"Tomasz O." i1kbjs$k0q$...@n...onet.pl

> I to jest dowód na to jakie one są kiepskie? Jak na moje to zdewastowali je ładnie
ale nie otworzyli, dodatkowo narobili przy tym
> sporo hałasu, co wcale nie jest w czasie włamania bez znaczenia.
> Wracając do sedna sprawy. Ja mam takie od około 4 lat jako wejściowe do domu i
wszystko jest ok. Nie rdzewieją, działają i nie mam
> prawa złego słowa powiedzieć na ich temat. Jako drzwi do pwinicy to bym się przez 3
sekundy nie zastanawiał. Dla przezornych
> prostą metodą za dodatkowe kilka złotych będzie obicie ich grubszą blachą.

Nie łatwiej zrobić całe od początku do końca? :)

Wewnątrz można dać swoje (wg swego widzimisia) wygłuszenie
(wełna mineralna -- kamienna -- tłumi hałasy bardzo skutecznie),
na zewnątrz tę blachę (o której piszesz) a dookoła stalowe
kształtowniki (kątowniki, teowniki, ceowniki itp.), zaś zamek
oraz zawiasy dopasować do swoich potrzeb z tego, co proponują
stosowne sklepy. :) Dla niepoznaki można dać obicie z miękkiej
tkaniny, pozorujące łatwy dostęp -- w celu zamaskowania
opancerzenia kryjącego zazwyczaj w sobie cenne wnętrza. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Dnia Tue, 13 Jul 2010 08:34:24 +0200, PeJot napisał(a):

> Ostatnio w marketach budowlanych i innych Biedronkach pojawiają się
> drzwi "antywłamaniowe" w cene 300-500 zł. Co tak naprawdę są one są

Pytanie czy wzmocnione czy antywlamaniowe, bo raczej to pierwsze.
Z kolei jest kilka klas antywlamaniowych.

No i najwazniejsze, nie raz widzialem dopisek, ze chodzi o skrzydlo bez
klamki :-)

--
Pozdrawiam,
e-Shrek

do góry