-
141. Data: 2015-06-18 18:18:46
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu czwartek, 18 czerwca 2015 17:53:58 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> > masti, mozemy sie o flaszke zalozyc :) Jako katol wiem co mowie. A tobie jak
zwykle sie wydaje...
> >
> faktycznie wiesz: chyba, może etc...
jesli uwazasz ze nie wiem to chyba sie nie boisz zakładu? :-)
b.
-
142. Data: 2015-06-18 22:08:15
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2015-06-18 17:15, Budyń wrote:
> chłopie - ale o czym ty chcesz dyskutowac - nikt (chyba), nawet kosciol (nie
wywoluje dyskusji religijnej tylko wskazuje przyklad skrajnych konserwatystow) nie
chce uniemozliwiec ratowania zycia matce. To jest własciwie jedyny przypadek w ktorej
trzeba tolerowac zabojstwo.
No dobrze, czyli jednak aborcja powinna być dopuszczalna w choć jednym
przypadku.
Widzę w Twojej opinii pewne zawahanie ("[...] To jest własciwie jedyny
przypadek [...]").
No to jedziemy dalej wprowadzając kolejną komplikację.
> Tyle ze ludzie lubia sobie rozszerzac wyjątki. Mówią jesli tu mozna zabic to i w
przypadku gwałtu tez [...]
Zgwałcona kobieta deklaruje, że gdyby miała nosić dziecko gwałciciela to
raczej by sobie życie odebrała i żąda podania tabletki ellaO** (która to
zapobiega zapłodnieniu, albo jeśli już do zapłodnienia doszło to
uniemożliwia zagnieżdżenia człowieka w macicy).
Co robisz?
a) godzisz się na zabicie człowieka (zakładamy, że doszło do zapłodnienia),
b) nie godzisz się na zabicie człowieka i ażeby ochronić kobietę i jej
dziecko przywiązujesz ją do łóżka przymuszając do donoszenia ciąży,
c) nie godzisz się na zabicie człowieka, kupujesz piwo oraz czipsy,
siadasz w fotelu i przyglądasz się jak się sytuacja rozwinie.
Piotrek
-
143. Data: 2015-06-18 23:22:27
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: masti <g...@t...hell>
Budyń wrote:
> W dniu czwartek, 18 czerwca 2015 17:53:58 UTC+2 użytkownik masti napisał:
>> > masti, mozemy sie o flaszke zalozyc :) Jako katol wiem co mowie. A tobie jak
zwykle sie wydaje...
>> >
>> faktycznie wiesz: chyba, może etc...
>
> jesli uwazasz ze nie wiem to chyba sie nie boisz zakładu? :-)
>
mógłbym Ci podać adres gdzie wyślesz flaszkę gdyby nie to, że nie piję.
ale to, że o nią się zakładasz znamienne.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
144. Data: 2015-06-19 09:54:02
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu czwartek, 18 czerwca 2015 22:08:14 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:
> On 2015-06-18 17:15, Budyń wrote:
> > chłopie - ale o czym ty chcesz dyskutowac - nikt (chyba), nawet kosciol (nie
wywoluje dyskusji religijnej tylko wskazuje przyklad skrajnych konserwatystow) nie
chce uniemozliwiec ratowania zycia matce. To jest własciwie jedyny przypadek w ktorej
trzeba tolerowac zabojstwo.
>
> No dobrze, czyli jednak aborcja powinna być dopuszczalna w choć jednym
> przypadku.
>
> Widzę w Twojej opinii pewne zawahanie ("[...] To jest własciwie jedyny
> przypadek [...]").
nie, nie ma zadnego zawahania. Ogolnie filozofia (i kosciol) przyjmuje ze mozesz
bronic zycia (rowniez swojego) nawet jesli wystepuje ryzyko smierci innej osoby
(najczesciej napastnika). Jesli to wyboru jest zycie moje lub cudze mam prawo wybrac
wybrac moje.
Zatem matka broni zycia swojego to ma do tego prawo- niezamierzonym efektem jest
smierc dziecka. Niezamierzonym tzn celem zabiegu nie było zabicie dziecka tylko
ochrona matki.
> No to jedziemy dalej wprowadzając kolejną komplikację.
> > Tyle ze ludzie lubia sobie rozszerzac wyjątki. Mówią jesli tu mozna zabic to i w
przypadku gwałtu tez [...]
>
> Zgwałcona kobieta deklaruje, że gdyby miała nosić dziecko gwałciciela to
> raczej by sobie życie odebrała i żąda podania tabletki ellaO** (która to
> zapobiega zapłodnieniu, albo jeśli już do zapłodnienia doszło to
> uniemożliwia zagnieżdżenia człowieka w macicy).
>
> Co robisz?
nic nie robie, moge sie za nią pomodlic. To ona wie czy musi ratowac swoje zycie bo
jest przekonana ze ciazy nie przezyje czy nie. Wtedy ma prawo ratowac swoje zycie.
Tyle ze od depresji itp stanow sa inni lekarze. Jesli mozna innymi metodami
zabezpieczyc sie przed wlasnym zgonem i uratowac dziecko to wlasnie tak nalezy
postąpic.
Natomiast nie da sie wprowadzic takiego zapisu w prawie. Tabletka wczesnoporonna na
oswiadczenie "bo sie zabiję"? Absurd. Od depresji sa tabletki inne niz
wczesnooporonne - i inne metody leczenia.
b.
-
145. Data: 2015-06-19 09:59:05
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu czwartek, 18 czerwca 2015 23:23:47 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> Budyń wrote:
>
> > W dniu czwartek, 18 czerwca 2015 17:53:58 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> >> > masti, mozemy sie o flaszke zalozyc :) Jako katol wiem co mowie. A tobie jak
zwykle sie wydaje...
> >> >
> >> faktycznie wiesz: chyba, może etc...
> >
> > jesli uwazasz ze nie wiem to chyba sie nie boisz zakładu? :-)
> >
> mógłbym Ci podać adres gdzie wyślesz flaszkę gdyby nie to, że nie piję.
> ale to, że o nią się zakładasz znamienne.
moglbys gdybys wygral. Nie martw sie - dostalbys - kiedys juz flaszka wysylalem :-)
Ale najpierw trzeba zaklad przyjac, a potem jeszcze wygrac. Potrzebne sa cochones i
pewna wiedza...
Nie martw sie, znowu gdzies bedzie o kosciele - znow sie bedziesz mogl odezwac jaki
to on zły.
b.
-
146. Data: 2015-06-19 11:56:22
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2015-06-19 09:54, Budyń wrote:
> [...] To ona wie czy musi ratowac swoje zycie bo jest przekonana ze ciazy nie
przezyje czy nie. Wtedy ma prawo ratowac swoje zycie. [...]
Widzę, że ty jesteś "mientki" a nie twardy. A już miałem nadzieję na
pasy i przywiązanie do łóżka ...
EOT.
Piotrek
-
147. Data: 2015-06-19 16:44:48
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu piątek, 19 czerwca 2015 11:56:21 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:
> On 2015-06-19 09:54, Budyń wrote:
> Widzę, że ty jesteś "mientki" a nie twardy. A już miałem nadzieję na
> pasy i przywiązanie do łóżka ...
bo chyba oczekiwales od przeciwnikow aborcji ze to jacys fanatycy, oszolomy odporni
na logike i argumenty. A jest dokladnie odwrotnie - dopiero racjonane i logiczne
rozumowanie wskazuje slusznosc obrony zycia.
> EOT.
jak sobie zyczysz. Ale gdyby co wal smialo :)
b.
-
148. Data: 2015-06-27 23:12:08
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: ikka <i...@n...pl>
W dniu 2015-06-14 o 23:20, Maniek4 pisze:
> W dniu 2015-06-12 o 22:31, ikka pisze:
>
>>>> Nie chodzi tu o kasę, już ci tłumaczyłam. Ale jeśli miałabym
>>>> urodzić dziecko z wadami (vide chazan), to ma to wpływ na życie
>>>> moje i mojej rodziny.
>>>
>>> Vide Chazan to sie trzeba zapoznac z zagrozeniami tak samo jak przy
>>
>>
>> chazan nie pozwolił kobiecie na aborcję, mimo, że w tym przypadku było
>> to jej prawo. Zwykły gnojek, który na starość się nawrócił i postanowił
>> urządzać życie innym. Bez względu na to, jakie prawo obowiązuje w tym
>> kraju.
>
> A jednak prokuratura uznala inaczej. Nie dorabiaj ideologii.
>
prokuratura w Polsce jest tylko... teoretyczna.
>>> paleniu i zbyt szybkiej jezdzie, a nie miec pretensje do swiata, ze
>>> ryzyko sie podjelo i cos nie wyszlo. Inny przypadek to czyjes zycie
>>> dla Twojej wygody. Sorry, ale Twoja wygoda to zbyt malo by decydowac
>>> czy ktos ma zyc czy nie.
>>>
>>
>> Sorry, to tylko twoje zdanie.
>
> Ty uwazasz, ze dla wygody mozna pozbyc sie ciazy?
>
dla wygody? nie, raczej nie. dla dobra rodziny? tak, jak najbardziej.
--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades
-
149. Data: 2015-06-27 23:36:15
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-06-27 o 23:12, ikka pisze:
> W dniu 2015-06-14 o 23:20, Maniek4 pisze:
>> W dniu 2015-06-12 o 22:31, ikka pisze:
>>
>>>>> Nie chodzi tu o kasę, już ci tłumaczyłam. Ale jeśli miałabym
>>>>> urodzić dziecko z wadami (vide chazan), to ma to wpływ na życie
>>>>> moje i mojej rodziny.
>>>>
>>>> Vide Chazan to sie trzeba zapoznac z zagrozeniami tak samo jak przy
>>>
>>>
>>> chazan nie pozwolił kobiecie na aborcję, mimo, że w tym przypadku było
>>> to jej prawo. Zwykły gnojek, który na starość się nawrócił i postanowił
>>> urządzać życie innym. Bez względu na to, jakie prawo obowiązuje w tym
>>> kraju.
>>
>> A jednak prokuratura uznala inaczej. Nie dorabiaj ideologii.
>>
>
> prokuratura w Polsce jest tylko... teoretyczna.
Ahaaaaa :-)
Juz pisalem. Jak fakty swiadcza inaczej to tym gorzej dla nich. :-)
>>>> paleniu i zbyt szybkiej jezdzie, a nie miec pretensje do swiata, ze
>>>> ryzyko sie podjelo i cos nie wyszlo. Inny przypadek to czyjes zycie
>>>> dla Twojej wygody. Sorry, ale Twoja wygoda to zbyt malo by decydowac
>>>> czy ktos ma zyc czy nie.
>>>>
>>>
>>> Sorry, to tylko twoje zdanie.
>>
>> Ty uwazasz, ze dla wygody mozna pozbyc sie ciazy?
>>
>
>
> dla wygody? nie, raczej nie. dla dobra rodziny? tak, jak najbardziej.
A dobro rodziny znaczy bogaciej niz o jedno wiecej?
Pozdro.. TK
-
150. Data: 2015-06-27 23:50:49
Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
Od: ikka <i...@n...pl>
W dniu 2015-06-27 o 23:36, Maniek4 pisze:
> W dniu 2015-06-27 o 23:12, ikka pisze:
>> W dniu 2015-06-14 o 23:20, Maniek4 pisze:
>>> W dniu 2015-06-12 o 22:31, ikka pisze:
>>>
>>>>>> Nie chodzi tu o kasę, już ci tłumaczyłam. Ale jeśli miałabym
>>>>>> urodzić dziecko z wadami (vide chazan), to ma to wpływ na życie
>>>>>> moje i mojej rodziny.
>>>>>
>>>>> Vide Chazan to sie trzeba zapoznac z zagrozeniami tak samo jak przy
>>>>
>>>>
>>>> chazan nie pozwolił kobiecie na aborcję, mimo, że w tym przypadku było
>>>> to jej prawo. Zwykły gnojek, który na starość się nawrócił i postanowił
>>>> urządzać życie innym. Bez względu na to, jakie prawo obowiązuje w tym
>>>> kraju.
>>>
>>> A jednak prokuratura uznala inaczej. Nie dorabiaj ideologii.
>>>
>>
>> prokuratura w Polsce jest tylko... teoretyczna.
>
> Ahaaaaa :-)
> Juz pisalem. Jak fakty swiadcza inaczej to tym gorzej dla nich. :-)
>
>>>>> paleniu i zbyt szybkiej jezdzie, a nie miec pretensje do swiata, ze
>>>>> ryzyko sie podjelo i cos nie wyszlo. Inny przypadek to czyjes zycie
>>>>> dla Twojej wygody. Sorry, ale Twoja wygoda to zbyt malo by decydowac
>>>>> czy ktos ma zyc czy nie.
>>>>>
>>>>
>>>> Sorry, to tylko twoje zdanie.
>>>
>>> Ty uwazasz, ze dla wygody mozna pozbyc sie ciazy?
>>>
>>
>>
>> dla wygody? nie, raczej nie. dla dobra rodziny? tak, jak najbardziej.
>
> A dobro rodziny znaczy bogaciej niz o jedno wiecej?
>
nie o kasę chodzi, już mówiłam :)
--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades