetów. Wojciech
    Dąbrowski ma mieszkanie 30 m2, nie ma samochodu, ale objechał świat
    kilka razy z etatowej pensji i urlopu. Drugi ma na dom i na podróże.
    Inny ma bibliotekę, a w niej kilka tys woluminów, inny TV 70'' i super
    pilota, a jeszcze inny woli wypić piwko pod Biedronką. Nikt nikogo nie
    przekona do swojej wizji.


  • 13. Data: 2015-07-13 23:09:59
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 13 lipca 2015 22:46:42 UTC+2 użytkownik adam napisał:

    > Dyskusja w zasadzie bez sensu. Wszystko to kwestia priorytetów.

    Owszem. Ja sie tylko czepiam tych konkretnie slow:

    "Za grabie, żarcie dla psów, kosiarki itp byś sobie fajnie pożył."

    Chetnie sie dowiem, czym jest "fajne zycie" wedlug Kogutka, bo moze mnie
    cos omija :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 14. Data: 2015-07-13 23:42:07
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2015-07-13 o 23:09, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 13 lipca 2015 22:46:42 UTC+2 użytkownik adam napisał:
    >
    >> Dyskusja w zasadzie bez sensu. Wszystko to kwestia priorytetów.
    >
    > Owszem. Ja sie tylko czepiam tych konkretnie slow:
    >
    > "Za grabie, żarcie dla psów, kosiarki itp byś sobie fajnie pożył."
    >
    > Chetnie sie dowiem, czym jest "fajne zycie" wedlug Kogutka, bo moze mnie
    > cos omija :)

    Idiotyczna dyskusja. Jakby ilosc odwiedzonych krajow swiata byla miara
    dobrobytu. W dupie z tym...

    Pozdro.. TK


  • 15. Data: 2015-07-13 23:50:39
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2015-07-13 o 20:29, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 13 lipca 2015 18:12:34 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    >> Można mniej pracować jak ma się więcej kasy bo nie płaci się rat przez 30 lat.
    >
    > Wez sie zastanow o czym piszesz, bo sie pogubiles :-)
    >
    > Zycie jak pisales, mialo byc fajniejsze! Mialo wiecej kasy zostawac w
    > kieszeni. Jak rozumiem mialy byc za to balangi i.. wlasciwie nic wiecej
    > nie napisales, poza tym, ze cala ta kase chcesz zbierac na starosc, zeby
    > moc krocej pracowac. Czyli mam sie kisic moje najlepsze lata w blokowisku
    > na 50 metrach tylko po to, zeby krocej pracowac? Do bani ta argumentacja :-)

    Od kiedy mieszkam w domu to coraz czesciej dochodze do wniosku, ze
    najlepsze dla mnie staja sie wyjazdy weekendowe. Siedzenie gdzies tam
    ponad tydzien zaczyna mnie nudzic. Wszystko w kolo zobacze i co tu robic
    dalej? Warunki w domu znacznie lepsze za znacznie mniej. Mam sie
    rajcowac siedzeniem na hotelowym balkonie noca jak moge na tarasie przed
    domem to po co tam siedziec? Lepiej mi bedzie na balkonie w Barcelonie
    niz na wlasnym tarasie? Bardzo watpie, a wlasciwie to wiem, ze nie...

    Pozdro.. TK


  • 16. Data: 2015-07-14 00:16:52
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 13 lipca 2015 23:50:30 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

    > Od kiedy mieszkam w domu to coraz czesciej dochodze do wniosku, ze
    > najlepsze dla mnie staja sie wyjazdy weekendowe. Siedzenie gdzies tam
    > ponad tydzien zaczyna mnie nudzic. Wszystko w kolo zobacze i co tu robic
    > dalej? Warunki w domu znacznie lepsze za znacznie mniej. Mam sie
    > rajcowac siedzeniem na hotelowym balkonie noca jak moge na tarasie przed
    > domem to po co tam siedziec? Lepiej mi bedzie na balkonie w Barcelonie
    > niz na wlasnym tarasie? Bardzo watpie, a wlasciwie to wiem, ze nie...

    Bo jest podrozowanie i "podrozowanie". Te drugie kupisz w kazdym biurze
    podrozy. Zaplacisz pare klockow i zostajesz towarem, ktore traktowane jest
    jak bydlo. Jadasz caly dzien to, co hotel zapoda, a czasem nawet z hotelu
    nie wychodzisz. Dla mnie takie spedzanie czasu to tez jest makabryczna
    pomylka.

    Ja tez nie lubie i nie jezdze na dluzej niz 7 dni. Ale jak jezdze to zawsze
    organizuje wszystko samemu. Wtedy naprawde jest ciekawie i czuc przygode :)
    W Gruzji bylem 6 dni i w tym czasie zrobilem 1000km z lokalnymi kierowcami,
    jezdzac wszedzie z tubylcami - przygoda zycia poki co. Nocowalem w 4 roznych
    miejscach. Od hotelu 4* w Batumi po kwatere prywatna w Stepancmindzie, gdzie
    droga do tego domku byla z piasku ;)

    Siedzac w Barcelonie na tarasie w hotelu na pewno bedzie nudno - my w
    Barcelonie robilismy po 15km dziennie. Jest tam co zwiedzac i nie gadaj, ze
    bys sie nudzil. Nie ma szans :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 17. Data: 2015-07-14 07:25:54
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:11481c2d-31ca-4a24-80dd-16a0a6035542@go
    oglegroups.com...

    W dniu poniedziałek, 13 lipca 2015 21:39:00 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:

    >> >A co ma kasa do tego?
    >> To, ze można wydawać na podróże zamiast na dom, takie trudne?
    >> To jak - powiesz ile?

    >W zeszlym roku wydalem ~10k pln.

    A ile rocznie płacisz raty za dom?

    >Za ta kase mozna spokojnie zwiedzic przez te lata caly swiat.

    Za dychę rocznie na dwie osoby? W wielu miejsca trzeba by mieć sporo
    autosugestii by sobie wmawiać, ze jest super i niczego nie brakuje :-)


  • 18. Data: 2015-07-14 07:31:53
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mo1bb3$gt6$...@n...news.atman.pl...

    W dniu 2015-07-13 o 23:09, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 13 lipca 2015 22:46:42 UTC+2 użytkownik adam napisał:
    >
    >>> Dyskusja w zasadzie bez sensu. Wszystko to kwestia priorytetów.
    >
    >> Owszem. Ja sie tylko czepiam tych konkretnie slow:
    >
    >> "Za grabie, żarcie dla psów, kosiarki itp byś sobie fajnie pożył."
    >
    >> Chetnie sie dowiem, czym jest "fajne zycie" wedlug Kogutka, bo moze mnie
    >> cos omija :)

    >Idiotyczna dyskusja. Jakby ilosc odwiedzonych krajow swiata byla miara
    >dobrobytu. W dupie z tym...

    Nie każdy tego potrzebuje, ale statystycznie jest to miara dobrobytu.
    Obywatele bogatych państw więcej, drożej i dalej podróżują niż ci z
    biedniejszych. Dlatego np. uważam, że ruski są biedniejsze niż my :-)

    Nie zamierzam nikomu wmawiać, że musi podróżować, po prostu adaś
    zadeklarował, że lubi wobec tego próbuje mu pokazać, że bez domu byłoby
    łatwiej.

    BTW wielu nie podróżuje dopóki nie zacznie ten pierwszy raz (zwłaszcza bez
    biura podróży), potem się bardziej chce :-)



  • 19. Data: 2015-07-14 07:38:59
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:6f0cb52e-b9e5-4297-ac4e-96ad0a4449c4@go
    oglegroups.com...

    W dniu poniedziałek, 13 lipca 2015 23:50:30 UTC+2 użytkownik Maniek4
    napisał:

    >> Od kiedy mieszkam w domu to coraz czesciej dochodze do wniosku, ze
    >> najlepsze dla mnie staja sie wyjazdy weekendowe. Siedzenie gdzies tam
    >> ponad tydzien zaczyna mnie nudzic. Wszystko w kolo zobacze i co tu robic
    >> dalej? Warunki w domu znacznie lepsze za znacznie mniej. Mam sie
    >> rajcowac siedzeniem na hotelowym balkonie noca jak moge na tarasie przed
    >> domem to po co tam siedziec? Lepiej mi bedzie na balkonie w Barcelonie
    >> niz na wlasnym tarasie? Bardzo watpie, a wlasciwie to wiem, ze nie...

    >Bo jest podrozowanie i "podrozowanie". Te drugie kupisz w kazdym biurze
    >podrozy. Zaplacisz pare klockow i zostajesz towarem, ktore traktowane jest
    >jak bydlo. Jadasz caly dzien to, co hotel zapoda, a czasem nawet z hotelu
    >nie wychodzisz.

    Jakichś wyjątkowo kretyńskich wyborów musiałeś dokonać jeżdżąc z biurami.
    Nigdy nie doświadczyłem powyższego.

    >Siedzac w Barcelonie na tarasie w hotelu na pewno bedzie nudno

    Zaskoczę cię - biura organizują tzw. objazdówki - tadaaaa (nie, nie chodzi o
    wycieczki faktultatywne)!!! I to od pierdyliarda lat.

    Czasem ma sens jechać z biurem czasem nie. Czasem jest to sens ekonomiczny,
    czasem chcesz lepiej chłonąc lokalny klimat. To drugie w Europie niewielki
    ma sens, bo tu ludzie się mało różnią, wszędzie jest tak samo (jeśli się
    było gdziekolwiek dalej).


  • 20. Data: 2015-07-14 07:39:57
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "EiNStEiN" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mo1823$tcf$...@u...news.interia.pl...

    >PS. Denerwuje mnie jak w bloku słychać jak sąsiad oddaje mocz, nie mówiąc
    >już o dymie papierosowym, który wdziera się przez okna do mieszkania, bo
    >szanowni sąsiedzi właśnie palą na balkonach.

    No ale w domu masz dym z sąsiadowego grilla :-)

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 45


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1