-
1. Data: 2023-06-30 15:57:56
Temat: Falownik hybrydowy - jakie doświadczenia?
Od: M M <m...@g...com>
Zastanawiam się (bardzo powoli, może w przyszłym roku) nad modernizacją firmowej
instalacji PV z użyciem falownika hybrydowego, ciekaw jestem czy ktoś już ma takie
cudo i jak się to spisuje. Konkretnie DEYE 1-fazowy 3,6 kW współpracujący z baterią
48V 200Ah ołowiowe (takie jak w UPS) i agregatem. W konkretnych warunkach może to
mieć sens (jak jeszcze potanieje), być może - do końca pewności nie mam, ciekaw
jestem opinii.
Jest sobie przyłącze firmowe (taryfa C), 1 faza, moc 4 kW, zabezpieczenie
przedlicznikowe 20A (i moje własne topikowym 16A który mogę sam wymienić bez zrywania
plomb). Zasilam z tego UPS-a 3 kVA pracującego na stałe obciążenie około 1 kW (mała
serwerownia, trochę sprzętu sieciowego - dostarczam Internet). UPS jest on-line już
trochę wiekowy i sprawnością się nie chwalą ale pewnie coś około 90% (cały czas
przetwarza AC-DC-AC z aktywnym PFC na wejściu). Czyli roczne zużycie około 10 MWh,
niestety PV tylko 3,6 kWp bo tyle można mieć na 1 fazie, a zmiana przyłącza na 3 fazy
oznacza zamówienie 3x większej mocy z której i tak wykorzystam 1/3 bo UPS jest
1-fazowy (a opłaty stałe od kW będą 3x wyższe).
Więc kombinuję czy taki falownik hybrydowy nie pozwoliłby mieć więcej paneli PV,
ograniczając oddawanie do sieci do max 3,6 kW a nadmiar z dnia przechowując w
akumulatorach do wykorzystania w nocy (praktycznie stały pobór około 1 kW przez całą
dobę). Jest nowszy i pewnie ma lepszą sprawność niż 20-letni UPS on-line (IGBT jakie
wtedy były miały sporo większe straty niż nowe MOSFET-y SiC). UPS-a tak czy tak
potrzebuję (Internet musi działać cały czas), nowe on-line też są dość drogie a taki
falownik hybrydowy może go zastąpić. Jest też funkcja odpalania agregatu dopiero jak
aku się trochę rozładują a nie od razu przy każdym zaniku. No i mógłbym metodą na
Zenka w czasie drogich godzin szczytu (Energa taryfa C12a - 8-11/20-21 lato,
8-11/17-21 zima) nie brać energii z sieci tylko z aku, (ładowanego słońcem lub siecią
w tańszych godzinach gdy brak słońca, lub agregatem gdy brak też sieci). DEYE to
jeden z niewielu falowników hybrydowych działających z dowolną baterią 48V bez
dedykowanego wymyślnego BMS, podłącza się tylko 2 grube przewody plus i minus. Nie
wiem czy bateria jest izolowana i można uziemić plus, jeśli tak to z tej baterii
mógłbym też zasilać trochę sprzętu telekomunikacyjnego na -48V DC (radiolinie na
maszcie) i odpadnie mi oddzielna z zasilaczem buforowym tylko do tego (ma już kilka
lat i pewnie będzie niedługo do wymiany).
Słaby punkt jaki widzę - trwałość aku, będą regularnie pracować cyklicznie choć w
kontrolowanych warunkach (w falowniku da się ustawić poziom rozładowania by nie było
zbyt głębokie, chyba że brak prądu i agregat nie odpali to wtedy rozładują się do
końca). Nie chodzi tylko o koszt samych aku, również obsługowość (ciężkie, ktoś musi
je dźwigać a młodszy nie będę więc będzie trzeba to kiedyś komuś zlecać). Z drugiej
strony wartością nieprzeliczalną wprost na pieniądze jest ciągłość pracy (powód dla
którego i tak potrzebuję UPS-a), jej brak to szybsza utrata klientów.
Jak sądzicie - czy przy takich założeniach falownik hybrydowy z magazynem energii
może mieć jakiś sens? Aha - ważne - czy mając "starego prosumenta" można go zachować
również przy rozbudowie PV o magazyn energii? Bo aku przechowa od dnia do nocy, ale
od lata do zimy niestety nie. Czy ktoś używa podobnego falownika i może podzielić
się doświadczeniami (głównie - czy faktycznie działa tak jak opisują i nie jest zbyt
awaryjny)?
-
2. Data: 2023-06-30 16:32:22
Temat: Re: Falownik hybrydowy - jakie doświadczenia?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 30 Jun 2023 06:57:56 -0700 (PDT), M M
> Jak sądzicie - czy przy takich założeniach falownik hybrydowy z magazynem
> energii może mieć jakiś sens?
IMHO nie. Nawet z dotacjami się to słabo opłaca, a co dopiero bez.
Oczywiście, jeśli potrzebujesz tak czy siak UPSa i te baterie będą
pełnić tę funkcję, to zmienia postać rzeczy.
> Aha - ważne - czy mając "starego prosumenta" można go zachować
> również przy rozbudowie PV o magazyn energii?
Rozbudowa/zmiana nie nakazuje zmiany umowy.
> Bo aku przechowa od dnia do nocy, ale od lata do zimy niestety nie.
Jak dla mnie większym problemem jest, że to przez pół roku (jesień/zima)
w ogóle nie będzie użyteczne, tzn. baterie z PV będą wykorzystane może
przez 1/4 roku.
> Czy ktoś używa podobnego falownika i może podzielić się
> doświadczeniami (głównie - czy faktycznie działa tak jak opisują i nie
> jest zbyt awaryjny)?
Ja montowałem hybrydowe tylko GoodWe i te faktycznie są o tyle fajne, że
mająwyjście backup, które przepina się na zasilanie z PV (w razie braku
zasilania z sieci) w 5ms czyli jak normalny UPS.
Dej namiar na tego deya, poczytam co to oferuje.
--
Pozdor
Myjk
-
3. Data: 2023-06-30 17:12:21
Temat: Re: Falownik hybrydowy - jakie doświadczenia?
Od: ddddddddddd <d...@d...pl>
On 30/06/2023 15:32, Myjk wrote:
> Fri, 30 Jun 2023 06:57:56 -0700 (PDT), M M
>
>> Jak sądzicie - czy przy takich założeniach falownik hybrydowy z magazynem
>> energii może mieć jakiś sens?
>
> IMHO nie. Nawet z dotacjami się to słabo opłaca, a co dopiero bez.
> Oczywiście, jeśli potrzebujesz tak czy siak UPSa i te baterie będą
> pełnić tę funkcję, to zmienia postać rzeczy.
>
ale pytający ma taryfę firmową - tam nie są dużo wyższe stawki?
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
4. Data: 2023-06-30 17:34:45
Temat: Re: Falownik hybrydowy - jakie doświadczenia?
Od: ddddddddddd <d...@d...pl>
On 30/06/2023 14:57, M M wrote:
> Zastanawiam się (bardzo powoli, może w przyszłym roku) nad modernizacją firmowej
instalacji PV z użyciem falownika hybrydowego, ciekaw jestem czy ktoś już ma takie
cudo i jak się to spisuje. Konkretnie DEYE 1-fazowy 3,6 kW współpracujący z baterią
48V 200Ah ołowiowe (takie jak w UPS) i agregatem. W konkretnych warunkach może to
mieć sens (jak jeszcze potanieje), być może - do końca pewności nie mam, ciekaw
jestem opinii.
>
> Jest sobie przyłącze firmowe (taryfa C), 1 faza, moc 4 kW, zabezpieczenie
przedlicznikowe 20A (i moje własne topikowym 16A który mogę sam wymienić bez zrywania
plomb). Zasilam z tego UPS-a 3 kVA pracującego na stałe obciążenie około 1 kW (mała
serwerownia, trochę sprzętu sieciowego - dostarczam Internet). UPS jest on-line już
trochę wiekowy i sprawnością się nie chwalą ale pewnie coś około 90% (cały czas
przetwarza AC-DC-AC z aktywnym PFC na wejściu). Czyli roczne zużycie około 10 MWh,
niestety PV tylko 3,6 kWp bo tyle można mieć na 1 fazie, a zmiana przyłącza na 3 fazy
oznacza zamówienie 3x większej mocy z której i tak wykorzystam 1/3 bo UPS jest
1-fazowy (a opłaty stałe od kW będą 3x wyższe).
>
> Więc kombinuję czy taki falownik hybrydowy nie pozwoliłby mieć więcej paneli PV,
ograniczając oddawanie do sieci do max 3,6 kW a nadmiar z dnia przechowując w
akumulatorach do wykorzystania w nocy (praktycznie stały pobór około 1 kW przez całą
dobę). Jest nowszy i pewnie ma lepszą sprawność niż 20-letni UPS on-line (IGBT jakie
wtedy były miały sporo większe straty niż nowe MOSFET-y SiC). UPS-a tak czy tak
potrzebuję (Internet musi działać cały czas), nowe on-line też są dość drogie a taki
falownik hybrydowy może go zastąpić. Jest też funkcja odpalania agregatu dopiero jak
aku się trochę rozładują a nie od razu przy każdym zaniku. No i mógłbym metodą na
Zenka w czasie drogich godzin szczytu (Energa taryfa C12a - 8-11/20-21 lato,
8-11/17-21 zima) nie brać energii z sieci tylko z aku, (ładowanego słońcem lub siecią
w tańszych godzinach gdy brak słońca, lub agregatem gdy brak też sieci). DEYE to
jeden z niewielu falowników hybrydowych działających z dowolną baterią 48V bez
dedykowanego wymyślnego BMS, podłącza się tylko 2 grube przewody plus i minus. Nie
wiem czy bateria jest izolowana i można uziemić plus, jeśli tak to z tej baterii
mógłbym też zasilać trochę sprzętu telekomunikacyjnego na -48V DC (radiolinie na
maszcie) i odpadnie mi oddzielna z zasilaczem buforowym tylko do tego (ma już kilka
lat i pewnie będzie niedługo do wymiany).
>
> Słaby punkt jaki widzę - trwałość aku, będą regularnie pracować cyklicznie choć w
kontrolowanych warunkach (w falowniku da się ustawić poziom rozładowania by nie było
zbyt głębokie, chyba że brak prądu i agregat nie odpali to wtedy rozładują się do
końca). Nie chodzi tylko o koszt samych aku, również obsługowość (ciężkie, ktoś musi
je dźwigać a młodszy nie będę więc będzie trzeba to kiedyś komuś zlecać). Z drugiej
strony wartością nieprzeliczalną wprost na pieniądze jest ciągłość pracy (powód dla
którego i tak potrzebuję UPS-a), jej brak to szybsza utrata klientów.
>
> Jak sądzicie - czy przy takich założeniach falownik hybrydowy z magazynem energii
może mieć jakiś sens? Aha - ważne - czy mając "starego prosumenta" można go zachować
również przy rozbudowie PV o magazyn energii? Bo aku przechowa od dnia do nocy, ale
od lata do zimy niestety nie. Czy ktoś używa podobnego falownika i może podzielić
się doświadczeniami (głównie - czy faktycznie działa tak jak opisują i nie jest zbyt
awaryjny)?
nie znam stawek w PL, w szczególności firmowych, nie wiem też dokładnie
jak działa prosument. Liczyłem dla siebie opłacalność systemu offgrid w
UK i nawet ma to sens (ale przyjmując ceny z aliexpress, czyli np
falownik ok. 5kW za ?500, panele lokalnie, poniżej ?100 za 400W,
robocizna własna).
Nie mniej jednak nadmiar prądu jest przez pół roku, a niedobór kolejne
pół (w PL pewnie jest minimalnie lepiej) - warto to dobrze policzyć, bo
przewymiarowanie baterii niewiele daje, a kosztuje dużo.
W twoim przypadku zastanowiłbym się, czy nadmiar energii w lecie nie
pakować w grzanie wody. Jeśli nie ma takie potrzeby, to może cokolwiek
prądożernego, co załączałoby się, gdy prąd oddany przekroczy określoną
wartość (nie znam się na tym, ale zamontowałem sobie prosty przekaźnik
priorytetowy w schowku z suszarką do ubrań, który przy przekroczeniu
określonego prądu poboru - czyli przy załączonej suszarce - włącza
wentylator wywiewowy - bo w okolicach suszarki robi się wtedy ciepło).
Na tej samej zasadzie mógłbyś nadmiar energii wrzucać na grzałkę
wody/grzejnik/cokolwiek żeby oddawać tylko tyle ile możesz.
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
5. Data: 2023-06-30 18:32:47
Temat: Re: Falownik hybrydowy - jakie doświadczenia?
Od: M M <m...@g...com>
Falownik który wstępnie rozważam to DEYE SUN-3.6K-SG03LP1-EU (jest też wersja 5 kW -
cena podobna ale nie wiem czy u nas przejdzie skoro max moc PV na 1 fazie to 3,68 kW)
cena ~5k PLN + VAT plus jakieś drugie tyle bateria. Są też większe modele 3-fazowe
ale dużo droższe, choć tak naprawdę elektronika nie jest dużo bardziej skomplikowana
niż w zwykłym, no ale hybrydowy więc droższy tak jak pompa ciepła droższa od klimy bo
nazywa się pompa ciepła. Dom i grzanie wody to osobny temat już ogarnięty (osobna
instalacja prawie 10 kWp 3-fazowa, bojler 300l 3kW dodatkowo z wężownicą do pompy
ciepła, w trakcie uruchamiania pompa ciepła DROPS M4.1 którą zamierzam odzyskiwać
ciepło z wentylacji przed wyrzuceniem powietrza na zewnątrz zimą lub na strych latem
w celu jego schłodzenia by dało się tam przebywać). Stawki dla firmy póki co
"zamrożone" na wniosek 785 zł/MWh netto (bez tego byłoby 2-3x drożej), pozostaje
niewielka różnica w opłatach przesyłowych, a w przyszłym roku wiadomo że nie wiadomo
co będzie. Dotacji raczej nie ma bez rezygnacji ze "starego prosumenta" bardzo
potrzebnego zimą, normalnie bym tego nie rozważał gdyby nie ta funkcja UPS-a.
-
6. Data: 2023-06-30 20:58:40
Temat: Re: Falownik hybrydowy - jakie doświadczenia?
Od: ddddddddddd <d...@d...pl>
On 30/06/2023 17:32, M M wrote:
> Falownik który wstępnie rozważam to DEYE SUN-3.6K-SG03LP1-EU (jest też wersja 5 kW
- cena podobna ale nie wiem czy u nas przejdzie skoro max moc PV na 1 fazie to 3,68
kW) cena ~5k PLN + VAT plus jakieś drugie tyle bateria.
nie znam się kompletnie na modelach, może ktoś inny podpowie. Nie wiem
też jaka jest różnica między wspomnianym przez Ciebie, a np takim z Chin
za 2000zł (z tego co wiem to vat jest 0% na takie produkty, baterie już
chyba normalny vat):
https://tiny.pl/cth5d
to akurat pierwszy lepszy jaki teraz mi wyskoczył, nie wczytywałem się
dokładnie w listing
Są też większe modele 3-fazowe ale dużo droższe, choć tak naprawdę
elektronika nie jest dużo bardziej skomplikowana niż w zwykłym, no ale
hybrydowy więc droższy tak jak pompa ciepła droższa od klimy bo nazywa
się pompa ciepła. Dom i grzanie wody to osobny temat już ogarnięty
(osobna instalacja prawie 10 kWp 3-fazowa, bojler 300l 3kW dodatkowo z
wężownicą do pompy ciepła, w trakcie uruchamiania pompa ciepła DROPS
M4.1 którą zamierzam odzyskiwać ciepło z wentylacji przed wyrzuceniem
powietrza na zewnątrz zimą lub na strych latem w celu jego schłodzenia
by dało się tam przebywać). Stawki dla firmy póki co "zamrożone" na
wniosek 785 zł/MWh netto (bez tego byłoby 2-3x drożej), pozostaje
niewielka różnica w opłatach przesyłowych, a w przyszłym roku wiadomo że
nie wiadomo co będzie. Dotacji raczej nie ma bez rezygnacji ze "starego
prosumenta" bardzo potrzebnego zimą, normalnie bym tego nie rozważał
gdyby nie ta funkcja UPS-a.
po wyborach pewnie 3 lata zaciskania pasa i rok obniżek przed kolejnymi
wyborami :)
O grzaniu wody wspomniałem w kontekście zrzucenia nadmiaru energii, żeby
eksportować tylko tyle, ile dozwolone.
--
Pozdrawiam
Lukasz