On 07.01.2019 11:12, Kżyho wrote:
> A to, że ktoś debilnie coś takiego zorganizował, tudzież akurat wydarzył
> się wypadek, to nie oznacza, że od razu cała ta zabawa jest zła i należy
> wszystkie escape roomy pozamykać.

Niestety, jak widzisz, większość tak właśnie rozumuje :-(


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu 07.01.2019 o 09:37, quent pisze:
> On 07.01.2019 09:22, Kris wrote:
>> Chopdzi o to że jak będzie tak jak Korwin marzył czyli żadnego nadzoru
>> Państwa(instytucji kontrolnych) to pewnego dnia strop w galeri
>
> Czyli wykluczasz istnienie prawa karnego, sądów, odpowiedzialności za
> krzywdę wyrządzoną innym???
> Korwin nic o czym takim nie wspomina AFAIK

Nie? Bo jego wyznawcą nie jestem, ale o ile kojarzę, to w ogólnym
skrócie u niego państwo nie ma robić i zapewniać nic, a każdy o siebie
będzie dbał sam. Czyli w tym wypadku państwo się nie wcina a Ty sam
sobie szukasz kto wykonywał strop w CH i zaskarżasz ekipę o
przyczynienie się do śmierci Twoich bliskich.
Powodzenia...

Pzdr

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

On 07.01.2019 11:48, Kżyho wrote:
> skrócie u niego państwo nie ma robić i zapewniać nic,

Proponuję abyś nie zabierał w takim razie głosu w dyskusji skoro masz
tak blade pojęcie o tym co proponuje np. partia Wolność.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu poniedziałek, 7 stycznia 2019 09:37:34 UTC+1 użytkownik quent napisał:

> Czyli wykluczasz istnienie prawa karnego, sądów, odpowiedzialności za
> krzywdę wyrządzoną innym???
Nie wykluczam
Tylko średnio mi powyzsze pomoże PO wypadku. Wolę żeby pewne rzeczy były jednak
nadzorowane, koncesjonowane itp.
Do rodzin nastolatek z Koszalina pewnie już się zgłaszają kancelarie prawne i
namawiają do skorzystania z "prawa karnego, sądów, odpowiedzialności za krzywdę
wyrządzoną innym"
Dzieciaków im to jednak nie wróci

do góry

On 05.01.2019 10:21, Marek wrote:
> Nawiązując do tragedi w Koszalinie czy takie obiekty, bądź co bądź,
> publiczne mogą nie mieć swobodnego wyjścia ewakuacyjnego  otwieranego od
> wewnątrz (co jest wbrew zasadom zabawy)?
> Bo chyba otwieranie awaryjne od zewnatrz  się nie liczy jako bezpieczne?
> Z tego co wiem w niektórych obiektach nawet są odbierane telefony od
> graczy by nie mogli z nich korzystać podczas zabawy.
>

No ale powinny być kamerki i nadzór. Ogrzewanie jeżeli butlami to zdrowy
rozsądek być powinien.

do góry

On 06.01.2019 02:56, PiteR wrote:

> Pierwszy raz w życiu usłyszałem o tym gównie. Ciekawe jakie jeszcze

Córka z koleżankami na urodziny była nie raz zapraszana :-) Wiem, że jak
jakaś miała urodziny to stawiała escape romm, a później pizzę hut :-)

do góry

On 06.01.2019 13:00, Budyń wrote:

> wieksze prwadopodobienstwo było ze go ktos potrąci na chodniku, gdy tam szedł niz
w samym pomieszczeniu.
> Alez tu pitolicie :-)

Dokłądnie... Często są w blokach czy pawilonach ogrzewanych z lokalnej
elektrociepłowni czy kotłowni osiedlowej. Nie ma szansy na zaczadzenie.
Jedynie zwykły pożar ale to powinna być kamera i właściciel stale
patrzący tam.

do góry

On 07.01.2019 12:45, Kris wrote:
> W dniu poniedziałek, 7 stycznia 2019 09:37:34 UTC+1 użytkownik quent napisał:
>
>> Czyli wykluczasz istnienie prawa karnego, sądów, odpowiedzialności za
>> krzywdę wyrządzoną innym???

> Nie wykluczam
> Tylko średnio mi powyzsze pomoże PO wypadku. Wolę żeby pewne rzeczy były jednak
nadzorowane, koncesjonowane itp.

Ale postawiłeś znak równości pomiędzy brakiem *państwowego* nadzorcy i
zawaleniem sufitu.

Wiadomo jak państwowy nadzór działa... ba!... jak działa cokolwiek
państwowe. Escape-room jest akurat świetnym przykładem, dziękuję za
przytoczenie.

Dużo lepiej poradziłaby sobie z nadzorem lub wymogiem niezbędnych
certyfikatów prywatna firma ubezpieczeniowa, która ubezpieczałaby danego
dewelopera.
Chyba, że uważasz, że deweloper nie ubezpieczyłby się gdyby nie musiał,
dodatkowo firm z nim współpracujących nie interesowałoby czy jest czy
nie jest ubezpieczony... w ogóle ludzie spadaliby masowo z klifów w
akcie desperacji że państwo nad nimi nie czuwa.
LOL
Skąd w ludziach taka wiara w państwowe skoro to ciągle zawodzi a w każym
razie działa niezmiernie chu...o a jak zrobi coś dobrze to iks razy
drożej niż zrobiłaby to prywatna firma.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu poniedziałek, 7 stycznia 2019 14:07:54 UTC+1 użytkownik quent napisał:

> Wiadomo jak państwowy nadzór działa... ba!... jak działa cokolwiek
> państwowe. Escape-room jest akurat świetnym przykładem, dziękuję za
> przytoczenie.

No właśnie świetny przykłąd. Nie było okreslonych wymogów dla tego typu lokali to
stało się co się stało. 20 kolejnych ponoć już strażacy zamkneli.

> Dużo lepiej poradziłaby sobie z nadzorem lub wymogiem niezbędnych
> certyfikatów prywatna firma ubezpieczeniowa, która ubezpieczałaby danego
dewelopera.

Myślę że taki escaperoom tez był albo spokojnie dałoby się na dzisiaj ubezpieczyć.
Przy ubezpieczaniu zbędnych pytań nie zadają. Ważne żeby składka wpłynęła w terminie.
Przy "likwidacji szkody" się przyjrzą . Ale to dla 5 rodzin za późno

> Chyba, że uważasz, że deweloper nie ubezpieczyłby się gdyby nie musiał,

Znaleźli by się i tacy co by się nie ubezpieczali

> dodatkowo firm z nim współpracujących nie interesowałoby czy jest czy
> nie jest ubezpieczony... w ogóle ludzie spadaliby masowo z klifów w
> akcie desperacji że państwo nad nimi nie czuwa.

To tak jak z prawem pracy- gdyby nie było nad tym kontroli to pewnie jako niewolnicy
byśmy robili dla wielkich Panów
Albo przyjmijmy zasadę że każdy może jeździć autem, nawet ten co ma 5 promili albo i
więcej w wydychanym
Bezpieczniej by się na drogach zrobiło?

do góry

W dniu 07.01.2019 o 06:57, l...@g...com pisze:
> Starsi i mądrzejsi już dawno to zrobili.
>
Tak żem czuł, ale łudziłem się, że to (jeszcze) nie prawda.
Jacek

do góry