"kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:h3k4dc$rm2$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Pooh" <n...@n...pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
> news:bd63rp8p7d4t$.dlg@pooh.priv.pl...
>> Dnia Wed, 15 Jul 2009 09:27:25 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a):
> .
>> Chce tanio to przychodzą tylko partacze bo fachowiec wie, że za tyle nie
>> da
>> się zrobić.
>>
>
> Bzdury piszesz.
> Co fachofcowi za różnica czy kładzie przewód 2,5 czy 1,5.
> Robota ta sama.
> A zalezność "drogo= dobrze a tanio = żle " to żadna reguła.
> Panowie wykonawcy jak widze macie pretensje do inwestorów że negocjują
> ceny i chcą mieć taniej.

Tak oni mają o to do nas pretensje, że szczujemy ich tańszymi wykonawcami
dzwoniąc od jednego do drugiego. Też mam takie odczucie ale jednocześnie nie
chcą wyeliminować z własnego grona partaczy przez egzaminy i sprawdzanie
kwalifikacji zawodowych. Wygląda na to, że mało kto ma kwalifikacje. :-)

> Rozumiem więc że Panowie wykonawcy również nie negocjujecie cen w
> hurtowniach;)0 bo taniej to znaczy gorszy produkt będzie;)))

Wręcz przeciwnie, namawiają do zmiany hurtowni za 10% do ręki za każdego
klienta.

do góry

Jacek "Plumpi" pisze:
>
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h3k0jk$hrt$1@news.onet.pl...
>> Jacek "Plumpi" wrote:
>>
>>> Co zaś się tyczy przewodów 1,5mm2 do gniazdek to nie jest to żaden
>>> błąd. Jeżeli instalacja ma niewielkiprzydział mocy i z tego powodu
>>> niewielkie zabezpieczenia obwodów to można instalację robić przewodem
>>> o mniejszym przekroju oczywiście [pod warunkiem, ze taki będzie
>>> projekt tej instalacji. Choć osobiście uważam i zawsze tak mówię
>>> swoim klientom, że to nie jest żadna oszczędność.
>>
>> 1.5mm2 to troszkę mało jednak szczególeni do kuchni
>
> A jeżeli przydział mocy jest na poziomie 5kW 3 fazy na cały dom
> jednorodzinny ?
> Niestety spotykałem już takie domy o takim przydziale mocy.
> To po co komu instalacja z przewodów 2,5mm2 ?
> Przecież i tak największe zabezpieczenia będą 10-13A.
> Kuchnia ?
> Jeżeli w kuchni nie będzie kuchenki elektrycznej, bo jest gaz to poza
> piekarnikiem, który może być 2 lub 3 fazowym nie masz innych urządzeń,
> które mogłyby obciążyć obwód więcej jak 2kW.

Zmieni sie transformator to bedziemy kuli domek na nowo? za kikanaście
(dziesiąt) groszy/m?
Pozdrawiam
M.

do góry

Dnia Wed, 15 Jul 2009 15:03:33 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
> Nie szukała najtańszych. Cena miała niewielkie znaczenie i była zapłacona
> bez negocjacji. Wzięła ich z polecenia, bo mieli dobre rekomendacje.
Trzeba też zwracać uwagę kto rekomenduje i na jakiej podstawie.
Jeżeli rekomendacja jest od pani Gieni, która zadowolona jest z majstra
tylko i wyłącznie na tej podstawie, że żarówka świeci, nie nabrudził,
walnął jej ze dwa komplementy dziennie i gratis powiesił jej karnisz bo
miał wiertarkę to taką rekomendację należy olać.

Co do karniszy....
Dla mojej bratowej sprawą priorytetową jest porządek i była zadowolona z
usługi powieszenia 4 czy 5 karniszy, którą majster wykonywał 8 (słownie
OSIEM!) godzin ale nie nabrudził (choć i tak pewnie po niem posprzątała).
Ja bym stracił cierpliwość przy tak grzebiącym się z robotą wykonawcy.

--
Pooh Zwijasz?
http://zwijaj.pl/

do góry

Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3km4o$b5j$1@opal.futuro.pl...

> Tak oni mają o to do nas pretensje, że szczujemy ich tańszymi wykonawcami
> dzwoniąc od jednego do drugiego. Też mam takie odczucie ale jednocześnie
> nie chcą wyeliminować z własnego grona partaczy przez egzaminy i
> sprawdzanie kwalifikacji zawodowych. Wygląda na to, że mało kto ma
> kwalifikacje. :-)

Jak zapewnisz normalne pieniądze za egzaminy lub całkowicie darmowe to
jestem jak najbardziej za.

Ale wybacz jak mi przychodzi płacić za egzaminy po kilkaset, a nawet ponad
tysiąc złotych co kilka lat za te same egzaminy to mnie cholera bierze.

Widzę, ze pewnych spraw po prostu nie rozumiesz i żyjesz złudzeniami.

Weź pod uwagę, ze to nie chodzi tylko i wyłacznie o egzaminy i nie tylko o
egzaminy elektryczne SEP.
Pomyśl jak ktoś się zajmuje tak jak ja pełnym instalatorstwem czyli:
elektryka, automatyka, RTV, alarmy, hydraulika i CO, a ponadto instalacja
kotłów CO (węglowe i gazowe) to tych uprawnień trzeba mieć cała masę.
Elektryczne, energetyczne, gazowe, BHP, licencje zabezpieczenia technicznego
oraz szereg certyfikatów i poświadczeń o odbytych kursach u producentów.
Żeby było ciekawiej egzaminy kwalifikacyjne SEP , energetyczne, gazowe itd.
muszą być poprzedzone odbytymi szkoleniami, za które trzeba każdorazowo
płacić sporą kasę. Bez tych szkoleń nikt Cię nie dopuści do egzaminu, bo tu
chodzi o kasę, a nie o wiedzę.
Tak naprawdę to Wy płacicie za te szolenia i uprawniania. Wy, inwestorzy, bo
ja muszę tak skalkulować i wycenic swoją pracę, aby mi się opłacało jeździć
na szkolenia i płącić za te szkolenia oraz egzaminy.
Niestety to Wy, inwestorzy psujecie rynek i sprawiacie, ze coraz gorzej
przygotowani zleceniobiorcy przychodzą do Was, bo Wy płacicie tylko tym
najtańszym, którzy nie biegają za tym, zeby podwyższać kwalifikacje,
posiadać uprawnienia czy też jeździć na sympozja i szkolenia w celu
poznawania nowych technologii.
Skoro nie chcecie płacić za to, to się nie domagajcie kwalifikacji od
wykonawców, albo domagajcie się i płaćcie za to, ze ktoś posiada większe
kwalifikacje.
Obecnie instalatorzy nie mają łatwego życie. Nierzadko roboty wykonywane są
po tzw. kosztach własnych, a ewentualny zarobek jest tylko na sprzedaży. Do
tego właśnie doprowadza takie, a nie inne podejście inwestorów.
Zatrudniacie najtańszych wykonawców, panów Heniów, którzy przychodzą
pracować za grosze to nie miejcie do nich pretensji, ze nie posiadają
kwalifikacji, bo ich po prostu nie stać na zdobycie tych kwalifikacji.
Niestety ten, kto zdobywa kawlifikacje, zna się na robocie, zna bardzo
dobrze normy i potrafi robotę wykonać perfekt i do tego płaci uczciwie
podatki nie przyjdzie pracować poniżej kosztów, które musi ponieść w związku
z prowadzeniem tej działalności.
Najgorsze jest w tym wszystkim to, ze niektórzy panowie Heniowie patrząc na
ceny firm prowadzących uczciwy biznes wyrywają od klientów spore pieniądze
pomimo, iż ich kwalifikacje są niewielkie, a czasami wręcz żadne.

Na tym właśnie polega cały problem złych fachowców.

do góry

Dnia Wed, 15 Jul 2009 07:06:10 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Jeżeli ktoś się dziwi dlaczego ludzie sami robią instalacje, to w skrócie
> moja historia:

Mnie nie dziwi. Właśnie zaczynam roboty :D

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Dnia Wed, 15 Jul 2009 09:27:25 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a):

> Robią sami bo im się wydaje, że jak zadają kilka pytań na grupach
> dyskusyjnych to już są specjalistami, a do tego myślą, ze zaoszczędzą.

I często mają rację.

> Co zaś się tyczy przewodów 1,5mm2 do gniazdek to nie jest to żaden błąd.
> Jeżeli instalacja ma niewielkiprzydział mocy i z tego powodu niewielkie
> zabezpieczenia obwodów to można instalację robić przewodem o mniejszym
> przekroju oczywiście [pod warunkiem, ze taki będzie projekt tej instalacji.

Hint: zapas.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:h3k5cg$ue9$1@news.onet.pl...
> "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
>> Bzdury piszesz.
>> Co fachofcowi za różnica czy kładzie przewód 2,5 czy 1,5.
>> Robota ta sama.
>
> Chyba nigdy nie układałeś przewodów :) różnica jest znaczna jak jest do
> położenia kilkaset metrów.

Ja tam żadnej wiekszej róznicy nie zauważyłem.
Ew póżniej cieńsze przewody łatwiej upchnąc w puszkach i zamontować osprzęt.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:nm6jdlh858al.dlg@oldfield.org.pl...
> Dnia Wed, 15 Jul 2009 07:06:10 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>
>> Jeżeli ktoś się dziwi dlaczego ludzie sami robią instalacje, to w skrócie
>> moja historia:
>
> Mnie nie dziwi. Właśnie zaczynam roboty :D
>
A czemu robisz sam? Taniej?
Dlaczego nie weźmiesz najdroższego okolicznego fachowca- przecież zgodnie z
głoszonymi prze Ciebie teoriami tylko drogi specjalista zapewni wysoka
jakość.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

"Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> wrote in message
news:h3kofq$seo$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
> news:h3km4o$b5j$1@opal.futuro.pl...
>
>> Tak oni mają o to do nas pretensje, że szczujemy ich tańszymi wykonawcami
>> dzwoniąc od jednego do drugiego. Też mam takie odczucie ale jednocześnie
>> nie chcą wyeliminować z własnego grona partaczy przez egzaminy i
>> sprawdzanie kwalifikacji zawodowych. Wygląda na to, że mało kto ma
>> kwalifikacje. :-)
>
> Jak zapewnisz normalne pieniądze za egzaminy lub całkowicie darmowe to
> jestem jak najbardziej za.
>
> Ale wybacz jak mi przychodzi płacić za egzaminy po kilkaset, a nawet ponad
> tysiąc złotych co kilka lat za te same egzaminy to mnie cholera bierze.
>

Ale to bardzo dobrze, że musisz płacić i je zdawać. Ja "was" elektrycy
wysoko cenię. Jesteście znacznie wyżej od reszty, jesteście elitą można by
tak powiedzieć.
Właśnie przez to, że sie od was wymaga. Zresztą elektryka już sama w sobie
wymaga rozumu.

do góry

"kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:h3kpa0$l1s$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
> news:h3k5cg$ue9$1@news.onet.pl...
>> "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
>>> Bzdury piszesz.
>>> Co fachofcowi za różnica czy kładzie przewód 2,5 czy 1,5.
>>> Robota ta sama.
>>
>> Chyba nigdy nie układałeś przewodów :) różnica jest znaczna jak jest do
>> położenia kilkaset metrów.
>
> Ja tam żadnej wiekszej róznicy nie zauważyłem.
> Ew póżniej cieńsze przewody łatwiej upchnąc w puszkach i zamontować
> osprzęt.

Zgadza się. To jest kit wciskany powszechnie. A w ogóle położenie kabla
komputerowego to ja pierniczę. Cena razy 10 bo technika kosmiczna :-)

Ja tu pisałem chyba, że raz popędziłem elektryków za układanie kabli
antenowych od multiswitcha do gniazdek. Przygniatali je blaszkami. Kazałem
zdjąć i założyć nowe przybijając obejmkami plastikowymi, półokrągłymi żeby
nie zgniatać. Raz powiedziałem i wystarczyło.

do góry