eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Ekogroszek o kilku latach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 77

  • 51. Data: 2009-12-22 22:29:06
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>


    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał

    > Tez mam sporo kostki granitowej z mysla o podjazdach wlasnie. Dla mnie to
    > cos znacznie lepszego i ciekawszego od wszedobylskiej kostki bruklinowej.

    Granit, granit - prosto z kopalni z okolic Strzegomia. Ja mam o tyle dobrze,
    że jestem z dolnego śląska i do kopalni mam naprawdę niedaleko.

    A różnica w wyglądzie między kostką granitową a betonową, jest jak różnica
    między parkietem, a panelami ;)



  • 52. Data: 2009-12-22 22:38:12
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
    news:hgrfn9$9m5$1@news.interia.pl...

    > A różnica w wyglądzie między kostką granitową a betonową, jest jak różnica
    > między parkietem, a panelami ;)

    Hehe, dokladnie tak.

    Pozdro.. TK



  • 53. Data: 2009-12-22 22:46:42
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 22 Gru, 15:26, "marko1a" <m...@l...de> wrote:

    > Czytaj uważnie a nie na swój użytek. Dotyczyło piasku.
    > Po drugie gościu wiedział co mu grozi skoro bez słowa w podskokach zawiózł piach
    > spowrotem i przywiózł suchy.

    Wlasciwie to niby czemu mieliby tak oszukiwac - przeciez nie masz wagi
    na miejscu. Po co cala procedura lania wody, skoro poprostu mogli Ci
    przywiezc 10t, a skasowac za 15t ? Przy okazji nic bys nie podejrzewal
    bo piasek bylby suchy :) Mokry piasek nie zwiekszy za bardzo swojej
    objetosci wiec "na oko" wyglada tak samo jak i suchy.. To chyba jakas
    Twoja teoria spiskowa :)

    U mnie cale szczescie piasek kupuje sie na auta, nie tony ;-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 54. Data: 2009-12-22 22:53:18
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hgrckl$5s2$1@news.interia.pl...

    >> 9. Ustaw dobre parametry spalania. Jak sama nazwa mówi "palnik
    >> retortowy" - podczas spalania węgla ogień powinien być jak z palnika. Bez
    >> jęzorów przydymionego ognia. Tak więc ilość powietrza powinna być taka,
    >> żeby ogień był jak najbardziej jaskrawy. Nie powinno się regulować
    >> powietrza klapkami przy wentylatorze. Te powinny być pootwierane na
    >> maksimum. Regulacji powietrza dokonujemy tylko elektronicznie.
    >
    > Wiesz ile jest opisow w sieci mowiacych o o gniu, ze nie powinien byc jak
    > z palnika i ze klapki na wentylatorze ludzie sobie przymukaja, bo za duzo
    > powietrza i ogien sie rwie. A powinien byc taki plomienny, spokojny...
    > Tak sie zastanawiam, opisales to w kilku zdaniach a w durnej siecie tyle
    > blednych przekonan.

    Kto pisze te opisy ?
    Sami użytkownicy, którzy myślą, że jak 2 sezony przepalili w takim kotle to
    wiedzą wszystko ?
    Bardzo często zdarza mi się jeździć do klientów, którzy przez cały sezon
    palą na moich ustawieniach.
    Wzywają mnie tylko dlatego, kiedy zmieniają węgiel i okazuje się, że
    ustawienia są złe.
    Ustawiam im te kotły i tak do kolejnego zakupu innego węgla :D

    Co zaś się tyczy płomienia to nie należy patrzeć na jęzory czy ich brak, bo
    to czy one są czy też ich nie ma zależy od rodzaju i jakości węgla.
    Zasada jest prosta. Nadmuch ustawiamy w ten sposób, że podnosimy ilość
    powietrza tak długo, jak długo po każdym zwiekszeniu nadmuchu widzimy
    przyrost jaskrawości ognia. Po pewnym czasie dojdziemy do sytuacji, kiedy
    kolejne podniesienie obrotów nie zwiększy jakskrawości ognia, wtedy
    powracamy do poprzedniej nastawy i tak pozostawiamy.

    > Serwisujesz te kotly, kto do nich pisze instrukcje, ze ludzie przez caly
    > sezon je reguluja i w drugim roku dopiero do czegos dochodza? Czemu Ty
    > mozesz ustawic kociol przez dwie godziny a rozumny czlowiek z instrukcja w
    > reku czuje sie jak by pierwszy raz w zyciu polecial w kosmos? Mialem
    > podobne odczucia stojac ze swoja instrukcja obslugi od kotla gazowego a
    > tam reguluje chyba jednak mniej.

    Przy kotłach gazowych jest dużo więcej ustawień.
    Co zaś się tyczy dlaczego inni regulują całą zimę
    Po pierwsze, bo sterowniki budowane są na zasadzie, ze im więcej posiadaja
    funkcji to tym poważniej będzie wyglądać ich wyrób.
    Po drugie, bo instrukcje pisane są dla ludzi posiadających wiedzę z zakresu
    automatyki. Po prostu piszą je automatyczy, elektronicy i programiści, któzy
    nie zdają sobie sprawy, że to co dla nich jest jasne i zrozumiałe innym
    będzie sprawiało dużo problemów.
    Po trzecie, bo ludzie tak wolą :D
    Bardzo często ostatnią rzeczą, którą robią to jest przeczytanie instrukcji
    obsługi.

    Kiedyś zadzwoniła do mnie kobitka, ze mam natychmiast przyjechać do kotła,
    bo kocioł sam gaśnie.
    Po dokładnym wypytaniu co się dzieje stwierdziłem, ze kocioł po prostu jest
    źle ustawiony, bo mąż się bawił sterownikiem i poustawiał w cały świat.
    No to grzecznie tłumaczę, żeby najpierw przeczytała instrukcję obsługi i
    dopiero zadzwoniła do mnie, kiedy będzie miała wątpliwości. Kobitka nie, bo
    mam przyjechać. Oczywiście proszę bardzo jeżeli pani sobie życzy to
    przyjadę, ale dopiero za kilka godzin, bo obecnie jestem zajęty, a i dojazd
    też wymaga czasu, a ponadto jest to przyjazd płatny. Wtedy ona się
    oburzyła - jak to płatny ? Próbowała mi wmówić, ze powinienem przyjechać
    jako serwis na kazde jej wezwanie. Najśmieszniejsze było to, że kiedy byłem
    na rozruchu zerowym to nawet nie raczyła przyjść i posłuchać co ja mam jej
    do przekazania stwierdzając, że kotłerm zajmie się mąż, dlatego niech sam
    słucha. Okazało ,się, że mąż wyjechał, a jej nawet nie potrafił przekazać
    prostych informacji, które ja jemu przekazałem. Z resztą okazało się
    później, ze gość "wpuścił jednym uchem, a drugim wypuścił". Jednak ten
    dodatkowy koszt, zmobilizował ją do przeczytania instarukcji obsługi.

    Co zaś się tyczy regulacji i nastaw sterowników to największym błedem
    producentów jest robienie sterowników pod serwis, a nie klienta.
    Prosta rzecz - po co komuś czas podawania węgla i czas przerwy w podawaniu ,
    czy czasy przepalania, histerezy, prioryteyy itp.?
    Dla klienta wszystkie nastawy powinny być pojedynczymi parametrami
    wyrażonymi procentowo lub wartością z zakresu od minimum do maksimum. Proste
    i czytelne. Tak też jest w sterownikach firmy Compit. Ponadto wiele
    parametrów takich jak czasy przepalania, histerezy itp. są parametrami
    niepotrzebnymi dla przeciętnego klienta. I tu waśnie firma Compit wyszła na
    przeciw klientom. Zwykły użytkownik ma dostępne tylko niezbędne parametry
    tj. zadanej temperatury, rtegulacji nadmuchu oraz regulacji podawania węgla.
    Reszta jest ustawiana serwisowo i zwykły klient nie ma do nich dostępu. Tak
    powinno być we wszystkich sterownikach.
    Troch e tu zrobiłem reklamy Compitowi, jednak chciałbym sprostować, ze nie
    mam nic wspólnego z tą firmą i nie mam z tego tytułu żadnych profitów.
    Jednak cenie sobie prostotę obsługi użytkownika, dlatego wychwalam. Jadąc do
    klienta mam o wiel mniej pracy w przekazaniu wiedzy.


  • 55. Data: 2009-12-23 05:59:27
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "Kane" <k...@a...pl>

    >> ... bo my proszę szanownej inspekcji w trosce o dobro klienta płuczemy
    >> ekogroszek, żeby się pozbyć pyłu węglowego, a ten klient to jest
    >> wyjątkowo upierdliwy i się nie zna na technologii ... :D
    >
    > Walnąłeś jak łysy o podłogę.
    > Wszyscy zdrowi ?

    Zbytnios nerwowy. Przeciez on zartowal ;)

    Kane



  • 56. Data: 2009-12-23 06:04:47
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "Kane" <k...@a...pl>

    > Alternatyw jest oczywiście wiele, ale chodzi mi o alternatywę, która nie
    > będzie zbyt wiele droższa od ogrzewania piecem na ekogroszek?

    Zaleznie od ilosci czasu ktory mozesz poswiecic na palenie (lub dolozenie do
    pieca):

    jakikolwiek piec w ktorym mozesz zamontowac palnik na pellets
    albo
    gotowy piec pellets z podajnikiem
    albo
    piec na brykiet/drewno (z buforem).

    Przy aktualnych cenach ekogroszku (i problemow z jego jakoscia) nie sadze ze
    pellets wyjdzie jakos znaczaco drozej natomiast brykiet/drewno moze wyjsc
    taniej (zaleznie od lokalnych uwarunkowan, glownie chodzi o dostepnosc w
    dobrych cenach)

    Pozdrawiam

    Kane



  • 57. Data: 2009-12-23 07:44:01
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "Piotrek" <z...@g...pl>


    >
    > We wrześniu br właśnie sie przeprowadziłem z mieszkania :)

    Znam to, bo też tak uczyniłem, i myślę jak tu wrócić do mieszkania jednak.
    Głównie ze względu na ekogroszek itp rzeczy o których nie musiałem myśleć
    jak sobie pomieszkiwałem w mieszkaniu.



  • 58. Data: 2009-12-23 09:01:29
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "Marcin" <m...@p...fm>

    > Znam to, bo też tak uczyniłem, i myślę jak tu wrócić do mieszkania jednak.
    > Głównie ze względu na ekogroszek itp rzeczy o których nie musiałem myśleć
    > jak sobie pomieszkiwałem w mieszkaniu.

    A ja mimo wszystko nie myślę o powrocie do bloku. W sumie jestem w
    komfortowej sytuacji, bo mieszkanie nie sprzedałem, ale wynająłem za dobrą
    cenę :) i jeśli mnie coś tkknie to mam ew. gdzie wrócić.
    Nie narzekam na "udogodnienia" jakie mi daje mieszkanie w domu, a jakich nie
    miałem mieszkając w bloku. Mam swój kawałek placu, podjeżdżam autem mam
    gdzie zaparkować, itp.

    Pozdrawiam! Marcin



  • 59. Data: 2009-12-23 10:01:14
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "Piotrek" <z...@g...pl>

    Nowe mieszkania tak budują teraz że są dobrze ocieplone, fajnie rozwiązane
    architektonicznie no i masz garaże lub miejsca w parkingu podziemnym.
    Jakiejkolwiek obługi takie mieszkanie nie wymaga poza sprzątaniem w
    mieszkaniu.



  • 60. Data: 2009-12-23 10:07:21
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hgraph$3kk$1@news.interia.pl...
    >
    > Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
    > news:hgqlcn$j4p$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >
    >> Kostka granitowa była i jest i będzie tania.
    >
    > Dziwnie to wyglada, bo zwykla betonowa wydaje sie byc drozsza.

    Nie wydaje się ale jest drożej. Granitowej bałem się układać sam więc kupowałem
    betonową. Łącznie 140m2 kostki betonowerj i płąciłem za creativa prawie 90zł za
    1m2 a drugiej nie pamiętam już nazwy prawie po 80zł za m2. Ułożyłem sam,
    maszyny pożyczyłem od znajomego. Zaoszczędziłem na robociźnie około 8tys zł jak
    nie więcej. I wyszło ładnie. Sąsiedzi wszyscy zgodnie powiedzieli że jest nadal
    ładnie i równo po zimie u mnie a u nich się poprzestawiało i robili fachowcy :)

    Marek


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1