-
11. Data: 2009-02-14 09:48:54
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
Tadeusz Smal pisze:
> W problem który można obejść
> np tak jak tu ale zamiast zrzutu do cieku wodnego
> http://www.haba.com.pl/scieki/sciek4d.jpg
> wylewać wode na poletko z roślinami , które oprócz doczyszczenia wody
> zajmą się również wytranspirowaniem wody
> z pozdrowieniami i uśmiechami
> smal
> sklep: http://trawki.pl/
Mam kilka uwag odnosnie tego schematu.
Czy nie wyjdzie taniej dac dwa klasyczne szamba przelewowe
z kregów betonowych zamiast osadnika (zakladam, ze jest
przepolowiony wewnatrz przegroda, czyli ma zbiornik na grubsze
i podfermentowane). Jakos nie ufam tym plastikom.
Poletko albo wpuszczamy w ziemie, albo usypujemy wały i wystaje
ponad poziom gruntu. Przepompownia jest potrzebna
albo przed poletkiem (gdy podniesione), albo za (gdy opuszczone
i wode chcemy wlać np do stawiku czy ogrodu). Rozumiem ze tutaj
jest poletko obnizone i woda sama płynie z osadnika na poletko?
Nie widze na Twoim rysunku systemu podawania wody z osadnika _od_góry_
poletka - jakby prysznicem :-) , lekko przysypanym zwirkiem.
Taka jest (chyba) zasada. Woda przez poletko powinna isc
od góry do dołu, gdzie czeka na nia drenaz odprowadzajacy.
Pierwszy raz widze takie półkręgi. U mnie mówią, że wystarczy
na nieprzepuszczalnej folii ułożyć gruba, podziurkowana rure
i przysypać ją odpowiednimi frakcjami żwiru - czym nizej
tym grubszy. Taniej i latwiej w konserwacji, bo moze sie okazac,
ze np. za 10 lat nalezy poklad zwiru wymienic.
pozdro
--
A S
-
12. Data: 2009-02-14 10:31:41
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: K...@w...pl.invalid (Kaziu)
Usrobo <u...@o...pl> wrote:
>> Po co wypompowywać, zrobić kilka otworów w połowie zbiornika i nic nie
>> trzeba będzie pompować.
> to ja ci życze takiego sąsiada
To do mnie sasiad przyszedl i spytal sie czemu ja wypompowuje skoro moge
sobie zbiornik przedziurawic. Polowa wsi bierze wode ze studni, ja wlasnie
przelaczylem sie na wodociag.
--
Kaziu
-
13. Data: 2009-02-14 13:41:33
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: usrobo <u...@o...pl>
Kaziu pisze:
> Usrobo <u...@o...pl> wrote:
>>> Po co wypompowywać, zrobić kilka otworów w połowie zbiornika i nic nie
>>> trzeba będzie pompować.
>> to ja ci życze takiego sąsiada
>
> To do mnie sasiad przyszedl i spytal sie czemu ja wypompowuje skoro moge
> sobie zbiornik przedziurawic. Polowa wsi bierze wode ze studni, ja wlasnie
> przelaczylem sie na wodociag.
>
>
i sie nie dziwie
powiem wiecej
U mnie maja robić kanalizacje, wszyscy biadolą ze trzeba będzie dużo
płacić ...
plastiki
Gmina odbiera plastiki i puszki
ludze we wsi: po co to wyrzucać? segregowac
jak tym zachajcuja to mom przez 3 godziny cieplo woda ....
i sobie zyjesz w świadomości ze mieszkasz w unii, a w kraju obok nie
wolno grila rozpalić, trzeba jechać do specjalnego parku.
michal
-
14. Data: 2009-02-14 16:13:00
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>
Andrzej S. pisze:
> Tadeusz Smal pisze:
>> W problem który można obejść
>> np tak jak tu ale zamiast zrzutu do cieku wodnego
>> http://www.haba.com.pl/scieki/sciek4d.jpg
>> wylewać wode na poletko z roślinami , które oprócz doczyszczenia wody
>> zajmą się również wytranspirowaniem wody
>
>> z pozdrowieniami i uśmiechami
>> smal
>> sklep: http://trawki.pl/
>
> Mam kilka uwag odnosnie tego schematu.
>
> Czy nie wyjdzie taniej dac dwa klasyczne szamba przelewowe
> z kregów betonowych zamiast osadnika (zakladam, ze jest
> przepolowiony wewnatrz przegroda, czyli ma zbiornik na grubsze
> i podfermentowane). Jakos nie ufam tym plastikom.
:)
pomijajac wszystko inne to te plastyki są zbiorkami szczelnymi
i moga być zainstalowane i działać poniżej poziomu wód gruntowych
> Poletko albo wpuszczamy w ziemie, albo usypujemy wały i wystaje
> ponad poziom gruntu. Przepompownia jest potrzebna
> albo przed poletkiem (gdy podniesione), albo za (gdy opuszczone
> i wode chcemy wlać np do stawiku czy ogrodu). Rozumiem ze tutaj
> jest poletko obnizone i woda sama płynie z osadnika na poletko?
:)
w moim przypadku teren jest zroznicowany
i nie bezdie potrezbna ta przepompownia
Nad stawem na teraz teren mam około metra niżej
a jak bedzie potrzeba to moge tak jak piszesz
zrobic te poletko jeszcze niżej.
>
> Nie widze na Twoim rysunku systemu podawania wody z osadnika _od_góry_
> poletka - jakby prysznicem :-) , lekko przysypanym zwirkiem.
> Taka jest (chyba) zasada. Woda przez poletko powinna isc
> od góry do dołu, gdzie czeka na nia drenaz odprowadzajacy.
:)
Ten schemat powyzej przedstawia zasadę działania
a juz od konkretnych warunków modyfikuje sie go
wstawiając albo studzienkę rozdzielająca albo pompownienie
> Pierwszy raz widze takie półkręgi. U mnie mówią, że wystarczy
> na nieprzepuszczalnej folii ułożyć gruba, podziurkowana rure
> i przysypać ją odpowiednimi frakcjami żwiru - czym nizej
> tym grubszy. Taniej i latwiej w konserwacji, bo moze sie okazac,
> ze np. za 10 lat nalezy poklad zwiru wymienic.
:)
W realizacjach tej firmy podobały mi się ich patenty
min te betonowe półkręgi, ktore potaniają budowę bo nie trzeba używać
do obsypki grubego kruszywa a ponadto duża przestrzeń wewnatrz sprawia
że żywotność takiego drenażu jest kilkukrotnie dłuższa
i nie będzie potrzeby grzebania przy drenażu za 10 lat
W marcu bedzie u mnie realizowana ta oczyszczalnia
i będzie dużo fotek zarówno u mnie na http://trawki.pl
jak i na ich stronie
:)
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
-
15. Data: 2009-02-14 16:33:21
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>
Druid29 pisze:
>
> Użytkownik "severin" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gn3c63$kor$1@news.onet.pl...
>> Trafiłem z moją budową na taki okres w którym gmina zabierze sie
>> wkrótce za budowę kanalizacji. Do 2012 roku maja skończyć, wiem że są
>> już podpisane stosowne umowy.
>> Ja w WZ otrzymałem pozwolenie na biologiczna oczyszczalnie ścieków,
>> zrobiłem projekt, otrzymałem pozwolenie ze starostwa, nic tylko
>> wykopać wrzucić i zapomnieć. Niestety koszt przyzwoitej oczyszczalni
>> biologicznej to około 15000 zł. , z gminy może dostane dofinansowanie
>> 1500 zł, czyli zwróci mi sie projekt.
>> Jestem w kropce, bo koszt oczyszczalni zwróci mi się po xx latach.
>> pomyślałem, że może na ten czas kiedy kanalizacji nei będzie wrzucę
>> coś ala szambo (koszt 2000), a później podepnę się pod kanalizacje.
>> Sam już nie wiem co z tym zrobić.
>>
> Szambo to koszt zbiornika i to niemałego oraz koszt wywozu ścieków. Nie
> wiem, jakie u Ciebie są ceny, ale ja będe placił powiedzmy za dwie
> beczki miesięcznie po 5m3 (~100zł za każdym razem), to przez 3 lata
> wywóz kosztowałby mnie 7200 zł. Doliczając koszt szamba (7 m3, 3500 zł +
> koparka = 4000) otrzymuję 11200 zł. Moim skromnym zdaniem oczyszczalnia
> biologiccza za 15 tys. zł opłaca się, a koszt zwróci się po kolejnym
> roku lub dwóch latach, bo nie ma opłat za ścieki (kosztują nawet więcej
> niż woda). Ważne by było co zrobić ze ściekamia, a z zasadzie z wodą,
> szczególnie teraz w okresie zimowym.
:)
Takie poletko roslinne ma za zadanie oprocz doczyszczania scieków
pozbywanie sie wody
Rosliny zazwyczaj stosowane na takich poletkach działaja
w tym zakresie tzn transpiracja wody przez 6-7 miesiecy
Zajmuje się uprawa traw ozdobnych i mogę zaproponować zestaw roslin
ktory w okresie wegetacji pozostaje 2-3 miesiące dłuzej
a przy zimozielonych bambusach praktycznie okres ten bedzie
rozciagniety na cały rok.
:)
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
-
16. Data: 2009-02-14 21:12:21
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: "gargamel" <s...@d...eu>
Użytkownik "Druid29" napisał :
> U mnie na razie nie ma kanalizy (za rok-dwa gmina zbuduje), więc też
> chciałem zbudować oczyszczalnię. Niestety warunki hydrogeologiczne i
> ukształtowanie terenu nie pozwoliły mi zbudować jej, więc mam szambo.
> Własnie oddałem dom, nie mogłem czekać.
> Jesli chodzi o szamba i inne zbiorniki podziemne - wysoki poziom wód
> gruntowych nie mocno utrudnia zainstalowanie takich zbiorników ponieważ
> mogą zostać wypchane w górę gdy nie są pełne.
może warunki wodno gruntowe nie pozwalają ci nba oczyszczalnie z drenażem
lub roślinnej, ale są oczyszczalnie całkowicie odseparowane od środowiska
np. oczyszczalnia z osadem czynnym (połączone trzy zbiorniki zawsze pełne i
tylko rurka z oczyszczoną wodą do studzienki chłonnej)
-
17. Data: 2009-02-14 23:30:46
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: "Druid29" <d...@t...pl>
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:gn6rs4$46d$1@atlantis.news.neostrada.pl...
...
Ważne by było co zrobić ze ściekamia, a z zasadzie z wodą,
>> szczególnie teraz w okresie zimowym.
> :)
> Takie poletko roslinne ma za zadanie oprocz doczyszczania scieków
> pozbywanie sie wody
> Rosliny zazwyczaj stosowane na takich poletkach działaja
> w tym zakresie tzn transpiracja wody przez 6-7 miesiecy
> Zajmuje się uprawa traw ozdobnych i mogę zaproponować zestaw roslin
> ktory w okresie wegetacji pozostaje 2-3 miesiące dłuzej
> a przy zimozielonych bambusach praktycznie okres ten bedzie rozciagniety
> na cały rok.
> :)
> z pozdrowieniami i uśmiechami
> smal
> sklep: http://trawki.pl/
A jakie duże musi być takie poletko, aby zagospodarować określoną ilość
wody?
Pytam bo mam jeszcze problem z nadmiarem wody z drenażu i z nadmiarem
deszczówki (grunt nieprzepuszczalny, wysoki poziom wód gruntowych).
Druid29
-
18. Data: 2009-02-15 12:43:02
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>
Druid29 pisze:
>
> Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:gn6rs4$46d$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> ...
> Ważne by było co zrobić ze ściekamia, a z zasadzie z wodą,
>>> szczególnie teraz w okresie zimowym.
>> :)
>> Takie poletko roslinne ma za zadanie oprocz doczyszczania scieków
>> pozbywanie sie wody
>> Rosliny zazwyczaj stosowane na takich poletkach działaja
>> w tym zakresie tzn transpiracja wody przez 6-7 miesiecy
>> Zajmuje się uprawa traw ozdobnych i mogę zaproponować zestaw roslin
>> ktory w okresie wegetacji pozostaje 2-3 miesiące dłuzej
>> a przy zimozielonych bambusach praktycznie okres ten bedzie
>> rozciagniety na cały rok.
>> :)
>> z pozdrowieniami i uśmiechami
>> smal
>> sklep: http://trawki.pl/
>
> A jakie duże musi być takie poletko, aby zagospodarować określoną ilość
> wody?
> Pytam bo mam jeszcze problem z nadmiarem wody z drenażu i z nadmiarem
> deszczówki (grunt nieprzepuszczalny, wysoki poziom wód gruntowych).
:)
Ewapotranspiracja to proces dość złożony zależny od wielu czynników
oprócz czynnika roslinnego zalezny od temperatury,cisnienia, pory dnia,
siły wiatru , struktury i rodzaju gleby, poziomu wód gruntowych.
Tak najbardziej ogólnie mozna powiedzieć, ze w danych warunkach
roslinność higrofilną wysokośći rzędu około 2 metrów jest około 5x
większa niż lustra wody.
Sam jestem bardzo ciekaw tych wartości i zamierzam u siebie pobawić sie
w mierzenie.
Napewno jednak nie ma co liczyć aby roslinkami dało się obniżyć poziom
wód gruntowch o ile nie wybudujesz podgrzewanej szklarni w której
będziesz żuzywał dziennie kilkadziesiat kubków wody
:)
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
-
19. Data: 2009-02-15 13:51:31
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
Tadeusz Smal pisze:
...
> W realizacjach tej firmy podobały mi się ich patenty
> min te betonowe półkręgi, ktore potaniają budowę bo nie trzeba używać
> do obsypki grubego kruszywa a ponadto duża przestrzeń wewnatrz sprawia
> że żywotność takiego drenażu jest kilkukrotnie dłuższa
> i nie będzie potrzeby grzebania przy drenażu za 10 lat
...
> z pozdrowieniami i uśmiechami
> smal
>
> sklep: http://trawki.pl/
>
Pierwszy raz widze ten pomysl z półkregami. Na pierwszy rzut oka
wydaje sie, ze gruba obsypka musi wyjsc taniej. Moze przyuważyłeś,
czy w półkregach sa powiercone dziury? (chyba nie - temu odstepy
takie duze). A nie ma obawy, ze wzdluz takich szczelin geowłóknina
peknie i pusci zwir na rure? (Wiem, rysunek jest "przerysowany",
ale mimo wszystko). Cos mi mówi, że jednak odpowiednie kruszywko
bedzie lepsze ...
Moi decydenci gminni wchodza w to (rozdają projekty):
http://www.ies.zgora.pl/?m=naturalne_oczyszczalnie_s
ciekow
Wykonanie tego polega na przewalaniu szpadlem ziemi (a na tym sie
znam :-) ) - kopie stawik, a z pozyskanej ziemi usypuje
burty poletka. Trzeba zauwazyc, ze dno poletka musi byc ponad
poziomem wody w stawiku (bo nie poplynie). Czyli wszystko pasuje.
Tez zaczynam w marcu, chcialbym wszystko zrobic samemu. Mam juz
3 (a nie 2 jak we wszystkich znanych mi projektach) studnie przelewowe
z kregów betonowych. Grunt - glina, nic nie ucieknie, poza tym
dosc starannie oblepione i omaziane od zewnatrz. Nie bardzo wierze
w gotowe projekty - wyglada ze w tej dziedzinie nie ma jeszcze madrych.
Najwyzej przyjde do Ciebie po rosliny, choc mieszkam nad Narwia
i licze na obfity pozysk naturalny. Zeby tylko mi sie bobry nie
wprowadzily.
pozdr serd
--
A S
-
20. Data: 2009-02-15 14:58:46
Temat: Re: Dylemat z oczyszczalnia
Od: "Marek" <b...@o...pl>
Witam,
> To do mnie sasiad przyszedl i spytal sie czemu ja wypompowuje skoro moge
> sobie zbiornik przedziurawic. Polowa wsi bierze wode ze studni, ja wlasnie
> przelaczylem sie na wodociag.
I co? To znaczy, że teraz juz spokojnie można srać pod siebie, bo teraz już
Tobie to nie przeszkodzi?
Brawo! Nie ma jak polski spryt i inwencja twórcza!
Niech frajerzy głowią się nad kwestią oczyszczalni i innych tego typu bzdura
oraz niech za to płacą.
Załamka...
Marek