Pozdrawiam!
Wszystkim subskrybentom wszystkiego naj!
Mam pytanie. Jakie drzewa lub krzewy nadają się sadzenia w
miejscach, gdzie kiedyś będą stały samochody? Ostatnio
zorientowałem się, że jakiś gęsty syrop cieknie na mój samochód
nawet z topoli... Załamka. Czy są jakieś drzewa, co nie brudzą?
Zacząłem podejrzewać jesion... Ale długo rośnie. Proszę o
podpowiedzi. Najlepiej rośliny rodzime.
Pozdrawiam - JanuszWo

do góry

Pan JanuszWo napisał:

> Pozdrawiam!
> Wszystkim subskrybentom wszystkiego naj!
> Mam pytanie. Jakie drzewa lub krzewy nadają się sadzenia w
> miejscach, gdzie kiedyś będą stały samochody? Ostatnio
> zorientowałem się, że jakiś gęsty syrop cieknie na mój samochód
> nawet z topoli... Załamka. Czy są jakieś drzewa, co nie brudzą?
> Zacząłem podejrzewać jesion... Ale długo rośnie. Proszę o
> podpowiedzi. Najlepiej rośliny rodzime.

Dęby jakoś tak mało syropodajne są. Krzew chyba każden jeden --
pod krzewem się samochodu nie stawia, więc z niego nie nakapie.

Jarek
--
Jak one te ludzie brudzo
To opadajo rence
Jak pracujo brudzo
Jak nocujo brudzo
Jak się nudzo brudzo najwiencej

do góry

Użytkownik "JanuszWo" <jannus_tl@taki_gaz.pl> napisał w wiadomości
news:mkidq9$5bv$1@node1.news.atman.pl...
>
> Mam pytanie. Jakie drzewa lub krzewy nadają się sadzenia w
> miejscach, gdzie kiedyś będą stały samochody? Ostatnio
> zorientowałem się, że jakiś gęsty syrop cieknie na mój samochód
> nawet z topoli... Załamka. Czy są jakieś drzewa, co nie brudzą?
>

Hejka. Widzę problem ze znalezieniem "niebrudzącego" drzewa czy krzewu w
dodatku szybkorosnącego. A na ile samochodów ma to być parking?
Pozdrawiam pośrednio Ja...cki

do góry

Dnia Mon, 01 Jun 2015 22:03:21 +0200, JanuszWo napisał(a):

> Pozdrawiam!
> Wszystkim subskrybentom wszystkiego naj!
> Mam pytanie. Jakie drzewa lub krzewy nadają się sadzenia w
> miejscach, gdzie kiedyś będą stały samochody? Ostatnio
> zorientowałem się, że jakiś gęsty syrop cieknie na mój samochód
> nawet z topoli... Załamka. Czy są jakieś drzewa, co nie brudzą?
> Zacząłem podejrzewać jesion... Ale długo rośnie. Proszę o
> podpowiedzi. Najlepiej rośliny rodzime.
> Pozdrawiam - JanuszWo

Wierzba zwyczajna albo płacząca - tyle że tę drugą trzeba podcinać od dołu,
żeby gałązki nie dotykały samochodów.
--
XL
Tak zginęli: https://www.youtube.com/watch?v=kAMyBI_x2Xs

do góry

Dirko wrote:

> A na ile samochodów ma to być parking?
> Pozdrawiam pośrednio Ja...cki

Samochody myślę powinny stać bokiem do drzewa, wtedy można zrobić
taki jakby szpaler, alejkę i mieć kilka samochodów tak
postawionych. Ale właśnie zaczynam wątpić w taki pomysł... Jak
chronić samochód to jednak dach i już..
Pozdrawiam - JanuszWo

do góry

Ikselka wrote:

> Wierzba zwyczajna albo płacząca - tyle że tę drugą trzeba
podcinać od
> dołu, żeby gałązki nie dotykały samochodów.

Nie mogę sobie przypomnieć, żebym ostatnio stał pod wierzbą. Masz
takie obserwcje, że są ok?
Pozdrawiam - JanuszWo

do góry

Dnia 2015-06-07 10:31, obywatel JanuszWo uprzejmie donosi:
> Ikselka wrote:
>
>> Wierzba zwyczajna albo płacząca - tyle że tę drugą trzeba
> podcinać od
>> dołu, żeby gałązki nie dotykały samochodów.
>
> Nie mogę sobie przypomnieć, żebym ostatnio stał pod wierzbą. Masz
> takie obserwcje, że są ok?

Kilka lat temu, po jakiejś porządnej wichurze, właściciel auta, które
zostawił pod solidną wierzbą, cieszył się bardzo, oj bardzo.

Q

do góry

Qrczak pisze:

>>> Wierzba zwyczajna albo płacząca - tyle że tę drugą trzeba
>>> podcinać od dołu, żeby gałązki nie dotykały samochodów.
>>
>> Nie mogę sobie przypomnieć, żebym ostatnio stał pod wierzbą.
>> Masz takie obserwcje, że są ok?
>
> Kilka lat temu, po jakiejś porządnej wichurze, właściciel auta,
> które zostawił pod solidną wierzbą, cieszył się bardzo, oj bardzo.

No, najgorzej jest gdy sezon w pełni. Te spadające gruszki potrafią
wszystko solidnie opaskudzić swoim słodkim sokiem.

--
Jarek

do góry

JanuszWo <jannus_tl@taki_gaz.pl> Wrote in message:
> Ikselka wrote:
>
>> Wierzba zwyczajna albo płacząca - tyle że tę drugą trzeba
> podcinać od
>> dołu, żeby gałązki nie dotykały samochodów.
>
> Nie mogę sobie przypomnieć, żebym ostatnio stał pod wierzbą. Masz
> takie obserwcje, że są ok?
> Pozdrawiam - JanuszWo
>

Tak, mam. I dodatkowa zaleta - kasztany z wierzby nie spadają.
Miłośnikom gruszek zaś każde drzewo, które akurat ja wytypuję,
gruszką w gardle staje. Gruszka im w oko.
--
XL


----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/

do góry