eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDoplyw powietrza do kominka z PW
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2010-12-01 10:53:23
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 1 Dec 2010 11:18:38 +0100, Bartek napisał(a):

    > Przepustnica moze byc, ale nie musi. Moze byc elektryczna lub reczna na
    > linke.

    JAKAS regulacja doplywu chyba jednak musi byc.

    --
    Maciek


  • 12. Data: 2010-12-01 11:57:24
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-12-01 10:24, Maciek pisze:
    > Dnia Wed, 01 Dec 2010 10:14:06 +0100, Ariusz napisał(a):
    >
    >> Kominek z dolotem powietrza i
    >> kup sobie przepustnicę ze sterownikiem, u siebie (kominek z płaszczem
    >> więc raczej obowiązkowe)
    >
    > Ale czemu przepustnica ma byc obowiazkowa? Sa rozwiazania bez. Sterownik
    > otwiera tylko obieg wody. Jak masz 1000-litrowy bufor i otwarte naczynie,
    > to grozba niebezpiecznego przegrzania jest raczej minimalna, jak sadze. Do
    > tego zawor odcinajacy przeplyw na linii kominek - bufor jest normalnie
    > otwarty, wiec w razie zaniku zasilania nie ma problemu.
    >


    Nie jest obowiązkowa jeśli masz odpowiedni bufor to nie ma ryzyka
    przegrzania wody (warunek: jest prąd i chodzą pompy) - ale co w dni
    kiedy nie palisz. powietrze cały czas ci krąży pomiędzy dolot - komin, a
    szyba i sama komora kominka nie są robione tak by dobrze izolować (choć
    kominek z płaszczem ma ocieplenie), wtedy masz w domu dodatkową
    lodóweczkę - dość to mocno naciągane bo ruch może być znikomy a wręcz
    może go nie być wcale - zimny komin nie ciągnie ale zawsze zachodzi
    takie ryzyko.

    A teraz załóżmy, że brakło prądu - bufor nie odbierze ciepła bo nie ma
    jak, dolotu nie zamkniesz bo go nie ma. A u mnie jest tak skonstruowana
    przepustnica, że jak braknie prądu to się zamyka i nie pali się więcej -
    tzn przez jakiś czas się mocno tli, potem zaczyna gasnąć, ten czas
    czasem wystarczy by zagotować wodę, jeżeli tak się dzieje, to mogę
    otworzyć szyber i skierować gorące spaliny do komina z pominięciem płaszcza.

    Teraz dodatkowo można dołożyć wężownicę, która schłodzi płaszcz w razie
    awarii i braku prądu, kiedyś tego nie było (przynajmniej ja kupując nie
    wiedziałem o takiej możliwości) więc przepustnica była najlepszym
    rozwiązaniem

    Ariusz


  • 13. Data: 2010-12-01 12:47:20
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Maciek" <d...@p...onet.pl> wrote:
    > Dnia Wed, 1 Dec 2010 11:18:38 +0100, Bartek napisał(a):
    >
    >> Przepustnica moze byc, ale nie musi. Moze byc elektryczna lub reczna na
    >> linke.
    >
    > JAKAS regulacja doplywu chyba jednak musi byc.

    Powinna być we wkładzie. Jeśli będziesz regulował przepustnicą, to wkład
    będzie zaciągał powietrze z otoczenia przez wszelkie nieszczelności.

    --
    Bartek



  • 14. Data: 2010-12-01 13:40:39
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 1 Gru, 10:24, Maciek <d...@p...onet.pl> wrote:

    > Ale czemu przepustnica ma byc obowiazkowa? Sa rozwiazania bez. Sterownik

    Obowiazkowa! Jest poprostu bezpieczniej, a w porach jesiennych /
    wiosennych dzieki niej przedluzasz znacznie szybkosc spalania drewna.
    Tj. nie trzeba przykladac co godzine tylko np. co 5h - po zamknieciu
    przepustnicy ogien praktycznie w ciagu parunastu sekund przygasa i
    zostaje zar, ktory zarzy sie dluuugo :)

    > otwiera tylko obieg wody. Jak masz 1000-litrowy bufor i otwarte naczynie,
    > to grozba niebezpiecznego przegrzania jest raczej minimalna, jak sadze. Do
    > tego zawor odcinajacy przeplyw na linii kominek - bufor jest normalnie
    > otwarty, wiec w razie zaniku zasilania nie ma problemu.

    Oj przegrzac mozna, jak za duzo nawkladasz i sie pieklo w srodku zrobi
    - ja mam kominek 12kW, a wymiennik (do bufora 1000l) przewymiarowany
    bo 30-to plytowy i potrafie w nim zagotowac wode - wystarczy otworzyc
    doplyw powietrza ze srodka (wiec wtedy zamknieta przepustnica na
    doplywie powietrza z zewnatrz niewiele zmienia) i poprostu przylozyc
    solidnie, suchego drewna. Robi sie takie pieklo ze ho ho :) Pamietaj
    ze 12kW (w moim wypadku) to moc nominalna, moc jaka w stanie jest
    kominek odebrac.. Jak przylozysz konkretnie to on moze i dawac 30kW i
    sie zagotuje ;-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 15. Data: 2010-12-01 17:01:38
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: "Andrzej S." <A...@g...com>

    W dniu 2010-12-01 14:40, Adam Szendzielorz pisze:
    >
    > Obowiazkowa! Jest poprostu bezpieczniej, a w porach jesiennych /
    > wiosennych dzieki niej przedluzasz znacznie szybkosc spalania drewna.
    > Tj. nie trzeba przykladac co godzine tylko np. co 5h - po zamknieciu
    > przepustnicy ogien praktycznie w ciagu parunastu sekund przygasa i
    > zostaje zar, ktory zarzy sie dluuugo :)
    ...

    Jednakowoz jest to nieefektywne - kominem wychodzi CO, nie CO2.
    Byc moze jest to dobra strategia dla leniwego :) ale energetycznie
    lepiej dorzucac po malym kawalku i spalac ostro.

    A w ogóle to kazdy milosnik kominka powinien miec czujnik CO.
    Ostatnio mi Bóg wie czemu zadzialal w srodku nocy (podejrzewam,
    ze cofnelo znad komina kanalem wentylacyjnym, który biegnie
    w kominie obok kanalu dymnego.)
    --
    A S


  • 16. Data: 2010-12-01 21:22:02
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: "SP2GUB" <s...@e...com.pl>


    Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
    news:id5g4p$93q$1@news.onet.pl...
    > "Maciek" <d...@p...onet.pl> wrote:
    > > Dnia Wed, 1 Dec 2010 11:18:38 +0100, Bartek napisał(a):
    > >
    > >> Przepustnica moze byc, ale nie musi. Moze byc elektryczna lub reczna na
    > >> linke.
    > >
    > > JAKAS regulacja doplywu chyba jednak musi byc.
    >
    > Powinna być we wkładzie. Jeśli będziesz regulował przepustnicą, to wkład
    > będzie zaciągał powietrze z otoczenia przez wszelkie nieszczelności.
    >
    > --
    > Bartek
    >


    Ja na etapie budowy, przez bloczek betonowy wyprowadziłem grubościenną rurę
    110mm na odległośc ok 2 m od domu, z zamiarem przedłużenia bo wypada w
    tarasie ale jeszcze go niema.
    Teraz zamocowałem kolano i sztucerek do pionu. Na górze kapturek od
    oczyszczalni tylko wykonałem dodatkowe otwory.
    W tygodniu zainstalowałem na sztywno przepustnicę powietrza i sterowanie
    pompami. Zadaję temp 55 na kominku i działa wszystko bez problemu. Jak
    wygaśnie, przepustnica zamyka się automatycznie.
    Jurek



  • 17. Data: 2010-12-02 08:56:50
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: s_13 <s...@i...pl>

    > Teraz zamocowa em kolano i sztucerek do pionu

    ja dałem trójnik, na dole wsypałem grubego żwiru (kamyków nawet...),
    żeby ewentualna woda mogła sobie spłynąć... skąd woda?... nie wiem...
    wiec wolałem tak zrobić...;-)

    pozdrawiam
    s_13


  • 18. Data: 2010-12-03 12:34:08
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: "Kwinto" <b...@g...pl>


    Uzytkownik "Andrzej S." <A...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:4cf67f94$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 2010-12-01 14:40, Adam Szendzielorz pisze:
    >
    > A w ogóle to kazdy milosnik kominka powinien miec czujnik CO.
    > Ostatnio mi Bóg wie czemu zadzialal w srodku nocy (podejrzewam,
    > ze cofnelo znad komina kanalem wentylacyjnym, który biegnie
    > w kominie obok kanalu dymnego.)
    > --
    > A S

    I to jest IMO glówny argument za stosowaniem
    doplywu powietrza z zewnatrz bo mozna
    sie kiedys nie obudzic.
    Jesli powietrze brane jest z wewnatrz to i CO
    moze znalezc droge w przeciwnym kierunku.

    pzdr.
    JK



  • 19. Data: 2010-12-03 19:22:08
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 1 Dec 2010 07:00:55 +0100, Maciek napisał(a):

    > Sam juz nie wiem, robic doprowadzenie powietrza z zewnatrz, czy nie robic?
    > Kominki z zamknietym wkladem sa w uzyciu od lat i do niedawna nikt nawet
    > nie slyszal o jakichs kanalach w podlodze, przepustnicach... A zuzycie
    > powietrza z wkladem wodnym czy bez jest takie samo. Palilo sie, domy sie
    > grzalo i wszystko dzialalo.

    A zimne powietrze właziło...
    Sam mam koze, do której mam kanał nawiewowy wyprowadzony pod piecem.
    Rozwiązanie proste, a wydajne. W mieszkaniu ciepło, za to nie jest duszno.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 20. Data: 2010-12-04 15:29:24
    Temat: Re: Doplyw powietrza do kominka z PW
    Od: "Andrzej S." <A...@g...com>

    W dniu 2010-12-03 13:34, Kwinto pisze:
    >> A w ogóle to kazdy milosnik kominka powinien miec czujnik CO.
    >> Ostatnio mi Bóg wie czemu zadzialal w srodku nocy (podejrzewam,
    >> ze cofnelo znad komina kanalem wentylacyjnym, który biegnie
    >> w kominie obok kanalu dymnego.)
    >> --
    >> A S
    >
    > I to jest IMO glówny argument za stosowaniem
    > doplywu powietrza z zewnatrz bo mozna
    > sie kiedys nie obudzic.
    > Jesli powietrze brane jest z wewnatrz to i CO
    > moze znalezc droge w przeciwnym kierunku.
    >

    Hmm, watpliwa ta Twoja logika ;|
    --
    A S

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1