Cześć.

Mój oczyszczacz powietrza zakończył żywot komercyjny ponieważ w ciągu
kilku miesiecy znikneły do niego wkłady z wszystkich sklepów.

Wklad to zwykly prostokąt, jakieś 24/26/2.5cm.

HEPA. W środku coś "lata", pewnie węgiel aktywny.

No i teraz sobie myśle - fajne to było, czysciło powietrze z kurzu.
Funkcje usuwania wirusów i kosmitów sobie darujmy, nie zależy mi.

Ale ten kurz.

Zanim spędzę tydzien na przegladaniu katalogu filtrów kabinowych, może
ktoś ma lepszy pomysł czym to zastapić? Najlepiej ciętym z metra i tanim.

PS. Wata się nie nadaje, cisnienie kompresuje ją.

do góry

Samo "HEPA" podobno ożna kupić w kawałkah kilkadziesiąt cm na kilkadziesiąt,
to podobo materiał jak fryzelina,
w cenie kilku ewentualnie kilkunstu zł za sztukę,
w sklepie z częściami zamiennymi do AGD,
jako część zamienną - filtr do okapu nad kuhenką,

Ale ten węgiel ważny, nie wiem jak to rozwiążesz.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

do góry

Flizelina a nie fryzelina.

do góry

> Flizelina a nie fryzelina.

Masz rację.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

do góry