eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom w stanie surowym od 20 lat?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 127

  • 31. Data: 2017-07-24 15:15:49
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-24 o 15:04, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 12:55:57 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    >
    >> Rozbierać żeby zaraz budować? Może są jakies tabletki, które
    >> da się w takiej sytuacji zastosować?
    >
    > No rozebrac. Skuc tynki do golych scian, zrobic wszystkie instalacje
    > od nowa (CO, CWU, elektryka). I potem znowu narzucic tynk :-) Z reguly
    > w starym domu jest tez do kompletnego remontu dach i zrobienie calego
    > ocieplenia. Okna też do wymiany. Wylewki też do wywalenia i zrobienia
    > od nowa, bo nikt kiedys podlog nie ocieplal, a zimna, nieizolowana podloga
    > to straszna kicha).
    >
    > No to co zostaje ze starego domu? Przyłącza i gołe ściany. I nieznanej
    > jakości fundament, który często trzeba jeszcze za grubą kasę odizolować
    > i zdrenować. I zostajesz z domem który kosztował tyle, co nowy, a układ
    > pomieszczeń masz daleki od marzeń.


    Grubo przesadzasz...
    Ja rozumiem, że fajnie jest mieć dom spełniający najnowsze normy i
    trendy w 200%, ale w takich trochę gorzej zaizolowanych, niekoniecznie z
    najnowszymi oknami itp. też da się żyć i mieszkać. I czasami lepiej
    zapłacić te 500-1000 zł więcej za ogrzewanie na sezon niż robić takie
    kombinacje i rewolucje, jak opisałeś.

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 32. Data: 2017-07-24 15:31:32
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 15:15:51 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

    > Grubo przesadzasz...
    > Ja rozumiem, że fajnie jest mieć dom spełniający najnowsze normy i
    > trendy w 200%, ale w takich trochę gorzej zaizolowanych, niekoniecznie z
    > najnowszymi oknami itp. też da się żyć i mieszkać. I czasami lepiej
    > zapłacić te 500-1000 zł więcej za ogrzewanie na sezon niż robić takie
    > kombinacje i rewolucje, jak opisałeś.

    I jeszcze ogrzewany węglem może? ;)
    Jak jest gaz to jeszcze pal licho, choć ja tam bym kalafiorów nie chciał.
    Wiec tak czy inaczej podłogówka - czyli i tak kucie wszystkich podłóg
    - remont totalny. Znajomi kupili rok temu stary dom. Kuzynka mieszka od
    2 lat w starym domu. Oboje właśnie kończą remonty i oboje drugi raz
    budowaliby nowy :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 33. Data: 2017-07-24 15:33:40
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 15:13:57 UTC+2 użytkownik s...@g...com
    napisał:

    > Ale optyke znam, I uwaga do Jarosława: czasem nawet ludziki zrównuja dom do
    fundamentów i budują na nowo bo nie potrzebuja pozwolenia na budowe w takiej
    sytuacji. Nie wiem czy to nadal mozliwe ale kiedys tak bylo. Troche pomagało na
    szybkosc budowy...

    Nie ma żadnego wpływu - na remont generalny tez potrzebujesz dokładnie
    takie same pozwolenie / zgłoszenie (zmieniło się to ostatnio).

    Nawet nie wiem, czy nie masz przy takim generalnym remoncie jeszcze gorzej
    bo PINB nie przychodzi z automatu (podobnie jak z odbiorem częściowym
    - zawsze przychodzą), a do odbioru nowego budynku nie przychodzą prawie
    nigdy ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 34. Data: 2017-07-24 15:49:37
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-24 o 15:31, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 15:15:51 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    >
    >> Grubo przesadzasz...
    >> Ja rozumiem, że fajnie jest mieć dom spełniający najnowsze normy i
    >> trendy w 200%, ale w takich trochę gorzej zaizolowanych, niekoniecznie z
    >> najnowszymi oknami itp. też da się żyć i mieszkać. I czasami lepiej
    >> zapłacić te 500-1000 zł więcej za ogrzewanie na sezon niż robić takie
    >> kombinacje i rewolucje, jak opisałeś.
    >
    > I jeszcze ogrzewany węglem może? ;)

    Był kocioł CO elektryczny, obecnie gazowy kondensacyjny.

    > Jak jest gaz to jeszcze pal licho, choć ja tam bym kalafiorów nie chciał.
    > Wiec tak czy inaczej podłogówka - czyli i tak kucie wszystkich podłóg
    > - remont totalny. Znajomi kupili rok temu stary dom. Kuzynka mieszka od

    Na dole podłogówka, u góry kalafiory.

    > 2 lat w starym domu. Oboje właśnie kończą remonty i oboje drugi raz
    > budowaliby nowy :-)

    Jakby budowali nowy, to by mówili, że nigdy więcej użerania się z
    kolejnymi ekipami i tych wszystkich rzeczy z budowaniem nowego. Zawsze
    tak jest ze wszystkim. A Polak to już szczególnie musi ponarzekać.

    Stary dom staremu domowi nierówny. A czasem sama lokalizacja jest 90%
    decyzji. Co mi po nowym domu, jak on będzie na jakimś odludziu albo będę
    musiał kolejne 20 km do roboty codziennie dojeżdżać i nie mieć żadnej
    alternatywy dla samochodu.

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 35. Data: 2017-07-24 15:57:54
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 15:49:39 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

    > Stary dom staremu domowi nierówny. A czasem sama lokalizacja jest 90%
    > decyzji. Co mi po nowym domu, jak on będzie na jakimś odludziu albo będę
    > musiał kolejne 20 km do roboty codziennie dojeżdżać i nie mieć żadnej
    > alternatywy dla samochodu.

    Trzeba poszukac odpowiedniej lokalizacji ;)
    Ja mam nowy praktycznie w centrum miasta. Da sie? Da :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 36. Data: 2017-07-24 16:46:38
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-24 o 15:57, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 15:49:39 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    >
    >> Stary dom staremu domowi nierówny. A czasem sama lokalizacja jest 90%
    >> decyzji. Co mi po nowym domu, jak on będzie na jakimś odludziu albo będę
    >> musiał kolejne 20 km do roboty codziennie dojeżdżać i nie mieć żadnej
    >> alternatywy dla samochodu.
    >
    > Trzeba poszukac odpowiedniej lokalizacji ;)
    > Ja mam nowy praktycznie w centrum miasta. Da sie? Da :D

    W centrum miasta to u mnie działka, nawet malutka, kosztuje więcej niż
    mój dom z działką i przyległościami...

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 37. Data: 2017-07-24 17:02:29
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Kżyho napisał:

    >> Trzeba poszukac odpowiedniej lokalizacji ;)
    >> Ja mam nowy praktycznie w centrum miasta. Da sie? Da :D
    >
    > W centrum miasta to u mnie działka, nawet malutka, kosztuje
    > więcej niż mój dom z działką i przyległościami...

    Jak widać, słowo "miasto" może mieć różne desygnaty.

    Jarek

    --
    możliwe że mógłbym użyć jej inaczej
    np. napisać 4 reportaże
    o perspektywach rozwoju małych miasteczek
    ale
    mam w dupie małe miasteczka
    mam w dupie małe miasteczka
    mam w dupie małe miasteczka


  • 38. Data: 2017-07-24 18:01:36
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 16:46:39 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

    > W centrum miasta to u mnie działka, nawet malutka, kosztuje więcej niż
    > mój dom z działką i przyległościami...

    Chcesz powiedzieć, że działka z domem kosztuje mniej niż pusta działka? :-)
    No bo przecież pisałeś, że mieszkasz w centrum. Coś kręcisz.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 39. Data: 2017-07-24 19:19:19
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 24.07.2017 17:02, Jarosław Sokołowski pisze:

    > Jak widać, słowo "miasto" może mieć różne desygnaty.

    - Moniek, ty słyszał? Mówią, że twoją żonę miało pół miasta!
    - Tyż mi miasto! Ledwo pięć tysięcy ludzi.


  • 40. Data: 2017-07-25 10:36:05
    Temat: Re: Dom w stanie surowym od 20 lat?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-24 o 18:01, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 24 lipca 2017 16:46:39 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    >
    >> W centrum miasta to u mnie działka, nawet malutka, kosztuje więcej niż
    >> mój dom z działką i przyległościami...
    >
    > Chcesz powiedzieć, że działka z domem kosztuje mniej niż pusta działka? :-)
    > No bo przecież pisałeś, że mieszkasz w centrum. Coś kręcisz.

    Nigdzie nie pisałem, że mieszkam w centrum. Mieszkam w mieście, a nie
    pod miastem, mam normalną miejską komunikację, ale to nie jest
    równoznaczne z mieszkaniem w centrum, a to spora różnica również jest w
    cenach nieruchomości.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1