> Z powodu nośności?
> Zdaniem jednego z chętnych na tą robotę, do przeniesienia masy domku
> (10t) wystarczyłby 1 pal.
> Jest ich więcej tylko z powodu konieczności równomiernego jej rozłożenia
> i zapewnieni sztywności budynku.
to inny pomysł. własna studnia. Na YT widziałem gościa, który twierdzi
że dysponując wodą pod niewielkim ciśnieniem, można wbić plastikową
rurkę tak głęboko, aż z niej będzie można zrobić "studnie". może tą
metodą zleć wbicie rur plastikowych fi 200 na głębokość 2.5metra.

do góry

On Friday, November 6, 2020 at 10:53:23 AM UTC+1, Cavallino wrote:

> Koparka wjeżdża i kopie, jak ludzie grunty wymieniają na sąsiednich
> działkach, albo robią podbudowy pod drogi wewnętrzne.

Jesli cos robia obok, czyli wiecej takich dzialek jest to moze warto sie z kims
dogadac? Zamowic cos wspolnie na kilka dzialek? Lub skontaktowac sie z pracujoacymi
tam, to moze nie policza/mniej policza za dowoz sprzetu?

do góry

W dniu czwartek, 5 listopada 2020 07:29:45 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
> Nie mogę znaleźć wykonawcy fundamentu wkręcanego, który chciałby zająć
> się wyłącznie wykonawstwem.
> Materiał mam upatrzony, w cenie 3-4 razy niższej, niż oferty z wykonawstwem.
>
> Może ktoś się orientuje w temacie, albo zna kogoś kto coś podobnego
> wykonuje?
>
> Do postawienia jest domek letniskowy, warunki na działce są ciężkie,
> torf do 4 m, więc nic innego nie wchodzi raczej w rachubę.
> Bo raz że cenowo wyjdzie podobnie, albo drożej, a głębsza ingerencja w
> taki grunt (np. wymiana), może zdaniem geologa być mniej korzystna.
>
> Ma ktoś jakieś doświadczenia?

Poszukaj na lokalnym olx gości co studnie kopią. Mają stosowny sprzet na zagłębianie
rur w ziemi. 4-5 metrów w torfie powinno pujśc gładko

do góry

W dniu 06-11-2020 o 12:21, WS pisze:
> On Friday, November 6, 2020 at 10:53:23 AM UTC+1, Cavallino wrote:
>
>> Koparka wjeżdża i kopie, jak ludzie grunty wymieniają na sąsiednich
>> działkach, albo robią podbudowy pod drogi wewnętrzne.
>
> Jesli cos robia obok, czyli wiecej takich dzialek jest to moze warto sie z kims
dogadac? Zamowic cos wspolnie na kilka dzialek? Lub skontaktowac sie z pracujoacymi
tam, to moze nie policza/mniej policza za dowoz sprzetu?

Ale to już są drobne.
A ja szukam ofert kilka razy tańszych niż te 25-30 tys, które mam z wycen.

do góry

W dniu 06-11-2020 o 12:24, Kris pisze:

> Poszukaj na lokalnym olx gości co studnie kopią.

Pytałem już ich, ale nie takie hop jak się okazuje.

Problem jest w tym, że nikt z nich nie weźmie odpowiedzialności ile pali
(albo studni) trzeba wkręcić, żeby utrzymały domek.
A rzucono mi ceną 2 tys za pal (wykonany przez zalanie wywierconej
dziury betonem ze zbrojeniem), więc jak ich wyjdzie też kilkanaście, to
cenowo wyjdzie na to samo, co przy palach wkręcanych.

To już wolę ekipę, która zajmuje się na codzień fundamentami tego typu.
Choćby ze względu na doświadczenie, powinni to zrobić lepiej i szybciej,
a więc może taniej.

do góry

W dniu piątek, 6 listopada 2020 12:30:47 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
> W dniu 06-11-2020 o 12:24, Kris pisze:
>
> > Poszukaj na lokalnym olx gości co studnie kopią.
>
> Pytałem już ich, ale nie takie hop jak się okazuje.
>
> Problem jest w tym, że nikt z nich nie weźmie odpowiedzialności ile pali
> (albo studni) trzeba wkręcić, żeby utrzymały domek.
> A rzucono mi ceną 2 tys za pal (wykonany przez zalanie wywierconej
> dziury betonem ze zbrojeniem), więc jak ich wyjdzie też kilkanaście, to
> cenowo wyjdzie na to samo, co przy palach wkręcanych.
Lokalnego kierbuda poszukaj z uprawnieniami to Tobie zaprojektuję ile tych pali z rur
kanalizacyjnych ma być i byc może nawet pieczątke pod tym postawi
Jak lekka konstrukcja domku to moze i 4 pale na rogach spięte u góry betonowym wincem
wystarcza
A dziwne z tym Twoim geologioem u Ciebie co pale radzi zamiast płyty
Mój dom stoi na torfofisku. Znaczy akurat mój nie bardzo bo torfu było 1,2 metra i
wymieniliśmy grunt ale już kilka działek dalej torfu jest na 4-6 metrów i normalne
domy mieszkalne robią tam na płytach fundamentowych
wody gruntowe tez u nas czasami pół metra pod trawnikiem bywaja
Ps
Te torfy to tak dziwnie się układają. U mnie w jednym roku działki 80cm na
przeciwległym 1,2m sąsiad za płotem miał już prawie na całej działce 1,5 metra. A
kilka działek dalej( w linii prostej jakieś 200 metrów już 4-6 metrów torfu. I
podzielony teren na działki i kilka domów już stoi kolejnych kilka się buduje w tym 4
developerskie bliźniaki.

do góry

W dniu 06-11-2020 o 12:50, Kris pisze:

> Lokalnego kierbuda poszukaj z uprawnieniami to Tobie zaprojektuję ile tych pali z
rur kanalizacyjnych ma być i byc może nawet pieczątke pod tym postawi

To chyba raczej konstruktor musiałby być....

> Jak lekka konstrukcja domku to moze i 4 pale na rogach spięte u góry betonowym
wincem wystarcza
> A dziwne z tym Twoim geologioem u Ciebie co pale radzi zamiast płyty

Dla mnie logiczne - płyta osiądzie, być może nierówno - i co wtedy?
Jak ją do góry podniesiesz?

> Mój dom stoi na torfofisku. Znaczy akurat mój nie bardzo bo torfu było 1,2 metra i
wymieniliśmy grunt ale już kilka działek dalej torfu jest na 4-6 metrów i normalne
domy mieszkalne robią tam na płytach fundamentowych

Może też na palach te płyty, albo po wymianie gruntu?

do góry

W dniu piątek, 6 listopada 2020 13:01:00 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:


> To chyba raczej konstruktor musiałby być....

Nie wiem jak to formalnie tam musi być. Jak dom budowałem to mój kierbud właśnie miał
stosowne pieczątki że mógł takie rzeczy podpisywać.

> Może też na palach te płyty, albo po wymianie gruntu?
Na 100% nie. Codziennie wyjeżdżając/wracając z/do domu mijam ten teren i widzę co tam
robią.
Ja bym miał obawy podobne jak ty że może usiąść w jednym rogu np i dupa blada.
Ale..
Dosłownie obok działek o których wyzej pisałem jest osiedle domów jednorodzinnych
które budowane były w latach 80-tych. Nie wiem czy tez tam na torfie stoją bo
kilkadziesiąt metrów może robić różnice. Ale stoją i nie przewracają się.
Wg mnie najlepszym rozwiązanie dla Ciebie jest wziąć lokalnego człowieka ze
stosownymi uprawnieniami żeby coś sensownego zaprojektował/doradził. To nie
technologia kosmiczna. Piszesz że geolog cos tam Tobie radzi. I ok ale niekoniecznie
musi mieć pojęcie o posadowieniu domów. Kierbud, architekt czy nawet lokalny
wykonawca mogą coś naprawdę sensownego, nie rujnującego kieszeni doradzić.
Na moje oko 4 pale dobite do poniżej torfu połączone żelbetowym wieńcem powinny
chałupe utrzymać.
Niedaleko tu 120lat temu Niemcy na piachu/wydmach 33metrowa latarnię morska
pobudowali.

do góry

W dniu 06-11-2020 o 13:43, Kris pisze:
>Jak dom budowałem to mój kierbud właśnie miał stosowne pieczątki że mógł takie
rzeczy podpisywać.

Zmiany konstrukcji?
To pewnie był 2 w 1, czyli po prostu miał również uprawnienia konstruktora.

> Wg mnie najlepszym rozwiązanie dla Ciebie jest wziąć lokalnego człowieka ze
stosownymi uprawnieniami żeby coś sensownego zaprojektował/doradził. To nie
technologia kosmiczna. Piszesz że geolog cos tam Tobie radzi. I ok ale niekoniecznie
musi mieć pojęcie o posadowieniu domów. Kierbud, architekt czy nawet lokalny
wykonawca mogą coś naprawdę sensownego, nie rujnującego kieszeni doradzić.
> Na moje oko 4 pale dobite do poniżej torfu połączone żelbetowym wieńcem powinny
chałupe utrzymać.

4 pale z oczepem, to chyba nie, bo domek raczej musi być podparty na
wszystkich częściach konstrukcji pod nim (a tam jest tego więcej niż
tylko belki po obwodzie budynku).

Inaczej nie będzie miał sztywności, zwłaszcza że składa się z dwóch
niezależnych modułów.

do góry

W dniu piątek, 6 listopada 2020 13:58:55 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:

> Zmiany konstrukcji?
Tak
Działkę kupiłem razem z projektem, projekt był tzw typowy i jak mój wykonawca
zobaczył jakie przekroje belek na dach tam proponuje to stwierdził ze na jego oko
wieże kościelna z takich budują. Kierbuda podpytałem, wziął czerwony mazak,
skorygował przekroje więźby dachowej postawił stosowne pieczątki żeby formalnie było
ok
Z ciekawości sprawdziłem sobie wtedy to wg m3 drewna odchudził więżbę o ok 1/3.
Podobne przekroje(te po odchudzeniu) również wykonawca mi sugerował. Ponoć w typowych
projektach tak robią że przwymiarowuja wszystko na maksa.
Konstrukcje stropu tez mi zmienił z teriva(chyba tak to się nazywało) na monolit
> To pewnie był 2 w 1, czyli po prostu miał również uprawnienia konstruktora.

Pewnie tak. To było 13 lat temu ja w szczegóły nie wnikałem, miało być formalnie ok i
tyle.

> 4 pale z oczepem, to chyba nie, bo domek raczej musi być podparty na
> wszystkich częściach konstrukcji pod nim (a tam jest tego więcej niż
> tylko belki po obwodzie budynku)

4Pale na rogach połączone wieńcami i miedzy cienka płyta fundamentowa której
zbrojenie jest też połączone z tymi wieńcami.
Takie coś mi po głowie chodzi- ale oczywiście jakis typ z uprawnieniami i pojęciem
powinien to przeliczyć. Przy wymiarach 10*10metrów to pewnie ze 2 tony stali i 2-3
gruchy betonu by wyszły czyli cena nie zabije
>
> Inaczej nie będzie miał sztywności, zwłaszcza że składa się z dwóch
> niezależnych modułów.

Myślę ze jest to spokojnie do zrobienia tylko szukaj kogoś kto sensownie to
zaprojektuje.

do góry