W dniu 2010-12-14 22:44, Jarek P. pisze:
> To ja w takim razie idę sobie zaparzyć herbatę. Z pada.

lol :)

Sierp

do góry

Jacek Osiecki wrote:

> Nie zebym byl milosnikiem automatow kapsulkowych - wrecz przeciwnie,
> uwazam ze to drozyzna i ograniczenie wyboru, ale... Co to niby za
> pomysl ze kawa w kapsulkach musi byc nafaszerowana chemia? Przeciez
> tam nie jest potrzebna absolutnie zadna filozofia - zemlec kawe,
> wsadzic do kapsulki i zapakowac prozniowo.

Pod warunkiem, że te kapsułki są szczelne. Patrząc na te z podanego
wcześniej linku to chyba nie za bardzo...

> Ja i tak jestem wyznawca ekspresow z mlynkiem - raz wiekszy wydatek a
> potem rozsadne kwoty, dobra kawa i pelna swoboda wyboru.
>
> Pozdrawiam,

Ja też, ale od czasu do czasu lubię usiąść sobie z książką i dużym
kubkiem kawy, dlatego mam również przelewowy.

Pozdrawiam, Jarek

--

do góry

Dnia Tue, 14 Dec 2010 22:44:26 +0100, Jarek P. napisał(a):

>> Jeśli to jest wg. Ciebie kapsułka... ;)
>
> OK, dobra, w nieświadomości żyłem, że są ekspresy robiące kawę z
> "ekspresówy".

Ano są. Tylko w ten sposób ograniczają się tylko do kawy - a szkoda.
Jak widać po przykładzie Dolce Gusto taki "idiotenekspres" można
wykorzystać do dużo większej liczby napojów.

> To ja w takim razie idę sobie zaparzyć herbatę. Z pada.

Możesz też z saszetki ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

Dnia 15 Dec 2010 10:23:42 GMT, jahi napisał(a):

>> tam nie jest potrzebna absolutnie zadna filozofia - zemlec kawe,
>> wsadzic do kapsulki i zapakowac prozniowo.
>
> Pod warunkiem, że te kapsułki są szczelne. Patrząc na te z podanego
> wcześniej linku to chyba nie za bardzo...

Kapsułki jak najbardziej są szczelne. W ekspresie wbija się w nie igła i
pompuje wodę pod ciśnieniem. Zawartość jest wyciskana przez zaworek na dole
kapsułki.

Saszetki zaś siłą rzeczy nie są hermetyczne :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

jahi wystukał:

> Pod warunkiem, że te kapsułki są szczelne. Patrząc na te z podanego
> wcześniej linku to chyba nie za bardzo...

Szybki gugiel powiedział że najczęściej te naboje wyglądaja +/- jak
jednorazowa porcja śmietanki do kawy, czyli plastikowy "kubeczek" z
foliowym wieczkiem, a i ta kawa w torebkach Phillipsa nie jest raczej
sprzedawana luzem tylko w hermetycznym opakowaniu foliowym...

Jo'Asia

--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------< http://goodreads.com/spriggana >-
--<()> -< http://esensja.pl/ >-------------< http://bujold.sf-f.pl/ >-
.__.'| -< Ze zbiorów biblioteki pintyjskiej: "Ja, Rybot" >-

do góry

Ziarenka kawy może i są hermetyczne, ale po zmieleniu już nie bardzo ;-))


-----

| Saszetki zaś siłą rzeczy nie są hermetyczne

do góry

Mnie w tych kapsułkowcach przeszkadzały dwie rzeczy:

a) półautomat: sam musiałem decydować, kiedy przestać przelewać wodę. Wolałbym full
automat.

b) "wykładnicza" charakterystyka płynu wypływającego z kapsułki. Nie ma tak, że
najpierw leci 100% kawy, i nagle stop, 100% wody,
ale zawartość "kawy w kawie" maleje od 200% do 0 % ;-)) Za wcześnie przerwiesz to
sporo pozostanie kawy niewykorzystanej, a za późno
przerwiesz, to masz lurę.

c) zrób imprezę na kilkanaście osób, zbankrutujesz. Ale wielu gospodarzy robi gościom
2 kawy z 1 kapsułki ;-))

do góry

Dnia Wed, 15 Dec 2010 19:58:00 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):

> Mnie w tych kapsułkowcach przeszkadzały dwie rzeczy:
>
> a) półautomat: sam musiałem decydować, kiedy przestać przelewać wodę. Wolałbym
full automat.

To fakt, ale wtedy musiałbyś mieć szklanki o jedynej słusznej pojemności.
I pewnie do każdego napoju inną :)

> b) "wykładnicza" charakterystyka płynu wypływającego z kapsułki. Nie ma tak, że
najpierw leci 100% kawy, i nagle stop, 100% wody,
> ale zawartość "kawy w kawie" maleje od 200% do 0 % ;-)) Za wcześnie przerwiesz to
sporo pozostanie kawy niewykorzystanej, a za późno
> przerwiesz, to masz lurę.

Też racja. Ale szybko się tego można nauczyć, podobnie jak proporcji
dwuskładnikowych napojów.

> c) zrób imprezę na kilkanaście osób, zbankrutujesz. Ale wielu gospodarzy robi
gościom 2 kawy z 1 kapsułki ;-))

No... jak się dobrze rozkręci, to i trzecia pochodna będzie smakować ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

Dnia Wed, 15 Dec 2010 12:08:20 +0100, Jo'Asia napisał(a):

> foliowym wieczkiem, a i ta kawa w torebkach Phillipsa nie jest raczej
> sprzedawana luzem tylko w hermetycznym opakowaniu foliowym...

Hermetycznym do czasu wyjęcia pierwszej saszetki ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

Dnia 15-12-2010 o 23:09:00 Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno> napisał(a):

> Dnia Wed, 15 Dec 2010 12:08:20 +0100, Jo'Asia napisał(a):
>
>> foliowym wieczkiem, a i ta kawa w torebkach Phillipsa nie jest raczej
>> sprzedawana luzem tylko w hermetycznym opakowaniu foliowym...
>
> Hermetycznym do czasu wyjęcia pierwszej saszetki ;)
>

dzisiaj właśnie piłem kawę z saszetki/pada i powiem szczerze, że była
dobra ;)
a co do hermetyczności, każda saszetka pakowana jest w osobne opakowanie
(przynajmniej tam gdzie piłem tak było)

--
Pozdrawiam,
lukas
gg:4407885;icq:248888549;jabber:lukas[at]jabber.icp.
pl;tlen:lukasew
http://pl.lostpedia.wikia.com Zwijasz? - http://www.zwijaj.pl

do góry