-
211. Data: 2015-07-21 16:41:59
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-07-21 o 16:18, Kżyho pisze:
> W dniu 2015-07-21 o 14:28, Maniek4 pisze:
>> Sa rozne kraje. W naszym jest na co narzekac, ale tez nie ma co
>> dramatyzowac. Byli tacy co zycie oddali i bylo im znacznie gorzej. Dzis
>> jak sie chce to sie wyjedzie. A jak sie odpodoba to mozna wrocic. Mi
>> bardzo podoba sie Monaco, tylko potfel ciagle cienki by zostac na
>> dluzej. Osobiscie uwazam, ze w !wiekszosci! wyjezdzaja wcale nie
>> najlepsi a przecietni i mierni. Dobrzy poradza sobie niemal wszedzie.
>
> 2 lata temu odbyliśmy z aktualną małżonką małego eurotripa po naszych
> znajomych, którzy powyjeżdżali poza Polskę. Chcieliśmy właśnie zobaczyć,
> jak wygląda właśnie takie codzienne życie tam.
> I wiecie co? Jest normalnie. Tam też bywają rzeczy fajne i rzeczy mocno
> upierdliwe. Tak jak u nas. I w żadnym wypadku jednoznacznie nie można
> stwierdzić, że tam jest dramatycznie lepiej czy gorzej.
> Więc naprawdę nie chce mi się już czytać o tym, jak to w Polsce jest
> źle. Jeżeli ktoś nie robi nic, żeby się z jakiegoś dołka wydostać, to
> zarówno tu w Polsce będzie dalej klepał biedę, jak i w UK, Szwajcarii,
> Niemczech czy gdziekolwiek. Tam tym bardziej nic za darmo nie dają tylko
> niektórzy Polacy po prostu nagle tam potrafią wziąć d*pe w troki i coś
> zrobić, a u nas tylko narzekają i piją piwo przed telewizorem.
A juz myslalem, ze tylko jak tak mysle. :-)
Pozdro.. TK
-
212. Data: 2015-07-21 16:46:12
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: m...@g...com
W dniu wtorek, 21 lipca 2015 14:22:11 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
> Ale w przypadku porównania z mieszkaniem, trzeba to
> rozliczać w stosunku rocznym
[...]
A ja uwazam, ze powinno sie porownywac koszty w stosunku 10-, 20- a najlepiej
50-letnim. Pewne koszty zdarzaja sie rzadziej niz raz do roku.
Na przyklad taki fundusz remontowy, na ktory placi sie co miesiac, ale
termomodernizacja czy wymiana dachu z tego funduszu robiona jest co kilkanascie lat.
Ciekawe jak czesto posiadacze domow jednorodzinnych uwzgledniaja amortyzacje budynku
w kosztach utrzymania.
-
213. Data: 2015-07-21 16:51:45
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-07-21 o 16:13, Kżyho pisze:
> I dla mnie rozstawianie rusztowania do jakiś nieskomplikowanych prac
> przy domu, nawet jeżeli dotyczą piętra (zazwyczaj maks. pierwszego),
> jest właśnie takim przerostem formy nad treścią. Choć na pewno na
> rusztowaniu robi się to wygodniej.
> Ale nijak się to nie kalkuluje i tyle...
Ogolnie w tym co piszesz jest duzo racji. Ale chodzi o to ze jak mamy
porownywac koszty w ogole to robmy to profesjonalnie a nie tendencyjnie.
Oczywiste jest to, ze do malowania jakiegokolwiek bloku bedzie i tak
potrzeba wiecej rusztowania, ale tez ilosc metrow do pomalowania na
rodzine relatywnie znacznie mniej. Tak mozemy to porownywac. A nie w
domu mozna samemu a wspolnota nie. Nawet dom mozna budowac w calosci
samemu liczac tylko koszt materialow. Ale jaki sens ma takie porownanie?
Od dawna wiadomo, ze koszty to rzecz subiektywna. U kazdego moga byc
inne. Nawet inflacja dla kazdego bedzie inna mimo oficjalnego wskaznika.
Pozdro.. TK
-
214. Data: 2015-07-21 17:05:30
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-07-21 o 16:17, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 21 lipca 2015 16:05:58 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Jednak nietrudno sobie wyobrazić parterowy domek z dachem czterospadowym gdzie od
gleby do podbitki to ze 3m maks. I do wymalowania takiej elewacji drabina+wałek na
metrowym kiju wystarczą. A i ocielić to z taboreta można;)
> Ale wiadomo że nie zawsze i nie wszędzie tak się da.
Osobiscie nie uwazam zeby w ogole problem malowania elewacji wplywal na
koszty uzytkowania domu. Ile razy taka elewacje trzeba malowac? No ale
jak sie pisze autorytatywnie, ze sie nie widzialo zeby ktos rozstawial
rusztowanie zeby pomalowac dom to do bzdur trzeba sie odniesc. Nie, ze
sie nie da, ale takich desperatow to dla odmiany ja chyba nie widzialem.
Moze po prostu domow ktore mozna tak pomalowac u mnie jakos deficyt. Tym
bardziej przeczy to tezie, ze to powszechne.
Pozdro.. TK
-
215. Data: 2015-07-21 17:07:04
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-07-21 o 16:46, m...@g...com pisze:
> W dniu wtorek, 21 lipca 2015 14:22:11 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
>> Ale w przypadku porównania z mieszkaniem, trzeba to
>> rozliczać w stosunku rocznym
> [...]
>
> A ja uwazam, ze powinno sie porownywac koszty w stosunku 10-, 20- a najlepiej
50-letnim. Pewne koszty zdarzaja sie rzadziej niz raz do roku.
>
> Na przyklad taki fundusz remontowy, na ktory placi sie co miesiac, ale
termomodernizacja czy wymiana dachu z tego funduszu robiona jest co kilkanascie lat.
Ciekawe jak czesto posiadacze domow jednorodzinnych uwzgledniaja amortyzacje budynku
w kosztach utrzymania.
Wlasnie o to chodzi, ze nikt. Wszyscy widza tylko ogrzewanie i podatek.
Pozdro.. TK
-
216. Data: 2015-07-21 17:07:23
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 21 lipca 2015 16:05:58 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Po prostu nie sluchacie co sie mowi.
> Trzymajac sie przykladu - malowalbys elewacje z drabiny, albo
> rozciaganym walkiem?
Ale to od domu zalezy :-) Ja do rynny jakbym sie uparl to doskocze, wiec
moj dom akurat bez najmniejszego problemu pomalowalbym walkiem, nawet
bez przedluzki :D
pozdr.
--
Adam Sz.
-
217. Data: 2015-07-21 17:14:01
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-07-21 o 17:07, Adam Sz. pisze:
> W dniu wtorek, 21 lipca 2015 16:05:58 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Po prostu nie sluchacie co sie mowi.
>> Trzymajac sie przykladu - malowalbys elewacje z drabiny, albo
>> rozciaganym walkiem?
>
> Ale to od domu zalezy :-) Ja do rynny jakbym sie uparl to doskocze, wiec
> moj dom akurat bez najmniejszego problemu pomalowalbym walkiem, nawet
> bez przedluzki :D
Dochodzimy po malu, ze nie zawsze. :-)
Pozdro.. TK
-
218. Data: 2015-07-21 17:22:43
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 21 lipca 2015 16:38:04 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Kasa ktora obraca to towar. Jezeli ma jej tyle zeby obracac a nie ma
> nadwyzek na dom to znaczy, ze nie ma na dom ale ma by zarabiac.
Sluchaj - facet ma leb jak kon - w ciagu niecalych 10 lat zdobyl od zera
majatek rzedu kilkunastu mln pln, teraz wchodzi w powiazany ale jednak
troche inny rynek i potrzebuje na *nowa* inwestycje sporo kasy. Wiekszosc
tej kasy ma na koncie, bo dobrze zarabia. I co - ma wedlug Ciebie wziac
drogi kredyt inwestycyjny na brakujaca czesc, a dom wybudowac za gotowke?
Chyba nie - mysle, ze Ty zaproponujesz zeby wstrzymal sie 2-3 lata i
zarobil na te nowa inwestycje? I tu jest wlasnie roznica - on woli wziac
kredyt i zaczac czerpac zyski z nowej inwestycji jak najszybciej, korzystajac
z taniego pieniadza (kredyt hipoteczny), niz czekac z tym 3 lata.
> Na tym polega dzialasnosc, ze kase swoja trzeba miec i ja inwestowac.
Ja zaczynalem od pozyczenia 2k od kolezanki z liceum. Zrobilem z tego
~80k w ciagu pol roku. Jak widac - Twoja teoria jest nieprawdziwa, nie trzeba
miec swojej kasy na start :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
219. Data: 2015-07-21 18:02:29
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6b428892-7eb2-4431-9c75-1fbc23ef2a2e@go
oglegroups.com...
W dniu wtorek, 21 lipca 2015 16:05:58 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>> Po prostu nie sluchacie co sie mowi.
>> Trzymajac sie przykladu - malowalbys elewacje z drabiny, albo
>> rozciaganym walkiem?
>Ale to od domu zalezy :-) Ja do rynny jakbym sie uparl to doskocze, wiec
>moj dom akurat bez najmniejszego problemu pomalowalbym walkiem, nawet
>bez przedluzki :D
No i wyjszlo szydlo z worka, ze masz krotkiego :P
-
220. Data: 2015-07-21 18:03:53
Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:9ed8dafd-00e3-497f-896c-a2c7b720b82a@go
oglegroups.com...
W dniu wtorek, 21 lipca 2015 13:15:31 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
>> Jemu nie chodzi o fakty tylko o udowodnienie tezy że zakup i utrzymanie
>> domu
>> jest droższe.
>Najciekawsze, ze wymaga zeby przyjac jakies dziwne, sztuczne i nieprawdziwe
>zalozenie odnosnie ogrzewania mieszkania. Ja podalem ogrzewanie mojej mamy,
>Kżyho (chyba?) ogrzewanie swojego mieszkania. Ale to przeciez manipulacja
>- trzeba WYMYSLIC jakies dane i wtedy wynik wyjdzie poprawny :-))
Pohuj? Porównuje się porównywalne - udajesz czy naprawdę jesteś debilem?