Bo im dłużej się mu przyglądam tym większym bezsensem (komplikowaniem)
wydaje mi się jego budowa.
Żona jęczy :/ ale nie potrafi sensownie argumentować, coś tak o kwiatkach i
że ładniejsza elewacja ..ale u mnie boczna i w dodatku zabierze dodatkowy
metr z wąskiej działki (ściana południowa).
Zabiera niemal ostatnią ustawną ścianę z salonu - prawie nie będzie gdzie
postawić regalu na książki (koza na drugiej ścianie) itp.
Stołu okrągłego raczej tam nie będzie (jadanie w kuchni),
więcej światła(?) zamiast zwykłego i mniejszego okna?
Można wyjrzeć "na bok"? ale i tak kwiatki przeszkodzą.
Większe koszty okien (3 zamiast jednego lub innego większego).

Czy taki mały wykusz mam jakiś sens czy tylko komplikuje?
Czy może jest budowany tylko dla uatrakcyjnienia elewacji?
Kasy mam jak zwykle za mało i wykończenie będzie mocno cierpiało - dużo
pewnie nie zaoszczędzę ale czy zabawa z wykuszem nie jest uciążliwa np.
ocieplanie?
http://tinyurl.com/27643jb (rododendron z archonu)

Słowem; chwalicie czy żałujecie?

do góry

Użytkownik "szary" <n...@x...pl> napisał w wiadomości
news:4c205fdf$0$19167$65785112@news.neostrada.pl...
> Bo im dłużej się mu przyglądam tym większym bezsensem (komplikowaniem)
> wydaje mi się jego budowa.
> Żona jęczy :/ ale nie potrafi sensownie argumentować, coś tak o kwiatkach
> i
> że ładniejsza elewacja ..ale u mnie boczna i w dodatku zabierze dodatkowy
> metr z wąskiej działki (ściana południowa).
> Zabiera niemal ostatnią ustawną ścianę z salonu - prawie nie będzie gdzie
> postawić regalu na książki (koza na drugiej ścianie) itp.
> Stołu okrągłego raczej tam nie będzie (jadanie w kuchni),
> więcej światła(?) zamiast zwykłego i mniejszego okna?
> Można wyjrzeć "na bok"? ale i tak kwiatki przeszkodzą.
> Większe koszty okien (3 zamiast jednego lub innego większego).
>
> Czy taki mały wykusz mam jakiś sens czy tylko komplikuje?
> Czy może jest budowany tylko dla uatrakcyjnienia elewacji?
> Kasy mam jak zwykle za mało i wykończenie będzie mocno cierpiało - dużo
> pewnie nie zaoszczędzę ale czy zabawa z wykuszem nie jest uciążliwa np.
> ocieplanie?
> http://tinyurl.com/27643jb (rododendron z archonu)
>
> Słowem; chwalicie czy żałujecie?
Ładnie z tym wykuszem wygląda i tak szczerze mówiąc to żona ma lepsze
argumenty niż Twój z regałem bo jak wstawisz okno to i tak go regałem nie
zastawisz ;)

do góry

Wykusz jak wykusz. Na oknie i tak półek nie postawisz.

Tylko te balkony kompletnie niepotrzebne.

MJ

do góry

szary pisze:
> Bo im dłużej się mu przyglądam tym większym bezsensem (komplikowaniem)
> wydaje mi się jego budowa.
[..]

> Słowem; chwalicie czy żałujecie?

Jasne, że to Twoja i Twojej żony sprawa :-)

Ja jednak mam do sprawy podejście praktyczne i...
Buduję dom też z archonu - dom w Tamaryszkach 2

http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-tamarys
zkach-2/m43b12f30b6933

Sytuacja jest bardzo analogiczna do Twojej.
Byłem bezwzględny !!! Usunąłem nie tylko wykusz, ale też balkony.
Pozostawiłem same okna balkonowe i zabuduję je balustradą.
Oprócz komplikowania fundamentu, ścian i większej ilości okien, taki
wykusz niesie ze sobą jeszcze jedną - bardzo istotną komplikację.

Nad nim jest taras :-). Wiesz co to znaczy...?
Taki taras nad pomieszczeniem użytkowym/mieszkalnym jest koszmarem
ludzi, których znam i coś takiego mają.

Uszczelnienie czegoś takiego jest całkiem trudne i kosztowne. Pół biedy,
kiedy pada zwykły deszcz. Kiedy napada Ci śniegu, a potem zaczną się
roztopy, to już o problemy nie trudno. Śnieg topnieje szybciej tam,
gdzie jest jakieś ciepło, czyli... przy ścianie na tarasie :-), bo
ciepło mimo izolacji termicznej w jakimś tam stopniu z wnętrza przenika.
Tworzy się kałuża przy samej ścianie i... no już wiadomo gdzie ta woda
wnika, jak nie ma gdzie spłynąć, bo wszędzie wokół śnieg. Pojawiają się
plamy na suficie wykuszu...

Jasne, że dramatyzuję, ale wolałem dmuchać na zimne.
Nie zrobiłem wykuszu, tylko płaską ścianę z jednym większym oknem w tym
miejscu :-)

Zerknij tu - jeszcze nie wykończone, ale daje jakiś pogląd na sytuację :-)

http://picasaweb.google.pl/robercikus/Dach#548217212
4883727938
http://picasaweb.google.pl/robercikus/Dach#548123236
1164826610
http://picasaweb.google.pl/robercikus/WiezbaDachowa#
5469537557467959330

Nie mam dobrego ujęcia, bo z tej strony są drzewa :-), ale coś tam widać.

pozdr.
robercik-us

do góry

robercik-us wrote:

> szary pisze:
>> Bo im dłużej się mu przyglądam tym większym bezsensem (komplikowaniem)
>> wydaje mi się jego budowa.
> [..]
>
>> Słowem; chwalicie czy żałujecie?
>
> Sytuacja jest bardzo analogiczna do Twojej.
> Byłem bezwzględny !!! Usunąłem nie tylko wykusz, ale też balkony.
> Pozostawiłem same okna balkonowe i zabuduję je balustradą.
> Oprócz komplikowania fundamentu, ścian i większej ilości okien, taki
> wykusz niesie ze sobą jeszcze jedną - bardzo istotną komplikację.
>
O to to! Też likwiduje balkony i jest pomysł na balustrady dla ładniejszego
wyglądu (ojciec trochę cieśla,pomoże).
Szkoda mi tylko trochę tego balkoniku nad wykuszem. Ładnie
wygląda,niepraktyczny ale...
O, i nie pomyślałem o fundamencie - racja. W potencjalnych mostkach się
rozeznaję.
Chyba będę bezwzględny .. juz słyszę te jęki :P
A z oknem to chyba zrobię tak, że rozbuduje to drugie na "panoramiczne" a
tutaj nie będzie.
m.

do góry

szary wrote:

Ten wykusz mi się podoba, na taki bym się raczej zdecydował ale
doprojektowanie trochę kosztuje.

http://www.dom-projekt.pl/projekt-domu-126.html

do góry

szary pisze:
> szary wrote:
>
> Ten wykusz mi się podoba, na taki bym się raczej zdecydował ale
> doprojektowanie trochę kosztuje.

Na kosztach projektu i konstrukcji się raczej nie oszczędza :-)
Oszczędza się na... jak ja to nazywam - makijażu :-), czyli na
wykończeniówce.
>
> http://www.dom-projekt.pl/projekt-domu-126.html
>
Tylko jak by się to wpisało w Twój projekt...? Jakaś wizualizacja by się
przydała, bo może wyjść gargamel :-)...

do góry

robercik-us wrote:

> szary pisze:
>> szary wrote:
>>
>> Ten wykusz mi się podoba, na taki bym się raczej zdecydował ale
>> doprojektowanie trochę kosztuje.
>
> Na kosztach projektu i konstrukcji się raczej nie oszczędza :-)
> Oszczędza się na... jak ja to nazywam - makijażu :-), czyli na
> wykończeniówce.
>>
>> http://www.dom-projekt.pl/projekt-domu-126.html
>>
> Tylko jak by się to wpisało w Twój projekt...? Jakaś wizualizacja by się
> przydała, bo może wyjść gargamel :-)...

Oczywiście. I raczej potrafię to wykonać własnymi siłami.

Z innej beczki.
Tak się przyglądam na tamaryszki i .. hmm pasuje mi(!) ale też ..
garaż do wykreślenia (koszty,koszty a za kilka lat będę miał garaż w bud.
gospodarczym co już istnieje).
+ trzeba wyciągnąć przestrzeń nad głową, nad schodami - dało by radę wejść
po schodach gdyby tam był dach płasko?
A da radę wyciągnąć ścianę (pokój na parterze) na równi ze schodami (ja bez
przejścia do garażu) aby go ciut powiększyć? - czy konstrukcyjnie będzie
skomplikowane?

Akurat rododendron jest odrobinę za mały (zwłaszcza kuchnia), wolałem
rododendron 6 (9 x 9m) ale ma dach odwrotnie.

do góry

szary pisze:

> Z innej beczki.
> Tak się przyglądam na tamaryszki i .. hmm pasuje mi(!) ale też ..
> garaż do wykreślenia (koszty,koszty a za kilka lat będę miał garaż w bud.
> gospodarczym co już istnieje).

Obawiam się, że dom może stracić sporo ze swojego wyglądu, gdybyś chciał
usunąć garaż...
Ja ten garaż trochę powiększyłem, bo dodałem pomieszczenie, które będzie
robić za kotłownię - stąd te dodatkowe drzwi obok bramy garażowej, ale w
wersji pierwotnej była sama brama garażowa.
Dom w pierwotnej wersji nie jest jakiś zastraszająco duży. Dach nad
garażem spełnia jednak swoją funkcję estetyczną i jak go usuniesz, to
całość może okazać się jakaś niedokończona... :-)

O ile Cię dobrze zrozumiałem :-)

> + trzeba wyciągnąć przestrzeń nad głową, nad schodami - dało by radę wejść
> po schodach gdyby tam był dach płasko?

???

Dach i tak musi być skośny, ale bez przejścia w część znad garażu. Ten
skos raczej nie powinien przeszkadzać w komunikacji,
gdyby usunąć garaż, nie powinno być problemu - ściana kolankowa jest
całkiem wysoka - 1,2m.

> A da radę wyciągnąć ścianę (pokój na parterze) na równi ze schodami (ja bez
> przejścia do garażu) aby go ciut powiększyć? - czy konstrukcyjnie będzie
> skomplikowane?

Pewnie się da, ale w pokoju będzie wnęka - schody i spocznik, a poza tym
ściana między holem ze schodami, a małym pokojem na parterze jest ścianą
nośną, zatem i fundament trzeba by przesunąć. Zmniejszy się też i tak
nie za duży hol :-)...
>
pozdr.
robercik-us

do góry

robercik-us wrote:

> szary pisze:
>
>> Z innej beczki.
tak, dobrze,o to mi chodzi.

Rozrysowałem sobie wstępnie modyfikacje.
http://migrol.pl/temp/parter-v2.jpg

Daszek może zachowam (mam na niego pomysł) ale wizualizacja /może się skuszę
na ten wykusz z "wnękowo"/ zajmie mi troszkę więcej czasu (podsunę ją
architektowi do adaptacji,nie zdziera bardzo). Jak ukończę to się może
pochwalę (+wnętrza w darmowym SweetHome3D).
Chyba właśnie zmieniłeś mi dom :) a już prawie byłem zdecydowany.
No i pokój na dole wyjdzie coś 11-12 m2 - i super o to chodziło - to ma być
sypialnia na stare lata jak mnie połamie :P

Ah. Ja mam odbicie lustrzane. Ściana bez garażu = północna (przy granicy
wąskiej działki),wejście wschód.
i oh. jakąś piwnicę 1/4 na kotłownię może trzeba będzie pomyśleć -rozejrzę
się.

dzięki!

do góry