W dniu 2017-02-20 o 09:18, Uzytkownik pisze:

> Jak dasz odpowiednio grubą warstwę styropianu to ściana będzie
> cieplejsza, a punkt rosy przesunie się do warstwy styropianu. Może się
> on pojawiać w ścianie tylko okresowo przy ekstremalnie niskich
> temperaturach na zewnątrz. I tu jest cała idea docieplania.

Te teorie to ja znam. Zastanawiam sie czy ma to w ogole jakies
praktyczne znaczenie?

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2017-02-18 o 21:17, Maniek4 pisze:
> W dniu 2017-02-18 o 14:11, quent pisze:
>
>>> Placisz co miesiac? Fajne te kwoty, tyle, ze to zachodniopomorskie.
>>
>> Była raz taka zima, że -20, -15 utrzymywało się sporą część miesiąca.
>> Zapłaciłem wtedy 440zł
>> Tak, płacę miesięcznie. Odczytuję licznik i wysyłam do pgnig
>
> No to u mnie co dwa miechy koles spisuje liczniki.
> W moim rejonie (wschod mazowieckiego) norma za te dwa miesiace sa
> faktyry 1400-1600 zyli, za domy o powierzchni ok. 200m^2. W sumie w tym
> roku jestem zadowolony.

Zmień sobie taryfę na W3.12T i też będziesz miał co miesiąc i sam
podawał przez internet odczyt.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 2017-02-20 o 13:54, Kżyho pisze:

> Zmień sobie taryfę na W3.12T i też będziesz miał co miesiąc i sam
> podawał przez internet odczyt.

Bez sensu są te taryfy Wx.12T, nie dość że trzeba pilnować podawania
tych odczytów, to jeszcze trzeba do tego dopłacać.

do góry

W dniu 2017-02-20 o 15:10, nadir pisze:
> W dniu 2017-02-20 o 13:54, Kżyho pisze:
>
>> Zmień sobie taryfę na W3.12T i też będziesz miał co miesiąc i sam
>> podawał przez internet odczyt.
>
> Bez sensu są te taryfy Wx.12T, nie dość że trzeba pilnować podawania
> tych odczytów, to jeszcze trzeba do tego dopłacać.

Nie są bez sensu, bo wolę zdecydowanie płacić co miesiąc mniejszą kwotę
niż co drugi miesiąc podwójną. Więc kwestia podejścia.
Do tego w jakichś taryfach z rzadszym odczytem, to zdaję się były cyrki
z opłacaniem "prognozowanego" zużycia, nie? A tu płacę tylko to, co
faktycznie zużyłem.

Pzdr

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 2017-02-18 o 01:09, Maniek4 pisze:
> Uszanowanie.
>
> Za miesiac styczen i luty 1211 zyli. Zima mrozna. Temperatyry czesto
> noca ponizej -20C. W zeszlym roku za podobny okres i przy temp. w ciagu
> dnia w wiekszosci powyzej zera za gaz wyszlo ok. 300 - 400 zyli wiecej.
> Rozica to wiatr. Ta zima jest niemal bezwietrzna.
> No i mala dygresja do tego co pisywal obrazony Adam Sz., jakoby na
> slasku taaakie czyste powietrze, uprzejmie donosze oczywisty tegoroczny
> fakt, ze na slasku smog, ze ch..j. W Siemianowicach tez. Stojac pod
> wyciagiem w jak to mowi moj mlodociany syn - Szczurku, przed Golgota,
> myslalem, ze zaczadzieje.

Ja od 2 lat (druga zima teraz akurat), jak mam ogrzewanie gazowe, to
jeszcze 500 zł za miesiąc nie przekroczyłem. Nawet w największe mrozy.
Kocioł kondensacyjny, dom typu klocek ocieplony 15 cm styro, 165 m2
powierzchni i temp. oczekiwana 22 stopnie.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

Pan Kżyho napisał:

>>> Zmień sobie taryfę na W3.12T i też będziesz miał co miesiąc i sam
>>> podawał przez internet odczyt.
>> Bez sensu są te taryfy Wx.12T, nie dość że trzeba pilnować podawania
>> tych odczytów, to jeszcze trzeba do tego dopłacać.
>
> Nie są bez sensu, bo wolę zdecydowanie płacić co miesiąc mniejszą kwotę
> niż co drugi miesiąc podwójną. Więc kwestia podejścia.

Nie jest zabronione, by dowolną kwotę wpłacić awansem miesiąc wcześniej
na konto w gazowni, jeśli ktoś się boi, że pieniądze przepije.

> Do tego w jakichś taryfach z rzadszym odczytem, to zdaję się były cyrki
> z opłacaniem "prognozowanego" zużycia, nie? A tu płacę tylko to, co
> faktycznie zużyłem.

Raz na dwa miesiące do odczytania licznika przychodzi *listonosz* (PGNiG
ma umowę z Pocztą, nie wiem czy w całym kraju, u mnie tak), po około dwóch
tygodniach ten sam listonosz przynosi do skrzynki fakturę z dwutygodniowym
terminem płatności. Tak więc tu płaci się tylko za to, co się faktycznie
zużyło, ale dopiero po 1-3 miesiącach. Nie wiem po co robić cyrk z dawaniem
kasy wcześniej.

--
Jarek

do góry

W dniu 2017-02-20 o 16:24, Kżyho pisze:

> Nie są bez sensu, bo wolę zdecydowanie płacić co miesiąc mniejszą kwotę
> niż co drugi miesiąc podwójną. Więc kwestia podejścia.

Możesz sobie dowolną kwotę ustalić i na koniec okresu dostaniesz
wyrównanie, tak już w PGNiG jest od dawna.
No ale żeby bujać się z odczytami i jeszcze za to dodatkowo płacić, to
jest bez sensu.

> Do tego w jakichś taryfach z rzadszym odczytem, to zdaję się były cyrki
> z opłacaniem "prognozowanego" zużycia, nie?

Cyrki są też z własnym odczytem, a to się spóźnisz dzień czy dwa, a to
twój odczyt nie zostanie uwzględniony więc i tak ci prognozowanie
zużycie zaksięgują.
Miałem taryfę z własnym odczytem przez rok czy dwa, więc doskonale wiem
jak to działa.

> A tu płacę tylko to, co faktycznie zużyłem.

Zawsze płacisz za to co faktycznie zużyłeś, a czy przedpłatowo z
wyrównaniem na koniec okresu czy nie, to już bez znaczenia.

do góry

W dniu 2017-02-20 o 16:27, Kżyho pisze:

> Ja od 2 lat (druga zima teraz akurat), jak mam ogrzewanie gazowe, to
> jeszcze 500 zł za miesiąc nie przekroczyłem. Nawet w największe mrozy.
> Kocioł kondensacyjny, dom typu klocek ocieplony 15 cm styro, 165 m2
> powierzchni i temp. oczekiwana 22 stopnie.

Rejon prosz.

Pozdro.. TK

do góry

Duzo placisz. Policzylem z ciekawosci ile pelletu zuzylem. Wychodzi ze srednio worek
15kg wystarczal mi do tej pory na 3 dni i troche. Po zimowych cenach pelletu to
ponizej 5 zlotych dziennie a po letnich cenach 3 zlote dziennie. Metraz dwa razy
mniejszy niz u Ciebie, temperatura na poziomie 21-22 stopnie, kamienica nieocieplona,
pode mna dwa pustostany, z jednej strony klatka schodowa z drugiej nieogrzewane
pomieszczenie gospodarcze.

do góry

W dniu 2017-02-20 o 16:27, Kżyho pisze:
> W dniu 2017-02-18 o 01:09, Maniek4 pisze:
>> Uszanowanie.
>>
>> Za miesiac styczen i luty 1211 zyli. Zima mrozna. Temperatyry czesto
>> noca ponizej -20C. W zeszlym roku za podobny okres i przy temp. w ciagu
>> dnia w wiekszosci powyzej zera za gaz wyszlo ok. 300 - 400 zyli wiecej.
>> Rozica to wiatr. Ta zima jest niemal bezwietrzna.
>> No i mala dygresja do tego co pisywal obrazony Adam Sz., jakoby na
>> slasku taaakie czyste powietrze, uprzejmie donosze oczywisty tegoroczny
>> fakt, ze na slasku smog, ze ch..j. W Siemianowicach tez. Stojac pod
>> wyciagiem w jak to mowi moj mlodociany syn - Szczurku, przed Golgota,
>> myslalem, ze zaczadzieje.
>
> Ja od 2 lat (druga zima teraz akurat), jak mam ogrzewanie gazowe, to
> jeszcze 500 zł za miesiąc nie przekroczyłem. Nawet w największe mrozy.
> Kocioł kondensacyjny, dom typu klocek ocieplony 15 cm styro, 165 m2
> powierzchni i temp. oczekiwana 22 stopnie.

I pewnie chałupa stoi w dolnośląskim albo na morzem w dolince osłonięta
lasem wtedy zuzycie by się zgadzało.

Mój dom stoi na górce na przedmuchu pomiędzy górami, nie ma zmiłuj,
pizdzi :(

--
Pozdr

Janusz_k

do góry