-
1. Data: 2016-04-03 21:18:12
Temat: Gałązki wierzby
Od: FEniks <x...@p...fm>
Niedawno tutaj było o wsadzaniu kijka, z którego coś wyrasta. Mam
pytanie - czy to dotyczy także wierzby?
Od Wielkiejnocy mam w wazonie gałązki wierzby (takiej pokręconej, nie
wiem, jak nazywa się ta odmiana). Te gałązki nie dość, że już mają
listki, to jeszcze puściły pędy w wodzie. Czy jest szansa, że jak wsadzę
w ziemię, to będzie rosło dalej? Poczekać aż pędy będą dłuższe? Na
razie mają ok. 10cm.
Ewa
-
2. Data: 2016-04-03 21:27:21
Temat: Re: Gałązki wierzby
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 3 Apr 2016 21:18:12 +0200, FEniks napisał(a):
> Niedawno tutaj było o wsadzaniu kijka, z którego coś wyrasta. Mam
> pytanie - czy to dotyczy także wierzby?
> Od Wielkiejnocy mam w wazonie gałązki wierzby (takiej pokręconej, nie
> wiem, jak nazywa się ta odmiana). Te gałązki nie dość, że już mają
> listki, to jeszcze puściły pędy w wodzie. Czy jest szansa, że jak wsadzę
> w ziemię, to będzie rosło dalej? Poczekać aż pędy będą dłuższe? Na
> razie mają ok. 10cm.
>
Pędy czy korzenie?
-
3. Data: 2016-04-03 21:38:11
Temat: Re: Gałązki wierzby
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
> Niedawno tutaj było o wsadzaniu kijka, z którego coś wyrasta.
> Mam pytanie - czy to dotyczy także wierzby?
To, że można takie kijki, dajmy na to z jabłoni, wtykać do ziemi
przy okazji wytyczania grządek na buraki, a one prędzej uschną,
niż listki wypuszczą i się ukorzenią? Nie -- to w najmniejszym
stopniu nie dotyczy wierzby!
> Od Wielkiejnocy mam w wazonie gałązki wierzby (takiej pokręconej,
> nie wiem, jak nazywa się ta odmiana).
Dzisiaj taką widziałem w Biedronce. Za piętnaście złotych. Już dobrze
ukształtowaną, tak z półtora metra wysoką.
> Te gałązki nie dość, że już mają listki, to jeszcze puściły pędy
> w wodzie. Czy jest szansa, że jak wsadzę w ziemię, to będzie
> rosło dalej? Poczekać aż pędy będą dłuższe? Na razie mają ok. 10cm.
Wierzba znana jest z tego, że jak się kołek przy robieniu płotu
wbije w ziemię, to on listki wypuści. Gdy kto chce, by tego nie
robił, wbija go "zielonym do dołu". Z powtykanych w ziemię witek
wirzbowych, posplatanych ze sobą, można łatwo zrobić zielony płot
http://gospodarstwo.net/gospodarstwo_agroturystyczne
/wp-content/uploads/2012/01/Wierzba_Plot21-224x300.j
pg
albo co innego:
http://images68.fotosik.pl/5/7508246a31cb60cfmed.jpg
Bardziej trzeba się starać, by gałązka wierzbowa wsadzona w ziemię
nie rosła dalej, niż by rosła.
Jarek
--
Ktoś na niebie owce wypasa, hej
Popatrz zakwitł już twój parasol, hej
Nawet w bramie pan Walenty stróż
Puszcza wiosną pierwsze pędy już
-
4. Data: 2016-04-03 21:45:48
Temat: Re: Gałązki wierzby
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 3 Apr 2016 21:27:21 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sun, 3 Apr 2016 21:18:12 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> Niedawno tutaj było o wsadzaniu kijka, z którego coś wyrasta. Mam
>> pytanie - czy to dotyczy także wierzby?
>> Od Wielkiejnocy mam w wazonie gałązki wierzby (takiej pokręconej, nie
>> wiem, jak nazywa się ta odmiana). Te gałązki nie dość, że już mają
>> listki, to jeszcze puściły pędy w wodzie. Czy jest szansa, że jak wsadzę
>> w ziemię, to będzie rosło dalej? Poczekać aż pędy będą dłuższe? Na
>> razie mają ok. 10cm.
>>
>
>
> Pędy czy korzenie?
Tia...
-
5. Data: 2016-04-03 21:52:38
Temat: Re: Gałązki wierzby
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 03.04.2016 o 21:38, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>> Niedawno tutaj było o wsadzaniu kijka, z którego coś wyrasta.
>> Mam pytanie - czy to dotyczy także wierzby?
> To, że można takie kijki, dajmy na to z jabłoni, wtykać do ziemi
> przy okazji wytyczania grządek na buraki, a one prędzej uschną,
> niż listki wypuszczą i się ukorzenią?
Ja pamiętam dyskusję o takich, co puszczą.
>
> Dzisiaj taką widziałem w Biedronce. Za piętnaście złotych. Już dobrze
> ukształtowaną, tak z półtora metra wysoką.
No to te moje gałązki mają około metra. Jak by je tak rozprostować, to
może i półtora by wyciągnęły.
> Wierzba znana jest z tego, że jak się kołek przy robieniu płotu
> wbije w ziemię, to on listki wypuści. Gdy kto chce, by tego nie
> robił, wbija go "zielonym do dołu". Z powtykanych w ziemię witek
> wirzbowych, posplatanych ze sobą, można łatwo zrobić zielony płot
>
> http://gospodarstwo.net/gospodarstwo_agroturystyczne
/wp-content/uploads/2012/01/Wierzba_Plot21-224x300.j
pg
>
> albo co innego:
>
> http://images68.fotosik.pl/5/7508246a31cb60cfmed.jpg
Fajne, ale to z innego typu wierzby. Te moje są chyba z wierzby
mandżurskiej. Pewnie też ma takie właściwości, bo sporo jej wokół widuję.
Ewa
-
6. Data: 2016-04-04 00:13:51
Temat: Re: Gałązki wierzby
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>>> Niedawno tutaj było o wsadzaniu kijka, z którego coś wyrasta.
>>> Mam pytanie - czy to dotyczy także wierzby?
>> To, że można takie kijki, dajmy na to z jabłoni, wtykać do ziemi
>> przy okazji wytyczania grządek na buraki, a one prędzej uschną,
>> niż listki wypuszczą i się ukorzenią?
>
> Ja pamiętam dyskusję o takich, co puszczą.
Puszczą te wierzby może nie zostaną, ale pustyni też być nie powinno.
>> Dzisiaj taką widziałem w Biedronce. Za piętnaście złotych. Już dobrze
>> ukształtowaną, tak z półtora metra wysoką.
>
> No to te moje gałązki mają około metra. Jak by je tak rozprostować,
> to może i półtora by wyciągnęły.
To może one z Biedronki? Różne wierzby tam mieli, w tym i mandżurską.
>> Wierzba znana jest z tego, że jak się kołek przy robieniu płotu
>> wbije w ziemię, to on listki wypuści. Gdy kto chce, by tego nie
>> robił, wbija go "zielonym do dołu". Z powtykanych w ziemię witek
>> wirzbowych, posplatanych ze sobą, można łatwo zrobić zielony płot
>>
>> http://gospodarstwo.net/gospodarstwo_agroturystyczne
/wp-content/uploads/2012/01/Wierzba_Plot21-224x300.j
pg
>>
>> albo co innego:
>>
>> http://images68.fotosik.pl/5/7508246a31cb60cfmed.jpg
>
> Fajne, ale to z innego typu wierzby. Te moje są chyba z wierzby
> mandżurskiej. Pewnie też ma takie właściwości, bo sporo jej wokół
> widuję.
Jeśli chodzi o coś, co można nazwać żywotnością, to wszystkie one
jednakie pod tym względem. Radzę toto wsadzić, powinno dać sobie radę.
U mnie okolica wybitnie niewierzbowa, widać je głównie w Biedronce --
tam trafiają pewie według rozdzielnika. A ja lubię wierzby, sympatyczne
drzewo. Można siąść pod, na fujarce zagrać. A jak kto ma trochę więcej
talentu, to mu czasem jaki mazurek przyjdzie do głowy.
Jarek
--
A gdyby nawet poszły, to gdzieżby?
Gdzieżby poszły, powiedzmy, wierzby?
Nad rzekę? I tak są nad rzeką,
A nad morze iść -- za daleko.
-
7. Data: 2016-04-04 14:15:56
Temat: Re: Gałązki wierzby
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 4 Apr 2016 00:13:51 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Jeśli chodzi o coś, co można nazwać żywotnością, to wszystkie one
> jednakie pod tym względem. Radzę toto wsadzić, powinno dać sobie radę.
"Pędami" podwodnymi do góry, czy na dół?
3-]
-
8. Data: 2016-04-04 20:01:11
Temat: Re: Gałązki wierzby
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 4 Apr 2016 14:15:56 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 4 Apr 2016 00:13:51 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
>
>> Jeśli chodzi o coś, co można nazwać żywotnością, to wszystkie one
>> jednakie pod tym względem. Radzę toto wsadzić, powinno dać sobie radę.
>
> "Pędami" podwodnymi do góry, czy na dół?
> 3-]
Hmmm, milczenie jak w grobie 3-]]]