Tomek pisze:
> Witam!
>
> Problem jest nastepujacy - dom z garazem wolnostojacym. Skladam wniosek o
> zwrot roznicy VAT. Oczywiscie zwrot dotyczy tylko wydatkow poniesionych na
> dom, na garaz juz nie. No i tutaj pojawia sie zgrzyt. Panie w skarbowym
> twiedza, ze nie sa w stanie stwierdzic czy dany material poszedl na garaz
> czy dom, wiec dostalem polecenie wpisania wszystkich faktur (lacznie z tymi
> dotyczacymi garazu), nastepnie obliczany jest zwrot VAT od calosci
> inwestycji. A zeby nie bylo tak rozowo, to panie obliczaja procentowo
> powierzchnie domu w stosunku do powierzchni calkowitej (dom+garaz) i tyle
> procent obliczonego zwrotu mi wyplacaja. [...]

Rowniez bym sie z nimi klocil.
Podaj im spis materialow (spis pozycji z faktur) ktore poszly na garaz i
od ktorych nie dochodzisz zwrotu VAT. Niech Ci wyplaca 100% zwrotu z
powstalej listy albo podadza podstawe prawna do wyplacenia mniejszej kwoty.
Jezeli urzednik uwaza ze czesc materialow poszla na garaz to niech to
udowodni, albo zaakceptuje jesli nie potrafi udowodnic.
Zalatwiaj wszystko pisemnie.

do góry

Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:hgsmep$a5m$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Tomek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hgr638$ofn$1@news.onet.pl...
>> Czy ktos sie spotkal z takim sposobem rozliczenia inwestycji?
>
> Dziwne. Pierwszy raz słyszę. W takim razie moze lepiej nie chwalić się że
> buduje się w jednym czasie i garaz i dom ?

W sensie takim że pozwolenie pozwoleniem ale garaż jeszcze nie stoi.

do góry

> W sensie takim że pozwolenie pozwoleniem ale garaż jeszcze nie stoi.

a pani na to "materialy moze pan przeciez skladowac i wykorzystac pozniej".
Poza tym garaz stoi, w dzienniku budowy jest wpisany. Dziennik tez musialem
przedstawic. I projekt budowlany takze. Umowmy sie, ze metoda niemowienia
calej prawdy w tym przypadku nie przejdzie. Jutro, tzn w wigilie ide na
kolejna runde rozmow z rana. Na pewno panie bardzo sie uciesza :) Widze po
odpowiedziach na grupie, ze chyba nikt nie mial takiego przypadku jak ja, no
coz, ktos musi byc pierwszy.

--
Tomek

do góry

Użytkownik "Tomek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hgstap$guk$1@news.onet.pl...
> a pani na to "materialy moze pan przeciez skladowac i wykorzystac pozniej".
> Poza tym garaz stoi, w dzienniku budowy jest wpisany. Dziennik tez musialem
> przedstawic. I projekt budowlany takze. Umowmy sie, ze metoda niemowienia
> calej prawdy w tym przypadku nie przejdzie. Jutro, tzn w wigilie ide na
> kolejna runde rozmow z rana. Na pewno panie bardzo sie uciesza :) Widze po
> odpowiedziach na grupie, ze chyba nikt nie mial takiego przypadku jak ja, no
> coz, ktos musi byc pierwszy.

No tak. W takim razie pozostaje ci udowodnić wykazem materiałów z kosztorysu w
projekcie budowlanym.
Tego ona nie może niezaakceptowac bo to tak jakby nie uznała pozwolenia na
budowę i zatwierdzonego projektu.

Marek

do góry

Uzytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisal w wiadomosci
news:hgsoqt$haj$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> pierwotnego a do?o?enie przsy okazji czego? czego wcze?niej nie by?o to remont i
> modernizacja a to zupe?nie co innego.
>

Nie ma w prawie budowlanym takiego pojecia jak modernizacja. Sa tylko:
- biezaca konserwacja
- remont
- rozbiórka
- przebudowa
- rozbudowa
- odbudowa
- nadbudowa
- budowa

do góry