-
11. Data: 2013-11-20 21:00:51
Temat: Re: Drewniany kompostownik - zabezpieczenie
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-11-18 08:16, Ariusz pisze:
> W dniu 16.11.2013 11:14, M. pisze:
>> W dniu 2013-11-12 09:02, Ariusz pisze:
>>> Zastanawiam się nad zabezpieczeniem drewnianego kompostownika przed
>>> szkodliwym (?) działaniem zawartości na drewno (różne pozostałości po
>>> budowie ale głównie sosna i nieco modrzewia).
>>> Ile lat może wytrzymać taki kompostownik pomalowany tylko impregnatem do
>>> drewna? Może czymś go jeszcze dodatkowo zaimpregnować
>>> Pomyślałem, że może od wewnątrz wyłożę go membraną dachową, która dość
>>> skutecznie izoluje przed wodą, a jednocześnie przepuszcza powietrze.
>>> Czy ktoś już coś takiego robił?
>>
>> A nie łatwiej i taniej kupić plastykowy kompostownik i nie bawić się w
>> impregnaty i trucie olejem?
>>
>> Olej silnikowy będzie wypłukiwany systematycznie z drewna i będzie
>> skażał ziemię (i kompost, który tam będziesz miał). Ja rozumiem, że
>> kiedyś ludzie byli głupi i nie zdawali sobie sprawy z ryzyka, ale teraz
>> jak już wiadomo, jakie to świństwo i jakie koszty zdrowotne poniesiesz,
>> może warto porzucić ten pomysł.
>>
>> Jak masz jeszcze na działce studnię, to życzę smacznego.
>>
>> M.
>>
>
> Widzisz mam już taki jeden plastikowy wynalazek i wcale nie wygląda to
> tak kolorowo. Minęły już 2 lata odkąd wrzucam tam trawę i owszem na dnie
Bo widzisz, ja ma i plastykowy i drewniany. Plastykowy mam do rzeczy
kuchennych a drewniany do liści i trawy. Drewniany to taki płotek w
odległym kącie, którego nie widać, więc mi nie przeszkadza. Trawy staram
się za dużo nie wrzucać, bo po deszczu robi się maź i blokuje dostęp
powietrza.
M.