-
11. Data: 2018-04-11 20:20:01
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .04.2018 o 20:02 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
> Ja mam dwie proszkowe 5kg.
Poprawka - 2 x 6kg - "Gaśnica proszkowa 6kg GP-6x ABC/MP"
TG
-
12. Data: 2018-04-11 20:39:12
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu środa, 11 kwietnia 2018 20:20:17 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk napisał:
> Poprawka - 2 x 6kg - "Gaśnica proszkowa 6kg GP-6x ABC/MP"
Tylko jak chłopy piszą proszkowa generuje syf...
Do wyboru widzę pianowe, mgłowe, płynowe, śniegowe, pewnie jest tego
jeszcze drugie tyle. Nie chce mi się za bardzo z tego doktoryzować kufa ;)
L.
-
13. Data: 2018-04-11 20:39:50
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2018-04-11 o 16:27, Lisciasty pisze:
> W dniu środa, 11 kwietnia 2018 16:07:28 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
>> myslalem ze w domu należałoby miec kran w wodą i wąż zwykły ogrodowy,
>> ale tak zorganizowane zeby to było szybko uruchamialne.
>> Zaczątek ognia tym by zgasił, a kazdy wiekszy to straz.
>
> Gaszenie oleju, prundu albo większego pożaru może nie wyjść czymś
> takim, mam wrażenie...
Gaszenie prądu odbyć się powinno zwykłym bezpiecznikiem różnicowo prądowym.
--
MN
-
14. Data: 2018-04-11 20:41:21
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
W biurach proszkowe 6-ki w ilości 2x ustawa przewiduje, na hali tylko i
wyłącznie śniegowe (szkoda wyposażenia). W domu podobnie, jak wiaderkiem
nie ugasisz, to proszkiem tym bardziej, a urąbane będziesz miał
dosłownie wszystko. W serwerowni chciałem halonową, ale wytłumaczono mi
że nielegalna i sprzedano coś co je zastąpiło, tania nie była.
Moim zdaniem (nie znam się za bardzo, bazuję na tym co mi wytłumaczono i
polecono dla siebie) lepiej kupić najmniejszą śniegową niż nawet większą
proszkową. Zbunkrować w jakimś dostępnym i mało przeszkadzającym miejscu
w piwnicy i tyle.
Miłego.
Irek.N.
-
15. Data: 2018-04-11 20:45:54
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Zamiast gasnic mialbym tryskacz. Z ciekawosci sprawdzilem ile kosztuje. Sztuke nowke
nie smigana mozna kupic za 30 zlotych z ogonkiem. W przeciwienstwie do gasnicy
zadziala nawet jak nikogo nie bedzie.
-
16. Data: 2018-04-11 21:00:21
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu środa, 11 kwietnia 2018 20:41:13 UTC+2 użytkownik Irek.N. napisał:
> dosłownie wszystko. W serwerowni chciałem halonową, ale wytłumaczono mi
> że nielegalna i sprzedano coś co je zastąpiło, tania nie była.
Pewnie coś na kształt tego dostałeś, inny gaz w środku:
http://www.starkam.pl/Gasnice_halonowe_zamiennik_hal
onu_FE_36-k1360-0-3-default.html
> polecono dla siebie) lepiej kupić najmniejszą śniegową niż nawet większą
> proszkową. Zbunkrować w jakimś dostępnym i mało przeszkadzającym miejscu
> w piwnicy i tyle.
Śniegówki faktycznie niedrogie są. Trza będzie obadać.
L.
-
17. Data: 2018-04-11 21:03:40
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 11.04.2018 o 21:00, Lisciasty pisze:
> Pewnie coś na kształt tego dostałeś, inny gaz w środku:
>
> http://www.starkam.pl/Gasnice_halonowe_zamiennik_hal
onu_FE_36-k1360-0-3-default.html
>
Dosyć drogo.
Tutaj widzę podobne znacznie taniej:
http://sklep-ppoz.pl/pl_PL/p/Urzadzenie-gasnicze-GSE
-2x-produkcja-KZWM/119
Jacek
-
18. Data: 2018-04-11 21:06:24
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2018-04-11 o 11:23, Lisciasty pisze:
> Macie gaśnicę/gaśnice w chałupach? Jak tak, to jakie?
> Zastanawiam się czy by nie warto było kupić i postawić
> gdzieś dla świętego spokoju. Jedyne gaśnice, które są
> w okolicy to ta bieda samochodowa 1kg. Jak już warto by
> kupić coś, to nie za bardzo mam pojęcie jaki typ i jaka
> wielkość, żeby miało to sens inny niż ozdoba...
> Z innej mańki, to mam niedaleko chałupy (jakieś 40m)
> głęboki rów, którym płynie taka mini rzeka. Może zamiast
> gaśnicy kupić jakiś mini agregat gaśniczy z wężem? ;)
To może taki pomysł:
Opryskiwacz przenośny. Taki do opryskiwania roślin, zakładany na plecy
ze zbiornikiem na wodę o pojemności około 10 litrów i z lancą. Ciśnienie
generowane przez machanie pompką jedną ręką.
Nie ma obaw, że gdy zajdzie konieczność - akurat będzie niesprawne, jak
większość gaśnic.
--
MN
-
19. Data: 2018-04-11 21:09:57
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .04.2018 o 20:39 Lisciasty <l...@p...pl> pisze:
> Tylko jak chłopy piszą proszkowa generuje syf...
> Do wyboru widzę pianowe, mgłowe, płynowe, śniegowe, pewnie jest tego
> jeszcze drugie tyle. Nie chce mi się za bardzo z tego doktoryzować kufa
Ja to kupiłem ze względu na kocioł w kotłowni. Lepszy syf z gaśnicy niż o
5 min za późno zareagować na ogień (bo szlaufa z wodą nie ma pod ręką, lub
wody akurat nie ma w kranie bo jest awaria). Jak są lepsze to jasne, że
warto kupić inne/lepsze gaśnice. Mi się z tego nie chciało doktoryzować -
kupiłem dokładnie takie jakie są firmach gdzie przebywam. Zapłaciłem chyba
poniżej 200PLN za 2 sztuki.
TG
-
20. Data: 2018-04-11 21:14:21
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 11 kwietnia 2018 20:45:55 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Zamiast gasnic mialbym tryskacz. Z ciekawosci sprawdzilem ile kosztuje. Sztuke
nowke nie smigana mozna kupic za 30 zlotych z ogonkiem. W przeciwienstwie do gasnicy
zadziala nawet jak nikogo nie bedzie.
Tak ostatnio lobbujesz za tym peletem że zacząłem zwracać na niego uwagę
W moim mieście w 2 miejscach go sprzedają w cenie 15zł za 15kg worek
Na olx w promieniu 30km 3 oferty od 820zł do 950zł za tone
Piszą o 19kJ/kg
W tej samej cenie jet ekogroszek(25kJ.kg), za ok 1tyszł/tona węgiel orzech(29kJ/kg)
Jako alternatywa dla węgla to ten pelet nie bardzo więc ale tragedi nie ma