-
371. Data: 2010-09-30 21:26:42
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 30 Sep 2010 22:28:47 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
> No widzisz. Niestety nie ma takich ruder w okolicy. Te które wyglądają na
> opuszczone już mają nowych właścicieli. Można je kupić za krotność ceny
> sprzed paru lat, czyli raczej słaba inwestycja pod kątem spekulacji. Co
> innego dla siebie np na mieszkanie.
Przykład z Kęszycy - kamienice, które w połowie lat 90-tych szły po 20-30
tysięcy za sztuke teraz idą za 250-300 tysięcy. Przez te 15 lat nie
zrobiono przy nich nic, jak były, tak są do remontu.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
372. Data: 2010-09-30 21:28:52
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 30 Sep 2010 22:22:28 +0200, M napisał(a):
>> LOL. Matura z 1991 + dyplom technika to więcej niż obecne mgr inż.
>
> LOL. Jakiś dowód na potwierdzenie tezy?
Tak - moje zarobki i bezrobocie mgr inż po studiach.
> Nie chodzi mi o pojedynczy przykład tylko o wykazanie, że ZAWSZE dyplom
> technika z 1991r. to więcej niż obecnie mgr inż. na rynku pracy.
No tak patrząc na kolegów z technikum, to dalej teza się utrzymuje.
> Widzisz, ja nie twierdzę, że się nie da. Tylko pani w kadrach/firmie
> head hunterskiej/etc. ma taką rubryczkę wykształcenie wyższe - i ma coś
> tam wstawić.
Popatrz, własnie do mnie headhunterzy zadzwonili. Widać oni o tym nie
wiedzą.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
373. Data: 2010-09-30 21:40:06
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i82utr$sbr$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
> news:4ca4f316$0$27045$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Nie wiedziałem, że opisując Twojego rozpieszczonego i napompowanego
>> ambicją dzieciaka trafię w sedno Twoich kompleksów.
>
> A co masz kompleksy na punkcie cudzych dzieci ? Czy twoje dziecko jest
Ty użyłeś swojego plemnika jako argumentu, to odpowiedziałem.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
374. Data: 2010-09-30 21:45:52
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:c1.01.3Ms6Gz$Its@mike.oldfield.org.pl...
>> Tylko głupiec myśli, że o wartości człowieka świadczy jego stan majątku.
>
> Raczej tylko głupiec myśli, że ktoś majętny będzie zachowywał się jak
> dorobkiewicz, który właśnie kupił kolejną błyskotkę na kredyt.
Adasiu, wytłumaczę ci to może inaczej, bo widzę, ze masz kłopoty ze
zrozumieniem.
Ludzie są bogaci nie dlatego, ze są bogaci, ale dlatego, że się dorobili.
Aby się dorobić trzeba pracować, wręcz zapierdal....ć. Przy czym
kombinowanie i jak to nazywa niejaki Werbiński "spekulowanie" to także pewna
forma pracy, którą nalezy wykonać w celu pomnożenia swojego majątku.
Ludzie, którzy są bogaci zazwyczaj prowadzą takie czy inne interesy, firmy
itp. Ich praca polega na tym, ze muszą wszystkiego dopilnować i zadbać o to,
żeby nie zostali okradzeni przez swoich pracowników i "nie poszli z
torbami". To także praca i to niezwykle ciężka.
Niestety ci ludzie, którzy wydawałoby się, że nic nie robią i mają czas np.
na żeglowanie czy wczasy na Majorce, takze i tam prowadzą swoje interesy.
Kładą się spać z problemami i z problemami wstają.
Ci, którzy naprawdę mają czas nic nie robiąc i mający pieniądze nie są
bogaci, lecz tylko im się wydaje, że są bogaci. Niestety kazdy majątek ma
ograniczone zasoby nabywcze i jezeli ten majątek cały czas nie pracuje i nie
przynosi stałych, kolejnych dochodów to jest "przejadany".
Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając
jednocześnie stały, dodatni bilans dochodów , potrafiących zrekompendsować
wydatki szybciej niż są spełniane kolejne zachcianki.
-
375. Data: 2010-09-30 22:25:16
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 30 Sep 2010 23:45:52 +0200, Plumpi napisał(a):
>>
>> Raczej tylko głupiec myśli, że ktoś majętny będzie zachowywał się jak
>> dorobkiewicz, który właśnie kupił kolejną błyskotkę na kredyt.
>
> Adasiu, wytłumaczę ci to może inaczej, bo widzę, ze masz kłopoty ze
> zrozumieniem.
Naprawdę nie mam kłopotów ze zrozumieniem tego, że Ty, jako klasyczny
dorobkiewicz stawia swoje wyobrażenia o bogactwie i jego atrybutach jako
rzeczywistość.
> Aby się dorobić trzeba pracować, wręcz zapierdal....ć. Przy czym
> kombinowanie i jak to nazywa niejaki Werbiński "spekulowanie" to także pewna
Nie, tak robią dorobkiewicze. Ludzie bogaci używają mózgu.
> Ludzie, którzy są bogaci zazwyczaj prowadzą takie czy inne interesy, firmy
> itp. Ich praca polega na tym, ze muszą wszystkiego dopilnować i zadbać o to,
> żeby nie zostali okradzeni przez swoich pracowników i "nie poszli z
> torbami". To także praca i to niezwykle ciężka.
Nie, od tego to oni mają wynajętych zarządzających. Ale nie dziwię się, że
jako dorobkiewicz tak myślisz.
> Ci, którzy naprawdę mają czas nic nie robiąc i mający pieniądze nie są
> bogaci, lecz tylko im się wydaje, że są bogaci. Niestety kazdy majątek ma
> ograniczone zasoby nabywcze i jezeli ten majątek cały czas nie pracuje i nie
> przynosi stałych, kolejnych dochodów to jest "przejadany".
Oczywiście, oczywiście. Choć taka drobna lokata, powiedzmy 50 000 000 zł
daje, przy oprocentowaniu 6% drobną sumkę 250 tysięcy miesięcznie.
Wystarczy nie przejeść wszystkiego, a majątek będzie rósł. No ale co taki
dorobkiewicz jak Ty może wiedzieć o bogactwie?
> Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
> Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
> zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając
> jednocześnie stały, dodatni bilans dochodów , potrafiących zrekompendsować
> wydatki szybciej niż są spełniane kolejne zachcianki.
Tak, Jacusiu. Według dorobkiewicza tak właśnie jest.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
376. Data: 2010-10-01 05:51:20
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2010-09-30 23:28, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Thu, 30 Sep 2010 22:22:28 +0200, M napisał(a):
>
>>> LOL. Matura z 1991 + dyplom technika to więcej niż obecne mgr inż.
>>
>> LOL. Jakiś dowód na potwierdzenie tezy?
>
> Tak - moje zarobki i bezrobocie mgr inż po studiach.
To jeden przykład. Poproszę o reprezentatywną próbę.
Przykładem potwierdzasz to, co napisałem.
M.
-
377. Data: 2010-10-01 06:13:59
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i830el$bd$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
> wiadomości news:c1.01.3Ms6Gz$Its@mike.oldfield.org.pl...
>
>>> Tylko głupiec myśli, że o wartości człowieka świadczy jego stan majątku.
>>
>> Raczej tylko głupiec myśli, że ktoś majętny będzie zachowywał się jak
>> dorobkiewicz, który właśnie kupił kolejną błyskotkę na kredyt.
>
> Adasiu, wytłumaczę ci to może inaczej, bo widzę, ze masz kłopoty ze
> zrozumieniem.
> Ludzie są bogaci nie dlatego, ze są bogaci, ale dlatego, że się dorobili.
> Aby się dorobić trzeba pracować, wręcz zapierdal....ć. Przy czym
Hahahahaha!!! Ale fizol!
Otóż aby się dorobić, trzeba wydawać mniej, niż się zarabia i oszczędzać.
Można też zarabiać więcej, niż się wydaje i oszczędzać. Ale niekoniecznie
trzeba zapierdalać. Trzeba myśleć i stosować zasadę Pareto.
> kombinowanie i jak to nazywa niejaki Werbiński "spekulowanie" to także
> pewna forma pracy, którą nalezy wykonać w celu pomnożenia swojego majątku.
> Ludzie, którzy są bogaci zazwyczaj prowadzą takie czy inne interesy, firmy
> itp. Ich praca polega na tym, ze muszą wszystkiego dopilnować i zadbać o
> to, żeby nie zostali okradzeni przez swoich pracowników i "nie poszli z
> torbami". To także praca i to niezwykle ciężka.
Oczywista rzecz. Jednak wierz mi. Byłem tam i widziałem. Też byłem w pewnym
okresie zmotywowany pracować 18 godzin na dobę. Nię tędy droga. Tak można,
ale tylko przez chwilę, a nie latami.
Ci co pracują ciężko latami potem muszą to odchorować.
> Niestety ci ludzie, którzy wydawałoby się, że nic nie robią i mają czas
> np. na żeglowanie czy wczasy na Majorce, takze i tam prowadzą swoje
> interesy. Kładą się spać z problemami i z problemami wstają.
> Ci, którzy naprawdę mają czas nic nie robiąc i mający pieniądze nie są
> bogaci, lecz tylko im się wydaje, że są bogaci. Niestety kazdy majątek ma
> ograniczone zasoby nabywcze i jezeli ten majątek cały czas nie pracuje i
> nie przynosi stałych, kolejnych dochodów to jest "przejadany".
No i tu się w sumie zgadzam.
> Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
> Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
> zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając
I tutaj gadasz głupoty.
Jeżeli będziesz miał bardzo duże zachcianki, to wg Twojej definicji mając
miliony nie będziesz bogaty. Mało osób jest w stanie zdobyć każde dobro, bo
zawsze mając coś chce się więcej. Nigdy się taki nie nażre. Wielu bogatych
pracuje po paręnaście godzin, bo nie umieją inaczej spędzać wolnego czasu.
Nie mają zainteresowań poza firmą. Nie są szczęśliwi, bo ciągle zmęczeni
pracą. Sfrustrowani itp.
Zapominasz w swojej definicji bogactwa o wolnym czasie.
Dla mnie bogaty człowiek ma pieniądze na zaspokojenie podstawowych potrzeb,
realizację swoich celów, rozwijanie zainteresowań, realizuje swoje
najważniejsze cele, widzi dokąd zmierza jego życie, jego zadłużenie jest
oprocentowane poniżej lokaty lub nie jest zadłużony, jest zabezpieczony na
wypadek przypadków losowych oraz na przyszłość i ma dużo wolnego czasu, aby
się tym wszystkim cieszyć.
Ty nie jesteś bogaty i prawdopodobnie nigdy nie będziesz. Z pewnością nigdy
nie będziesz bogaty wg swojej definicji. Jak zmądrzejesz na starość, to może
będziesz wg mojej. Ale dopiero w podeszłym wieku. Trochę późno.
:-)
> jednocześnie stały, dodatni bilans dochodów , potrafiących zrekompendsować
> wydatki szybciej niż są spełniane kolejne zachcianki.
To ważne, żeby wydatki były mniejsze od dochodów. Biorący kredyty na 30 lat
często zapominają, że chwilowa u nich przewaga dochodów może stać się z
różnych przyczyn przewagą wydatków.
Wizja bogactwa jako możliwość spełniania zachcianek, to takie bardzo
dziecinne. Z tego się wyrasta, wiesz? :-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
378. Data: 2010-10-01 06:29:03
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2010-09-30 23:28, Adam Płaszczyca pisze:
>> Widzisz, ja nie twierdzę, że się nie da. Tylko pani w kadrach/firmie
>> head hunterskiej/etc. ma taką rubryczkę wykształcenie wyższe - i ma coś
>> tam wstawić.
>
> Popatrz, własnie do mnie headhunterzy zadzwonili. Widać oni o tym nie
> wiedzą.
Sugerujesz, że hedhunterzy odrzucają osoby po studiach i wyszukują tych
TYLKO po technikum?
Twoje stwierdzenie to przykład typowego uproszczenia. Akurat jest on
świetną ilustracją myślenia osób zatrudniających. Skoro 80% roczników
kończy studia, a wykształcenie wyższe staje się normą to staje się
wymaganiem na większość stanowisk. I tak samo, jak ty uprościłeś uprości
sobie osoba z HR/HH.
M.
-
379. Data: 2010-10-01 06:42:59
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:c1.01.3Ms845$IuD@mike.oldfield.org.pl...
>> No widzisz. Niestety nie ma takich ruder w okolicy. Te które wyglądają na
>> opuszczone już mają nowych właścicieli. Można je kupić za krotność ceny
>> sprzed paru lat, czyli raczej słaba inwestycja pod kątem spekulacji. Co
>> innego dla siebie np na mieszkanie.
>
> Przykład z Kęszycy - kamienice, które w połowie lat 90-tych szły po 20-30
> tysięcy za sztuke teraz idą za 250-300 tysięcy. Przez te 15 lat nie
> zrobiono przy nich nic, jak były, tak są do remontu.
Ale też te 20-30 tys. w latach 90-tych miały większą wartość nabywczą, choć
faktycznie ceny nieruchomości i mieszkań dość mocno skoczyły.
-
380. Data: 2010-10-01 06:48:21
Temat: Re: Dom za 20 000 zł
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:c1.01.3Ms86b$IuE@mike.oldfield.org.pl...
>> LOL. Jakiś dowód na potwierdzenie tezy?
>
> Tak - moje zarobki i bezrobocie mgr inż po studiach.
>
>> Nie chodzi mi o pojedynczy przykład tylko o wykazanie, że ZAWSZE dyplom
>> technika z 1991r. to więcej niż obecnie mgr inż. na rynku pracy.
>
> No tak patrząc na kolegów z technikum, to dalej teza się utrzymuje.
>
>> Widzisz, ja nie twierdzę, że się nie da. Tylko pani w kadrach/firmie
>> head hunterskiej/etc. ma taką rubryczkę wykształcenie wyższe - i ma coś
>> tam wstawić.
>
> Popatrz, własnie do mnie headhunterzy zadzwonili. Widać oni o tym nie
> wiedzą.
Ale chyba nie zaprzeczysz, że wiele stanowisk jest przed Tobą zamknięte z
powodu braku wykształcenia wyższego.
Nieważne czy jesteś super fachowcem czy też nie po prostu pewnych funkcji
czy prac nie możesz wykonywać, bo wymagane jest wykształcenie wyższe,
dlatego też wiele osób się pcha na studia, zwłaszcza, że obecnie tak łatwo
je można ukończyć.
Co najwyżej bez wykształcenia nawet średniego w tym kraju można być
prezydentem - tu nie trzeba żadnych kwalifikacji :D