-
61. Data: 2009-07-15 20:35:56
Temat: Re: Elektrycy
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3l4r1$5da$1@opal.futuro.pl...
>
> "Pooh" <n...@n...pooh.priv.pl> wrote in message
> news:12y1nfroip79r.dlg@pooh.priv.pl...
>> Dnia Wed, 15 Jul 2009 17:57:12 +0100, Piotr Kąkol napisał(a):
>>> Zauważ, że pisze o swoim mieszkaniu, a nie swojej *firmie*.
>> Jak mu się spodoba to gotów firmę założyć ;-)
Dobry pomysł...
:-D
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
62. Data: 2009-07-15 20:36:26
Temat: Re: Elektrycy
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:xrcznt9mdb4$.dlg@oldfield.org.pl...
Adasiu idź sobie poszczekać na pręgierz. Tutaj nikt cię nie lubi i nikt cię
nie czyta :)
-
63. Data: 2009-07-15 20:45:34
Temat: Re: Elektrycy
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3l595$63p$1@opal.futuro.pl...
> To jest tak. Z produktami możesz iść do sklepu i oddać. Jak robisz
> problemy z reklamacjami to opiszą cię i więcej nie sprzedasz. Albo produkt
> zły albo serwis do bani i nie zapewniasz supportu klientom więc nie chcą
> twoich produktów. Inna sprawa z usługami. Tutaj gwarancja nie obowiązuje i
> informacja gospodarcza nie dotrze więc z tego powodu warto usługodawców
> selekcjonować egzaminami kompetencyjnymi.
I co chcesz tym osiągnąć ?
Wiesz ilu jest fachowców, którzy znają się na robocie, a walą fuszerki, bo
robią tak na ile się im płaci ?
Kiedyś spotkałem takich od dachów.
Odpieprzyli gościowi dach na "odwal się" tylko dlatego, że gościu sporo
utargował i jeszcze robił jakieś kombinacje z płatnościami, a dom obok
zrobili super, bo gość miał kasę i za wszystko płacił tyle ile chcieli.
Reasumując:
I co z tego, że będą egzaminy. Wielu po prostu je zda, a to jak będą robić
to już inna bajka.
-
64. Data: 2009-07-15 20:49:39
Temat: Re: Elektrycy
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> wrote in message
news:h3lf5h$6j8$1@inews.gazeta.pl...
> Kiedyś spotkałem takich od dachów.
> Odpieprzyli gościowi dach na "odwal się" tylko dlatego, że gościu sporo
> utargował i jeszcze robił jakieś kombinacje z płatnościami, a dom obok
> zrobili super, bo gość miał kasę i za wszystko płacił tyle ile chcieli.
>
> Reasumując:
> I co z tego, że będą egzaminy. Wielu po prostu je zda, a to jak będą robić
> to już inna bajka.
Ja płaciłem tyle ile chcieli i widzisz nie umieli kleić narożników.
Partacze. I jeszcze żonie ubliżali, mruczeli pod nosem "ta kurwa znowu
patrzy"
-
65. Data: 2009-07-15 20:51:46
Temat: Re: Elektrycy
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Wed, 15 Jul 2009 22:36:26 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a):
>
> Adasiu idź sobie poszczekać na pręgierz. Tutaj nikt cię nie lubi i nikt cię
> nie czyta :)
Kłamiesz, ale to nic nowego.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
66. Data: 2009-07-15 21:04:30
Temat: Re: Elektrycy
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:xrcznt9mdb4$.dlg@oldfield.org.pl...
> Właśnie. Wydaje Ci się, że jak masz egzaminy, jak zakujesz, to jesteś
> gość.
> Tymczasem partacze też je mają.
> Nie. Trzeba mieć umiejętności, a nie uprawnienia.
> Nie. Problem to nie źli fachowcy, a nadęte dupki, które uważają, że się im
> należy. Że jak pozdawali egzaminy, to się należy większa kasa, że się
> należą lepsze zlecenia.
> A gówno. Tu nic się nie należy. Jak się chce inwestować w coś, to się
> ponosi ryzyko, że inwestycja jest chybiona. A jak się do bani
> zainwestowało, to się nie płacze, tylko się zastanawia, żeby nastepnym
> razem nie wtopić.
P.S.
Trzeba być naprawdę takim skończonym kretynem jak Adam Płaszczyca, żeby nie
zauważyć, ze ja jestem wielkim przeciwnikiem wszelkich egzaminów i
certyfikowania fachowców i że zawsze się opowiadam za tym, zeby to klienci
oceniali fachowość, a nie egzaminatorzy.
To co piszę o zdawaniu egzaminów to piszę jako mój sprzeciw przeciwko
zmuszaniu przez urzędy do takich egzaminów.
Kur.... wszyscy zrozumieli jakie jest moje stanowisko, oczywiście poza
Adamem Płaszczycą.
Adasiu zanim cokolwiek napiszesz na grupach dyskusyjnych to może weź się
pier....nij ze 2-3 razy tą swoją tępą łepetyną o ścianę i przytrzaśnij
paluchy drzwiami, zeby ci spuchły i zanim ta opuchlizna zejdzie, zebyś miał
czas poczytać o czym jest dyskusja i czy kolejnym razem nie zrobisz z siebie
idioty, a najlepiej zabierz to swoje dupsko i nie przyłaź tu więceji i nie
wpier....j się w rozmowy ludzi poważnych, którzy dyskutują o poważnych
sprawach w kulturalny sposób.
Widzę, ze twoja nienawiść do mojej osoby już całkowicie przesłania ci
rzeczywistość.
-
67. Data: 2009-07-15 21:13:26
Temat: Re: Elektrycy
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3lfbn$n6a$1@opal.futuro.pl...
> Ja płaciłem tyle ile chcieli i widzisz nie umieli kleić narożników.
> Partacze. I jeszcze żonie ubliżali, mruczeli pod nosem "ta kurwa znowu
> patrzy"
U mnie już za taki tekst dostali by po ryju i wygoniłbym na zbity pysk nie
płacąc ani grosza.
-
68. Data: 2009-07-15 21:42:10
Temat: Re: Elektrycy
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> wrote in message
news:h3lgpp$d4f$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
> news:h3lfbn$n6a$1@opal.futuro.pl...
>
>> Ja płaciłem tyle ile chcieli i widzisz nie umieli kleić narożników.
>> Partacze. I jeszcze żonie ubliżali, mruczeli pod nosem "ta kurwa znowu
>> patrzy"
>
> U mnie już za taki tekst dostali by po ryju i wygoniłbym na zbity pysk nie
> płacąc ani grosza.
To burczeli robotnicy tego szefa z którym załatwiałem. Już nie chciałem
wszczynać konfliktów więc udawaliśmy, że nie słyszymy.
Ten tekst do podpisania - kartę gwarancyjną, napisałem na podstawie
dzisiejszych ich wypowiedzi. Że nie dają, że nie potrzeba i że zawsze tak
robią itd... Jest to warunek jakiejkolwiek zapłaty za 3 etap robót ale
zastanawiam się czy w ogóle zapłacić i nie kazać naprawić wszyskich okien
tam gdzie wklejali narożniki. Sam już nie wiem ile jest dobrze a ile źle
zrobionych.
Jutro zrobię odkrywkę obróbki garaży. Jak będzie bez kleju to mają robotę za
darmo na kolejne 2 tygodnie.
-
69. Data: 2009-07-16 06:52:13
Temat: Re: Elektrycy
Od: Marcin <m...@o...pl>
kiki wrote:
> "Pooh" <n...@n...pooh.priv.pl> wrote in message
> news:12y1nfroip79r.dlg@pooh.priv.pl...
>> Dnia Wed, 15 Jul 2009 17:57:12 +0100, Piotr K?kol napisa?(a):
>>> Zauwa?, ?e pisze o swoim mieszkaniu, a nie swojej *firmie*.
>> Jak mu si? spodoba to got?w firm? za?o?y? ;-)
Firme to juz mam. Ale nie ma ona wiele wspolnego z budowlanka :)
>
> "?s??gi ogulnob?dowlane" :-)
Ustaw sobie kodowanie
-
70. Data: 2009-07-16 07:07:01
Temat: Re: Elektrycy
Od: "rrr." <d...@w...or>
Użytkownik Jacek "Plumpi" napisał:
> Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
> news:h3l595$63p$1@opal.futuro.pl...
>
>> To jest tak. Z produktami możesz iść do sklepu i oddać. Jak robisz
>> problemy z reklamacjami to opiszą cię i więcej nie sprzedasz. Albo
>> produkt zły albo serwis do bani i nie zapewniasz supportu klientom
>> więc nie chcą twoich produktów. Inna sprawa z usługami. Tutaj
>> gwarancja nie obowiązuje i informacja gospodarcza nie dotrze więc z
>> tego powodu warto usługodawców selekcjonować egzaminami kompetencyjnymi.
>
> I co chcesz tym osiągnąć ?
> Wiesz ilu jest fachowców, którzy znają się na robocie, a walą fuszerki,
> bo robią tak na ile się im płaci ?
>
> Kiedyś spotkałem takich od dachów.
> Odpieprzyli gościowi dach na "odwal się" tylko dlatego, że gościu sporo
> utargował i jeszcze robił jakieś kombinacje z płatnościami, a dom obok
> zrobili super, bo gość miał kasę i za wszystko płacił tyle ile chcieli.
I twierdzisz, że to jest w porządku ? dla mnie tacy są gorsi od zwykłych
Heńków. Po co się zgadzali na niższą cenę ? żeby później komuś spieprzyć
? To złodzieje i tyle.
Nie rozumiem tego podejścia, że temu zrobię dobrze za 100 zł, ale ten
daje 50 to mu spierdolę. Nie chcę robić za 50 to nie robię i już, a
jeśli przyjmuje zlecenie to prace wykonuje najlepiej jak potrafię za
każdym razem.
Jeśli postępujesz tak, jak Twoi znajomi "fachowcy", to bałbym się na
twoim miejscu iść do lekarza, albo mechanika. Za 20 zł przykręci ci koła
kluczem udarowym, a za 10zł palcami, Bo przecież dałeś tylko dyszkę.
pozdrawiam
rafał