eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieEcho w mieszkaniu pomimo wyposażenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2010-08-23 16:16:17
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik slawek7 napisał:
    > Mam takie pytanie.
    > Jak pozbyć się echa w mieszkaniu?
    > Na początku myślalem że jak mieszkanie jest puste tzn. bez mebli to
    > tak po prostu jest, lecz teraz jest wyposażone i dalej jest dziwne
    > echo. Dziwne bo wrażenie słuchowe jest dośc dziwne. Podczas oglądania
    > TV czuję sie z tym echem dośc nietypowo.
    > Macie jakiś pomysł co jest grane?

    Za duże powierzchnie ścian/podłogi/sufitu pozbawione pokrycia
    tłumiącego. Za twarde tynki. zbyt równolegle ściany, sufit i podłoga. To
    jest katalog podstawowych wad pomieszczeń zwiększających w nich pogłos -
    niestety są to wady konstrukcyjne w dużej mierze, żeby usunąć je
    radykalnie trzeba by zbić tynki i położyć inaczej - miękkie, najlepiej
    gipsowe, można miękkie wapienne, cementowo - wapienne z dużym udziałem
    cementu są za twarde oraz niekoniecznie idealnie równo - przeciwległe
    ściany powinny być w stosunku do siebie nieco nierównoległe i
    niekoniecznie idealnie płaskie.

    Bez totalnego remontu z udziałem akustyka budowlanego pozostaje niestety
    tylko wytłumiać to co jest - jak najwięcej miękkich materiałów na
    ścianach i podłodze. Bo jak chcesz pokój bezpogłosowy to zawsze można
    ściany i sufit wyłożyć tekturowymi foremkami do jaj - nie żartuję sobie,
    to jest bardzo lubiany materiał na okładziny ścian w takich
    pomieszczeniach, tanie jak barszcz, proste w montażu, po stosownym
    zagruntowaniu i pomalowaniu dosyć trwałe jak mechanicznie nie męczyć...

    Ale to już w pomieszczeniach specjalnych gdzie wygląd ścian ustępuje
    własnościom akustycznym.

    --
    Darek


  • 12. Data: 2010-08-23 20:47:26
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: Dżejm <p...@e...com>

    > [...]
    Bo jak chcesz pokój bezpogłosowy to zawsze można
    ściany i sufit wyłożyć tekturowymi foremkami do jaj - nie żartuję sobie,
    to jest bardzo lubiany materiał na okładziny ścian w takich
    pomieszczeniach, tanie jak barszcz, proste w montażu, po stosownym
    zagruntowaniu i pomalowaniu dosyć trwałe jak mechanicznie nie męczyć...
    > [...]

    Sławek zaczął pytanie od "echa" ale potem napisał że właściwie wkurza go to
    że słyszy sąsiadów. A przenikania dzwięków za pomocą tektury nie zatrzymasz.
    Z tego co wiem to jest jakiś dziwny mit. Do tego potrzebna jest masa !
    http://www.squidoo.com/soundproofing-myths
    http://www.soundproofing.org/infopages/myths.htm
    Tak samo jest z korkiem, styropianem, czy piankami akustycznimi
    sprzedawanymi na allegro. Jak coś się składa głównie z powietrza to izoluje
    cieplnie a nie akustycznie ! Aby zrobić izolacje potrzebne są dwie masywne
    przegrody nie połączone na twardo ze sobą aby konstrukcja nie przenosiła
    drgań. Krótko mówiąc trzeba zrobić pokój w pokoju. Jak ktoś jest
    zdeterminowany i ma środki to wygląda to tak:
    Z zewnątrz:
    http://www.hi-fi.com.pl/phpbb_2_0_6/viewtopic.php?f=
    1&t=1626
    Od wewnątrz:
    http://www.hi-fi.com.pl/phpbb_2_0_6/viewtopic.php?f=
    1&t=1626&start=620

    pozdro
    Jacek


  • 13. Data: 2010-08-24 11:00:09
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: slawek7 <s...@w...pl>

    Tak na prawdę to z tematem wygłuszania mam spory mętlik w głowie. Raz
    słysze wypowiedzi że aby nie słyszeć dzwięków od sąsiadów musze na
    ściany nałożyć coś miękkiego bo tylko materiały elastyczne tłumią np
    wełna mineralna, a za chwilę czytam o tym że potrzebna jest masa bo
    ona jednakl tłumi.
    Na logike to zarówno jedno jak i drugie nie wydaje mi się bez sensu,
    bo masę trzeba wprowadzić w drgania, aby przenosiła dzwięki a do tego
    trzeba dużej energi dzwieków, natomiast materiały elastyczne też
    wydaje mi się że maja ręce i nogi bo za to łatwiej jest wytracić
    energie dzwięków na elastycznych materiałach.
    Nie mam mozliwości sprawdzenia i nawet nie wiem jak to zrobic aby
    sprawdzić która z tych teorii ma jakąś podstwę uzasadnioną.

    A czy np połozenie zwykłych kasetonów na suficie cos pomoże czy
    kasetony to raczej kwestia wyglądfu sufitu?


  • 14. Data: 2010-08-24 14:42:35
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 24 Sie, 13:00, slawek7 <s...@w...pl> wrote:
    > Tak na prawdę to z tematem wygłuszania mam spory mętlik w głowie. Raz
    > słysze wypowiedzi że aby nie słyszeć dzwięków od sąsiadów musze na
    > ściany nałożyć coś miękkiego bo tylko materiały elastyczne tłumią np
    > wełna mineralna, a za chwilę czytam o tym że potrzebna jest masa bo
    > ona jednakl tłumi.
    > Na logike to zarówno jedno jak i drugie nie wydaje mi się bez sensu,
    > bo masę trzeba wprowadzić w drgania, aby przenosiła dzwięki a do tego
    > trzeba dużej energi dzwieków, natomiast materiały elastyczne też
    > wydaje mi się że maja ręce i nogi bo za to łatwiej jest wytracić
    > energie dzwięków na elastycznych materiałach.
    > Nie mam mozliwości sprawdzenia i nawet nie wiem jak to zrobic aby
    > sprawdzić która z tych teorii ma jakąś podstwę uzasadnioną.
    >
    > A czy np połozenie zwykłych kasetonów na suficie cos pomoże czy
    > kasetony to raczej kwestia wyglądfu sufitu?

    I tak i nie :)
    Jak masz sciane i na niej chcesz cos przymocowac zeby tlumilo to
    trzeba zeby bylo miekkie.

    Ale jak mozesz zrobic druga sciane nie dotykajaca tej pierwszej to
    wtedy dobrze zeby byla twarda.

    W pierwszym przypadku robi sie bariere gdzie dzwiek powoli sie
    wytlumia a w drugim robi mu sie bariere ktorej nie moze pokonac. Jak
    styro i proznia w przypadku ciepla.

    --
    Lukasz Sczygiel


  • 15. Data: 2010-08-24 17:22:59
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: slawek7 <s...@w...pl>

    To tak szczerze mówiac ma sens szpecenia sufitu kasetonami?
    czy to nie jest warte zachodu i nie pomoże w odizolowaniu sie od
    odgłosów z góry?
    Tak przy okazji to ja mam na suficie już 10cm warstwe styropianu w
    aneksie kuchennym (w pokoju nie) i jakos nie tłumi to odgłosów z
    kuchni sasiada u gory.
    trafia mnie tylko to ze słysze jak jego pralka nawet pracuje,
    oczywiscie oprocz innych odgłosów.


  • 16. Data: 2010-08-24 17:37:35
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "slawek7" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:24bbab45-0897-4e1b-ae3b-f1d4c4b01f42@l20g2000yq
    m.googlegroups.com...
    To tak szczerze mówiac ma sens szpecenia sufitu kasetonami?

    Oj tam. Nie masz gustu. ;-)


    czy to nie jest warte zachodu i nie pomoże w odizolowaniu sie od
    odgłosów z góry?
    Tak przy okazji to ja mam na suficie już 10cm warstwe styropianu w
    aneksie kuchennym (w pokoju nie) i jakos nie tłumi to odgłosów z
    kuchni sasiada u gory.
    trafia mnie tylko to ze słysze jak jego pralka nawet pracuje,
    oczywiscie oprocz innych odgłosów.


    Kup porządny sprzęt audio.
    To zadziała na dwa etapy:
    1. Przestaniesz słyszeć sąsiada.
    2. Sąsiad po pewnym czasie zapyta na grupie jak i wygłuszy swoje mieszkanie,
    żeby nie słyszeć Twojej muzyki, co da postulowany w tym wątku efekt.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 17. Data: 2010-08-24 19:23:16
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 24-08-2010 o 19:22:59 slawek7 <s...@w...pl> napisał(a):

    > To tak szczerze mówiac ma sens szpecenia sufitu kasetonami?
    > czy to nie jest warte zachodu i nie pomoże w odizolowaniu sie od
    > odgłosów z góry?
    > Tak przy okazji to ja mam na suficie już 10cm warstwe styropianu w
    > aneksie kuchennym (w pokoju nie) i jakos nie tłumi to odgłosów z
    > kuchni sasiada u gory.
    > trafia mnie tylko to ze słysze jak jego pralka nawet pracuje,
    > oczywiscie oprocz innych odgłosów.
    >
    Wybuduj domek, sprzedaj mieszkanie i będziesz miał po problemie,
    inne działania to tylko półśrodki, wydasz kasę niewiele uzyskasz,
    albo pogódź się z tym że bloki tak mają,u mnie jak sąsiad piętro wyżej
    wymieniał drzwi to myslałem że blok wali, taki łomot był, trzeba było się
    zabrać
    z mieszkania na dłuższy spacer. Teraz mam spokój, co najwyżej sąsiad
    trochę kosiarką spalinową hałasuje.

    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 18. Data: 2010-08-24 19:30:31
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Dżejm napisał:
    >> [...]
    > Bo jak chcesz pokój bezpogłosowy to zawsze można
    > ściany i sufit wyłożyć tekturowymi foremkami do jaj - nie żartuję sobie,
    > to jest bardzo lubiany materiał na okładziny ścian w takich
    > pomieszczeniach, tanie jak barszcz, proste w montażu, po stosownym
    > zagruntowaniu i pomalowaniu dosyć trwałe jak mechanicznie nie męczyć...
    >> [...]
    >
    > Sławek zaczął pytanie od "echa" ale potem napisał że właściwie wkurza go
    > to że słyszy sąsiadów. A przenikania dzwięków za pomocą tektury nie
    > zatrzymasz. Z tego co wiem to jest jakiś dziwny mit. Do tego potrzebna
    > jest masa !

    Nie mit, nawet jeśli chodzi o przenikanie dźwięku z pomieszczeń
    sąsiednich! Oczywiście nie ma to jak przegroda o stosownej masie (bo
    sama z siebie mało jest podatna na odkształcenia pod wpływem zmian
    ciśnienia akustycznego i z drugiej strony znacznie słabiej dźwięk
    oddaje) ale dodatkowych dziesięciu centymetrów betonu do sufitu sobie
    nie przylepi ani sąsiadowi na podłogę nie wyleje. A warstwa tłumiąca
    (podwieszany sufit?) wytłumi przynajmniej część tego co zbyt lekka
    przegroda oddała. Jak się nie ma co się lubi...
    > http://www.squidoo.com/soundproofing-myths
    > http://www.soundproofing.org/infopages/myths.htm
    > Tak samo jest z korkiem, styropianem, czy piankami akustycznimi
    > sprzedawanymi na allegro. Jak coś się składa głównie z powietrza to
    > izoluje cieplnie a nie akustycznie ! Aby zrobić izolacje potrzebne są
    > dwie masywne przegrody nie połączone na twardo ze sobą aby konstrukcja
    > nie przenosiła drgań. Krótko mówiąc trzeba zrobić pokój w pokoju. Jak
    > ktoś jest zdeterminowany i ma środki to wygląda to tak:

    Styropian izoluje dosyć marnie - żeby izolował to musiałby mieć tak
    nikłą gęstość że nie dało by się nim w warunkach budowy operować. Nie
    najgorzej izoluje miękka wełna mineralna. Troche dodatkowej masy można
    na suficie dorzucić w postaci dwóch warstw płyt gipsowo-kartonowych, jak
    je podwiesić na w miarę elastycznych wieszakach (nie stal prosto w sufit
    tylko na jakiś przekładkach elastycznych) i upchnąć wełna mineralną
    przestrzeń między przegrodami to trochę zaizoluje. Jednak pływającej
    podłogi piętro wyżej to faktycznie nie zastąpi (a pewnie sobie ktoś
    robotę uprościł i albo w ogóle na twardo wylał albo chociaż o dylatacji
    od ścian zapomniał).

    --
    Darek


  • 19. Data: 2010-08-24 20:34:48
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: Dżejm <p...@e...com>

    > Tak na prawdę to z tematem wygłuszania mam spory mętlik w głowie. Raz
    > słysze wypowiedzi że aby nie słyszeć dzwięków od sąsiadów musze na
    > ściany nałożyć coś miękkiego bo tylko materiały elastyczne tłumią np
    > wełna mineralna, a za chwilę czytam o tym że potrzebna jest masa bo
    > ona jednakl tłumi.
    > [...]

    Miękkie pewnie też dadzą radę jeżeli będą gęste i masywne :).
    Ale nie wierz, że miękka lekka pianka coś pomoże. Swego czasu kupiłem trochę
    różnych akruszy różnych pianek akustycznych, w tym "legendarnych piramidek"
    i mimo szczerych chęci nie udało mi się zauważyć żadnych właściwości
    powstrzymująch przenikanie dźwięku.

    pozdro
    Jacek


  • 20. Data: 2010-08-25 02:58:23
    Temat: Re: Echo w mieszkaniu pomimo wyposażenia
    Od: "Tornad" <t...@h...com>

    > Mam takie pytanie.
    > Jak pozbyć się echa w mieszkaniu?
    > Na początku myślalem że jak mieszkanie jest puste tzn. bez mebli to
    > tak po prostu jest, lecz teraz jest wyposażone i dalej jest dziwne
    > echo. Dziwne bo wrażenie słuchowe jest dośc dziwne. Podczas oglądania
    > TV czuję sie z tym echem dośc nietypowo.
    > Macie jakiś pomysł co jest grane?

    Pisalem na ten temat ze dwa miesiace temu i nawet musialem sie przezbywac z
    jednym takim uwazajacym sie za specjaliste od tych spraw. Podpieral sie jakims
    utytlanym profesorem ale z tego co pisal wiem, ze nawet w grubych ksiazkach sa
    czesto podstawowe bledy.
    Dlatego w skrocie.
    Zaczne od tego, ze malo jest ludzi, ktorzy potrafia zrozumiec i wyobrazic
    sobie mechanizm tlumienia dzwieku. Albo inaczej trzeba miec interdyscyplinarna
    i gruntowna wiedze aby uosobic sie z dzwiekiem i potrafic przewidziec jak w
    kontakcie z danym materialem on sie zachowa.
    To co napisze ponizej jest moimi wnioskami i przemysleniami opartymi wlasnie
    o te nazwijmy podstawy budowy materii.

    Po pierwsze dzwiek najlepiej bedzie tlumic material plastyczny. Slowo
    plastyczny nalezy rozumiec doslownie, bez przenosni, przez porownanie go do
    wlasciwosci jakie ma plastelina, ktora odksztalcona taka pozostaje. Cala
    energia potrzebna na jej odksztalcenie zamienia sie w niej na cieplo.
    Material sprezysty jest jej przeciwienstwem, odksztalcony wraca do stanu jaki
    mial przed zadzialaniem sily czy naprezenia odksztalcajacego. Przykladem jest
    stalowa kulka, ktora od betonu odbija sie jak pilka. Natomiast plastelina
    upuszczona na beton tam pozostaje. Kulka olowiana tez.
    Z tego pierwszy wniosek - najlepszym materialem tlumiacym, od ktorego dzwiek
    sie nie odbija lecz zostaje w nim zamieniany na cieplo - jest olow. Olow jest
    metalem o stosunkowo niskiej temperaturze topnienia dlatego w temperaturze
    pokojowej jest plastyczny. Blacha olowiana zaatakowana fala dziwekowa zostaje
    pobudzona do drgan gasnacych. W czasie tego drgania nastepuje przesuw czastek
    struktury krystalicznej materialu czyli tarcie wewnetrzne, w cvzasie tarcie,
    wiadomo wydziela sie cieplo, ktorego nie slyszymy. I to jest podstawowy
    maechanizm tlumienia dzwieku przez materialy plastyczne.
    Materialy sprezyste zaatakowane fala dzwiekowa odbijaja ja, malo jesli
    powierzchnia uderzenia fali jest duza to one moga rezonowac; powstaja strefy
    drgan wskutek czego material ten niejako generuje inne, dzikie czestotliwosci
    czesto o zdwojonej amplitudzie. Zatem ta odbita fala dzwiekowa moze obleciec
    pomieszczenie kilka razy zanim nie zostanie wytlumiona przez powietrze. Tak
    powietrze, ktore ma wlasciwosci sprezysto-plastyczne i ta skladowa plastyczna
    powietrza tlumi dzwieki.
    Ale to jest musztarda po obiedzie; zanim cala energia zostanie przez nie
    pochlonieta mijaja ulamki sekundy co objawia sie efektem poglosu. Poglos
    rozumie jako echo o krotkim czasie trwania na tyle krotkim, ze nie zdazy
    tego "echo" powtorzyc. I to jest denerwujace zwlaszcza, ze dochodzi do tego
    rezonans czyli wzmocnienie niektorych wysokosci dzwieku. Daje to efekt
    dudnienia, hali dworcowej lub niesienia sie dzwieku i jego wzmacnianie w
    niektorych zakatkach pomieszczenia.

    Teraz kilka rad praktycznych. Nowe technologie, materialy wykonczenie itp. sa
    na tyle mlode, ze w niekorzystnych przypadkach daja opisany efekt, ktorego
    producenci i wykonawcy nie uwazaja za stosowne uwzgladnic, pozostawiajac
    klienta w pomieszczeniach, ktore uzytkowane dluzej moga doprowadzic do jakichs
    odchylen.
    Gladz tynkowa odbija dzwiek jak lustro swiatlo. Natomista stare tynki wapienno-
    piaskowe byly slabsze ale dzieki temu, ze wapno potrafi rekrystalizowac na 6
    roznych sposobow tynki te nie mialy zadnych naprezen wewnetrznych, zachowywaly
    sie w stosunku do halasu jak plastelina.
    Najprostsza moja rada to wytlumic takie pomieszczenie przez obicie go,
    szczegolnie sufitu i co najmniej dwu sasiadujacych scian, blacha olowiana.
    Moze to byc cienka, rzedu pol milimetra blacha -folia, ktora nalezy nabic na
    warstwie jakiegos plastycznego materialu wloknistego lub nawet kartonu i potem
    to pokryc plyta KG. Plyty KG rowniez z czasem rekrystalizuja i sa niezlym
    materialem tlumiacym. Potem pomalowane walkiem dajacym mikrofakture
    rozpraszajaca dzwiek.
    Do wytlumienia halasu od sasiada z gory nalezy zastosowac albo podwojna
    izolacje olowiana lub grubsza nawet do 2 mm blache. Olow swoja mase ma wiec
    spoko bedzie robil za kilkucentymetrowa wylewke betonowa.
    Bardzo dobrym materialem pochlaniajacym jest wojlok, chyba tak sie nazywala
    gruba, mocno porowata wloknina, ktora tlumilo sie podlogi. Teraz stosuje sie
    pianki czy styropian, ktory jest materialem sprezystym i dzwiek przenosi jak
    aluminium, w ktorym glos rozchodzi sie z predkoscia ze 20 razy wieksza niz w
    powietrzu.
    W duzych pomieszczeniach mimo takiego wytlumianaia efekt dworca kolejowego
    moze pozostac. Wtedy gdzies posrodku ale nie w polowie, nalezy wybudowac
    kawalek scianki - kurtyne antydzwiekowa stosujac materialy plastyczne i
    wykonczone takimiz.
    Wiekszosc materialow wloknistych posiada wlasciwosci plastyczne zatem
    tlumiace. Mechanizm tego jest identyczny jak w olowiu; poszczegolne nitki
    materialu ulegaja przesunieciu jedna w stosunku do sasiedniej i dzieki tarciu
    miedzy mimi nastepuje wytlumienie fali dzwiekowej i zamiana jej energii na
    cieplo.
    Pamietajac o tej zasadzie latwiej bedzie dobrac na sciany odpowiedni material.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1