-
151. Data: 2010-09-24 20:10:17
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jan Werbiński pisze:
>> Jasne. Przy założeniu, że (1) starczy czasu i (2) ceny się nie zmienią.
>> [ciach]
>
> Temu założeniu można postawić naprzeciw równie chwiejne założenie, że
> ceny nieruchomości będą rosły,
Chwiejne?
> sytuacja polityczna się nie zmieni,
Co sugerujesz? Powrót komunizmu i ogólne wywłaszczenie? ;->
> dług wewnętrzny się nie zwiększy, nie będzie wojny przez kilkadziesiąt lat.
Oczywiście twoje ciułane w banku oszczędności przed wojną są
zabezpieczone, tak? ;-> I przed drastycznymi zmianami politycznymi, hmm? ;->
>> Jak chcesz po chińsku, to proszę bardzo - za sprzeciwianie się dostajesz
>> kulkę w łeb, a nereczki trafiają na wolny rynek.
>
> Maybachów i RR jeździ tam po miastach sporo więcej niż w Warszawie.
>
Wiesz, tak jest tak jakby "ciut" większa populacja, nie zauważyłeś?
I skoro tak ci się tam podoba - droga wolna. Kup sobie tanio mieszkanko
za 5-letnie oszczędności. Chyba nawet wiem, gdzie za tyle mógłbyś kupić
- jeden blok im się przewrócił, więc przecenią lokalne ;->
-
152. Data: 2010-09-24 20:18:52
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jan Werbiński pisze:
>> Z praktyki: kredyt 150 tysięcy, rata - 450zł.
>
> To takie powszechne - patrzeć tylko na wysokość raty, a nie na czas jej
> spłacania.
Tak jak pisałeś - 30 lat.
>> Wiesz, jeśli przeciętna długość życia wynosiłaby jakieś 300 lat i dałbyś
>> gwarancję, że te oszczędności nagle nie stracą na wartości, to OK, można
>> sobie oszczędzać przez 15 lat i nie "dokarmiać" banków.
>>
>> Niestety...
>
> Masz gwarancję, że dom nagle nie straci na wartości?
> Przez ostatnie 100 lat to się kilka razy wydarzało.
A masz jakąś gwarancję, że nie dostaniesz zaraz kulki w łeb? A ktoś, kto
kupił na kredyt, przynajmniej się nacieszy swoim mieszkaniem/domem,
zanim ty skończysz ciułać w skarpecie.
>> Konkretnie? Konkretnie to IKE to konto EMERYTALNE i np. w 2009 roku
>> można wpłacić na IKE maksymalnie 9 579 złotych. Troszkę brakuje do tych
>> twoich 1500zł miesięcznie, czyż nie?
>
> Po co si ograniczać tylko do IKE?
To była twoja propozycja.
>> A te "lokaty antybelkowe" to pic na wodę i fotomontaż - generalnie
>> podatku unikasz dzięki... niskim odsetkom. PRzy dziennej kapitalizacji i
>> oprocentowaniu nominalnym żeby uniknąć belkowego na koncie nie może być
>> więcej niż niecałe 18 tysięcy.
>
> Dziwne bo ja mam antybelkową lokatę na 1000 zł.
Może coś w matematyce ostatnio pozmieniali, ale za moich czasów 1000
było mniejsze niż 18 000.
I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej nieruchomości.
>> To może zajmij się pośrednictwem pracy i wynajduj ludziom te cud-oferty,
>> hmm? Przy okazji zafunduj przeprowadzki, zmiany dokumentów i wymyśl, jak
>> dojeżdżać do takiej pracy w czasie do pół godziny.
>> [ciach]
>
> Przedsiębiorczy takie coś załatwiają sami, a pozostałym pozostaje żyć na
> kredyt.
Te, przedsiębiorczy - naucz się liczyć.
>> Mnie wychowano w przekonaniu, że kompleks Edypa jest czymś złym, ale ty
>> może masz inne podejście.
>
> Mnie się wydawało, że jego występowanie jest mniejsze niż 100%.
Nie wiem, co się tobie wydawało, ale to ty chciałeś rozwijać relacje z
rodzicami.
>> Oficjalnej, uśrednionej inflacji, to po pierwsze. Biorąc pod uwagę
>> zmianę cen nieruchomości w latach 2005-2007 sumaryczna inflacja w wielu
>> miejscach wyniosła nawet kilkaset procent. Możesz to sobie nazywać
>> wzrostem wartości, ale jak ktoś przez np. 5 lat uskładał 50 tysięcy na
>> działeczkę i już chce ją kupić, a tu nagle ceny skaczą kilkakrotnie...
>
> Pomyliła Ci się inflacja, z nadmuchaną spekulacyjną bańką nieruchomości.
Możesz sobie inaczej to nazywać, ale i tak nie zmieni to faktu, że jak
zbierasz i zbierasz i nagle ceny idą gwałtownie w górę, to już nic ze
swoimi pieniędzmi nie zrobisz.
> Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny
> nieruchomości rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat.
Źródło poproszę.
> Zawyżanie wartości i ignorowanie procentu składanego, to częsty błąd w
> obliczeniach.
Liczenie na stałe ceny też.
>> Treści nie było. Były jakieś brednie maminsynka, który chce z rodzicami
>> co najmniej do 40-tki mieszkać.
>
> Ja o kredycie, a Ty o swoich problemach osobistych.
To nie ja wychwalałem mieszkanie z rodzicami "aż się uzbiera", kłamczuszku.
>> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.
>
> Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność życia w
> Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
> czołówce.
No to won do Chin. Uskładaj sobie pudełek po ryżu na "dom". Będziesz
"mądry" i bankom nie dasz zarobić.
-
153. Data: 2010-09-24 20:38:48
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Kris pisze:
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> w wiadomości news:4c9c93dd@news.home.net.pl...
>>> tych teoretycznych wyliczeniach JW. Może. Ale jeśli by liczyć swój czas
>> po 50zł za godzinę (tanio) to byłoby znaaaaaaaaacznie więcej.
>
> To się rano wkur****z jak wstajesz po 8 godzinach snu- 400zł w plecy;))
Może JW tak robi, ale dla mnie niektóre rzeczy są cenniejsze niż ich
czysto monetarna wartość - i stąd nie płaczę, że kredytując budowę domu
zapłacę "drugie tyle" w perspektywie 30 lat, bo mieszkanie na swoim
teraz, a nie za 15 lat (wariant ultraoptymistyczny ;) jest dla mnie
cenniejsze.
-
154. Data: 2010-09-24 20:40:31
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 13:29:43 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Pół godziny pociągiem to jakieś 30km.
>> Ja mieszkam jakieś 30km od centrum Warszawy (od Okęcia konkretnie). Ceny
>> działek w okolicy - 200zł/m2 i więcej. Za stówkę to pół działki sobie
>> może kupisz.
>
> Na szczęście Polska na warszawie i okolicach się nie kończy. Są miejsca,
> gdzie pociągi jeżdżą szybciej, a mieszkania są tańsze.
>
Aha. A politycy są uczciwi i kompetentni.
Tylko potem dzwoni budzik i trzeba się obudzić ;)
PS: nazwy miast nie zaczynają się od małej litery
-
155. Data: 2010-09-24 21:00:32
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>
>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński<j...@t...bez.mai.la>
>> napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>>>
>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
>>>>>> podobają
>>>>>
>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>>>> spłacanego 30 lat???
>>>>
>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na "komunę" blokową. W
>>>
>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
>>>
>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>>
>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>>
>
> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.
Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.
M.
-
156. Data: 2010-09-24 22:07:16
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ikselka pisze:
>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>> a to nie to samo co bank właściciel.
>
> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>
Przestań płacić inne należności, to się dowiesz, kto jest właścicielem
twojej budy dla psa kupionej za gotówkę ;->
-
157. Data: 2010-09-24 22:09:57
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Kris pisze:
>
> Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.vjh30nhi1cvm6g@linux-> Zameldujesz się nawet na pustej działce,
>> Nie zameldujesz, musi być odbiór budynku.
>
> Nie musi byc odbioru. Musi być tylko nadany nr nieruchomości a ten
> nadaja nawet pustym działkom
Na pustej działce możesz się zameldować. W budynku gospodarczym - możesz
próbować, ale nawet jak się uda będzie to nieopłacalne: grozi słona grzywna.
-
158. Data: 2010-09-24 22:40:24
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:04:16 +0200, M napisał(a):
> W dniu 2010-09-24 21:36, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):
>>
>>> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość
>>
>> Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.
>>
>
> Czy dobrze rozumiem? Za stan surowy domu ok. 150m^2 zapłaciłaś prawie
> pół miliona zł?
>
> M.
W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
wyceną na 2700.
-
159. Data: 2010-09-24 22:43:42
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 24 Sep 2010 23:00:32 +0200, M napisał(a):
> W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>>
>>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński<j...@t...bez.mai.la>
>>> napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>>>>
>>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
>>>>>>> podobają
>>>>>>
>>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>>>>> spłacanego 30 lat???
>>>>>
>>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na "komunę" blokową. W
>>>>
>>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
>>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
>>>>
>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>>>
>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>>>
>>
>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>
> Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
> Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.
>
> Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.
>
> M.
Jesli siedzisz u kogoś wkieszeni, to ten ktoś jest właścicielem
wszytskiego, co masz. Nie "będzie", ale "jest".
Wpis w KW to najmniejszy problem dla banku, kiedy figuruje tam zadłużenie
wobec banku. A figuruje, kiedy masz kredyt.
-
160. Data: 2010-09-24 22:46:04
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sat, 25 Sep 2010 00:07:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>
>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>>
>
> Przestań płacić inne należności, to się dowiesz, kto jest właścicielem
> twojej budy dla psa kupionej za gotówkę ;->
Dom zbudowaliśmy sami, siłami finansowymi własnymi oraz pożyczką z pracy
oraz z pomocą (zakup cegły) jednych rodziców.
Pożyczkę spłaciliśmy przed terminem.
Dom nie jest zadłużony.
Innych długów też brak.