eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom za 20 000 zł
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 430

  • 181. Data: 2010-09-25 13:31:20
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Sep 2010 08:20:26 +0200, M napisał(a):

    > W dniu 2010-09-25 00:40, Ikselka pisze:
    >> Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:04:16 +0200, M napisał(a):
    >>
    >>> W dniu 2010-09-24 21:36, Ikselka pisze:
    >>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):
    >>>>
    >>>>> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość
    >>>>
    >>>> Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.
    >>>>
    >>>
    >>> Czy dobrze rozumiem? Za stan surowy domu ok. 150m^2 zapłaciłaś prawie
    >>> pół miliona zł?
    >>>
    >>> M.
    >>
    >> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
    >> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
    >> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
    >> wyceną na 2700.
    >
    > Tak. Też miałem takie wyceny jak szukałem ekipy do stanu surowego.
    > Podsumowując:
    >
    > 1. Przepłaciłaś za stan surowy otwarty
    > 2. Mogłaś jeszcze źle przeliczyć na dzisiejszą kasę (jaką stopę roczną
    > przyjęłaś przy przeliczeniu?)
    > 3. Jak wnioskuję z twoich poprzednich wypowiedzi to wykończenie
    > kosztowało 2,5 raza tyle co SSO (tak pisałaś) - czyli podsumujmy
    > SSO 2700zł/m^2,
    > wykończenie 6700zł/m^2
    >
    > razem 9500 zł/m^2
    >
    > To tańsze jest mieszkanie od dewelopera :-). IMHO coś kręcisz.
    >
    > M.

    Niczego nie kręcę - kupiec aż się palił do transakcji.


  • 182. Data: 2010-09-25 13:31:47
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Sep 2010 08:26:58 +0200, M napisał(a):

    > W dniu 2010-09-25 00:43, Ikselka pisze:
    >> Dnia Fri, 24 Sep 2010 23:00:32 +0200, M napisał(a):
    >>
    >>> W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
    >>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
    >>>>
    >>>>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński<j...@t...bez.mai.la>
    >>>>> napisał(a):
    >>>>>
    >>>>>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
    >>>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
    >>>>>>>
    >>>>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
    >>>>>>>>> podobają
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
    >>>>>>>> spłacanego 30 lat???
    >>>>>>>
    >>>>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na "komunę" blokową. W
    >>>>>>
    >>>>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
    >>>>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
    >>>>>>
    >>>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
    >>>>>>
    >>>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
    >>>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
    >>>>> a to nie to samo co bank właściciel.
    >>>>>>
    >>>>
    >>>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
    >>>
    >>> Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
    >>> Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.
    >>>
    >>> Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.
    >>>
    >>> M.
    >>
    >> Jesli siedzisz u kogoś wkieszeni, to ten ktoś jest właścicielem
    >> wszytskiego, co masz. Nie "będzie", ale "jest".
    >> Wpis w KW to najmniejszy problem dla banku, kiedy figuruje tam zadłużenie
    >> wobec banku. A figuruje, kiedy masz kredyt.
    >
    > Nie. Kodeks cywilny mówi coś innego. Owszem możesz zdefiniować ikselkowy
    > zestaw pojęć i ikselkową własność - jednak nie ma to nic wspólnego z
    > własnością i posiadaniem.
    >
    > Inna jest sytuacja z samochodami na kredyt/w leasingu. Tam rzeczywiście
    > właścicielem może być ktoś inny. Tak więc IMHO mieszasz rzeczy, a
    > powszechnie znanym pojęciom przypisujesz własne (inne niż powszechne)
    > znaczenie.
    >
    > M.

    Własne czyli praktyczne.


  • 183. Data: 2010-09-25 13:32:39
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Sep 2010 10:12:05 +0200, janusz_kk1 napisał(a):

    > Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank nie.

    I wtedy już nie masz domu, lecz ma go bank - bo ze sprzedaży spłącasz
    kredyt.


  • 184. Data: 2010-09-25 13:33:56
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Sep 2010 12:22:40 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:gcp05thbeqwm.hdsewyisah94$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:34:46 +0200, Krzysiek napisał(a):
    >>
    >>> W dniu 2010-09-23 18:26, robercik-us pisze:
    >>>> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
    >>>>
    >>>>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
    >>>>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
    >>>
    >>> siostra postawiła dom w stanie surowym zamkniętym za ok. 100 tys. zł.
    >>> Dwa lata temu to było.
    >>
    >> Może. Stam surowy zamknięty do tzw. "wykończeniówki" ma się tak, jak 1 do
    >> 2,5 i więcej.
    >
    > Załóżmy jednak, że ktoś się szarpnął na stan zamknięty i chce jakość
    > mieszkać. Da sie w tani sposób przystosować taki budynek do mieszkania nie
    > wydając więcej jak kilka tys zł i przenosząc co się da ze starego
    > mieszkania.
    > A to ze w nowym wszyscy chcą nowe i eleganckie, to też oczywiste.

    Oczywiście. My najpierw zamieszkaliśmy w 2 pokojach na piętrze, bez wody i
    c.o. Byle na swoim. I nie żałujemy. Mieszkaliśmy tak ze 3 lata.


  • 185. Data: 2010-09-25 13:53:18
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:
    > Dnia Sat, 25 Sep 2010 10:12:05 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
    >
    >> Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank nie.
    >
    > I wtedy już nie masz domu, lecz ma go bank - bo ze sprzedaży spłącasz
    > kredyt.
    >
    Spłacasz część pozostałą do spłaty.... czyli jak zechcesz sprzedać dom
    po spłacie 90 proc zadłużenia, to w zasadzie jeszcze na tym duuużo
    zarobisz - o ile oczywiście wybudowany został rozsądnym kosztem :-)))

    Zauważę tylko, że te 90 proc zadłużenia możesz mieć spłacone nie po 28
    latach, tylko... na przykład po 10-ciu :-)))


  • 186. Data: 2010-09-25 13:55:54
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:

    >> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
    >
    > 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?

    Tak... i to kardynalne :-)))

    W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
    technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
    :-))).

    Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).

    pozdr
    robercik-us


  • 187. Data: 2010-09-25 14:03:53
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:

    >> A może miałaś po prostu pecha..., a ja jakimś szczęściarzem jestem...? :-)
    >>

    >
    > Raczej budujesz z gorszych materiałów. Po prostu. Albo maly domek.
    >

    No cóż... skoro wiesz lepiej... to już nie mogę dłużej dyskutować :-)))
    Zapewniam Cię jednak, że ani dom do małych nie należy - link do zdjęć
    już zamieszczałem - ani nie wybieram najtańszych materiałów - dla mnie w
    domu najważniejsze jest to, czego nie widać, zatem nie oszczędzałem na
    instalacjach, ani na elementach konstrukcyjnych... Jak już mam
    oszczędzać, to najprędzej właśnie na wykończeniu - i tu skłonny jestem
    zastosować tańsze materiały.
    Ale... skoro wiesz lepiej... :-) Twoja sprawa.


  • 188. Data: 2010-09-25 14:22:28
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:

    >> A to ze w nowym wszyscy chcą nowe i eleganckie, to też oczywiste.
    >
    > Oczywiście. My najpierw zamieszkaliśmy w 2 pokojach na piętrze, bez wody i
    > c.o. Byle na swoim. I nie żałujemy. Mieszkaliśmy tak ze 3 lata.
    >
    No i widzisz jaką masz wiedzę na temat dzisiejszego budowania...
    Dziś rozmawiałem s kierbudem - facet pracował kiedyś w nadzorze
    budowlanym, to taki rodzaj policji - pytałem go, co jeszcze muszę
    zrobić, żeby odebrać budynek i...

    Muszą być ściany co najmniej potynkowane, podłogi - w pomieszczeniach
    mieszkalnych, mówił, wylewki nie wystarczą, musi coś być - choćby
    wykładzina dywanowa, w kuchni musi być minimum osprzętu, żeby można było
    z kuchni skorzystać, w łazience musi być wykończenie - na podłogach i
    ścianach okładziny dostosowane do użytkowania przy zwiększonej
    wilgotności, pełna armatura - nie ważne czy taka za 200 tys, czy za 250
    złotych - łazienka ma być zdatna do użytkowania zgodnie z przeznaczeniem.
    Żadnych niezabezpieczonych kabli, otwartych puszek elektrycznych, pełna
    instalacja grzewcza, wod-kan, odbiory kominiarskie, odbiory inst
    elektrycznej, wykonanie inwentaryzacji geodezyjnej powykonawczej...

    Na pewno gdybyś miała teraz dom w takim stanie o jakim piszesz, że
    zamieszkałaś, to w żadnym wypadku nie pozwolono by Ci w nim zamieszkać...

    I tyle wiesz o budowaniu teraz :-))) to nawiązując do innej Twojej
    wypowiedzi.

    A że ludzie budując chcą, żeby się od razu zaprezentować i fundują sobie
    wszystko co widoczne z najwyższych półek, to nie dziwne, że potem
    wychodzi im, że koszt budowy sięga kilku tys za m2.

    Wcale tak nie musi być... :-).

    Znowu za sto tys, to minimalistycznie bardzo mały domek - max
    kilkadziesiąt m2, ale to w wersji bardzo skromnej... myślę jednak, że
    nie licząc kosztów zakupu działki, może się dać to zrobić - gdzieś na
    prowincji :-)))

    pozdr
    robercik-us


  • 189. Data: 2010-09-25 16:36:32
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:c1.01.3MnlsQ$IsV@mike.oldfield.org.pl...

    >>> Na szczęście Polska na warszawie i okolicach się nie kończy. Są miejsca,
    >>> gdzie pociągi jeżdżą szybciej, a mieszkania są tańsze.
    >>>
    >>
    >> Aha. A politycy są uczciwi i kompetentni.
    >>
    >> Tylko potem dzwoni budzik i trzeba się obudzić ;)
    >
    > A jednak dla Ciebie poza wszawą nie istnieje nic :D

    > ___________ (R)
    > /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    > ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    > _______/ /_ GG: 3524356
    > ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

    Wiesz adasiu, nie wszyscy mają problemy, które zmuszają ich do wyprowadzenia
    się na wiochę zabitą dechami np. taką jak Keszyca Leśna.
    Niektórzy po prostu mają dobrze płatną pracę i są szanowanymi pracownikami
    firm lub też prowadzą szanowaną, własną firmę i dlatego ich stać na
    mieszkanie w Warszawie lub innym większym i droższym mieście. Ale żeby być
    szanowanym pracownikiem nalezy dbać o swój wizerunek i nie robić sobie
    smrodu.


  • 190. Data: 2010-09-25 18:40:57
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 25-09-2010 o 12:46:05 Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
    napisał(a):

    > Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:op.vjkw9ncb1cvm6g@linux-rj.dom...
    > Andrzeju przestań się z koniem kopać, widzisz że ten człowiek nie rozumie
    > co to jest kredyt i po co,
    > on woli oszczędzać 10 lat na kurnik, mieszkając pod mostem, bo z
    > rodzicami
    > nie chce :)
    > --------------------
    >
    > Jeżeli tylko takie alternatywy masz w swoim życiu, to współczuję.
    To TY takie masz, to nie ja chciałem zbierać przez 10 lat tylko TY.

    >


    --
    Pozdr
    JanuszK

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 40 ... 43


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1